Prawa Murphy'ego i dalsze powody, dla których sprawy idą źle ;)

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Robiąc dziś porządki znalazłam małą książeczkę, pod tytułem takim jak tytuł tego wątku.
Obśmiałam się jak norka, więc pozwolę sobie streścić o co chodzi, podpierając się cytatami z neta i zapraszam do zabawy w ustalaniu nowych praw lub wyszukiwaniu tych już sformułowanych przez kogoś innego

Za słownikiem wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego:

Prawo Murphy'ego żart.:
1) nic nie jest takie proste, jak się wydawało,
2) każda sprawa zajmie więcej czasu, niż myślimy,
3) jeśli coś może zawieść, to zawiedzie;

ogólna nazwa rozmaitych ang. żart., satyrycznych "praw" i "zasad" życia społ., lit., nauk., gosp., itd.


Prawo Parkinsona - żart. określające zasady automatycznego rozrastania się biur, instytucji i urzędów:
a) ilość pracy rośnie aż do całkowitego wypełnienia ram rozporządzalnego czasu,
b) wydatki (publiczne) rosną aż do całkowitego zrównania się z dochodem,
c) rozrost oznacza komplikację, a komplikacja - rozkład,
d) organizm administracyjna, zatrudniający przeszło tysiąc osób, może już funkcjonować w obwodzie zamkniętym.


Prawo Priestleya - żart. jeżeli wynaleziono coś szczególnie dobrego, to przestanie ono wkrótce istnieć z tej lub owej przyczyny.


Za Wikipedią:

Zasada Petera – zasada odnosząca się w szczególności do organizacji typu biurokratycznego, gdzie jej członkowie w trakcie własnej kariery awansują tak długo, aż znajdą się na poziomie, na którym nie będą już kompetentni.
Brzmi ona: W organizacji hierarchicznej każdy awansuje aż do osiągnięcia własnego progu niekompetencji.

Książeczka, którą znalazłam w domu jest zbiorem praw nadesłanych autorowi przez zwykłych ludzi. Niektóre dość celnie opisują to co przytrafia się prawie każdemu z nas

Wrzucam kilka praw i mam nadzieję, że watek się rozwinie

Drazena prawo reperacji
Czas potrzebny na naprawienie sytuacji jest odwrotnie proporcjonalny do czasu potrzebnego na zepsucie.
Przykład 1
Dłużej się skleja wazę, niż się ją tłucze.
Przykład 2
Dłużej się traci x kilogramów, niż się zyskuje.

Prawo cukierni
Ciastko, którego nie spuszczasz z oka od chwili wejścia do cukierni, kupi osoba przed tobą.

Obserwacja Ettorego
Inne kolejki posuwają się szybciej.
Jeśli zmienisz kolejkę, dawna zacznie się posuwać szybciej niż obecna.
Jeśli spróbujesz wrócić z obu kolejek zaczną na ciebie krzyczeć.

Dunlapa prawa fizyki
1.Fakt to utrwalona opinia.
2.Pod wpływem wzrostu temperatury i ciśnienia fakty mogą mięknąć.
3.Prawda jest elastyczna.

Ósma reguła Finaglea
Ważna jest praca w zespole. Dzięki temu jest na kogo zrzucić winę

Mam nadzieję, że wątek się przyjmie - jeśli tak, jak znajdę chwilę czasu powrzucam więcej praw i reguł z książeczki, ale nie ukrywam - liczę na inwencję wizażanek

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Fajne U mnie większość tego funkcjonuje w życiu :P

[Sybil_]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;71518146]Fajne U mnie większość tego funkcjonuje w życiu :P[/QUOTE]

fajny wątek
u mnie też się sprawdza

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Prawo odpychania autobusów

Jak jesteś na przystanku wcześniej i się spieszysz, to autobus zawsze się spóźni.
Jak wyjdziesz z domu trochę później niż zwykle, to zawsze przyjedzie przed czasem.

[I am Rock]

U mnie działa zasada ciastka w cukierni. Często nie chodzi o ciastko, ale wbijamy na przykład widelce w jeden kawałek mięsa.


Kanapka spada masłem na dół. W moim przypadku zawsze.

[201712071518]

Zawsze jak umyje okna/samochod najpozniej na drugi dzien leje.
Zawsze jak mam jasna bluzke/spodnie uwale je czyms.
Ciemne ubrania w analogicznych sytuacjach pozostaja czyste

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Gdy lece samolotem i mam minimalny czas na przesiadke samolot sie spoznia i wyjscie jest do autobusow. Gdy przesiadam sie na pozniejszy lot wychodzi sie zawsze do rękawa a ten sam samolot jest przed czasem i nudze sie jak mops czekajac na lot.

Gdy spiesze sie albo jestem spozniona i jade samochodem zawsze mam czerwone swiatlo na wszystkich skrzyzowaniach po drodze

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Kiedy reguluję brwi i przypadkiem wyrwę choć jedną za dużo, to ona nigdy nie chce odrastać. Ale milion innych które wyrywam za każdym razem zawsze odrasta.

[marianna144]

czasem cos zaplanuje na konkretny dzien. jezeli on nadejdzie a mi sie nie chce tego realizowac ale sie przemoge bo przeciez planowałam to nic nie załatwię
przykład- piękna pogoda chetnie bym podłubała w ogródku ale mam jechac do lidla kupic dziecku buty.objezdzam dwa lidle marnuje pol dnia jestem wykonczona a butow i tak nie kupuje bo potrzebuje rozmiaru 29 a sa tylko do 28 i potem od 30 w górę.uswiadomiona zostaje w drugim sklepie przez obca panią ktora tez nie doczytała

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Prawo robienia zakupow: jak idziesz na wieksze zakupy, a w planach masz jakas potrawe, ktora bardzo chcesz zrobic, to prawie na pewno zapomnisz o jakims kluczowym skladniku.

Prawo koszyka, siatek i braku samochodu: kiedy idziesz pieszo na zakupy to prawie na pewno wlozysz do koszyka a)wiecej, niz zmiesci sie w siatkach b)wiecej, niz jestes w stanie uniesc.

Prawo o zywotnosci baterii: telefon nigdy nie rozladowuje sie wtedy, gdy nie jest potrzebny. Ale jesli znajdziesz sie w podbramkowej sytuacji, licz sie z tym, ze telefon sie rozladuje, kiedy nie ma w poblizu mozliwosci naladowania go.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;71522101]Prawo odpychania autobusów

Jak jesteś na przystanku wcześniej i się spieszysz, to autobus zawsze się spóźni.
Jak wyjdziesz z domu trochę później niż zwykle, to zawsze przyjedzie przed czasem.[/QUOTE]

Tak !!!!


Jak nie masz kasy i łazisz bez celu po sklepach, to jest tysiąc interesujących rzeczy, a jak masz kasę i chcesz kupić coś konkretnego, to nic ciekawego nie ma

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Jako, że zdrowie ważna rzecz, wrzucam

Pięć reguł dla pacjentów:

1.Z tego, że lekarz potrafi nazwać twój stan nie wynika, że wie, co to jest.
2.Im nudniejsze i starsze czasopisma w poczekalni, tym dłużej przyjdzie czekać na umówioną wizytę.
3.Tylko dorośli mają kłopoty z otwarciem fiolek zabezpieczonych przed dziećmi.
4.W ostatnim dniu przepisanego okresu zażywania tabletek zawsze ich zabraknie.
5.Tabletki, które trzeba zażywać w trakcie posiłków, są najwstrętniejsze.
Uzupełnienie - nawet woda jest wstrętna, jeśli przepisze ją lekarz.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A co do prawa Parkinsona, to dotyczy to też wydatków domowych. Ile mam, tyle wydam.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez Hiiro

Prawo robienia zakupow: jak idziesz na wieksze zakupy, a w planach masz jakas potrawe, ktora bardzo chcesz zrobic, to prawie na pewno zapomnisz o jakims kluczowym skladniku.

Prawo koszyka, siatek i braku samochodu: kiedy idziesz pieszo na zakupy to prawie na pewno wlozysz do koszyka a)wiecej, niz zmiesci sie w siatkach b)wiecej, niz jestes w stanie uniesc.

Prawo o zywotnosci baterii: telefon nigdy nie rozladowuje sie wtedy, gdy nie jest potrzebny. Ale jesli znajdziesz sie w podbramkowej sytuacji, licz sie z tym, ze telefon sie rozladuje, kiedy nie ma w poblizu mozliwosci naladowania go.

Hiiro, Twoje prawa rządzą moim życiem
najboleśniej przekonałam się o słuszności prawa trzeciego:

ze względu na pracę (prawie) zawsze mam naładowany telefon i ładowarkę samochodową - jeśli tak jest, kontaktu z bazą nie potrzebuję mieć. Raz!!! nie wzięłam ładowarki, telefon oczywiście rozładowany, nie mogłam zadzwonić na nasze wsparcie techniczne i musiałam dymać do oddziału - tam i z powrotem 20 km w korkach

[zakonna]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7154243 1]Tak !!!!


Jak nie masz kasy i łazisz bez celu po sklepach, to jest tysiąc interesujących rzeczy, a jak masz kasę i chcesz kupić coś konkretnego, to nic ciekawego nie ma [/QUOTE]
Zgadza się.

Prawo serialowe. Jeśli nie ogladasz regularnie jakiegoś serialu, to zawsze trafisz na powtórkę jednego i tego samego odcinka. U mnie to się sprawdza.

wysłane telepatycznie

[ridja devojka]

Wniosek z tego taki: skończcie w końcu myć ciągle te okna bo przez was pada deszcz

[phideaux]

Zawsze noszę w torebce kilka tamponów na wypadek, gdyby zaskoczył mnie okres. Na co dzień jak w niej grzebię i czegoś szukam, wyciągam cały czas te tampony. Ale jak jest, jak faktycznie okres mnie zaskoczy? :P Albo nie mam przy sobie torebki, albo akurat wzięłam jakąś nową i nie przełożyłam zawartości... także tak :P

[I am Rock]

Napisane przez Hiiro

Prawo robienia zakupow: jak idziesz na wieksze zakupy, a w planach masz jakas potrawe, ktora bardzo chcesz zrobic, to prawie na pewno zapomnisz o jakims kluczowym skladniku.


.

To ja! Poszłam niedawno po jeden jedyny kilogram cukru. Pętając się po alejkach, załadowałam cały koszyk. Wydałam 4 dychy, w domu wyjmuję zakupy i... gdzie ten cholerny cukier?!


Kolejka do kasy.
Każdy stanie w krótszej. Ale czy tylko ja mam takie szczęście, że spędzam w niej więcej czasu, niż ci obok w dłuższej?
W supermarkecie skończy się rolka papieru w kasie, ktoś będzie chciał coś wycofać, albo wziął towar bez kodu.
W aptece osoba przede mną wyciągnie plik recept.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Komunikacja miejska:
- zawsze jedzie wiecej tramwajów w przeciwną strone niz moja podroz
- jesli zawsze jezdze np. 2, to moj tramwaj przyjedzie na koncu. Jesli raz chce pojechac gdzie indziej, to tym razem ta 2 bedzie pierwsza.

- zakupy: chce cos zrobic z rukola nie ma rukoli, jest np. roszponka. Ide na drugi dzien, chce cos z rukola, nie ma jej, ale jest roszponka.
Tak jest zawsze.

Napisane przez zakonna

Zgadza się.

Prawo serialowe. Jeśli nie ogladasz regularnie jakiegoś serialu, to zawsze trafisz na powtórkę jednego i tego samego odcinka. U mnie to się sprawdza.

wysłane telepatycznie

oo zdecydowanie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez phideaux

Zawsze noszę w torebce kilka tamponów na wypadek, gdyby zaskoczył mnie okres. Na co dzień jak w niej grzebię i czegoś szukam, wyciągam cały czas te tampony. Ale jak jest, jak faktycznie okres mnie zaskoczy? :P Albo nie mam przy sobie torebki, albo akurat wzięłam jakąś nową i nie przełożyłam zawartości... także tak :P

TAK!
Zawsze mam. Czasem grzebię, szukam czegoś i wyciągnę i zawsze okres dopada mnie wtedy, gdy nie mam...

[Kathareo]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7154243 1]Tak !!!!


Jak nie masz kasy i łazisz bez celu po sklepach, to jest tysiąc interesujących rzeczy, a jak masz kasę i chcesz kupić coś konkretnego, to nic ciekawego nie ma [/QUOTE]

Prawda.

Zapisz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Hadleya prawa zakupu odzieży

1.Jeśli ci się podoba, to nie mają twojego rozmiaru.
2.Jeśli ci się podoba i mają twoj rozmiar, to i tak źle leży.
3.Jeśli ci się podoba i dobrze leży, to i tak cię nie stać.
4.Jeśli ci się podoba, dobrze leży i stać cię, to i tak się rozpruje przy pierwszym włożeniu.

[201712071518]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;71557561]Hadleya prawa zakupu odzieży

1.Jeśli ci się podoba, to nie mają twojego rozmiaru.
2.Jeśli ci się podoba i mają twoj rozmiar, to i tak źle leży.
3.Jeśli ci się podoba i dobrze leży, to i tak cię nie stać.
4.Jeśli ci się podoba, dobrze leży i stać cię, to i tak się rozpruje przy pierwszym włożeniu.[/QUOTE]
Moja wersja nr. 3
Ogladajac ciuchy, bizuterie itp online i nie patrzac na ceny - ze wszystkich 36 pozycji na ekranie spodoba mi sie zawsze ta najdrozsza rzecz

[zakonna]

To jest oczywista oczywistość, gdziekolwiek nie pójdę na zakupy, czy to lodówka czy buty, nieomylenie zainteresują się najdroższym towarem w sklepie, jeszcze zanim w ogóle spojrzę na ceny.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

W sklepie jeszcze zawsze ja jestem w kolejce, w której ktoś właśnie postanawia się pozbyć drobnych, które zbierał przez ostatnie 10 000 lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marianna144]

zawsze ale to zawsze jak mam nieumyte włosy/ rozczochrane nie mam makijazu albo ze zmeczenia potwornie rozmazany ewentualnie mega pryszcza w widocznym miejscu, jestem niewyspana ewentualnie cierpie bo okres no ogolnie w te dni w ktore marze o stroju kobiet islamskich i wyjde z domu nawet na 5 minut po przysłowiowy chleb to zawsze ale to zawsze spotkam kogos kogo powinnam raczej oczarowac wygladem niz straszyc

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Przypomniał mi się jeszcze kazus kurier + łazienka.
Cały borzy dzień czekam na kuriera, nosa z chałupy nie wystawiam, zwarta i gotowa czekam na paczkę.
Jak tylko postanowię, że niestety ale koniecznie trzeba iść umyć włosy, wziać ten cholerny prysznic o tej 14 albo kiedy zwieracze alarmuja, że krecik zaraz wyskoczy z norki i jak tylko owe pilne czynności zacznę uskuteczniać w łazience, to co ?
Ano rozlega się skowyt domofonu. Kurier przybył i stoi u wrót mojej twierdzy.
Boję się, bo jutro znowu czekam na któregoś z tych złośliwców.

[201712071518]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7156871 1]Przypomniał mi się jeszcze kazus kurier + łazienka.
Cały borzy dzień czekam na kuriera, nosa z chałupy nie wystawiam, zwarta i gotowa czekam na paczkę.
Jak tylko postanowię, że niestety ale koniecznie trzeba iść umyć włosy, wziać ten cholerny prysznic o tej 14 albo kiedy zwieracze alarmuja, że krecik zaraz wyskoczy z norki i jak tylko owe pilne czynności zacznę uskuteczniać w łazience, to co ?
Ano rozlega się skowyt domofonu. Kurier przybył i stoi u wrót mojej twierdzy.
Boję się, bo jutro znowu czekam na któregoś z tych złośliwców.[/QUOTE]
To samo w pracy. Siedze sama cisza i spokoj. Wychodze do kibelka: dzwonia dwa telefony a czasem i listonosz/kurier sie dobija

[SzczyptaRadosci]

W pracy szef/szefowa zawsze przychodzi w momencie, gdy człowiek zrobi sobie przerwę na kawę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mgiełka91]

Cały weekend pracowałam i była piękna pogoda. Tymczasem dziś mam dzień wolnego, myślę sobie zainauguruję sezon rowerowy, a tu co? Leje I często jest też na odwrót, jak w tygodniu jest ładnie to trzeba iść do pracy, a nadchodzi wolny weekend - brzydko

[Kelecka]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;71514371]

Prawo Priestleya - żart. jeżeli wynaleziono coś szczególnie dobrego, to przestanie ono wkrótce istnieć z tej lub owej przyczyny.
[/QUOTE]

Jesli szczegolnie polubie jakis kosmetyk, wczesniej czy pozniej (i raczej wczesniej niz pozniej) zostanie on wycofany

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;71551421]Komunikacja miejska:
- zawsze jedzie wiecej tramwajów w przeciwną strone niz moja podroz
[/QUOTE]
Codzinnie rano mam tak z metrem

Napisane przez stupid-girl

To samo w pracy. Siedze sama cisza i spokoj. Wychodze do kibelka: dzwonia dwa telefony a czasem i listonosz/kurier sie dobija

Tak, 10/10