Polecamy:

Soso · 2015-01-30, 18:21

Cytat:

Napisane przez standup

obecnie nie mamy zwierząt

no żywimy się ogólnie prosto, z mięs głównie drób albo jakaś kiełbasa, warzywa mrożone na wage (marchew, brokuł, kalafior, szpinak), chleb orkiszowy 800g starcza nam na tydzien+ kilka bułek do pracy, nic nie słodzimy, kostka masła starcza nam na 3 miesiace, bo chleba nie smarujemy tyle co usmażymy jajecznice na łyżeczce. słodyczy nie kupujemy wcale, czasem ale rzadko jakieś chipsy. nie piekę ciast. jeśli chodzi o wędliny to mortadela, mielonka, salami, poledwica sopocka. ser żółty za 13zł/kg. mleko raz na kilka dni.

nie śmiałabym tego nazwać serem

Cytat:

Napisane przez zakonna

no czyli jadłospis na zrujnowanie zdrowia. Kostka masła na 3 miesiące? przecież one nie mają nawet takiej daty ważności.
Chleb 800 gram na tydzień? To jest 50 gram na osobę dziennie, to jest jedna kromka.

niektórzy nie jedzą chleba za często

zakonna · 2015-01-30, 18:24

nie muszą jeść często, ale co jedzą na śniadanie i kolacje? Nic autorka nie pisze o kaszach czy makaronach czy innych produktach na kolację/śniadanie. Nie wierzę w taki jadłospis. Nie ma w nim ani kawy ani herbaty, piją samą wodę? Nie ma żadnych dodatków obiadowych, makarony, kasze itp. Żadnej śmietany nie używa? Jajek też nie? Tłuszczu do smażenia też nie? Tylko na maśle? to jak kostka na 3 miesiące. Kupy to się nie trzyma. Żadnego sera białego? Mąki do naleśników lub klusek?

**201605061000** · 2015-01-30, 18:32

Cytat:

Napisane przez standup

obecnie nie mamy zwierząt

no żywimy się ogólnie prosto, z mięs głównie drób albo jakaś kiełbasa, warzywa mrożone na wage (marchew, brokuł, kalafior, szpinak), chleb orkiszowy 800g starcza nam na tydzien+ kilka bułek do pracy, nic nie słodzimy, kostka masła starcza nam na 3 miesiace, bo chleba nie smarujemy tyle co usmażymy jajecznice na łyżeczce. słodyczy nie kupujemy wcale, czasem ale rzadko jakieś chipsy. nie piekę ciast. jeśli chodzi o wędliny to mortadela, mielonka, salami, poledwica sopocka. ser żółty za 13zł/kg. mleko raz na kilka dni.

Smutne, że w Polsce ludzie muszą kupować takie produkty.
Mortadeli, ani mielonki nie jada nawet mój kot, a co dopiero żywienie się tym na co dzień przez ludzi.
Za 13zł to masz wyrób seropodobny, a nie ser żółty.

Co do drobiu to akurat się zgodzę, że jest bardzo tani. Kupuję psu podudzia po 3,99/kg. Tańszego mięsa jadalnego dla ludzi już chyba nie ma.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

nie muszą jeść często, ale co jedzą na śniadanie i kolacje? Nic autorka nie pisze o kaszach czy makaronach czy innych produktach na kolację/śniadanie. Nie wierzę w taki jadłospis. Nie ma w nim ani kawy ani herbaty, piją samą wodę? Nie ma żadnych dodatków obiadowych, makarony, kasze itp. Żadnej śmietany nie używa? Jajek też nie? Tłuszczu do smażenia też nie? Tylko na maśle? to jak kostka na 3 miesiące. Kupy to się nie trzyma. Żadnego sera białego? Mąki do naleśników lub klusek?

Mam taką skąpą koleżankę, która pija tylko wodę. Żadnej herbaty, kawy, napojów, soków - nic. Tylko woda z biedronki 5l za 1,49zł. Smutne ale prawdziwe.

Nie ma co się licytować na jedzenie. Można jeść za 100zł miesięcznie żywiąc się chlebem z pasztetem i ziemniakami na 100 sposobów (frytki, placki ziemniaczane, babka ziemniaczana itp). Ale to nie życie, a wegetacja.

zakonna · 2015-01-30, 18:34

podudzia są dla mnie nieopłacalne, z kościami psom nie daję więc mięsa nie zostaje dużo po trybowaniu. Bardziej się opłaca chyba udziec z indyka. Droższy, ale mięsa bardzo dużo. Gulaszowe z indyka jest stosunkowo tanie w leclercu i Tesco, czyste mięso, żadnych kości.
Ja się nie licytuję, kwestionuję tylko prawdziwość podanego zestawu produktów na dwie dorosłe osoby.

**201605061000** · 2015-01-30, 18:35

Cytat:

Napisane przez zakonna

podudzia są dla mnie nieopłacalne, z kościami psom nie daję więc mięsa nie zostaje dużo po trybowaniu. Bardziej się opłaca chyba udziec z indyka. Droższy, ale mięsa bardzo dużo. Gulaszowe z indyka jest stosunkowo tanie w leclercu i Tesco, czyste mięso, żadnych kości.

Mało mięsa? Więcej niż w udkach. Też kości nie daję, zwłaszcza drobiowych.

Upsss pomyliłam nazwy. Chodziło mi o ćwiartki z kurczaka. Masz rację w podudziach mięsa nie ma prawie w ogóle. W ćwiartkach jak najbardziej jest.

zakonna · 2015-01-30, 18:37

Kilka razy kupiłam i podudzia i udka i ćwiartki. Na moje psy to mało mięsa wyszło, jeszcze na dodatek trudno się trybuje więc kupuję tylko w sytuacjach awaryjnych, kiedy pustki w lodówce i portfelu.

**201608010929** · 2015-01-30, 18:45

Cytat:

Napisane przez standup

obecnie nie mamy zwierząt

no żywimy się ogólnie prosto, z mięs głównie drób albo jakaś kiełbasa, warzywa mrożone na wage (marchew, brokuł, kalafior, szpinak), chleb orkiszowy 800g starcza nam na tydzien+ kilka bułek do pracy, nic nie słodzimy, kostka masła starcza nam na 3 miesiace, bo chleba nie smarujemy tyle co usmażymy jajecznice na łyżeczce. słodyczy nie kupujemy wcale, czasem ale rzadko jakieś chipsy. nie piekę ciast. jeśli chodzi o wędliny to mortadela, mielonka, salami, poledwica sopocka. ser żółty za 13zł/kg. mleko raz na kilka dni.

Nie nazwałabym tego serem.

nelciak · 2015-01-30, 19:02

Cytat:

Napisane przez zielona dziesiatka

Mam taką skąpą koleżankę, która pija tylko wodę. Żadnej herbaty, kawy, napojów, soków - nic. Tylko woda z biedronki 5l za 1,49zł. Smutne ale prawdziwe.

Przepłaca, w kranie tańsza :P Ta Oaza to nie jest woda wysokich lotów

standup · 2015-01-30, 19:03

Cytat:

Napisane przez zakonna

nie muszą jeść często, ale co jedzą na śniadanie i kolacje? Nic autorka nie pisze o kaszach czy makaronach czy innych produktach na kolację/śniadanie. Nie wierzę w taki jadłospis. Nie ma w nim ani kawy ani herbaty, piją samą wodę? Nie ma żadnych dodatków obiadowych, makarony, kasze itp. Żadnej śmietany nie używa? Jajek też nie? Tłuszczu do smażenia też nie? Tylko na maśle? to jak kostka na 3 miesiące. Kupy to się nie trzyma. Żadnego sera białego? Mąki do naleśników lub klusek?

nie wypisywałam wszystkiego czego jemy przecież... tż śniadań nie jada, ja jem jakies płatki z mlekiem. ja pije 1 kawe dziennie, tż 1 herbate, takto woda z sokiem malinowym. makaronów mamy zapas z czasów jak rodzice tż mieszkali w tym mieszkaniu. śmietany żadnej, jajka dostajemy od teściów, tłuszczu do smażenia bardzo rzadko, tyle co jajka ew odrobina oleju ale raczej nie jemy nic smażonego. nie jemy naleśników ani klusek, ser biały raz na dwa tyg

Cytat:

Napisane przez zielona dziesiatka

Smutne, że w Polsce ludzie muszą kupować takie produkty.
Mortadeli, ani mielonki nie jada nawet mój kot, a co dopiero żywienie się tym na co dzień przez ludzi.
Za 13zł to masz wyrób seropodobny, a nie ser żółty.

Co do drobiu to akurat się zgodzę, że jest bardzo tani. Kupuję psu podudzia po 3,99/kg. Tańszego mięsa jadalnego dla ludzi już chyba nie ma.

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Mam taką skąpą koleżankę, która pija tylko wodę. Żadnej herbaty, kawy, napojów, soków - nic. Tylko woda z biedronki 5l za 1,49zł. Smutne ale prawdziwe.

Nie ma co się licytować na jedzenie. Można jeść za 100zł miesięcznie żywiąc się chlebem z pasztetem i ziemniakami na 100 sposobów (frytki, placki ziemniaczane, babka ziemniaczana itp). Ale to nie życie, a wegetacja.

juz nie trzeba wyskakiwać z tym psem, kupujemy piersi z kurczaka a nie skrawki dla psów... mielonke i mortadele lubimy, dodam że temat wątku brzmi ile wydajecie na jedzenie a nie na super racjonalne jadłospisy, owoców nie jemy, na kolacje resztka z obiadu, do pracy bułki (o których pisałam, lub chleb) i jeśli nie ma się co "licytować" to ten wątek jest bez sensu

zakonna · 2015-01-30, 19:07

nie rozumiem co jecie na obiady. A tak a propos, to jesteś kolejną osoba, która twierdzi, że żyje za jakąś śmiesznie małą kwotę, ale po drodze się okazuje, że resztę posiłków zapewniają rodzice.

PaulinciaKWC · 2015-01-30, 20:34

Cytat:

Napisane przez standup

nie wypisywałam wszystkiego czego jemy przecież... tż śniadań nie jada, ja jem jakies płatki z mlekiem. ja pije 1 kawe dziennie, tż 1 herbate, takto woda z sokiem malinowym. makaronów mamy zapas z czasów jak rodzice tż mieszkali w tym mieszkaniu. śmietany żadnej, jajka dostajemy od teściów, tłuszczu do smażenia bardzo rzadko, tyle co jajka ew odrobina oleju ale raczej nie jemy nic smażonego. nie jemy naleśników ani klusek, ser biały raz na dwa tyg

Ok to co jecie? Rodzice tż prowadzili skład makaronu?

sory, ale nie ogarniam. 1 chleb na tydzien, maslo na 3msc (mniam), z 'wedlin' mielonka, nie smazycie, ser bialy raz na 2tyg. Co jesz?

standup · 2015-01-30, 21:27

no ja mówiłam że jakieś obiady dostajemy czasem od rodziców

ale wyskakiwanie z wegetacja i mówienie że gorzej niż pies czy kot jest przykre i nie na miejscu głównie dlatego że takie jedzenie nie wynika ze skąpstwa a z braku środków

masłem nie smarujemy chleba, tylko i wyłącznie robimy na nim jajecznice, raz na tydzień, wiec jak miałoby się zużyć wcześniej? przykładowy jadłospis ? prosze bardzo

ja:
śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem, kilka migdałów, łyżeczka miodu, kawa
potem jakaś kromka z żółtym produktem seropodobnym

i jakiś pasztecik z mięsem który dostaliśmy od rodziców

w pracy 2x2 kromki, jedna z plasterkiem produktu seropodobnego, druga z produktem wędlinopodobnym + kapusta pekińska z oliwkami

w domu makaron z kiełbasą, boczkiem pieczarkami i produktem seropodobnym

tż: 3 bułki, z serem (w skrócie, jeśli można) i salami w pracy i w domu co samo co ja

zakonna · 2015-01-30, 21:32

nikt do psa czy kota nie porównuje Twojego jedzenia.
Dla mnie Twoje wydawanie niecałych 400 zł na jedzenie jest niemożliwe po prostu. To jest 13 zł na dzień czyli 6 zł na osobę. I z tego robisz śniadania, kolację i czasem obiad? Sorry, ale nie wierzę.

PaulinciaKWC · 2015-01-30, 21:34

Cytat:

Napisane przez standup

no ja mówiłam że jakieś obiady dostajemy czasem od rodziców

ale wyskakiwanie z wegetacja i mówienie że gorzej niż pies czy kot jest przykre i nie na miejscu głównie dlatego że takie jedzenie nie wynika ze skąpstwa a z braku środków

masłem nie smarujemy chleba, tylko i wyłącznie robimy na nim jajecznice, raz na tydzień, wiec jak miałoby się zużyć wcześniej? przykładowy jadłospis ? prosze bardzo

ja:
śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem, kilka migdałów, łyżeczka miodu, kawa
potem jakaś kromka z żółtym produktem seropodobnym

i jakiś pasztecik z mięsem który dostaliśmy od rodziców

w pracy 2x2 kromki, jedna z plasterkiem produktu seropodobnego, druga z produktem wędlinopodobnym + kapusta pekińska z oliwkami

w domu makaron z kiełbasą, boczkiem pieczarkami i produktem seropodobnym

tż: 3 bułki, z serem (w skrócie, jeśli można) i salami w pracy i w domu co samo co ja

Omg co wy jecie

standup · 2015-01-30, 21:40

ten produkt seropodobny napisałam, bo koleżanki się przyczepiły że nie można kupić tak tanio sera. a jednak w kauflandzie na promocji ser edamski czy goude można

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

nikt do psa czy kota nie porównuje Twojego jedzenia.
Dla mnie Twoje wydawanie niecałych 400 zł na jedzenie jest niemożliwe po prostu. To jest 13 zł na dzień czyli 6 zł na osobę. I z tego robisz śniadania, kolację i czasem obiad? Sorry, ale nie wierzę.

a jednak

nie zaczynaliśmy z zupełnie pustą lodówką, jakieś tam mąki czy trochę cukru mieliśmy i te nieszczęsne makarony

na bieżąco kupujemy to co potrzebujemy, nic nie wyrzucamy, jak dostaniemy coś od rodziców to od razu mrozimy i staram się zrobić coś z niczego. jakoś trzeba sobie radzić

Luba · 2015-01-30, 21:41

Cytat:

Napisane przez Soso

niektórzy nie jedzą chleba za często

no ja np wcale nie jem zadnego pieczywa

ale u standup jednak troche tego chleba schodzi codziennie a pisze, ze starcza na tydzien.
zazdroszcze umiejetnosci krojenia tak cieniutkich kromek

tak w ogole standup to jak sie czujecie na takiej diecie? serio pytam. praktycznie nie jecie warzyw ani owocow

standup · 2015-01-30, 21:44

aha w moim domu rodzinnym było jeszcze biedniej, może stąd nie robi to na mnie takiego wrażenia

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Luba

no ja np wcale nie jem zadnego pieczywa

ale u standup jednak troche tego chleba schodzi codziennie a pisze, ze starcza na tydzien.
zazdroszcze umiejetnosci krojenia tak cieniutkich kromek

tak w ogole standup to jak sie czujecie na takiej diecie? serio pytam. praktycznie nie jecie warzyw ani owocow

kromki nie są super cienkie, poprostu robimy z niego tylko kanapki do pracy a chleb jest dłuuuugi

jak się czujemy.. dobrze

przeważnie jest jakiś ogórek na kanapkę i warzywa do obiadu też praktycznie zawsze są, wtedy taki obiad to: ryż, pierś z kurczaka i warzywa typu kalafior, brokuł, marchewka, a czasem spaghetti to robimy z pomidorów a nie ze słoika, za owocami nie przepadam jakoś, mogę zjeść ale wolę kanapkę, a tż w ogóle jest antywarzywa i owoce ale warzywa które mu dam to już je

figa84 · 2015-01-30, 21:47

stanup długo się tak żywicie?

Tutli · 2015-01-30, 21:50

Cytat:

Napisane przez standup

potem jakaś kromka z żółtym produktem seropodobnym

Nie ma co robić uśmieszków, bo to, co jesz nie jest żadnym serem (ser za 13 zł. to musiałaby być jakaś hiper promocja) tylko mieszaniną mleka, utwardzanych tłuszczów roślinnych i innego świństwa. 100 razy bardziej wolałabym zjeść chleb z masłem niż z czymś takim, ale rozumiem, że masło ma leżeć i jełczeń, bo to specjalny dodatek TYLKO do jajecznicy. No nie ogarniam.

zakonna · 2015-01-30, 21:52

jak czytam ostatnie wpisy to zaczynam rozumieć dlaczego ja nie wyrabiam z pieniędzmi na jedzenie. Ale chyba bym się źle czuła psychicznie gdybym wiedziała, że jem rzeczy niezdrowe.

standup · 2015-01-30, 21:53

3 miesiace razem mieszkamy, wiec 3 miesiace tak to wygląda, ja w domu rodzinnym zywiłam się podobnie, a raczej gorzej bym powiedziała, bo bywały momenty kiedy na obiady były zupki chińskie, albo obiad był 2 x w tyg ot bieda. tż wcześniej jadł lepiej na pewno.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:

Napisane przez Tutli

Nie ma co robić uśmieszków, bo to, co jesz nie jest żadnym serem (ser za 13 zł. to musiałaby być jakaś hiper promocja) tylko mieszaniną mleka, utwardzanych tłuszczów roślinnych i innego świństwa. 100 razy bardziej wolałabym zjeść chleb z masłem niż z czymś takim, ale rozumiem, że masło ma leżeć i jełczeń, bo to specjalny dodatek TYLKO do jajecznicy. No nie ogarniam.

nie, po prostu nie lubimy chleba posmarowanego masłem

w kauflandzie są dobre promocje

zakonna · 2015-01-30, 21:53

Cytat:

Napisane przez standup

3 miesiace razem mieszkamy, wiec 3 miesiace tak to wygląda, ja w domu rodzinnym zywiłam się podobnie, a raczej gorzej bym powiedziała, bo bywały momenty kiedy na obiady były zupki chińskie, albo obiad był 2 x w tyg ot bieda. tż wcześniej jadł lepiej na pewno.

masakra, rujnujecie sobie zdrowie. Macie jakieś opcje na poprawę sytuacji materialnej??

standup · 2015-01-30, 21:55

Cytat:

Napisane przez zakonna

jak czytam ostatnie wpisy to zaczynam rozumieć dlaczego ja nie wyrabiam z pieniędzmi na jedzenie. Ale chyba bym się źle czuła psychicznie gdybym wiedziała, że jem rzeczy niezdrowe.

widzisz, my też nie czujemy się z tym cudownie, ale co zrobić kiedy nie ma innego wyjścia? wziąć kredyt na obiady?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

masakra, rujnujecie sobie zdrowie. Macie jakieś opcje na poprawę sytuacji materialnej??

z czasem pewnie tak, póki co poszliśmy do naszych pierwszych pracy na pełen etat wiec trzeba się trochę przemęczyć

wika82 · 2015-01-30, 21:59

Cytat:

Napisane przez Tutli

Nie ma co robić uśmieszków, bo to, co jesz nie jest żadnym serem (ser za 13 zł. to musiałaby być jakaś hiper promocja) tylko mieszaniną mleka, utwardzanych tłuszczów roślinnych i innego świństwa. 100 razy bardziej wolałabym zjeść chleb z masłem niż z czymś takim, ale rozumiem, że masło ma leżeć i jełczeń, bo to specjalny dodatek TYLKO do jajecznicy. No nie ogarniam.

Też myślę, że wyszłoby zdrowiej.

Ja w sumie nie jem jakoś super hiper zdrowo, ale jednak owoce i warzywa są naprawdę ważne, nawet jeśli jem w kółko te same.

figa84 · 2015-01-30, 22:01

Cytat:

Napisane przez standup

widzisz, my też nie czujemy się z tym cudownie, ale co zrobić kiedy nie ma innego wyjścia? wziąć kredyt na obiady?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

z czasem pewnie tak, póki co poszliśmy do naszych pierwszych pracy na pełen etat wiec trzeba się trochę przemęczyć

pracujecie w dwójkę i na jedzenie dajecie radę tylko tyle wydać?
nie znam Waszej sytuacji materialnej, ale o ile nie macie dużego kredytu czy jakiejś choroby, długu, itp. to nie bardzo rozumiem tego sposobu odżywiania

Soso · 2015-01-30, 22:02

Cytat:

Napisane przez standup

widzisz, my też nie czujemy się z tym cudownie, ale co zrobić kiedy nie ma innego wyjścia? wziąć kredyt na obiady?

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

z czasem pewnie tak, póki co poszliśmy do naszych pierwszych pracy na pełen etat wiec trzeba się trochę przemęczyć

trzymam kciuki

Tutli · 2015-01-30, 22:03

Cytat:

Napisane przez standup

z czasem pewnie tak, póki co poszliśmy do naszych pierwszych pracy na pełen etat wiec trzeba się trochę przemęczyć

Macie OBOJE pracę na pełen etat, jesteście młodzi, bez kredytu na głowie i zobowiązań, dzieci. To co Wy robicie z tymi pieniędzmi, skoro na jedzenie macie 400 zł. m-c?!

Mnie takie wpisy młodych ludzi przerażają. Totalne oszczędzanie na jedzeniu, chyba nic głupszego nie można sobie wymyślić. Gdyby to pisała emerytka z groszową emeryturą, to byłoby mi żal, ale tu - dwójka młodych, pracujących ludzi żywi się mrożonkami, najtańszym serem i mortadelą. Owoców nie lubią. Ja jem mało, ale naprawdę staram się, aby moje posiłki były sensowne. Zamiast najtańszej wędliny (czyt. niewiadomo czego napompowanego wodą) można sobie kupić awokado i używać jako masła - kolosalny wydatek 4-6 zł. starcza spokojnie na tydzień dla jednej osoby na poranne kanapki. Po co zapychać się czymś, co nie ma żadnych wartości odżywczych?

PaulinciaKWC · 2015-01-30, 22:04

Dluuuugi chleb 800g? Chyba wata na samych ulepszaczach

zakonna · 2015-01-30, 22:04

standup, może kasze spróbujecie? do tego mięso, nie musi być przecież tylko kurczak. Wieprzowe jest po 10 zł/kg, kasza z gulaszem i ogórkiem kiszonym to już byłaby lepsza niż ten makaron z boczkiem.
Ja kupuję 500 gramowy chleb za 2 zł, ma świetny skład.

standup · 2015-01-30, 22:07

wydajemy na czynsz, rachunki i musimy kupić sporo rzeczy do mieszkania, jak mówiłam 3 miesiace temu sie wprowadziliśmy.
z ciekawości sprawdziłam skład mojego sera: mleko, sól, podpuszcza, żywe kultury bakterii, chlorek wapnia, serio aż tak źle?

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

no i nasze pensje są bardzo niskie

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Cytat:

Napisane przez zakonna

standup, może kasze spróbujecie? do tego mięso, nie musi być przecież tylko kurczak. Wieprzowe jest po 10 zł/kg, kasza z gulaszem i ogórkiem kiszonym to już byłaby lepsza niż ten makaron z boczkiem.
Ja kupuję 500 gramowy chleb za 2 zł, ma świetny skład.

taki jest plan na niedziele

gulasz z kasza

2015-01-30, 18:24	#1142
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) nie muszą jeść często, ale co jedzą na śniadanie i kolacje? Nic autorka nie pisze o kaszach czy makaronach czy innych produktach na kolację/śniadanie. Nie wierzę w taki jadłospis. Nie ma w nim ani kawy ani herbaty, piją samą wodę? Nie ma żadnych dodatków obiadowych, makarony, kasze itp. Żadnej śmietany nie używa? Jajek też nie? Tłuszczu do smażenia też nie? Tylko na maśle? to jak kostka na 3 miesiące. Kupy to się nie trzyma. Żadnego sera białego? Mąki do naleśników lub klusek? __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2015-01-30 o 18:25

2015-01-30, 18:34	#1144
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) podudzia są dla mnie nieopłacalne, z kościami psom nie daję więc mięsa nie zostaje dużo po trybowaniu. Bardziej się opłaca chyba udziec z indyka. Droższy, ale mięsa bardzo dużo. Gulaszowe z indyka jest stosunkowo tanie w leclercu i Tesco, czyste mięso, żadnych kości. Ja się nie licytuję, kwestionuję tylko prawdziwość podanego zestawu produktów na dwie dorosłe osoby. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2015-01-30 o 18:35

2015-01-30, 18:37	#1146
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Kilka razy kupiłam i podudzia i udka i ćwiartki. Na moje psy to mało mięsa wyszło, jeszcze na dodatek trudno się trybuje więc kupuję tylko w sytuacjach awaryjnych, kiedy pustki w lodówce i portfelu. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-01-30, 19:07	#1150
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) nie rozumiem co jecie na obiady. A tak a propos, to jesteś kolejną osoba, która twierdzi, że żyje za jakąś śmiesznie małą kwotę, ale po drodze się okazuje, że resztę posiłków zapewniają rodzice. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-01-30, 21:27	#1152
standup Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 346	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) no ja mówiłam że jakieś obiady dostajemy czasem od rodziców ale wyskakiwanie z wegetacja i mówienie że gorzej niż pies czy kot jest przykre i nie na miejscu głównie dlatego że takie jedzenie nie wynika ze skąpstwa a z braku środków masłem nie smarujemy chleba, tylko i wyłącznie robimy na nim jajecznice, raz na tydzień, wiec jak miałoby się zużyć wcześniej? przykładowy jadłospis ? prosze bardzo ja: śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem, kilka migdałów, łyżeczka miodu, kawa potem jakaś kromka z żółtym produktem seropodobnym i jakiś pasztecik z mięsem który dostaliśmy od rodziców w pracy 2x2 kromki, jedna z plasterkiem produktu seropodobnego, druga z produktem wędlinopodobnym + kapusta pekińska z oliwkami w domu makaron z kiełbasą, boczkiem pieczarkami i produktem seropodobnym tż: 3 bułki, z serem (w skrócie, jeśli można) i salami w pracy i w domu co samo co ja

2015-01-30, 21:32	#1153
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) nikt do psa czy kota nie porównuje Twojego jedzenia. Dla mnie Twoje wydawanie niecałych 400 zł na jedzenie jest niemożliwe po prostu. To jest 13 zł na dzień czyli 6 zł na osobę. I z tego robisz śniadania, kolację i czasem obiad? Sorry, ale nie wierzę. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-01-30, 21:47	#1158
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) stanup długo się tak żywicie?

2015-01-30, 21:52	#1160
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) jak czytam ostatnie wpisy to zaczynam rozumieć dlaczego ja nie wyrabiam z pieniędzmi na jedzenie. Ale chyba bym się źle czuła psychicznie gdybym wiedziała, że jem rzeczy niezdrowe. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2015-01-30, 22:04	#1168
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Dluuuugi chleb 800g? Chyba wata na samych ulepszaczach __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2015-01-30, 22:04	#1169
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) standup, może kasze spróbujecie? do tego mięso, nie musi być przecież tylko kurczak. Wieprzowe jest po 10 zł/kg, kasza z gulaszem i ogórkiem kiszonym to już byłaby lepsza niż ten makaron z boczkiem. Ja kupuję 500 gramowy chleb za 2 zł, ma świetny skład. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)