łysienie androgenowe u kobiet

[pikus1]

Witam,
Piszę z dość nietypowym problemem..jakieś pól roku temu zauważyłam, że na czubku głowy przerzedzają mi się włosy (dodam że mam 25 lat)..zignorowałam problem, stwierdzając że to może wynik stresu lub tym podobnych i za jakiś czas włosy wrócą do swojej dawnej kondycji (zawsze miałam zdrowe, gęste włosy). Jednak około 2 miesięcy temu zdecydowanie zauważyłam nasilenie problemu więc udłam sie do dermatologa - diagnoza androgenowe łysienie.
Idę jednak na kolejna wizytę do innego lekarza ponieważ ten zupełnie nie wzbudził mojego zaufania dając mi witaminy i drogi specyfik firmy la rosche posay (o ktorym czytałam że zupelnie nie działa na ten rodzaj wypadania włosów).
Muszę przyznać, że jestem przerażona swoim problemem..może któraś z Was ma podobne doświadczenia jesli tak to bardzo PROSZĘ o pomoc bądź rady..

[ergolina]

Witaj!!!Mam ten sam problem.Łysienie androgenowe i to najgorsze bo hormony w badaniach wychodza w porzadku a wiec nic nie moge wyrównac lekami zeby bylo dobrze. Chodzilam po wielu lekarzach, endokrynolog kazal brac tabletki antykoncepcyjne bo one chamuja chormony (normalizuja je) oraz wcierac loxon. Tabsow brac nie zaczelam ale loxon dziala blyskawicznie szybko, wlosy po miesiacy przestaly wypadac uroslo mnostwo nowych. Niestety kiedy tylko go odstawie problem wraca i wszystko co urosło wypada. Niestety wiem ze to moja jedyna droga by jak najdluzej zachowac wlosy wiec wcieram go poki dziala. Nie wiem na jak dluga to est mete ale na rzie jestem dobrej mysli.

[pikus1]

Witaj ergolina
Ja też dostalam do wcierania loxon..jeszcze nie zauważyłam efektów.
Ciekawi mnie jak długo stosujesz już ten specyfik? U mnie z hormonami tez wszystko ok, wiec sprawa robi sie troche bardziej skomplikowana do leczenia. Jak narazie leczę sie u dermatologa, Ty pisałaś że konsultowałaś sie z endokrynologiem..czy uważasz, ze z tym specjalistą jest potrzebna?
Pozdrawiam i dziekuję za odpowiedz

[ergolina]

Jeśli chodzi o Loxon w moim przypadku działa po 2 miesiącach, niestety przestaje też działać w ciągu dwóch miesięcy po odstawieniu. Tylko żeby działał trzeba stosować regularnie 2 razy na dzień (rano i wieczorem). Podobno w wielu przypadkach skóra głowy uzależnia się od niego po około roku, półtora i włosy wypadać zaczynają ale po zrobieniu przerwy znowu można go zacząć stosować. Ja od ok.pół roku używam.
Co do endokrynologa to jest to lekarz od hormonów, więc jeśli masz w porządku to wystarczy dermatolog. Ja bałam sie najpierw o hormony dlatego zaczęłam od endo.

PS. OMG przeczytałam swój post i napisałam tam "hamować hormony" przez ch. musiałam być pijana )

[Robaczywka]

Khem khem, sporo naczytałam się na temat łysienia androgenowego u kobiet i obawiam się, że mam ten sam problem Mianowicie o ile z tyłu głowy na brak włosów nie narzekam, o tyle z przodu a zwłaszcza na czubku zaczyna ich brakować... Co tu dużo mówić, pojawiają się zakola i mam dość widoczne prześwity... Sporo muszę się nagimnastykować przed wyjściem z domu żeby je ukryć...
Mam 23 lata więc zależy mi na tym żeby na mojej głowie WRESZCIE coś zaczęło rosnąć Stosowałam już i Radical i ampułki z vichy, ale ani jeden z tych specyfików nie pomógł Mam zamiar udać się do lekarza, ale nie wiem czy powinnam iść do ogólnego, czy do dermatologa, czy do endokrynologa... Pisałyście coś na temat badań Kto takie badania może zlecić? Są odpłatne? O jakie badania chodzi? (tak żebym wiedziała o co lekarza pytać ).

Pomocy kobitki, bo wyłysieję jeszcze w tym roku

[Lady Zgaga]

Tak jak dziewczyny pisały Loxon 2 % - bez recepty 5 % na receptę
Do tego badanie Testosteronu i całkowitego estrogenu ok.24-28 zł za każdy hormon , prolaktyna też nie zaszkodzi

Albo zioła estrogenne (chmiel , lukrecja , czerwona kończyna , kwiaty czarnej malwy ) alobo tabletki w tym Diane 35 , jeśli będzie za duzo testost. Androcur raz dziennie , idź zresztą lepiej do endokrynologa

No i skrzyp + pokrzywa , jak chcesz szybko mieć włosy (tzn 6 miesięcy do 12 mies. to weź Diane 35 /Cyprest
I marsz do endokrynologa..., do endokrynologa musisz mieć recepte od rodzinnego , lub iśc prywatnie bez skierowania
Hormony robi się w każdym laboratorium , najlepiej przy przychodni medycznej

[Robaczywka]

Dzięki wielkie za błyskawiczną odpowiedź
Wpadłam dziś do apteki, ale nie mieli Loxonu W dwóch kolejnych również... Za to polecono mi Piloxidil o stężeniu 2% tak samo jak Loxon... Tak czy inaczej nie bardzo wiem jak nanosić to na skórę głowy... Przerażają mnie te działania uboczne związane z przedawkowaniem... Tylko jedno ale... jak tu nie przedawkować jeśli ma się do dyspozycji środek z jakąś badziewną rureczką? Skąd mam wiedzieć ile to jest 1ml? Nie ma żadnej podziałki na tej rurce, a 5 pstryknięć w "dozownik" nie zawsze daje taką samą porcję tego płynu
Jak Wy sobie z tym radzicie? Chyba, że przy Loxonie jest jakieś inne coś do psikania
Tak czy inaczej byłam u lekarza (póki co ogólnego) i dostałam skierowanie do endokrynologa... Mam nadzieję że u państwowego nie będzie kolejki tak dużej, że wizytę ustalą w przyszłym roku Jeśli tak, idę w przyszłym tygodniu prywatnie, cóż odżałuję te 80zł

[Lady Zgaga]

Psikasz tam gdzie masz zakola że tak powiem i ubytki w włosach , tak aby pokryć skórę , nie chodzi o to zeby pokryć włosy , bo ten lek nie działą na włosy lecz na mieszki włosowe , rozszerza naczyńka krwionośne przy włosach sa lepiej odzywione i nie leca już tak , a potem lekko rozcierasz na skórze głowy
Tak aby skóra wokół włosów była nim "zwilżona" , jeszzce nie słyszałam o przedawkowaniu tego leku , więc mozesz być spkojna

[angela0033]

dziewczyny proszę odpowiedźcie mi,czy ta "choroba" powoduje całkowitą utratę włosów? Co się stanie ,jesli się to zignoruje? Mam na lewej skroni takie zakole ale na prawym nie dodam,że całe życie nosiłam przedziałek właśnie na lewym zakolu.Czy to zakole może być tylko od przedziałka czy może to być łysienie androgenowe? Nikt u mnie w rodzinie takiego problemu nie miał
Czy te środki coś pomagają?Czy da się to wyleczyć?Mam sporo pytań ponieważ jestem przerażona i zrozpaczona proszę o odpowiedź

[Robaczywka]

Boooosko W takim razie zostałam rozdziewiczona poprzez wykonanie pierwszej wcierki tym cudownym (mam nadzieję, że cudownym ) specyfikiem Troszkę smrodku przy tym było... Włosy (nie udało mi się nie skropić włosów wcierając a raczej wklepując to w skórę głowy) były jakby przetłuszczone, ale po godzinie, przeczesałam grzebieniem i wróciło do dawnego porządku
Cóż, pozostaje chyba uzbroić się w cierpliwość i czekać na efekty...
Tak czy inaczej do tego Pidoxilu i Loxonu (mam zamiar zdobyć następnym razem Loxon, już zamówiłam w aptece internetowej ten 2%centowy ) dorzucam do mojej kuracji:
1) belissę (naczytałam się na forum o belissie i silice, ale... raz znalazłam makabrycznie dużo pozytywnych opinii o jednym specyfiku, innym razem o drugim... idąc alfabetycznie b jest przed s, więc zaczynam od belissy , jeśli po miesiącu nie będzie ŻADNEJ poprawy nawet minimalnej, to zacznę zmagania z silicą ),
2) picie 2 razy w ciągu dnia naparu z pokrzywy i skrzypu (pychota ),
3) mycie włosób Seboradinem z czarną rzepą (smród jak 150... ),
4) kontynuowanie diety (niestety póki co to dieta redukcyjna, ale jeśloi daje efekty, to nie mam zamiaru jej porzucać... owoców i warzyw w niej nie brakuje, więc na niedobór witamin nie narzekam... zresztą dodatkowo jem vitaminer ),
5) wax ale polski, bo zxagraniczny powodował u mnie masakryczny łojotok .

I czekamy, czekamy, czekamy... Może za jakieś 2 miesiące coś wyrośnie... W każdym bądź razie zależałoby mi na tym żebym nie musiała po każdym poruszeniu głową oglądać swoich włosów dookoła mnie... Zaczyna mnie to przerażać... Na szczotce pełno, a po odżywce nie mam problemów z rozczesywaniem, więc ich nie wyrywam... Na poduszcze pełno, a przecież nie skubę we włosach w trakcie snu... Na bluzkach pełno... A na głowie coraz mniej

Najlepszy zonk polega na tym, że do 13 roku życia (wtedy to oficjalnie zaczęłam dojrzewać na całego), miałam na głowie tyle włosów, że mama musiała mi rozciągać takie grube frotki bo nie można było ich związać A bywało i tak, że po ścięciu moich cudownych ciemnych włosków sięgających mojej pupy zgarnęłam od fryzjera sporo pieniędzy... Wiadomo, poszły na peruke... Teraz mnie samej by się jakaś przydała

[Lady Zgaga]

Gdy na tym powiedzmy "zakolu" miałaś przedziałek - to jest to efekt czesania , wiemy przecież że czesanie szcotkowanie , dawanie włosów na jeden bok cały czas jednak może ale nie musi ! obciążąć trochę cebulki włosowe

Łysienie androgenowe pojawia sie wtedy gdy wlaśnie w okolicach skroni , po jednej i drugiej stronie zaczynają robić sie zakola

Łysienie plackowate - gdy w różnych częściach głowy zaczynają sie przeżedzać włosy , w kształcie takich rozlanych placków , więc nei masz się o co martwić , do taki defekt kosmetyczny , gdyby po drugiej stronie robiło się to samo - zrób jak pisałam wyżej


Robaczywka - życzę Ci pięknych i długich włosów po Loxonie , choć są jego tańsze zamienniki , równie skteczne jak on , po prostu częsciej używa sie loxonu - nie wiem dlaczego , tak jakoś go w necie zareklamowali

Pamiętajcie też że anemia ( brak żelaza w diecie , odchudzanie się ) to masakra dla waszych włosów

[Robaczywka]

Właśnie u mnie też nikt nie miał takiego problemu jak mój... Mama ma sporo włosów a jest już po 50-tce, tata również... Dziadkowie mieli ich sporo... Babcia do dziś cieszy się bujną grzywą i warkoczem do połowy pleców, a skończyła 83 lata... Tylko ze mnie jest taki łysol
Rozmawiałam dziś z lekarzem, ale tylko z ogólnym... Może nie zna się zbytnio na tej dziedzinie, ale... mówiła że sama w rodzinie miała taki przypadek i że tej osobie Loxon pomógł... Jedyny minus jest taki, że włosy nawet w przypadku tej kuracji przestają wypadać dopiero po dwóch miesiącach... Wiadomo, każdy organizm inaczej na to zareaguje, ale nie ma tak hop siup W kolejnych miesiącach ma podobno następować STOPNIOWE odrastanie utraconych włosów, nawet jeśli wypadały wraz z cebulką...
Ale... żeby nie było tak słodko... Co my mamy robić przez te dwa miesiące zanim przestaną wypadać??? Super, że coś tam odrośnie, kiedyś tam w przyszłości... Szkoda tylko, że wypadają (w moim przypadku) włosy długości ok. 45cm, a nowe wyrosną i będą miały kilka milimetrów... Żeby urosły do tej długości co obecne, to potrzeba będzie jakichś kilku(nastu) lat
Trudno powiedzieć czy to od robienia przedziałka... Mnie dziś zarzucono, że łysieję, bo miałam włosy związane w kitkę. Przecież nie ściągam ich gumką tak mocno, że wyrywam je z cebulkami No i fajnie się mówi "proszę chodzić z rozpuszczonymi włosami" jeśli ma się ich na głowie miliardy, a nie tak jak my łysiejące kilkaset
Przede wszystkim nie panikujmy Im bardziej się stresujemy, tym więcej włosków tracimy

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Nie mam anemii, sprawdziłam to... Zresztą nakazano mi wszamianie buraczków i innych żelazianych specyfików

Zamienniki Loxonu? Toć ja myślałam, że Loxon i tak jest zamiennikiem zagranicznego Minoksidilu (czy jak mu tam) i Regaine Loxon jest taniuśki... Choć jedna rzecz mnie dziś zaskoczyła... Zamawiając Piloxidil 2% w aptece internetowej zapłacę 18zł, a kupując ten sam lek w sieci aptek do których odnosi się ta apteka internetowa, za tę samą buteleczkę chcą 25zł! Szok i chamstwo w biały dzień

Hmm, a stosowała któraś z Was Seboren? To jest coś na zasadzie Loxonu, Pidoxidilu, Minoksidilu, Regaine itd., do kupienia tylko w aptekach... 2 razy dziennie wciera się to w skórę głowy (i włoski) i podobno powoduje i przyspieszony wzrost włosów (dobra informacja dla zapuszczających ) i wzmacnia cebulki... Nie wiem ile w tym prawdy, ale na różnych forach nie spotkałam się z żadną negatywną opinią na ten temat... Cena śmiesznie niska, bo zapłaciłam za to 7zł... Butelka dość duża, ale wydaje mi się to mało wydajne i... strasznie śmierdzi Tylko pytanie... czy to można stosować w trakcie kuracji Loxonem? Bo nie chcę żeby na mojej głowie powstała jakaś mieszanka wybuchowa

No i jeszcze jedno... Podobno cuda działa też nafta kosmetyczna (w połączeniu z żółtkiem jaja kurzego, olejem rycynowym, cytryną lub solo), ale na ulotce Piloxidilu napisano, że nie należy stosować nafty podczas kuracji tym środkiem, gdyż nafta może zwiększać wchłanianie minoksidulu Próbowała któraś z Was te dwa środki połączyć?

[angela0033]

Lady Zgaga dziękuję za odpowiedź kochana jesteś
ale... ja i tak się boję... moją wadą jest to,że od razu jak coś zobaczę nie tak u mnie,to wkręcam sobie Bóg wie jakie filmy i tak się martwię...

mam zawsze taką tendencję do przesadzania...wybijcie mi to z głowy...
a czy nawet jeśli miałabym to androgenowe łysienie to czy włosy mi wszystkie wypadną ? Czy te specyfiki zahamują wypadanie?Czy będę miała włosy?Czy to się raz leczy jak chorobę,czy całe życie trzeba wcierać te odżywki itp? Boję się... to zakole jest takie....nieestetyczne... ale na drugim jest chyba ok.
A czy można na własną rękę kupić Loxon?

[AsiaW**]

I aj przyłaczam się do waszego grona. W poniedziałek ide na wizyte do lekarza, jestem pewna na (prawie )100%, ze mam nadmiar androgenów, pojawiło się u mnie nadmeirne owłosienie, tradzik, łojotok, i tow szytsko ....po odsatwieniue tabletek natykoncepcyjnych...przep isanych na piękne oczy bez żadnych badan, eh gdybym wiedziała wtedy to co wiem teraz to nigdy bym sie nie zdecydowała na tabsy. Nigdy wczesniej nie miałam takich problemów nawet w okresie dojrzewania (terza mam 24 lata). Mma pytanie w związku z tym, czy dermatolog moze wypodac skierwoanie na badania hormonalne? albo do endokrynologa? bo jestem umówiona na wizyte do dermatologa , ale teraz myśle ze pewnie lepiej iśc do endokrynologa. I jeszcze jedno : czy leczy sie to tylko hormonami typu diane , syndi itp? nie ma innych sposobów? (nie chciałabym już wraccac do hormonów, bojesi e ze po odstawieniu znopwu wsyztsko wróci (te problemy), a jest taka szansa , że po odstawieniu tabsów (które bedą juz przepisane po badaniach - dobrze dobrane na moje problemy) wszytsjo bedzie Ok/ ze tak już zostanie? wiem, wszytskiego dowiem się w poniedziałek (albo po badaniach) ale boje się i mam mnóstwo pytan/ pomóżcie;(

[Lady Zgaga]

To zależy ... , czy powróci czy nie , od hormonów to tylko i wyłącznei zależy np. dziewczyny z wirilizmem (zła gospodarka hormonalna , dużooo testosteronu sa skazane na całe życie , żrą ciągle androcur i diane 35 - współczucia , tak szczerze z tego co czytałam nie da się zahamować na całe życie tego , gdy tylko przestaniesz brac leki problem wraca , miejmy nadzieję że jednak hormony się ustabilizują

To leczy sie tylko : hormonami , sitosterolami roślinnnymi , fitoestrogenami , flutamidem , octane cyproteronu (androcur ) w cięższych przypadkach

Bądź Loxonem Alpicorte E ( ma w składzie estradiol czyli hormon)

Jeszcze pozostaje finasteryd który blokuje 5 ar o którym pisałam w innym temacie (Finaster proscar )

I jeszzce jedno , bo moze trochę wprowadziłam was w bład , po LOxonie czy finasterydzie włosy już nie wypadają ,najgorsze jest to że moga nie odrastać dpokóki nie będziecie brały końskich dawek estrogenów (to one powodują wzrost włosa i uaktywnienie się cebulki )

Jednym przechodzi to po pary miesiącach innym nie , trza próbować

[Filip_inka]

dziewczyny ja sie za bardzo na tym nieznam ale troche sie przerazilam...bo mam za wysoki poziom androgenow....i nadmierne owlosienie na buzi i brzuszku biore cilest zeby to wyrownac....czy mi tez grozi lysienie?

jednym zdaniem czy lysiec zaczyna sie kiedy ma sie za wysoki czy z aniski poziom andro?
ja mam androstedion 5,55 a norma jest od 0,80 do 2,80

[Robaczywka]

Lady, widzę że Ty siedzisz w tym temacie
Ja się kompletnie nie znam... Naczytałam się na ten temat tylko i wyłącznie w internecie. Niestety nie ma książek o łysieniu androgenowym, bo to jest w sumie traktowane jako jakaś nowinka
Jeszcze jakby tego było mało... Chciałam umówić się na wizytę do endokrynologa w państwowej poradni i... termin wyznaczono mi za 5 miesięcy Obdzwoniłam wszystkich endokrynologów w swoim mieście i... najwcześniej wizytę prywatną mogę odbyć za 3 miesiące 6 endokrynologów z którymi rozmawiałam zgodnie określiło, że na podstawie opisanych przeze mnie "objawów" na 90% mam łysienie androgenowe, ale mam nie rozpoczynać żadnego leczenia na własną rękę. Czyli mam czekać te kilka miesięcy nie robiąc kompletnie nic Szkoda tylko, że za 2 czy 4 miesiące, z przodu głowy będę miała jedno wielkie łyse koło Coś czuję, że nie doczekam się na te badania...

Asiu, skoro cierpimy na nierównowagę hormonalną, to nie ma innego sposobu na zaleczenie naszej przypadłości niż podawanie leków hormonalnych Endokrynolog powiedział mi przez telefon, że najpierw musimy mieć określone poziomy hormonów, później na podstawie wyników ustala się dawki hormonów, które musimy zażywać żeby doprowadzić do równowagi w naszym organizmie, a w trakcie tego procesu nasz problem będzie się stopniowo zmniejszał... Początkowo zmniejszy się liczba wypadających włosów Na odrost będziemy musiały poczekać nawet i pół roku... Ale chyba warto uzbroić się w cierpliwość zamiast poddawać się na początku drogi i chodzić z łysą głową

Loxon-u należy używać jeśli cierpi się na łysienie androgenowe. Jeśli tak jak ja, musicie dłuuugo czekać na wizytę u lekarza, poczytajcie o tym jak można rozmoznać ten typ łysienia... Endokrynolog powiedział mi, że Loxon kierowany jest tylko do osób z tym typem lysienia i u pozostałych chorych może przynieść więcej szkód niż pożytku... Czyli o ile w łysieniu androgenowym może zahamować utratę włosów, o tyle w łysieniu plackowatym może powodować jeszcze większy ubytek włosów

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Informacje o łysieniu androgenowym, które znalazłam:

• Większość kobiet cierpiących na łysienie androgenowe traci włosy na całej powierzchni skóry głowy. Z kolei mężczyźni rzadko łysieją równomiernie: włosy rzedną im przodu wszystkim u nasady czoła i na szczycie głowy. Najbardziej charakterystycznym objawem jest jednak przerzedzanie się włosów w kątach czołowych (tzw. zakola) u mężczyzn, a u kobiet na środku głowy.

• Łysienie androgenowe typu żeńskiego wiąże się z działaniem androgenów, męskich hormonów płciowych, występujących u kobiet w śladowych ilościach. Ten typ łysienia warunkują rozmaite czynniki, związane z funkcjonowaniem układu hormonalnego, m.in. guzy hormonozależne, torbiele jajników, stosowanie pigułek antykoncepcyjnych z dużą zawartością androgenów, ciąża, menopauza, nierównowaga hormonalna (na przykład wskutek zaburzeń czynności tarczycy), a nawet nadwrażliwość organizmu na "normalne" stężenie hormonów we krwi.

• Łysieniu androgenowemu u kobiet może towarzyszyć: trądzik, łojotok, nadmierne owłosienie skóry twarzy i reszty ciała, zaburzenia cyklu menstruacyjnego

• Skłonność do łysienia wynika z uwarunkowań genetycznych, diety i sposobu życia.

• U kobiet zmniejszenie grubości włosów ma miejsce w zaburzeniach hormonalnych, np. po menopauzie, po urodzeniu dziecka lub po odstawieniu doustnych środków antykoncepcyjnych

• W przypadku stwierdzenia podwyższonych androgenów konieczna jest dalsza diagnostyka i leczenie endokrynologiczne.

• Można stosować środki antykoncepcyjne o działaniu estrogenowym lub antyandrogenowym (np. Diane 35). Zewnętrznie zaleca się preparaty z dodatkiem estrogenów (np. Alpicort E) czy też Loxon lub Regaine (leczące łysienie u mężczyzn).

• Innym winowajcą odpowiedzialnym za wypadanie włosów jest enzym, który jest produkowany między innymi w okresie przedłużającego się stresu. Powoduje on usztywnienie się włókien kolagenowych otaczających mieszek włosa. Przez co podobnie jak w przypadku nadczynności gruczołów łojowych, następuje niedożywienie mieszka włosa, łodyżka staje się coraz cieńsza, łamie się i wypada. Przy tego rodzaju problemach należy przeprowadzić kurację preparatami zawierającymi aminexil, czyli substancję, która blokuje czynność tego enzymu i powoduje rozluźnienie włókien kolagenowych.

• Zanim będzie można zaobserwować efekty kuracji musi upłynąć 2-4 miesiące, jakkolwiek trwa to zazwyczaj znacznie dłużej. Większość osób obserwuje maksymalny efekt jaki przynosi dana kuracja w przeciągu 12-24 miesięcy. Ma to związek z dość długimi fazami cyklu wzrostu włosa i tym, że włosy na miesiąc rosną około 1,5 cm; w obszarach łysienia nawet wolniej.

• W zwalczaniu dolegliwości jaką jest łysienie androgenowe pomocne są także szampony których substancje czynne działają na zasadzie normalizacji kondycji skóry głowy. Zostało np. udowodnione, że aktywna substancja w szamponie Nizoral (ketokonazol) ma ograniczone działanie antyandrogenowe - w testach wykazano, że szampon Nizoral 2% używany 2-4 razy w tygodniu "produkuje" nowe włosy w porównywalnej ilości do Minoxidilu 2% zażywanego raz dziennie. Istnieją także inne szampony, które również korzystnie wpływają na skórę głowy. Trzeba pamiętać jednak, że szampon może być traktowany jako uzupełnienie kuracji, a nie jako jedyny czy główny jej składnik.

• Najpopularniejszym, obecnie istniejącym na polskim rynku preparatem, który jest z powodzeniem stosowany u osób cierpiących na łysienie androgenowe to Minoxidil. Jest on w postaci 2% oraz 5%, wciera się go w skórę głowy dwa razy dziennie. Jego stosowanie przynosi oczekiwane efekty u około 60% pacjentów - po kilku miesiącach stosowania dochodzi do odrostu włosów, ale trzeba go stosować ciągle bo po odstawieniu następuje bowiem powrót łysienia.

• Drugim z najpopularniejszych preparatów jest Finasteryd - lek hamujący enzym przekształcający testosteron w jego aktywną formę w mieszkach włosowych. Lek ten zażywany jest w postaci tabletek. Należy go przyjmować codziennie, konieczne jest stałe leczenie, ponieważ po odstawieniu proces łysienia postępuje dalej. Według polskich badań klinicznych, wykazał on pożądane efekty u 80% pacjentów, natomiast zachodnie publikacje szacują, że zatrzymuje on łysienie w 90% przypadków, natomiast 65% pacjentów dochodzi do ponownego wzrostu włosów, obserwowanego średnio już po około trzech miesiącach kuracji.

• Innym, mającym podobne działanie kosmetykiem, przeznaczonym dla osób z przerzedzonymi włosami jest Nanogen. Jest on odpowiedni dla kobiet i mężczyzn, bezpieczny dla skóry głowy i włosów. Jest to unikalna formuła mikrowłókien składających się z czystej keratyny, czyli białka budującego strukturę ludzkiego włosa. Po posypaniu Nanogenem przerzedzonych włosów, tysiące mikrowłókien wczepiają się we włosy bardzo mocno dając nieprawdopodobny efekt ich gęstości. Wygląda to tak , jak gdyby w ciągu pół minuty wszczepiono do głowy tysiące nowych włosów. Mikrowłókna Nanogenu wyglądają jak prawdziwe włosy i nie da się ich rozpoznać nawet z bardzo bliskiej odległości. Należy jednak pamiętać o tym, że Nanogen daje najlepsze efekty przy włosach średnio przerzedzonych i sprawdza się u osób po przeszczepie włosów.

[Lady Zgaga]

Androstedion jest prekursorem hormonów (wszystkich ) oczywiście płciowych



To nie od niego zalezy czy łysiejesz czy nie... zależy od poziomu alafa reduktazy , genetycznej oporności mieszków włosowych na androgeny , poziomu dihydrotestosteronu , poziom wolnego testosteronu w osoczu który moze być użyty do konwersji w DHT , aromatyzacji androgenów w estron potem do estradiol'u - czyli nie masz się o co bać

NO tak ja siedzę cały czas w medycynie

[AsiaW**]

Napisane przez Lady Zgaga

To zależy ... , czy powróci czy nie , od hormonów to tylko i wyłącznei zależy np. dziewczyny z wirilizmem (zła gospodarka hormonalna , dużooo testosteronu sa skazane na całe życie , żrą ciągle androcur i diane 35 - współczucia , tak szczerze z tego co czytałam nie da się zahamować na całe życie tego , gdy tylko przestaniesz brac leki problem wraca , miejmy nadzieję że jednak hormony się ustabilizują

To leczy sie tylko : hormonami , sitosterolami roślinnnymi , fitoestrogenami , flutamidem , octane cyproteronu (androcur ) w cięższych przypadkach

Bądź Loxonem Alpicorte E ( ma w składzie estradiol czyli hormon)

Jeszcze pozostaje finasteryd który blokuje 5 ar o którym pisałam w innym temacie (Finaster proscar )

I jeszzce jedno , bo moze trochę wprowadziłam was w bład , po LOxonie czy finasterydzie włosy już nie wypadają ,najgorsze jest to że moga nie odrastać dpokóki nie będziecie brały końskich dawek estrogenów (to one powodują wzrost włosa i uaktywnienie się cebulki )

Jednym przechodzi to po pary miesiącach innym nie , trza próbować

Napisane przez Robaczywka

Lady, widzę że Ty siedzisz w tym temacie
Ja się kompletnie nie znam... Naczytałam się na ten temat tylko i wyłącznie w internecie. Niestety nie ma książek o łysieniu androgenowym, bo to jest w sumie traktowane jako jakaś nowinka
Jeszcze jakby tego było mało... Chciałam umówić się na wizytę do endokrynologa w państwowej poradni i... termin wyznaczono mi za 5 miesięcy Obdzwoniłam wszystkich endokrynologów w swoim mieście i... najwcześniej wizytę prywatną mogę odbyć za 3 miesiące 6 endokrynologów z którymi rozmawiałam zgodnie określiło, że na podstawie opisanych przeze mnie "objawów" na 90% mam łysienie androgenowe, ale mam nie rozpoczynać żadnego leczenia na własną rękę. Czyli mam czekać te kilka miesięcy nie robiąc kompletnie nic Szkoda tylko, że za 2 czy 4 miesiące, z przodu głowy będę miała jedno wielkie łyse koło Coś czuję, że nie doczekam się na te badania...

Asiu, skoro cierpimy na nierównowagę hormonalną, to nie ma innego sposobu na zaleczenie naszej przypadłości niż podawanie leków hormonalnych Endokrynolog powiedział mi przez telefon, że najpierw musimy mieć określone poziomy hormonów, później na podstawie wyników ustala się dawki hormonów, które musimy zażywać żeby doprowadzić do równowagi w naszym organizmie, a w trakcie tego procesu nasz problem będzie się stopniowo zmniejszał... Początkowo zmniejszy się liczba wypadających włosów Na odrost będziemy musiały poczekać nawet i pół roku... Ale chyba warto uzbroić się w cierpliwość zamiast poddawać się na początku drogi i chodzić z łysą głową

Loxon-u należy używać jeśli cierpi się na łysienie androgenowe. Jeśli tak jak ja, musicie dłuuugo czekać na wizytę u lekarza, poczytajcie o tym jak można rozmoznać ten typ łysienia... Endokrynolog powiedział mi, że Loxon kierowany jest tylko do osób z tym typem lysienia i u pozostałych chorych może przynieść więcej szkód niż pożytku... Czyli o ile w łysieniu androgenowym może zahamować utratę włosów, o tyle w łysieniu plackowatym może powodować jeszcze większy ubytek włosów

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Informacje o łysieniu androgenowym, które znalazłam:

• Większość kobiet cierpiących na łysienie androgenowe traci włosy na całej powierzchni skóry głowy. Z kolei mężczyźni rzadko łysieją równomiernie: włosy rzedną im przodu wszystkim u nasady czoła i na szczycie głowy. Najbardziej charakterystycznym objawem jest jednak przerzedzanie się włosów w kątach czołowych (tzw. zakola) u mężczyzn, a u kobiet na środku głowy.

• Łysienie androgenowe typu żeńskiego wiąże się z działaniem androgenów, męskich hormonów płciowych, występujących u kobiet w śladowych ilościach. Ten typ łysienia warunkują rozmaite czynniki, związane z funkcjonowaniem układu hormonalnego, m.in. guzy hormonozależne, torbiele jajników, stosowanie pigułek antykoncepcyjnych z dużą zawartością androgenów, ciąża, menopauza, nierównowaga hormonalna (na przykład wskutek zaburzeń czynności tarczycy), a nawet nadwrażliwość organizmu na "normalne" stężenie hormonów we krwi.

• Łysieniu androgenowemu u kobiet może towarzyszyć: trądzik, łojotok, nadmierne owłosienie skóry twarzy i reszty ciała, zaburzenia cyklu menstruacyjnego

• Skłonność do łysienia wynika z uwarunkowań genetycznych, diety i sposobu życia.

• U kobiet zmniejszenie grubości włosów ma miejsce w zaburzeniach hormonalnych, np. po menopauzie, po urodzeniu dziecka lub po odstawieniu doustnych środków antykoncepcyjnych

• W przypadku stwierdzenia podwyższonych androgenów konieczna jest dalsza diagnostyka i leczenie endokrynologiczne.

• Można stosować środki antykoncepcyjne o działaniu estrogenowym lub antyandrogenowym (np. Diane 35). Zewnętrznie zaleca się preparaty z dodatkiem estrogenów (np. Alpicort E) czy też Loxon lub Regaine (leczące łysienie u mężczyzn).

• Innym winowajcą odpowiedzialnym za wypadanie włosów jest enzym, który jest produkowany między innymi w okresie przedłużającego się stresu. Powoduje on usztywnienie się włókien kolagenowych otaczających mieszek włosa. Przez co podobnie jak w przypadku nadczynności gruczołów łojowych, następuje niedożywienie mieszka włosa, łodyżka staje się coraz cieńsza, łamie się i wypada. Przy tego rodzaju problemach należy przeprowadzić kurację preparatami zawierającymi aminexil, czyli substancję, która blokuje czynność tego enzymu i powoduje rozluźnienie włókien kolagenowych.

• Zanim będzie można zaobserwować efekty kuracji musi upłynąć 2-4 miesiące, jakkolwiek trwa to zazwyczaj znacznie dłużej. Większość osób obserwuje maksymalny efekt jaki przynosi dana kuracja w przeciągu 12-24 miesięcy. Ma to związek z dość długimi fazami cyklu wzrostu włosa i tym, że włosy na miesiąc rosną około 1,5 cm; w obszarach łysienia nawet wolniej.

• W zwalczaniu dolegliwości jaką jest łysienie androgenowe pomocne są także szampony których substancje czynne działają na zasadzie normalizacji kondycji skóry głowy. Zostało np. udowodnione, że aktywna substancja w szamponie Nizoral (ketokonazol) ma ograniczone działanie antyandrogenowe - w testach wykazano, że szampon Nizoral 2% używany 2-4 razy w tygodniu "produkuje" nowe włosy w porównywalnej ilości do Minoxidilu 2% zażywanego raz dziennie. Istnieją także inne szampony, które również korzystnie wpływają na skórę głowy. Trzeba pamiętać jednak, że szampon może być traktowany jako uzupełnienie kuracji, a nie jako jedyny czy główny jej składnik.

• Najpopularniejszym, obecnie istniejącym na polskim rynku preparatem, który jest z powodzeniem stosowany u osób cierpiących na łysienie androgenowe to Minoxidil. Jest on w postaci 2% oraz 5%, wciera się go w skórę głowy dwa razy dziennie. Jego stosowanie przynosi oczekiwane efekty u około 60% pacjentów - po kilku miesiącach stosowania dochodzi do odrostu włosów, ale trzeba go stosować ciągle bo po odstawieniu następuje bowiem powrót łysienia.

• Drugim z najpopularniejszych preparatów jest Finasteryd - lek hamujący enzym przekształcający testosteron w jego aktywną formę w mieszkach włosowych. Lek ten zażywany jest w postaci tabletek. Należy go przyjmować codziennie, konieczne jest stałe leczenie, ponieważ po odstawieniu proces łysienia postępuje dalej. Według polskich badań klinicznych, wykazał on pożądane efekty u 80% pacjentów, natomiast zachodnie publikacje szacują, że zatrzymuje on łysienie w 90% przypadków, natomiast 65% pacjentów dochodzi do ponownego wzrostu włosów, obserwowanego średnio już po około trzech miesiącach kuracji.

• Innym, mającym podobne działanie kosmetykiem, przeznaczonym dla osób z przerzedzonymi włosami jest Nanogen. Jest on odpowiedni dla kobiet i mężczyzn, bezpieczny dla skóry głowy i włosów. Jest to unikalna formuła mikrowłókien składających się z czystej keratyny, czyli białka budującego strukturę ludzkiego włosa. Po posypaniu Nanogenem przerzedzonych włosów, tysiące mikrowłókien wczepiają się we włosy bardzo mocno dając nieprawdopodobny efekt ich gęstości. Wygląda to tak , jak gdyby w ciągu pół minuty wszczepiono do głowy tysiące nowych włosów. Mikrowłókna Nanogenu wyglądają jak prawdziwe włosy i nie da się ich rozpoznać nawet z bardzo bliskiej odległości. Należy jednak pamiętać o tym, że Nanogen daje najlepsze efekty przy włosach średnio przerzedzonych i sprawdza się u osób po przeszczepie włosów.

Dziekuję wam dziewczyny za odp, no nic zobaczymy co mi jutro lekarz powie, dam znać

[Robaczywka]

Lady, jesteś lekarzem albo studiujesz medycynę?

Cóż, wybieram się za 2 tygodnie do endokrynologa w innym mieście. Niestety bliżej mojego domu wszystko było zarezerwowane na 3 miesiące w przód O jakie badania powinnam zapytać? Tarczycę mam już zbadaną i z nią jest wszystko w normie... Chociaż z nią...

Asiu, koniecznie daj znać

Cóż, niektórzy lekarze pierwszego kontaktu mają spore rozeznanie w wielu dziedzinach albo choć sprawiają wrażenie właściwych ludzi na właściwym miejscu...

Moja lekarka traktuje każdego pacjenta jak intruza. Dla przykładu moja ostatnia rozmowa z lekarką wyglądała następująco:
Wchodzę do gabinetu, mówię dzień dobry , podaję kartę...
Lekarka: "W czym problem?" (dzień dobry nie odpowiedziała )
Ja: "W tym, że łysieję"
L: "I co zrobimy z tym fantem?"
Ja: "Hmm, mogę prosić o skierowanie do endokrynologa?"
L: "Tak, a do którego Pani się wybiera? Do doktora A czy doktora B?"
Ja: "Do tego, który ustali wizytę jako pierwszy"
Wręczyła mi skierowanie...
Ja: "Dziękuję, do widzenia"
L: "Do widzenia. Następny!!!"

[Lady Zgaga]

Nieee , ja dopiero maturzystką jestem , na medycynę się nie wybieram , ja tak tylko dorywczo lubie sobie pogrzebać w takich tekstach stricte medycznych , takie moje zamiłowanie


Prolaktyna , wolny estradiol , testosteron , FSH , zresztą on będzie wszystko wiedział

[Robaczywka]

No nie wiem, jeśli trafię na takiego jak ostatnio, to będzie tekst "a co ja mam Pani dać na to łysienie?"

Uuuu maturzystka... To powodzenia

Asiu, jak tam wizyta u lekarza?

[AsiaW**]

Przepraszam najmocniej, że dopiero etraz piszę ale byłam ostatnio zabiegana i wypadło mi z głowy... wiec moja wizyta wyglądała tak: (u dermatologa): dotknęła pani doktor moje włosy i stwierdziła...nic tu nie wypada...noramlnie szok, myślałam, że sobie żartuje, jak porosiłam ja o skierwonaie na badanie hormonów to stwierdziła, ze tym sie zjamuje ...ginekolog i ona nie moze dać skierownaia!, na moje słowa, ze problemy zaczęłys ię przy braniu tabletek (przepisanych bez żadnych badan ) a po odstawieniu to juz cyrki sie dzieja to odpowiedziała' "To nimozliwe, przeciez tabletki antykoncepcyjne leczą takie problemy, bzdury Pani opowida" . Myślałam, ze ja zabije, zostało mi pare włosów na krzyz a ona mówi , ze wymyslam, zawsze maiłam krecone bujne włosy, a terza mam ...proste bo jest ich niewiele, poza tym mówie jej że mam mnóstwo innych objawów nadmiaru androgenów : np, trądzik, łojotok, nadmiar owłosienia )na ciele) nigdy wczesniej nie miałam takich problemów - nawet w okresie dojrzewania...a teraz mam 24 lata. Więc łaskawie dala mi skierowanie do endokrynologa...dzwoniłam żeby sie zapisac na wizytę...dopiero po nowym roku, więc pójde prywatnie...aha, i jeszcze zapisała mi cynk, i tabletki Multisal 2x1, i płyn do wcierania ALPICORT E. tyle, będe sie odzywać co jakiś czas i zdawac relację a jak tam u Was dziewczyny?

[joanna975]

Ja co prawda nie mam tego problemu, ale ostatnio koleżanka opowiadała mi o czymś takim jak BiWash iBesty. to są takie prysznice, które produkują mikro bąbelki. Te z kolei oczyszczają i dotleniają skórę. i właśnie to podobno jest świetnym lekiem na takie dolegliwości z wypadaniem włosów. Nie wiem może coś takiego mogłoby pomóc?!

[Robaczywka]

Niestety przy tym typie łysienia, bo nie można tego nazwać zwykłym wypadaniem włosów, żadne kuracje typu płukanki, pigułki typu Skrzypovita, Belissa, Silica, czy picie skrzypu i pokrzywy nic nie pomogą... To jest jedynie doraźna pomoc... Owszem, wzmocni to włosy, ale nie na tyle by wyeliminować problem nadmiernej utraty włosów
W naszym przypadku problem tkwi nie w braku witamin czy w stresie (choć to pewnie też u nas występuje), ale w braku równowagi hormonalnej... I póki nie zadziałamy hormonami, to włosy nadal będziemy tracić... Pozostałe kuracje mogą jedynie wspomóc kurację hormonalną
Z tym jest tak jak i z dietą... Same pigułki "odchudzające" nie spowodują, że jedząc tyle samo zaczniemy drastycznie chudnąć... To jest tylko środek WSPOMAGAJĄCY dietę, a więc zaczyna działać dopiero po włączeniu diety ograniczającej oraz wysiłku fizycznego... W przypadku łysienia androgenowego, kuracje wzmacniające włosy nie spowodują, że nagle będziemy właścicielkami gąszczu na głowie, ale mogą wzmocnić i odżywić włosy, co przy stosowaniu leków hormonalnych może dać całkiem dobre efekty... Może, ale nie musi...

Asiu, tak niestety wygląda polska służba zdrowia. Lekarze obsługują pacjentów za karę Ja za ten czas umówiłam się do dermatologa i już odbyłam wizytę (dzięki znajomością skrócono mi ją o miesiąc!!! ) i jestem zapisana na 19 listopada do endokrynologa (prywatnie i to i tak powinnam się cieszyć, bo wsześniejsza wizyta jest nierealna ). Dermatolog obejrzał moją głowę pod taką dziwną mega lupą, na podstawie wywiadu (pytała nawet o to, czy odbywam regularne stosunki seksualne - przesada ) i ustaliła, że to łysienie androgenowe. Chciała mi przepisać Loxon5%, ale powiedziałam żeby sobie darowała, bo mam jeszcze połowę opakowania Piloxidilu, a zanim to zużyję, to będę już po wizycie u endokrynologa... No i zlecono mi badanie na tarczycę, ale miałam je wykonywane już 2 razy i wszystko było jak najbardziej w normie (mówiłam jej o tym kilka razy, ale uparła się i czeka mnie kolejne pobieranie krwi ). Ech... a włosów wciąż ubywa

[joanna975]

czyli w takim przypadku zwykła profilaktyka nie wystarcza? a jeśli schorzenie ma postać bardziej prozaiczną, tzn. włosy wypadają z innych powodów. czy wtedy przyczyną jest zanieczyszczenie skóry głowy? czy takie środki o jakich mówiłam są pomocne?

[Robaczywka]

Wszelkiego typu preparaty mające wzmocnić włosy, wzmacniają je
Problem polega na tym, że o ile nasze łysienie jest spowodowane np. brakiem witamin, to stosując wcierki, biorąc tabletki typu Belissa czy Silica, możemy je uzupełnić i doprowadzić włosy do świetnej kondycji...
Ale... przy łysieniu androgenowym nawet jeśli wzmocnimy nasze włosy, to one i tak prędzej czy później wypadną, bo mieszki włosowe są osłabione

Sama zaobserwowałam to u siebie... Rok temu zastosowałam 3-miesięczną kurację Wax-em, nakładałam go co 2 dni przez bite 3 miesiące. Już po miesiącu na mojej głowie pojawiły się nie setki ale tysiące takich mikro igiełek, które aż drażniły gdy dotknęłam ręką głowy... Później te malutkie antenki rosły w zastraszającym tempie (jak na moje włosy 2,5cm w ciągu miesiąca to rekord ) No, ale... w 3 miesiącu włoski na nowo zaczęły wypadać... Nadal stosowałam Wax, ale tego nie zahamował. W tej chwili sam Wax mi nie wystarcza żeby uzyskać odrost włosów No i wystarczy, że odstawię to mazdiło choćby na 2 tygodnie, a włosów wypada tak dużo, że podczas czesania (BEZ WYRYWANIA WŁOSÓW, BO WOLĘ JE CZESAĆ 20 MINUT, ALE NIE POWYRYWAĆ RESZTEK) moja umywalka jest aż czarna od włosów, na bluzce mam drugie tyle, nie liczę już tego ile spadnie na ziemię. Kiedyś z ciekawości przeliczyłam ile spadło do samej umywalki podczas porannego czesania włosów... Naliczyłam ich 186... A co z tymi, które wylądowały na ziemi lub ubraniu? I to tylko jedno czesanie... A co jeśli do tego umyję włosy, wytrę je w nocy w poduszkę podczas snu, wyrwę przy ściąganiu ich gumką? W tej chwili mam już takie prześwity, że głowa boli Od dwóch miesięcy nie związuję włosów gumką żeby ich nie osłabiać jeszcze bardziej... Zresztą jak wygląda kilka strączków związanych w kitkę? Samo układanie takiej fryzury jest męczące, bo jak zakryć prześwity jeśli nie ma się czym zakrywać? Chciałam zrobić grzywkę, ale po konsultacji z fryzjerką zrezygnowałam... Pomogłaby tylko gęsta grzywka, więc z tyłu zostałby mi chyba mysi ogonek Już nie wiem co robić... Mam ochotę założyć jakiś czepek i chodzić w nim 24 godziny na dobę, żeby na siłę zatrzymać to co zostało na głowie Bo wystarczy że ruszę głową i już na bluzce pojawia się kilka włosów... Przejadę po włosach ręką i leci mi kilkanaście kolejnych... Nie pomaga ani picie ziółek, ani suplemnty diety, ani nafty, olejki rycynowe ani nawet specyfiki przeznaczone do tego rodzaju łysienia Bo przecież te ostatnie zaczynają działać po 2 miesiącach, a "nam" jeszcze miesiąc nie minął

NIEDŁUGO BĘDĘ ZMUSZONA IŚĆ PO PERUKE

Mam już obsesję na tym punkcie, w tej chwili jak wychodzę gdziekolwiek, czy to do sklepu czy na uczelnię, to mijając ludzi patrzę każdemu na głowę i zazdroszczę. Nie spotkałam do tej pory ŻADNEJ KOBIETY, która miałaby choć w przybliżeniu takiej łysiny na czubku głowy jak ja. Nawet moja babcia ma więcej włosów, a jest po osiemdziesiątce

[spioch7]

Up! Czy łysienie androgenowe prowadzi do calkowitej utraty włosów? Czy moge prywatnie zbadac hormony? Jakie konkretnie? Bo hormony tarczycy mam bardzo ok. Prosze o pomoc..bo moj dermatolog masowo zapisuje mi wcgoierki, tabletki,szampony. Teraz dostalam Loxon 2% ale nie stwierdzl u mnie Łysienia androgenowego. a Loxon jest konkretnie na to wiec chce sie upewnic;/

[xenaaa]

[QUOTE=Robaczywka;14791303]

Informacje o łysieniu androgenowym, które znalazłam:

• Większość kobiet cierpiących na łysienie androgenowe traci włosy na całej powierzchni skóry głowy. Z kolei mężczyźni rzadko łysieją równomiernie: włosy rzedną im przodu wszystkim u nasady czoła i na szczycie głowy. Najbardziej charakterystycznym objawem jest jednak przerzedzanie się włosów w kątach czołowych (tzw. zakola) u mężczyzn, a u kobiet na środku głowy.

• Łysienie androgenowe typu żeńskiego wiąże się z działaniem androgenów, męskich hormonów płciowych, występujących u kobiet w śladowych ilościach. Ten typ łysienia warunkują rozmaite czynniki, związane z funkcjonowaniem układu hormonalnego, m.in. guzy hormonozależne, torbiele jajników, stosowanie pigułek antykoncepcyjnych z dużą zawartością androgenów, ciąża, menopauza, nierównowaga hormonalna (na przykład wskutek zaburzeń czynności tarczycy), a nawet nadwrażliwość organizmu na "normalne" stężenie hormonów we krwi.

• Łysieniu androgenowemu u kobiet może towarzyszyć: trądzik, łojotok, nadmierne owłosienie skóry twarzy i reszty ciała, zaburzenia cyklu menstruacyjnego

• Skłonność do łysienia wynika z uwarunkowań genetycznych, diety i sposobu życia.

• U kobiet zmniejszenie grubości włosów ma miejsce w zaburzeniach hormonalnych, np. po menopauzie, po urodzeniu dziecka lub po odstawieniu doustnych środków antykoncepcyjnych

• W przypadku stwierdzenia podwyższonych androgenów konieczna jest dalsza diagnostyka i leczenie endokrynologiczne.

• Można stosować środki antykoncepcyjne o działaniu estrogenowym lub antyandrogenowym (np. Diane 35). Zewnętrznie zaleca się preparaty z dodatkiem estrogenów (np. Alpicort E) czy też Loxon lub Regaine (leczące łysienie u mężczyzn).

• Innym winowajcą odpowiedzialnym za wypadanie włosów jest enzym, który jest produkowany między innymi w okresie przedłużającego się stresu. Powoduje on usztywnienie się włókien kolagenowych otaczających mieszek włosa. Przez co podobnie jak w przypadku nadczynności gruczołów łojowych, następuje niedożywienie mieszka włosa, łodyżka staje się coraz cieńsza, łamie się i wypada. Przy tego rodzaju problemach należy przeprowadzić kurację preparatami zawierającymi aminexil, czyli substancję, która blokuje czynność tego enzymu i powoduje rozluźnienie włókien kolagenowych.

• Zanim będzie można zaobserwować efekty kuracji musi upłynąć 2-4 miesiące, jakkolwiek trwa to zazwyczaj znacznie dłużej. Większość osób obserwuje maksymalny efekt jaki przynosi dana kuracja w przeciągu 12-24 miesięcy. Ma to związek z dość długimi fazami cyklu wzrostu włosa i tym, że włosy na miesiąc rosną około 1,5 cm; w obszarach łysienia nawet wolniej.

• W zwalczaniu dolegliwości jaką jest łysienie androgenowe pomocne są także szampony których substancje czynne działają na zasadzie normalizacji kondycji skóry głowy. Zostało np. udowodnione, że aktywna substancja w szamponie Nizoral (ketokonazol) ma ograniczone działanie antyandrogenowe - w testach wykazano, że szampon Nizoral 2% używany 2-4 razy w tygodniu "produkuje" nowe włosy w porównywalnej ilości do Minoxidilu 2% zażywanego raz dziennie. Istnieją także inne szampony, które również korzystnie wpływają na skórę głowy. Trzeba pamiętać jednak, że szampon może być traktowany jako uzupełnienie kuracji, a nie jako jedyny czy główny jej składnik.

• Najpopularniejszym, obecnie istniejącym na polskim rynku preparatem, który jest z powodzeniem stosowany u osób cierpiących na łysienie androgenowe to Minoxidil. Jest on w postaci 2% oraz 5%, wciera się go w skórę głowy dwa razy dziennie. Jego stosowanie przynosi oczekiwane efekty u około 60% pacjentów - po kilku miesiącach stosowania dochodzi do odrostu włosów, ale trzeba go stosować ciągle bo po odstawieniu następuje bowiem powrót łysienia.

• Drugim z najpopularniejszych preparatów jest Finasteryd - lek hamujący enzym przekształcający testosteron w jego aktywną formę w mieszkach włosowych. Lek ten zażywany jest w postaci tabletek. Należy go przyjmować codziennie, konieczne jest stałe leczenie, ponieważ po odstawieniu proces łysienia postępuje dalej. Według polskich badań klinicznych, wykazał on pożądane efekty u 80% pacjentów, natomiast zachodnie publikacje szacują, że zatrzymuje on łysienie w 90% przypadków, natomiast 65% pacjentów dochodzi do ponownego wzrostu włosów, obserwowanego średnio już po około trzech miesiącach kuracji.

• Innym, mającym podobne działanie kosmetykiem, przeznaczonym dla osób z przerzedzonymi włosami jest Nanogen. Jest on odpowiedni dla kobiet i mężczyzn, bezpieczny dla skóry głowy i włosów. Jest to unikalna formuła mikrowłókien składających się z czystej keratyny, czyli białka budującego strukturę ludzkiego włosa. Po posypaniu Nanogenem przerzedzonych włosów, tysiące mikrowłókien wczepiają się we włosy bardzo mocno dając nieprawdopodobny efekt ich gęstości. Wygląda to tak , jak gdyby w ciągu pół minuty wszczepiono do głowy tysiące nowych włosów. Mikrowłókna Nanogenu wyglądają jak prawdziwe włosy i nie da się ich rozpoznać nawet z bardzo bliskiej odległości. Należy jednak pamiętać o tym, że Nanogen daje najlepsze efekty przy włosach średnio przerzedzonych i sprawdza się u osób po przeszczepie włosów.

[/QUOTE/]



/podkreslenie czerwone/-wychodzi wiec na to ,ze stosujac zwykle tabsy anty(a nie te antyandrogenowe z konska dawka hormonu i masa skutkow ubocznych jak diane czy yasmin) tez bedzie wystepowalo dzialanie przeciwko wypadniu wlosow-hmmm ciekawe...co o tym myslicie?Ja dostalam Yaz (zamiennik yasminnele),ale gdyby byla to prawda to po co sie truc taka dawka hormonu,jak mozna by przyjmowac tez te delikatne jak (novynette czy regulon).Loxonu sie boje zaczac,bo z nim tak jest,ze po odstawieniu wlosy znow leca i trzeba stosowac go ciagle,a wcierac 2 razy dziennie i to jeszcze przy przetluszczajacych sie wlosach to udreka :/.A jak z tym Alpicortem E-skuteczny,przetluszcza wlosy?nie wiem juz co robic,przez ostatni rok stracilam polowe swoich wlosow ,jestem zalamana

[xenaaa]

?????? boze powiedzcie cos prosze!dzis przy myciu wypadlo mi chyba z 200 wlosow-zalamka :/