2009-01-26, 21:49 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Za mała na podkład?
Cóż, nie jestem pewna czy taki temat już był, zapewne tak, ale naprawdę ciężko na tym forum cokolwiek odnaleźć.
Jestem jeszcze młoda (kończę gimnazjum), lecz strasznie mi się podoba czytanie wizażu, porównywanie kosmetyków, buszowanie w drogeriach, oglądanie sposobów malowania się itp. Przyjrzałam się cerze swoich koleżanek z klasy i swojej. Cóż, moja cera jest sucha, tłusta i wrażliwa, ma mnóstwo wyprysków i blizn od wyciskania (od niedawna jest lepiej, bo dzięki poradom, które tu znalazłam i mamie kolegi, zmieniłam kosmetyki do codziennej pielęgnacji oraz sposób ich używania), a ich w większości jest bez wyprysków, cudna i miła w dotyku. Stwierdziłam, że to chyba czas najwyższy zacząć używać podkładu (do tej pory nie malowałam się wcale, oglądałam tylko to wszystko i czasem mama mi robiła rzęsy henną). Wysypałam "trochę grosza", bo nie chciałam, by mój pierwszy podkład był byle jakim szmelcem i zdecydowałam się, że zakupię coś w The Body Shopie. Wydatek jak na kieszeń nastolatki niemały - 55 zł. Ślicznie dobrany, pomagała mi pani w sklepie, dostałam najpierw próbkę (by zobaczyć jak się na twarzy cały prezentuje) i w ogóle przemiło zostałam potraktowana. Zakupiłam. Używam. Jednak w klasie jest u nas jedna dziewczyna, który ma problem podobny do mojego. Też się maluje (inne raczej nie), tylko od trochę dłużej ode mnie. Problem w tym, że jak jej przebarwienia były na początku czerwone jak moje, tak teraz zrobiły się fioletowo niebieskie. : o I tu się pojawia moje pytanie (po fakcie w sumie już, no bo wiadomo, polak mądry po szkodzie): czy taki podkład stosowany codziennie (nawilżający z filtrem 15) nie zniszczy mi skóry? Ah i jeszcze. Jak się nie malowałam miałam zwyczaj co przerwę opłukiwać wodą twarz. Teraz jak mam ten podkład nie mogę tego zrobić, bo się zmyje, ale skóra już po dwóch godzinach świeci sie niemiłosiernie. Więc co zrobić, by się nie świeciła, a makijaż został dłużej? (nie ma mowy o poprawieniu makijażu, łazienka szkolna jest koedukacyjna, a w dodatku drzwi są zawsze otwarte, więc i tak widać, kto tam stoi, a to krępujące, poza tym moim zdaniem niszczy sens makijażu). |
2009-01-26, 22:22 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 148
|
Dot.: Za mała na podkład?
zacznij może używać podkładu/pudru (jestem w twoim wieku i używam pudru prasowanego) matującego? Ja lubię transparentne...
ale jeśli mówiłaś, że masz problemy z trądzikiem, to może kup sobie puder do cery z tymi problemami? taki kryjąco-matujący? a! i kupic sobie małe lusterko, zamknąć się w kabinie i poprawić makijaż! jakiż tam problem ;d nie mogę zrozumiec twojego 'skrępowania' ^^ |
2009-01-26, 22:26 | #3 |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Za mała na podkład?
Żeby makijaż trzymał się dłużej - przypudruj go. Dla Twojej problemowej cery na pewno najlepszy byłby puder mineralny, ale to również niemały wydatek.
Choć można kupić puder mineralny dość dobrze kryjący - i zrezygnować z podkładu. Żeby stan Twojej skóry się nie pogarszał - podkład, czy też puder którego używasz nie może być zbyt ciężki, żeby nie blokował oddychania Twojej skóry. Ukrywanie pewnych niedoskonałości cery ma sens, jeśli sama cera jest leczona (np. dermatologicznie), w przeciwnym razie możesz wpędzić się w błędne koło - używanie kryjących podkładów, żeby zatuszować niedoskonałości, cera pod wpływem blokowania dostępu powietrza pogarsza się, więc szukasz jeszcze bardziej kryjącego podkładu i jeszcze bardziej ją blokujesz, i tak dalej (jeśli wiesz, co mam na myśli ) Dlatego lepiej pójść do lekarza, skonsultować czym podleczyć zmiany trądzikowe i do tuszowania używać względnie lekkich kosmetyków Pamiętaj o dokładnych zmywaniu makijażu i nawilżaniu skóry
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2009-01-26, 22:28 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 846
|
Dot.: Za mała na podkład?
dokładnie musisz zaopatrzec sie w puder niestety kazdy podkład po jakims czasie traci wlasciwosci matujace i skóra sie swieci
__________________
INSTAGRAM: https://www.instagram.com/kalinowskaiza/ |
2009-01-26, 22:43 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Za mała na podkład?
Nawilżający podkład z SPF- może to przez niego twarz się błyszczy? Jeśli masz cerę tłustą, poleciłabym lepiej użyc dobrego kremu nawilżającego z filtrem, a podkład może o jakis mniej nawilżających własciwosciach? Nie to, aby wysuszał, ale taka nazwa kojarzy mi się dla cery suchej badz normalnej. Sama chciałam użyc podkłady nawilżającego dla skóry "suchej lub mieszanej w kierunku suchej" (ponieważ miałam/mam problemy teraz z przesuszeniami) i świeciłam się jak przysłowiowe psu jajca- zaraz po nałozeniu. Tak więc kupuję podkłady w których nic nie pisze o matowieniu, ale tez nie takie, które maja w nazwie super nawilżanie...
Dodam, że SPF tez powoduje, ze skóra sie swieci- gdyż filtry sa przewaznie lekko tłustawe. I tak jak wizażanki proponują- przy tłustej konieczne jest przypruszenie sypkim dla utrwalenia (gdyż taka wydziela dużo sebum, a wraz z sebum spływa makijaż). Ja używam wlasnie kremu z filtrem, potem czekam ok 10-15 min az się wchłonie, a potem podkład+korektor. (cerę mam mieszaną) Edytowane przez 1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab Czas edycji: 2009-01-26 o 22:46 |
2009-01-26, 22:56 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
Zapomniałam powiedzieć - sypię, sypię. Antybakteryjnym pudrem do cery tłustej.
Ach i w klasie jest strasznie ciepło. A cera jest i sucha, i tłusta, dlatego pani w sklepie poleciła mi podkład nawilżający. Ten "Oil free" był po prostu za ciemny. Mam kolor 01 i też po wfie potrafi się tak ściemnić, że wyglądam jakbym twarz w solarium zatrzasnęła. Cytat:
A w kabinie jest, cholera, zbyt ciemno. Zresztą panie, z pudrem, pedzlem i podkladem do kabiny? Cyrk. Ale dziękuję za chęć pomocy. ^^ No nic, chyba skończę ten podkład i poszukam czegoś innego. Chociaż fajnie by było, by ten się dłużej trzymał i się nie świecił. NIe da się tego jakoś mechanicznie ukrócić? Tylko co do pudrów: Gdzie ja znajdę puder, który będzie się długo trzymał bez poprawek, matował na długo i nie zapcha mi porów? |
|
2009-01-26, 22:59 | #7 | |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
A tak bardziej poważnie - poczytaj wątki o pudrach i podkładach mineralnych Rozumiem, że noszenie ze sobą pudru i pędzla może być mało komfortowe, ale... no coś za coś przy problematycznej, tłustej cerze raczej nic nie zmatowi Cię na 8-10 godzin i to jeszcze z w-fem pomiędzy
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2009-01-26, 23:09 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
A nie ma niczego, co by mię mogło jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki zmatowić, bez nakładania kolejnej warstwy makijażu?
|
2009-01-26, 23:10 | #9 | |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
Zamiast pudru? Przypudruj podkład w domu, a w szkole raz czy dwa popraw bibułkami matującymi. Sephora, ArtDeco, Clean&Clear - poszukaj recenzji na KWC
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2009-01-26, 23:15 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 323
|
Dot.: Za mała na podkład?
Chusteczki/bibułki matujące to chyba byłoby dobre rozwiązanie. Szybko zmatują skórę i nie zetrą makijażu
__________________
1. Anonimowość w internecie to mit. 2. Wszystko wrzucone do internetu zostanie w nim na zawsze. 3. Jeżeli wyśmiewasz czyjś błąd ortograficzny to znaczy, że nie masz argumentów. Rozsądek przede wszystkim.
Pisz poprawnie zamiast szukać wymówek...! ...albo chociaż się staraj - tak jak ja |
2009-01-26, 23:15 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
Dziękuję bardzo za pomoc.
Rozejrzę się za owymi i napiszę, co mi wyszło. Lecz bojowy test będzie dopiero po feriach. |
2009-01-27, 08:30 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Za mała na podkład?
Również mam problematyczną cerę i rozumiem Twoje dylematy.
W Twoim wieku lekarz dermatolog zalecił mi podkład, gdyż przy tłustej, skorej do wyprysków cerze mam jeszce problem z naczynkami krwionośnymi. Podkład stanowi rodzaj ochrony przed czynnikami atmosferyczymi. Na pewno nie zniszczysz sobie buzi dobrze dobranym podkładem! Jeśli będziesz porządnie nawilżać skórę i stosować kosmetyki - stan Twojej twarzy może się tylko poprawić Używam dobrego podkładu matującego pod którym jest krem nawilżający, potem baza, na te trzy warstwy nakładam sypki puder matujący (wcześniej omiatałam twarz pędzlem, ale niedawno znajomy wizażysta polecił mi nakładanie sypańca bawełnianym puszkiem do pudru na zasadzie dociskania produktu do buzi). W torebce mam zawsze bibułki matujące i puder w kamieniu do ewentualnych poprawek, ale od jakiegoś czasu (może to kwestia zimy, może kosmetyków, może poprawy kondycji cery) prawie ich nie używam w ciągu dnia. |
2009-01-27, 09:58 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Lizbona
Wiadomości: 1 881
|
Dot.: Za mała na podkład?
Twoja skóra nie pogorszy się, jeżeli dobierzesz do niej odpowiedni podkład. Czasami to są poszukiwania na lata niestety.
Uważaj, żeby kolor podkładu był odpowiednio dobrany, także jego odcień, bo bez tego makijaż będzie wyglądał źle. Na błyszczenie znajdź sobie puder matujący, jest ich bardzo dużo na rynku I naprawdę nie trzeba wydawać majątku, ja np. chwaliłam sobie puder Constance Carroll, a kosztuje może 8 zł? Ja używam podkładu i ogólnie maluję się chyba od początku gimnazjum, i przez 6 lat nie znalazłam sobie idealnego podkładu, dopiero teraz trafiłam na minerały Więc nie zrażaj się szybko, bo kiedy już znajdziesz odpowiednie kosmetyki napewno nie będziesz żałować. |
2009-01-27, 15:00 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Za mała na podkład?
Ja do poprawek uzywam Manhattanow w kamieniu...
I dlaczego wstydzisz sie poprawki make-up'u w toalecie ? Dorastasz, stajesz sie kobieta... To chyba jeden najwaznieszy argument, ze chcesz sie czuc swobodnie ze swoja problemtaczna skora... Tez mialam niedawno problemy z tradzikiem, ranami i bliznami po nich... Jako antybiotyk uzywam Zineryt, potem tonik Vichy Purete Thermale i kremik na noc Avene... W ciagu dnia jakis drogeryjny np Garniera czy Nivea matujacy, lub gdy mam wiecej czasu wolnego to nakladam grubsza warstwe avene i paraduje w wysmarowanej buzce maslem ^^ Ps. w zeszlym roku skonczylam gim ;P
__________________
Serdecznie zapraszam na moj watek 'Ambasadorka Garniera'... Wasza Czyscioszka Pedantka... How can I be lost,
If I've got nowhere to go? Search for seas of gold How come it's got so cold? |
2009-01-27, 18:31 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Za mała na podkład?
Polecam bibułki, sama używałam ich systematycznie, gdy moja cera rozszalała się niegdyś w kierunku tłustej i błyszczała częściej. Czasem gdy zapomniałam bibułek brałam miękką chusteczkę typu Zewa i delikatnie przytykałam do skóry (beza pocierania!!! zeby nie uszkodzic makijażi).
Co do pudru, możesz kupic prasowany w puderniczce z porządnym lusterkiem, tak żeby móc sobie dyskretnie poprawic makijaz bez koniecznosci chodzenia do wiekszego lustra w łazience. Ja mam z Art Deco polecam. |
2009-01-27, 23:51 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
|
2009-01-28, 15:26 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 15
|
Dot.: Za mała na podkład?
no ja też polecam bibułki, nawet w BODY SHOPie mają, i to niedrogie (czytałam w gazecie) chyba 15 zł/60 szt. nie pamiętam dokładnie, ja jestem w 2 gimnazjum, i tez sie wstydze w szkole malowac, jestem bardzo zakrecona na punkcie makijazu, ale nikt ze szkoly o tym nie wie, tylko najlepsza przyjaciółka nie mam żadnych problemów z cerą więc używam lekkiego podkładu mineralnego w pudrze Rimmel, ale on nie matuje mocno (mnie to niepotrzebne) jak coś fajnego znajdziesz na to świecenie to napisz ;D
|
2009-01-28, 16:51 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Za mała na podkład?
Pytanko retoryczne ^^
Otoz czytalam caly watek...
__________________
Serdecznie zapraszam na moj watek 'Ambasadorka Garniera'... Wasza Czyscioszka Pedantka... How can I be lost,
If I've got nowhere to go? Search for seas of gold How come it's got so cold? |
2009-01-30, 12:16 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
Okej, po recenzjach na KWC zdecydowałam się zamówić bibułki z Clean & Clera od Johnson&Johnson. Na początek trzy opakowania. Za parę dni zobaczymy co z tego będzie (jak przyjdą), a za półtora tygodnia chrzest bojowy. ;d
|
2009-01-30, 16:34 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 123
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
Ale rozumiem, że możesz być skrępowana faktem wykonywania/poprawiania go na oczach koleżanek czy kolegów. Tym bardziej, że niewiele dziewczyn z Twojej klasy maluje się. W każdym razie doradzone tu już bibułki wydają się dobrym rozwiązaniem. Możesz także spróbować użyć skrobi zamiast zwykłego pudru. Może okazać się bardziej skuteczna. |
|
2009-01-30, 17:24 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
Oczywiście, że ma nie widzieć jak go wykonuję. To niekulturalne (np. poprawianie makijażu w klasie/metrze), a w dodatku niszczy cały obraz naturalnego mejkapu (-AAAAH, jaką ona ma piękną buźkę. - Nie daj się zwieść! To zasługa makijażu.) Chyba że jest to damska toaleta. Oczywiście, można twierdzić, że każdy facet wie, że dziewczyna się maluje, ALE to jak z pytaniem dziecka w wieku 8 lat wychowanego tylko w dużym mieście skąd są jabłka. Oczywiście, że są z jabłoni. Ale jak pokażesz dziecku, że mozna podejść, zerwać jablko i je zjeść to będzie zdziwione. Nie wiem, czy się jasno wyrażam...
|
2009-01-30, 17:31 | #22 | |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
Nawet nie lubię jak mój TŻ widzi jak się maluję, chociaż dorosły facet jest i wie, że nie mam naturalnie takich rzęs i oczów i ust różowawych heh Dla mnie również wykonywanie makijażu, to taka chwila "sam na sam", chwila samotności i poczucia, że robię coś dla siebie, w ciszy, spokoju i samotności może to dziwne... Ale taki mały rytualik
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2009-01-30, 17:51 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 203
|
Dot.: Za mała na podkład?
W tym roku zaczęłam chodzi do gimnazjum. Wiadomo jak to jest... Inne otoczenie, ludzie i każda dziewczyna chce wyglądać ładnie. Dlatego zaczęłam się malować - podkład, tusz do rzęs, błyszczyk i od czasu do czasu puder. Powiem że mam taką sama cerę jak ty - z trądzikiem, bliznami, tłustą i często wysuszoną (leczenie dermatologiczne). Polecam podkład Maybelline Superstay Silky. Matuje na bardzo długo (cały dzień spokojnie wytrzymuje), zakrywa ładnie niedoskonałości, zaczerwienienia i nie mam problemu z lataniem co każą przerwę do toalety. U mnie prawie wszystkie dziewczyny się maluja i u nas to nie jest wstydliwe. A co do pytania czy podkład zniszczy twarz... Nie zniszczy jeżeli kupisz dobrej jakości - lekki (co nie znaczy, że nie matujący), dający naturalny efekt i oczywiście nie zatykający porów.
|
2009-01-30, 19:46 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
Swiecaca cera z wypryskami jest nieesetyczna. Jesli nie ma przeciwskazan od dermatologa, to IMO lepiej ukrywac niedoskonalosci. Teraz na rynku jest mnostwo produktow dla cer tlustych, ze sklonnoscia do swiecenia. Poza tym ladnie matowi puder, sa bibulki matujace...
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
|
2009-01-30, 21:13 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
I super. Zamierzam z tego skorzystać. |
|
2009-01-30, 21:46 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Za mała na podkład?
Pisalam o poprawianiu makijazu w toalecie. Skoro macie tylko koedukacyjne, to ja nie widze nic niestosownego w dokonaniu tam poprawki make up'u.
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna. |
2009-01-30, 23:03 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 156
|
Dot.: Za mała na podkład?
A ja widzę. Dla mnie on wtedy traci sens, więc szukam innego sposobu i puff! znalazłam.
|
2009-01-31, 13:35 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 123
|
Dot.: Za mała na podkład?
Cytat:
I wierz mi że żaden facet nie analizuje tego co masz na twarzy (koleżanki owszem mogą, ale z wiekiem to mija. Chyba, że coś im się spodoba, np. cień do powiek, to wtedy zapytają o markę). Mężczyźni naprawdę nie znają się na tych sprawach. Jak podobasz się mężczyźnie i nawet widział, że wcześniej się malowałaś to nie bardzo skojarzy te dwa fakty. Oni po prostu o tym nie myślą. Podkreślam, rozumiem, że możesz się wstydzić poprawiać makijaż w łazience koedukacyjnej, bo nastolatki bardziej przeżywają to, co ktoś sobie pomyśli, ale w żadnym wypadku nie jest to niekulturalne. I wcale też nie zburzy wyobrażenia makijażu naturalnego. I tak każda kobieta rozpozna czy masz na sobie chociaż odrobinę kosmetyku tzw. kolorowego. Mężczyzna/chłopak może to zauważyć kiedy użyjesz naprawdę intensywnych kolorów i tony pudru |
|
2009-01-31, 13:42 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: za siedmioma górami :P
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Za mała na podkład?
ja tam makijaż poprawiam w "budce" z kibelkiem
konczysz gimnazjum czyli masz 16 lat tak? jak na moje uzywaj sobie pokładu , ja w Twoim wieku tez juz czyms tam sie smarowalam, moze troche nieudolnie ale teraz koncze LO i juz mam naprawde wprawę w tym a dobry podkląd chyba nie niszczy cery, jak sie go dobrze zmywa i dba o skore
__________________
moje życie to kupa ;p |
2009-01-31, 13:54 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 2
|
Dot.: Za mała na podkład?
Danusiatko ja na Twoim miejscu wybrała bym się do dermatologa... ponieważ taka cera jaką masz: tłusta i z wypryskami powinna być leczona... w Twoim wieku też miałam różnego rodzaju krostki a jeszcze więcej ich było gdy zaczęłam się malować... i wżadnym wypadku, broń Boże nie wyciskaj ich!!! bo są tego złe skutki, będziesz miała ich jeszcze więcej, Twoja cera będzie cały czas zaczerwieniona, a do tego będziesz miała coraz więcej blizn a przeciezż to wygląda bardzo brzydko :// gdy zaczęłam chodzić do dermatologa to moja cera poprawiła się i efekt jest świetny bo mam normalną cerę bez żadnych wyprysków a to dzięki stosowania maści z antybiotykiem ) (niektórzy muszą także przyjmować do ustnie jakieś antybiotyki żeby oczyścić organizm od środka bo to sie wiąże z tym co Ci wychodzi na wierzch skóry ://)
polecam Ci taką wizytę a dermatolog oceni stan Twojej skóry, doradzi jakich kosmetyków powinnaś używać i czy wgl. powinnaś się malować skoro masz 'krostki'... żebyś ich nie miała wiecej. . . a tak poza tym po co się malować w gimnazjum? Chyba nie ma takiego kosmetyku od którego się nie niszczy skóra, a poza tym będzie Ci się szybcieej starzeć ://.. |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:16.