|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2018-10-14, 14:01 | #4591 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;85988281]Brawo!!
Wysłane z przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ---------- Ja jestem natomiast wkurzona. Niby dostałam pracę, miałam ogromne przeboje z medycyna pracy przez dzwine czynniki ryzyka na stanowisku... Do tego jak już ogarnelam temat nie mam informacji kiedy zaczynam... A powinno to być na dniach jeśli to się tak kiepsko zaczyna to mam wrażenie że długo tam nie popracuje i powinnam dalej szukac... Wysłane z przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To jak wygląda proces zatrudniania nie musi mieć przełożenia na to jak będzie Ci się tam pracowało. Cierpliwości Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-10-14, 14:20 | #4592 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
ja się już chyba jednak zraziłam i tym bardziej będę starała się jakoś szybko zmienić "zawód", dziś pierwszy raz od końca poprzedniej pracy pożałowałam decyzji chyba jesienna depresja |
|
2018-10-14, 18:12 | #4593 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Hej wszystkim 😊 czy mogę dołączyć do wątku? Ostatnio mam bardzo kiepski czas, poszukuję pracy juz 3 miesiąc. Z poprzedniej zwolniłam się bo nie wyrabialam psychicznie. Brałam udział w paru fajnych rekrutacjach, miałam nadzieję, że tym razem się uda,ale niestety 😓 już mam po prostu dość wszystkiego 😞 czuję się jak truten, tłuk, ktory do niczego się nie nadaje 😖 jestem jakims żartem losu i Pana Boga chyba, jakimś pechowcem. Nic mi się nie układa, ani życie zawodowe ani prywatne. Mam partnera, ale on ma mnie totalnie gdzieś, nie mogę liczyć na pomoc z jego strony, jedynie rodzice mi pomagają. Wybaczcie, że tak wylewam swoje żale, ale już opadam z sił po prostu 😪 wesprzecie jakoś? ☹
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. |
2018-10-14, 18:20 | #4594 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-10-14, 19:29 | #4595 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Witaj. Mieszkasz u rodziców? Przepraszam, że tak pytam,ale sama się zbieram do takiego rzucenia pracy,ale obawiam się takiej sytuacji, bo rachunki się nie zapłacą same..... A 3 miesiące to nie jest długo wbrew pozorom. |
|
2018-10-14, 19:57 | #4596 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Mam 5 letnie doświadczenie w branży logistycznej, konkretniej stricte związanej z logistyka, magazynem, wysyłkami to 3,5 roku. Z wykształcenia jestem anglistka, język niemiecki umiem na poziomie podstawowym. Szukam pracy właśnie w tej branży w której do tej pory pracowałam. Bylam na kilkunastu rozmowach, nie tylko w sumie związanych z moim doświadczeniem, na dwóch ofertach bardzo mi zalezalo, ale niestety chyba sie nie spodobałam 😕 juz nie wiem co mam myslec, naprawdę jestem załamana 😞 we wtorek idę na kolejną rozmowę, oferta ok tylko, że na zastepstwo. Jutro mam dac znac jednej z firm czy sie decyduje na 2 dni po pare godzin bezplatnego przygladniecia się danemu stanowisku czy mi odpowiada, jednak jest yo praca marnie platna, zupelnie nie zwiazana z tym co chcialabym robic zawodowo no i nie wiem, czy czekac jeszcze na cos fajniejszego czy brac po prostu to co mi oferują. 😞 ---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ---------- Cytat:
Witaj drzewosandalowe Tak, mieszkam z rodzicami, jestem w o tyle powiedzmy dobrej sytuacji, że mam gdzie mieszkać i teraz póki co nie muszę dokładać się do domu. Gdybym była w innej sytuacji, myślę, że na pewno ciężej by mi przyszła decyzja o odejściu. Wiecie co jest najlepsze? Że ostatnia firma była moim marzeniem, strasznie chciałam się tam dostać, płaca super, ekipa ok, ale po prostu brak organizacji tak mi dal w dupe, że ta praca wykanczala mnie psychicznie, nie mogłam spać w nocy, budzilam sie z bólem brzucha, duuzoo zdrowia kosztowala mnie ta praca po prostu 😞 zrezygnowalam po niespełna pol roku, i czasem mam do siebie żal, że może za wcześnie się poddałam 😓
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. |
||
2018-10-14, 20:13 | #4597 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-10-14, 20:26 | #4598 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Jeśli chodzi o te dwie wcześniej wspomniane oferty to spełniałam większość warunków jak nie wszystkie, doświadczenie ok, rozmowa też myślę, że mi poszła ok i dupa, nie chcieli mnie człowiek czuje się takim niewypałem
__________________
You can't win this game. Follow the rules. Play the game. Be happy. Edytowane przez Silvia91 Czas edycji: 2018-10-15 o 12:07 |
|
2018-10-15, 00:46 | #4599 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Przede wszystkim nie panikuj. Szukanie pracy po prostu zwykle trochę trwa, kilka miesięcy to raczej norma, a czasem po prostu wybiorą kogoś innego, choć dobrze wypadłaś na rozmowie. To naprawdę nie znaczy z automatu, że coś z Tobą nie tak.
|
2018-10-15, 08:36 | #4600 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Hejka wszystkim!
Poniedziałek, początek tygodnia, nowe cele nowe wyzwania życzę żeby nam wszystkim poszukującym pracy się poszczęściło w tym tygodniu, żebyśmy w końcu znalazły fajną pracę, jak nie marzeń to chociaż taką, która wpasowuje się w nasze kryteria, taką, w której będziemy się dobrze czuć Wizażankom/wizażanom, którzy znaleźli już pracę życzę powodzenia i gratuluję i zazdraszczam mam nadzieję, że będziecie zadowolone/zadowoleni i że będzie Wam szło jak z płatka. Ja dziś po południu znowu odpalę ogłoszenia, wczoraj parę CV też wysłałam. Ciągle się zastanawiam czy by nie iść zobaczyć na te dwa dni po parę godzin do tej jednej firmy to nie jest obszar moich zainteresowań za bardzo, ale kurdę boję się, że nie znajdę nic innego do końca roku, za niedługo Święta a tu bez kasy człowiek Cytat:
Mam nadzieję, że ten tydzień przyniesie nam coś dobrego Dawajcie znać jak u Was idzie, z szukaniem pracy czy też w nowej pracy Jak myślicie, czy każdy znajdzie kiedyś taką fajną pracę, dla której będzie się mu chciało wstawać rano z łóżka? Edytowane przez Silvia91 Czas edycji: 2018-10-15 o 12:06 |
|
2018-10-15, 16:51 | #4601 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Ale tu cisza dzisiaj, chyba tylko ja tak paplam dziś jak potrzaskana
Przygotowuję się do jutrzejszej rozmowy. Boję się jak nie wiem. Nie cierpię rozmów kwalifikacyjnych strasznie mnie stresują. 3majcie kciuki za mnie jutro proszę |
2018-10-15, 17:29 | #4602 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Rekrutujący to tylko człowiek, więc pewnie, że podświadomie nawet może patrzeć na takie rzeczy jak wygląd czy wyraz twarzy. Z psychologicznego punktu widzenia homo sapiens nie jest zbyt obiektywny. Ale nie ma co się dać zwariować i próbować się dostosowywać pod takim kątem, bo i tak każdemu nie dogodzisz. Lepiej się skupić na czymś, na co mamy wpływ, czyli na merytorycznych kwestiach, wiedzy o firmie, przygotowaniu do pytań, CV... Wygląd wystarczy, że będzie schludny. Nie dajmy się zwariować. Trzymam kciuki za rozmowę.
|
2018-10-15, 18:54 | #4603 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Cicho tu dziś, jestem ciekawa co u Was słychać |
|
2018-10-16, 10:26 | #4604 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Silvia i jak poszło?
Ja szukałam pracy rok temu, teraz znowu szukam ale w innym, mniejszym mieście i jest trudno..ogłoszeń brak, piszę po prostu do firm z tamtej okolicy ale póki co brak odzewu bądź odmowy (nie szukają ludzi). I nie wiem co teraz zmieniać branżę i zaczynać od 0 to kiepsko, bo pracuję już 2 lata w zawodzie i myślałam ze z takim doświadczeniem jest łatwiej, ale jak widać niekoniecznie :p mam nadzieję że do końca roku znajdę nową pracę już. Liczę na szczęście które czasem się do mnie uśmiecha |
2018-10-16, 13:03 | #4605 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 256
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Wysłałam kilka CV w zeszłym tygodniu i póki co nie ma odzewu, mimo że przy jednej z ofert spełniałam wszystkie kryteria, a i tak ofertę odświeżono w sobotę... Nie ma co się tym zrażać, prawda?
Dziś wysłałam kolejne 4. Dostałam miesiąc temu nowe obowiązki w pracy, podwyżka może będzie po kolejnych 2-3 miesiącach jak się sprawdzę... Ostatnio mimo nowych obowiązków nie było podwyżki, co tłumaczono dużą absencją chorobową. Rzeczywiście w wakacje trochę chorowałam, ale wcześniej frekwencję miałam stuprocentową. Ogólnie robię kilka, a nawet kilkanaście rzeczy więcej niż rok temu (3 projekty plus dodatkowe rzeczy zamiast jednego) a zarabiam prawie tyle samo. Nie jest tak, że się nie wyrabiam, ale jednocześnie nie są to rozwojowe rzeczy i czuję frustrację. Ech, takie jęczenie, sorry Ale przydałaby się nowa praca. Jestem nastawiona na to, że będę robić jeszcze więcej, ale jeśli będzie za tym szła zadowalająca pensja...
__________________
Pearl's vision - mój zakątek w sieci |
2018-10-16, 17:13 | #4606 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 955
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Mieszkam w średnim mieście i w sumie ofert jest sporo, ale żeby wybrać coś konkretnego to szału nie ma jakoś. Trzeba śledzić na bieżąco portale pracy. Też mam zagwozdke czy nie isc gdzieś, gdzie nie miałam wcześniej doswiadczenia i zaczynać jakby od nowa. Nie wiem sama Też kiedyś pisałam bezpośrednio do firm, ale nie było odzewu. Dopiero jak wysłałam CV pod konkretną ofertę była odpowiedź. Życzę Ci znalezienia super pracy w zawodzie, skoro szczęście się do Ciebie uśmiecha to i tym razem się uśmiechnie Co do dzisiejszej rozmowy, cóż, była ona trochę inna niż się spodziewałam, i jak mi mówiła koleżanka, która kiedyś pracowała w tej firmie. Określiłabym, że rzeczowa i konkretna. Nie było pytań o np. Moje hobby, jak radzę sobie ze stresem itp. Pytania dotyczyły stricte mojego doświadczenia zawodowego. Stanowisko, na które aplikuję jest bardzo podobne do tego co robiłam poprzednio, jednak na rozmowie okazało się jakby poszerzone o pewne obowiązki. Cóż, każda firma jest inna to i specyfika pracy też będzie się różnić. Ciężko określić czy mi poszło dobrze czy źle. Po rozmowie oczywiście były myśli, że mogłam jeszcze to czy tamto powiedzieć, albo ubrać coś w inne słowa. Ale chyba tak jest zawsze po rozmowie ogolnie byłam trochę zestresowana, bo czasami brakowało mi słów, ja tak mam,że jak widzę na przeciwko człowieka średnio sympatycznego to się stresuje jeszcze bardziej Mają dac znać do dwóch tygodni, fajnie jakby się udało bo firma duża i rozwojowa. Umowa na zastepstwo, na okres okolo 2 lat, może udałoby się zostać dłużej. Zobaczymy ---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ---------- Cytat:
Wiem co czujesz - w mojej jeszcze poprzedniej pracy było tylko dokladanie obowiązków, a o jakiejś podwyżce można było pomarzyć. Żeby nie było, stawka sama z siebie nie należała do wysokich, zwłaszcza biorąc pod uwagę odpowiedzialność i obowiązki na danym stanowisku. Jak już zarząd zdecydował się w ogóle na jakąś podwyżkę, to nie dość, że tylko wybrane osoby mogły skorzystać z ów przywileju to jeszcze była to zawrotna suma kilkudziesięciu groszy do stawki podstawowej także niestety, w wielu firmach praca nie jest doceniana, a szkoda, bo wtedy właśnie firma traci cennych, solidnych i wyszkolonych pracowników. Życzę powodzenia w szukaniu lepszej pracy Edytowane przez Silvia91 Czas edycji: 2018-10-16 o 17:07 |
||
2018-10-18, 09:12 | #4607 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Kiedyś jak mnie nie było na tym wątku parę dni, to nie mogłam nadrobić postów, a teraz widzę, że bardzo mało osób się udziela, to chyba dobry znak
|
2018-10-18, 11:12 | #4608 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Jestem po pierwszym dniu zlecenia ustnego na tłumaczenie języka technicznego w jednym z oddziałów Fiata. Było to szkolenie z fukkcjonowania maszyn SW. Bałam się jak nigdy, bo to mój pierwszy raz, poza tym nie mam głowie słownictwa technicznego, na szczęście okazało się, że niepotrzebnie i poszło całkiem dobrze, sądząc po odbiorze uczestników szkolenia.
Dzisiaj podpisałam umowę o współpracę i będę czekać na egzemplarz podpisany przez tę firmę zewnętrzną, mają przesłać pocztą. |
2018-10-18, 19:51 | #4609 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Mogę za przykład podać u mnie. Ostatnio rekrutowali do działu i przyszło tyle ślicznych (poważnie - ślicznych!) kandydatek,ale wybrali te, które no powiedzmy urodą nie grzeszą ALE MAJĄ ogromną wiedzę. Ale co firma, to inne zwyczaje. Wygląd to jedno,ale mimo wszystko liczy się wiedza. (No chyba,że się aplikuje na sekretarkę/recepcjonistkę, to wiadomo... ) ---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- Cytat:
Yyy,ale jak to dalej tłumaczyli? Co ma absencja chorobowa (każdemu się zdarza!), do tego, że masz więcej zadań i teraz je robisz? Moim zdaniem głupia wymówka. Ostatnio się okazało "z minuty na minutę", że muszę mieć zrobiony zabieg, mało inwazyjny,ale jednak, i jak powiedziałam o tym szefowi, to zrobił taką minę, jakbym mu zdezorganizowała pracę ... Aż mi się przykro zrobiło, ale chyba już mnie nic nie zdziwi. Ja nie choruje, prawie cały czas jestem w pracy, a tu taki "zonk" A na innym forum doczytałam,że jakaś dziewczyna leżąc w szpitalu wycieńczona dostała telefon z biura (gdzie uprzednio poinformowała o szpitalu), czy skończyła jakiś tam projekt... Na prawdę, praca praca...a życie swoje, szkoda, że niewiele osób to rozumie.... To tak apropo L4. |
||
2018-10-19, 07:08 | #4610 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
@rabbithearted - ja uwazam, ze skoro od razu Ci nie dali podwyzki i tlumacza to "absencja chorobowa" to potem tez Ci jej nie dadza, bo zawsze znajda jakis powod. Zobaczyli, ze i tak wezmiesz te obowiązki i tak, wiec korzystają z tego, ze maja murzynka za pol-darmo. A jestem teraz taka mądra, bo sama przez to przeszłam, a moj maz teraz przechodzi :/ (ja sie w koncu zwolnilam)
@drzewosandalowe - no niestety w dzisiejszych czasach, w wiekszosci firm, czlowiek to tylko narzędzie do pracy. Sama mam w przyszlym tygodniu zabieg i pewnie bede po nim chwilę na L4 (ok. tygodnia), ale jestem przekonana, ze szef bedzie mial kwasna mine, no trudno - prace moge miec inna, a zdrowie jest jedno. W poprzedniej pracy prawie sie zaharowałam i nigdy juz nie popelnie tego bledu, zeby robotę stawiac wyzej od siebie/zdrowia/rodziny.
__________________
. . .
|
2018-10-19, 07:59 | #4611 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 256
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
@stotek, dokładnie, wykorzystują moją naiwność i brak asertywności. To nauczka dla mnie
@drzewosandalowe, miałam trudny do zdiagnozowania, a jednocześnie uciążliwy problem zdrowotny. Powiedzieli, że "za długo mnie nie było żeby ocenić moją jakość pracy, więc nie ma argumentu do podwyżki". Frustruje mnie taki rozrzut między tym, ile zarabiam, a kwotami które widzę w raportach płacowych i ofertach pracy. No nic, pozostaje zamiast jęczeć i oddawać się frustracji, rozsyłać CV, doszkalać się i mieć nadzieję na fajną pracę na lepszych warunkach
__________________
Pearl's vision - mój zakątek w sieci |
2018-10-19, 08:21 | #4612 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Rozumiem, co czujesz. Ja przy przechodzeniu na stanowisko wyzej nie dostalam podwyzki, choc mocno o nią walczylam, bo "i tak zarabiasz najwyzej na tym stanowisku, poniewaz jestes na wyzszych widelkach". Uwierzylam. Po pol roku przyszla informacja o widelkach i tym, jak dany pracownik sie w nich prezentuje (takie cos przychodzi co roku do wszystkich w tej firmie) - wyszlo wtedy, nie mialam nawet mediany z widelek na tym stanowisku (osiagalam 25%-30%)...
__________________
. . .
|
|
2018-10-19, 09:18 | #4613 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
|
|
2018-10-20, 10:17 | #4614 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
No to chyba mamy jakąś kumulację zdrowotną, bo ja też właśnie wróciłam z pobytu w szpitalu muszę przyznać, że mój szef zachował się ok, 3 razy mi przekładali termin więc jak tym razem mi go wyznaczono powiedział, że trzyma kciuki żeby udało mi się w końcu dostać oraz komu mam przekazać swoje tematy do załatwienia w tym czasie - tyle. Żadnych pretensji, dziwnego zaskoczenia czy przytyków odnośnie ilości pracy. Inna sprawa, że nie było mnie tylko 2 dni, ciekawe czy podobna reakcja byłaby przy 2 tyg nieobecności, czas pokaże bo sezon chorobowy się zbliża
MaggieQ gratulacje
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2018-10-20, 19:01 | #4615 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cytat:
Kiedyś uważałam,że to głupota powtarzana przez babcie i mamy,ale im jestem starsza tym się zgadzam, że ZDROWIE MAMY JEDNO. I serio, mam to samo zdanie - ja sobie pracę znajdę, a jak komuś przeszkadza, że ktoś ma wykrytą jakaś chorobę/zabieg, zamiast siedzieć w pracy - no to wiadomo,że taka firma jest skreślona. Ostatnio mam bardzo,bardzo ciężko dojazd do pracy. Zrobili taką boczną, szybką drogę z boku mojego biura. Ja dojeżdżam komunikacją prywatną poza miasto. Ostatnio czekałam 30 minut, bo nic nie jechało, albo się nie zatrzymał, bo był przepełniony. A idzie zima, i mi się nie uśmiecha tyle stać... Ode mnie nikt tędy nie jeździ, szukałam na forach,ale niestety przez tę wybudowaną drogę wszyscy wolą nią jechać (co nie dziwne), niż obok mojego miejsca pracy. Chyba muszę zacząć szukać czegoś innego, na auto mnie nie stać, a taki dojazd, gdzie do domu jadę autobusem do 20 minut, wydłuża się do 50minut przez takie czekanie, jest dość frustrujący :/ |
|
2018-10-20, 19:42 | #4616 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Mi teraz też zdrowie siadło, chodzę od lekarza do lekarza, na rehabilitację i niestety staram się to jakoś ciągnąć bez L4, bo jeszcze mam okres próbny i nie chcę ryzykować da się to jakoś ogarniać, ale trochę urlopu musiałam wybrać
|
2018-10-20, 20:36 | #4617 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Treść usunięta
|
2018-10-20, 20:51 | #4618 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 349
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Cześć Kobiety
zacznę od tego, że życzę Wam mnóstwo zdrowia! sezon chorobowy się zaczyna... i jeszcze matkom (sobie też), życzę zdrowia dla ich dzieci Ogólnie znalazłam się tutaj, bo szukałam w internetach stawki godzinowej - aż w końcu mnie olśniło i wpadłam na pomysł poszukania odpowiedzi tutaj - i się nie zawiodłam i znalazłam odpowiedź. dziękuję mam podjąć pracę recepcjonistki i ceny podawane w moim mieście też są różne, ale chyba najczęściej słyszę stawkę 10 zł na rękę (czyli piękne okrągłe 13,70 zł brutto) umowa zlecenie pozdrawiam i trzymam kciuki za znalezienie wymarzonej pracy bądź stworzenie sobie swojej własnej |
2018-10-20, 23:36 | #4619 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
W tym tygodniu wysłałam jedno CV, bez odzewu. Ofert pracy brak i od znajomych słyszę, że nie tylko w moim zawodzie jest cienko z ofertami, ale ogólnie. Niby bezrobocie spada, podobno brakuje rąk do pracy, ale w praktyce niczego takiego nie zauważam w swoim mieście. Mam wrażenie, że to wszystko to jakaś mocno naciągana bujda.
|
2018-10-21, 06:24 | #4620 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIII
Rąk brakuje w sklepach, magazynach, gastronomii i innych, ale znaleźć coś lepszego nadal nie jest łatwo.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:17.