|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Dzisiaj odkręcam mój tusz MF 2000 Calorie, a tam... jakaś błotnista maź
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() PS. Jeśli uważacie, że taki wątek był, skierujcie mnie do niego, bo szukałam, ale nie znalazłam ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Było pełno wątków jak uratować zeschnięty tusz.
Chyba bałabym się go używać, obawiałabym się alergii.... Ale raz uratowałam swój tusz jak dolałam jedną kroplę mleczka do demakijażu.
__________________
Połam język ![]() Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
ja zawsze ratuje swoje tusze
![]() mozna go zagrzac w gorącej wodzie, lub dodac do niego kika kropelek wody. nie wiem o jaką błonistą maź Ci chodzi. raz otworzyłam swój tusz i szczoteczka była calusieńka w tuszu (nawet nie bylo widac wlosków tylko sam tusz) okazało się, że przekręciłam gwint i wychodzi mi szczoteczka razem z częscią, która "wyciera" szczoteczkę przez wyjęciuem z nadmiernej ilosci tuszu.. moze tez tak Ci się zrobiło>? |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Nic to, poczekam, może ta lodówka go uratuje, to mój tusz number 1 ![]() Dzięki za odp. ![]() |
||
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 811
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Cytat:
__________________
Зачем мы давим на тормоз, не на газ? 'I'll be more enthusiastic about encouraging thinking outside the box when there's evidence of any thinking going on inside it.' /Terry Pratchett/ |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Cytat:
![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Krosno Odrzańskie/od 8.04.2011 Gubin
Wiadomości: 1 530
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Ja przedłużyłam żywotność mojego tuszu (też 2000 calorie) o jakieś 10 dni dodając do niego kilka kropel toniku
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 35 205
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
Ally, na pewno nie wykręciła Ci się ta część, która zbiera nadmiar tuszu? Bo z opisu właśnie na o wychodzi
![]() Mi też się zdawało, że odkręca się normalnie i dopiero po dokładnym obejrzeniu zauważyłam, że to coś co zbiera tusz jest w nakrętce zamiast na miejscu ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Polska centralna
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: tusz - czy można go jeszcze uratować ;)???
zgadzam się zpoprzedniczką. Twój opis dokładnie pasuje do takiej sytuacji. też tak kiedyś miałam i dopiero po dokładnym obejrzeniu opakowania zorientowałam się o co chodzi. wydaje mi sie ze 2 miesiące to zbyt krótki czas zeby tusz miał się zepsuć
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:33.