Pamiętacie rysowanie szlaczków w zeszytach? ;)

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Tak mi się w nocy przypomniało
Młodsze klasy i obowiązkowe rysowanie szlaczków po każdej lekcji czy pracy domowej - w kwiatuszki, kółeczka, grzybki i co tam jeszcze - u nas szlaczki na ocenę były

Rysowaliście takie coś?

[Kota]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140683]Tak mi się w nocy przypomniało
Młodsze klasy i obowiązkowe rysowanie szlaczków po każdej lekcji czy pracy domowej - w kwiatuszki, kółeczka, grzybki i co tam jeszcze - u nas szlaczki na ocenę były

Rysowaliście takie coś?[/QUOTE]
Pamiętam. Byłam w tym dobra. Moim przebojem były gałązki z owocami jagodowymi.
Złote czasy szlaczków się skończyły, jak poznaliśmy jako uczniowie wszystkie litery i można było już napisać w zeszycie Lekcja 1 Temat:

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

A myśmy nie pisali lekcja, tylko "W klasie

[Oleeeńka]

Ja też pamiętam
Nie miałam raczej większych zdolności plastycznych, ale lubiłam rysować grzybki, kwiatuszki itp. W pierwszej klasie dostałam uwagę za to, że narysowałam kilka malutkich czołgów z napisem "ZSRR"
NIe wiem skąd mi się to wzięło, a moim rodzicom szczęki opadły

[Asienka187]

grzybki i kwiatki? To my takich nie rysowaliśmy. W przedszkolu mieliśmy zeszyty w linie (takie wiecie z 3 liniami w wierszu z grubszą na mała literkę) i robilismy jakies wywijasy no i literki i cyferki np.:

Fajne czasy

[ejMala]

oj rysowałam ale w przedszkolu, w podstawówce to już tylko pisanie zostało

[Heledore]

Oj pamiętam. Początkowo lubiłam je rysować, potem znienawidziłam. Ja rysowałam szlaczki sama i zawsze były jakieś takie koślawe. Za to moim koleżankom rysowały mamy lub starsze siostry i zawsze dostawały piątki

[polkadxdx]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140807]A myśmy nie pisali lekcja, tylko "W klasie [/QUOTE]
Moja córka pierwszoklasistka też pisze "w klasie" . Szlaczki rysują nadal, ależ mnie te serduszka, wzorki, czy ostatnio choinki rozczulają. Chociaż jak pamiętam, sama nie cierpiałam ich robić .

[201701251209]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140683]Tak mi się w nocy przypomniało
Młodsze klasy i obowiązkowe rysowanie szlaczków po każdej lekcji czy pracy domowej - w kwiatuszki, kółeczka, grzybki i co tam jeszcze - u nas szlaczki na ocenę były

Rysowaliście takie coś?[/QUOTE]
Pamiętam, pamiętam
Cały zeszyt mieliśmy przeznaczony do rysowania szlaczków. A i w ćwiczeniówce z literkami, też byly miejsca do tego przeznaczone.
Kolorowe kredki w dłoń i jazda
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140807]A myśmy nie pisali lekcja, tylko "W klasie [/QUOTE]
U mnie w klasach I-III tez pisaliśmy W klasie. Od IV klasy była Lekcja.

szajajaba masz ode mnie medal za temat

[Asienka187]

U mnie w podstawówce już nie robiliśmy szlaczków... robiliśmy je w 5-latkach intensywnie + nauka czytania a pozniej w 6-latkach (zerówce jak kto woli) już mniej, ale bardziej skomplikowane.
W podstawówce to już normalne czytanie i pisanie zdań, wyrazów, dyktanda...

[Goshia]

Dlaczego pisałyście "W klasie"?

A ja też szlaczki robiłam i byłam całkiem dobra z tego Jeszcze gdzieś mam zeszyt z 1 klasy ze szlaczkami i pierwszymi literkami

Pisało się też literki np A.... i potem trzeba było dokładnie odwzorować. Zawsze się mnie nauczycielka czepiała ze pierwsza literka idealnie a każda kolejna gorzej... Po prostu już mi się nie chciało

[ygerna]

szlaczki...........to były czasy u mnie w klasie to była swoista rywalizacja wśród dziewczynek która będzie miała wymyslniejszy szlaczek aaa pisalismy "lekcja" i zawsze zazdrościłam innym klasom ze pisały "w klasie"
teraz juz się chyba takich szlaczków nie rysuje...moja mam uczy klasy 1-3 i po prostu nie ma czasu na takie bajery ale we wrześniu rysowałam jej uczniom w zeszycie szlaczki literopodobne, to tez niezła zabawa

[angela0033]

Pamiętaaam rysowałam takie szlaczki w zerówce i zawsze mówiłam na to "ślaczki"

Byłam później niezadowolona i skarżyłam się mamie:

"Mamo a Milena pierwsza skończyła zeszyt ze "ślaczkami" a ja nieeee"

I w płacz

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

a i też pisaliśmy " W klasie"

[Pani Filifionka]

Też rysowałam szlaczki Najgorsze były domki pod pracą domową Zawsze je rozciągałam na pół kartki i ostatecznie w jednej linijce były 4, długaśne domy A moja koleżanka zawsze miała ładne, staranne kwadraciki i podziwiałam ją za cierpliwość. Mnie się nigdy nie chciało, już wtedy lenistwo mi we krwi buzowało

[evangeline]

jasne, w zerówce najbardziej koślawe wychodziły mi "ślimaczki"

[WhiteCherry]

Napisane przez Oleeeńka

W pierwszej klasie dostałam uwagę za to, że narysowałam kilka malutkich czołgów z napisem "ZSRR"
NIe wiem skąd mi się to wzięło, a moim rodzicom szczęki opadły

padłam !

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Lick The Lollipop

Pamiętam, pamiętam
Cały zeszyt mieliśmy przeznaczony do rysowania szlaczków. A i w ćwiczeniówce z literkami, też byly miejsca do tego przeznaczone.
Kolorowe kredki w dłoń i jazda

U mnie w klasach I-III tez pisaliśmy W klasie. Od IV klasy była Lekcja.

szajajaba masz ode mnie medal za temat

Dzięki

Napisane przez Goshia

Dlaczego pisałyście "W klasie"?

A nie wiem, to takie śmieszne czasy w ogóle były Pierwszą klasę zaczęłam w 86 roku

Jeszcze mi się przypomniało - w 2 semestrze 3 klasy zaczynaliśmy ćwiczyć pisanie w zeszycie w 1 linię - przed 4 klasą. Nie każdy mógł, trzeba było ładnie pisać, by takiego zaszczytu dostąpić

[Rena]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140683]Tak mi się w nocy przypomniało
Młodsze klasy i obowiązkowe rysowanie szlaczków po każdej lekcji czy pracy domowej - w kwiatuszki, kółeczka, grzybki i co tam jeszcze - u nas szlaczki na ocenę były

Rysowaliście takie coś?[/QUOTE]

Bylo, nienawidzilam tego, bo zawsze sie mnie czepiano, ze brzydko rysuje. No ok nie zostalam w zyciu architektem ani artysta malarzem czy innym grafikiem, ale jakos biedy nie klepie i robie w zyciu to co lubie i na czym wiele osob w spoleczenstwie sie nie zna. Wiec nie wiem po co to zmuszanie do czegos wbrew talentom....

[Agniesia666]

ale zes wymyslila
jasne, ze pamietam
piekne czasy to byly, wszystkie lekcje w jednej sali... a teraz na uczelni to przez pol miasta w pol godziny trza smignac albo w 5min na druga strone terenu uczelni i biegac za wykladowacami, a wtedy to pani w klasie byla caly czas

[Westalka]

Szajuś, wiesz, że wczoraj wieczorem myślałam o tych szlaczkach?

U mnie też trzeba było rysować je po każdej lekcji (w podstawówce; w gimnazjum musieliśmy podkreślać tematy kolorowym długopisem). Wzór był dowolny, ale po pewnym czasie miałam tego rysowania serdecznie dosyć, więc każdy szlaczek wyglądał tak samo - wężyk i kropeczki w każdym "zagłębieniu".
Natomiast, nieco później, furorę zrobiły długopisy, które w "zatyczce" miały pieczątkę z pieskiem, kotkiem i innymi, a także mazaki, które miały specjalną końcówkę - trzeba było w nią dmuchnąć i powstawała taka kropeczkowa chmurka.

W piątej klasie podstawówki nauczycielka j. polskiego, która miała nas powyżej kokardek, kazała po każdej lekcji pisać olbrzymimi literami: "trzeba myśleć, to nie boli".
I ten napis wyparł szlaczki.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16143976]
Jeszcze mi się przypomniało - w 2 semestrze 3 klasy zaczynaliśmy ćwiczyć pisanie w zeszycie w 1 linię - przed 4 klasą. Nie każdy mógł, trzeba było ładnie pisać, by takiego zaszczytu dostąpić [/QUOTE]
U mnie też tak było.

Przypomniało mi się jeszcze, że w pierwszej klasie, po pierwszym semestrze, dostawaliśmy wycięte z tektury żółte buźki, te osoby, które ładnie pisały i dobrze się uczyły dostawały uśmiechnięte buźki; te, które ładnie pisały, ale średnio się uczyły dostawały buźkę bez wyrazu (usta były prostą linią), a te którym nie chciało się uczyć, a w dodatku koślawo pisały - dostały smutną buźkę.

Ja otrzymałam tę pierwszą.

[isa666]

Pamiętam
Ja rysowałam szlaczki w zerówce, w 1. klasie chyba już nie, bo pamiętam z tamtego okresu tylko naukę pisania literek.

[201701300919]

Pamiętam jak mama kazała mi odrabiać pracę domową czyli rysować szlaczki w ćwiczeniach. A że ja nerwowa jestem i mi jeden nie wychodził to przycisnęłam z całej siły ołówek do kartki i pomazałam całą kartkę
Gdy ochłonęłam to zaczęłam to ścierać gumką, ale nie dało się dokładnie i było widać.
Pamiętam jak mi było wstyd jak potem pani to sprawdzała

[krolowakiczu]

nooo pmiętam za***iste były

[Serendipity]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16143976]Dzięki



A nie wiem, to takie śmieszne czasy w ogóle były Pierwszą klasę zaczęłam w 86 roku

Jeszcze mi się przypomniało - w 2 semestrze 3 klasy zaczynaliśmy ćwiczyć pisanie w zeszycie w 1 linię - przed 4 klasą. Nie każdy mógł, trzeba było ładnie pisać, by takiego zaszczytu dostąpić [/QUOTE]
I dostąpić jeszcze prawa do używania pióra zamiast ołówka w 1 klasie !

[hihi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;16140683]Tak mi się w nocy przypomniało
Młodsze klasy i obowiązkowe rysowanie szlaczków po każdej lekcji czy pracy domowej - w kwiatuszki, kółeczka, grzybki i co tam jeszcze - u nas szlaczki na ocenę były

Rysowaliście takie coś?[/QUOTE]

TAAAK!! W zerówce (bo ja do zerówki chodziłam przy szkole... ) mieliśąmy ZESZYTY do szlaczków i jak Pani się nie chciało nami zajmować to nazała zrobić np. 5 eróżnych szlaczków DO KOŃ-CA LI-NIJ-KI!
Uwielbiałam to i ładnie mi wychodziły, więc robiłam też koledze, który siedział obok, bo... takie robił koślawe, że nie mogłam patyrzeć i mowiłam "daj, ja Ci zrobie ładniej"

[ola_gie]

ja szlaczki pamiętam zwłaszcza z zerówki, kiedy to po chorobie musiałam nadrobić, to, co robili podczas mojej nieobecności i męczyłam się nad tymi szlaczkami w zeszycie ćwiczeń po nocy. (obstawiam, że było to ok. 18, bo ciemno, ale chyba zima )

z kolei w podstawówce też pisaliśmy "W klasie" - wytłumaczeniem było to, że znamy te literki (poza 'w' )

[ghana]

W przedszkolu mieliśmy zeszyty ćwiczeń pełne szlaczków W zerówce pani zaczynała dany szlaczek w zeszycie każdego ucznia, a my kontynuowaliśmy

i fakt w klasach 1-3 pisaliśmy 'W klasie', 4-6 'Lekcja' koniecznie z odpowiednią numeracją

[justi699]

Pamiętam! Hehe to było chyba w zerówce. Nawet specjalne zeszyty do tego były
i pamiętam, że zawsze prosiłam mamę, żeby mi "na brudno" jakiś wzorek wymyśliła a ja potem odwzorowywałam w swoim kajeciku
bo u nas za najciekawszy wzorek była odpowiednia ocena

pamiętam jak taki kolega narysował cały wzorek na żółto i dostał od pani 4, cała klasa była zniesmaczona jego zachowaniem

a teraz to dzieci tylko luki w tych zeszytach ćwiczeń wypełniają

[PinkSlip]

Ja też pamiętam, że żeby ktoś zamiast ołówkiem mógł pisać piórem musiał wypełnić cały szlaczkowy zeszyt na szóstkę. tzn na pieczątkę ze słonkiem z napisem "WSPANIALE!"

Ja ze szlaczków najbardziej lubiałam robić wisienki na gałązkach.

A, i jeszcze zanim poznaliśmy literkę W nie pisaliśmy "W KLASIE" tylko "KLASA"

[hihi]

Pieczątek u nas nie było, oceny stawiali i tyle. Najgorsze jest to, że trzeba było pięknie zeszyt proadzić, bo oceny były za zeszyt i za pismo A ja gryzdałam jak kura pazurem... za pismo dostałam 3. Jezu, jak ja płakałam