Nadmiar pracy zniszczył związek? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-31, 15:56   #1
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34

Nadmiar pracy zniszczył związek?


Drogie Wizażanki, chciałabym się z Wami podzielić moim problemem, mam nadzieję, że ocenicie obiektywnie sytuację i poradzicie co robić lub czy nie robić nic...

Byłam z chłopakiem 2 lata. Przez ten czas było idealnie, zero kłótni ( jeśli pojawił się problem po prostu rozmawialiśmy na ten temat i dochodziliśmy do porozumienia), zgodność charakterów, zainteresowań, te same cele życiowe, po prostu było nam dobrze ze sobą. Widziałam że się stara i że mnie kocha, z żadną inną nie był tak długo jak ze mną.

Wszystko było dobrze, do momentu kiedy 4 miesiące temu zaczął pracę. Cieszyliśmy się oboje bo o stałą, dobrze płatną pracę teraz trudno. O ile na początku było ok, z czasem zaczął brać coraz więcej nadgodzin, zaczął pracować także w weekendy, bo było dużo pracy. Zaznaczę, że taki to typ pracy, że nadgodziny nie są obowiązkowe i absolutnie nie ponosi się konsekwencji za ich nie branie. Obiecał, że będzie pracował co drugi weekend, zeby też czasem odpocząć.
Niestety CAŁY wolny weekend zrobił sobie może raz. Był przemęczony, nie dosypiał, prosiłam go zeby odpoczął, ale do niego to nie docierało. Ucierpiało na tym nasze wspólne życie, miał coraz mniej czasu dla mnie, musieliśmy odwołać kilka wyjazdów na weekend bo "w pracy potrzebują", ale mimo wszystko starał się, dzwonił, spotykaliśmy się kiedy tylko miał czas, myślałam że z czasem zrozumie ze tak nie można na dłuższą metę.
Potem jednak do tego, ze pracował po 12 godzin w tygodniu i kazdy weekend po 8! Chociaż nie musiał, - bez nadgodzin starczyłoby mu na opłacenie mieszkania, studiów, życie i jeszcze odłożenie paru groszy.... Jeszcze większe zmęczenie dało o sobie znać, nie miał ochoty na nic, nawet na seks rzadko, a o pracy mówił nawet przez sen! Dodam, ze kiedy raz miał wolny dzień to i tak zasypiał na siedząco z przemęczenia... Zaczęłam sie poważnie martwić co się z nim dzieje i że niedługo się wykończy.
Ale to nie koniec! Miesiąc temu oznajmił mi że znalazł DRUGĄ PRACĘ! Bo ona jest taaaka interesująca, rozwijająca i będzie pracował wieczorami!! Wtedy na prawdę porządnie mu wygarnęłam, ale to nie dało efektów.
Po dwóch tygodniach takiej harówy, pracy od 6:00 - 22:00 lub dłużej, moich upomnieniach, doszedł do wniosku, że sam nie wie czego chce od życia, że nie mamy dla siebie czasu, a nie tak związek powinien wyglądać(odkrywcze;/) i chce wszystko przemyśleć. Rozstaliśmy się.
Ja się nie odzywam od ponad tygodnia, on też nie. Może coś do niego w koncu dotrze... moze nie... Nie ma czasu dla mnie, dla przyjaciól, odciął się od wszystkich, a ja zachodzę w głowę co się stało z tym wartościowym człowiekiem którego znałam...

Tęsknię za nim, kocham go i martwię się co robi ze swoim życiem, niszczy sobie zdrowie.

Chciałabym prosić Was o ocenę sytuacji: czy warto starać się mu uświadomić co on wyprawia? Czy to ma sens? Czy skoro zostawił mnie dla pracy, odwrócić sie i odciąć od niego? Ciężko mi zostawić go z tym samego, bo uważam ze ma problem. Uważam, ze popadł w pracoholizm (oczywiscie moze byc inaczej), a to uzależnienie, które będzie go wyniszczać jeszcze bardziej. Ciągle mam też nadzieję, ze przejrzy na oczy i wrócimy do siebie... Bardzo proszę o radę, może też miałyście z tym styczność?

Pozdrawiam
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:02   #2
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

pracoholik - praca dotarcza mu więcej emocji niż dziewczyna.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:06   #3
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

moim zdaniem jesli sam nie zrozumie co jest w zyciu najwazniejsze to siłą go nie zmusisz. Taka przerwa często ludziom to uświadamia
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:18   #4
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Mam nadzieję, że tak będzie i sam w końcu uświadomi sobie co jest najważniejsze i że powoli jedyną jego towarzyszką staje się praca...

To takie smutne,że kiedyś miał swoje plany, hobby, życie towarzyskie, mogliśmy robić mnóstwo fajnych rzeczy wspólnie, pod wpływem pracy i chorych ambicji staje się inną osobą nastawioną na pracę i tylko pracę...

A spotkałyście się kiedyś z takim przypadkiem, że ktoś sam zrozumiał że to jest złe i wyniszczające? Czy zwykle było tylko gorzej i tłumaczenia nic nie dawały?

Edytowane przez negraa
Czas edycji: 2012-10-31 o 16:19
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:20   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że tak będzie i sam w końcu uświadomi sobie co jest najważniejsze i że powoli jedyną jego towarzyszką staje się praca...

To takie smutne,że kiedyś miał swoje plany, hobby, życie towarzyskie, mogliśmy robić mnóstwo fajnych rzeczy wspólnie, pod wpływem pracy i chorych ambicji staje się zupełnie jedną osobą nastawioną na pracę i tylko pracę...

A spotkałyście się kiedyś z takim przypadkiem, że ktoś sam zrozumiał że to jest złe i wyniszczające? Czy zwykle było tylko gorzej i tłumaczenia nic nie dawały?
- tak, spotkałam się: kolegę powalił zawał gigant, cudem przeżył, a był zaledwie po 30- cieszył się potem, że dostał szansę od losu na zweryfikowanie swojego życia. W pracy mojej szwagierki był młody dyrektor pracoholik- położył go zawał, którego nie przeżył, mając zaledwie 28 lat.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:26   #6
bejbi19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 3 624
GG do bejbi19
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Mój chłopak podobnie pracuje...7 dni w tygodniu jest "dostępny". Ma w sumie różne zmiany od 4 do 17, albo od 8 do 19-20...czasami nawet i dłużej. Niby ma wolną niedzielę, a i tak szefostwo do niego dzwoni, że go potrzebują. Jesteśmy ze sobą krótko, ale przez twój wątek zaczęłam się zastanawiać co będzie dalej.
bejbi19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:37   #7
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- tak, spotkałam się: kolegę powalił zawał gigant, cudem przeżył, a był zaledwie po 30- cieszył się potem, że dostał szansę od losu na zweryfikowanie swojego życia. W pracy mojej szwagierki był młody dyrektor pracoholik- położył go zawał, którego nie przeżył, mając zaledwie 28 lat.
Madana, to straszne. Przerażające, że tak ogromne są skutki przepracowania... Mam nadzieję, że on zrozumie wcześniej, zanim zniszczy sobie zdrowie. Ehh chciałbym, żeby sam doszedł jak najszybiecj do mądrych wniosków, ale chyba jestem naiwna myśląc w ten sposób. Czytałam kilka artykułów na ten temat- pracoholizm jest obecnie postrzegany jak uzależnienie równe alkoholizmowi. Osoba chora uznaje, że wszystko jest tak jak być powinno.

Bejbi19 - a czy Twój chłopak z własnej woli zostaje dłużej w pracy? Bo jeśli nie ma wyjścia i musi zostawać, to chyba nie dzieje się jeszcze nic złego. Mój były już chłopak z własnej woli bierze nadgodziny chociaż pieniędzy mu nie brakuje...

Edytowane przez negraa
Czas edycji: 2012-10-31 o 16:39
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:43   #8
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

moj sasiad tak zmarl. mial 42 lata i wysiadlo mu serce.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 16:53   #9
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

no dobra ja miałam podobną sytuację u nas z tego powodu były dwa kryzysy, z czego po 1 zrezygnował z dodatkowej pracy, po drugim powiedział, że tak się bał , że mnie straci, że zrozumiał co jest dla niego najwazniejsze.
Teraz ma ważny projekt w pracy od piątku do najbliższej soboty co powoduje, że nie mamy czasu się spotkać, ale to jest dla mnie do zrozumienia- projekt trwa tydzien i zależy od tego jego praca.Natomiast pamiętam jak kiedyś mi powiedział, że praca jest dla niego ważna i że kiedys nawet związek mu sie z tego powodu rozpadł, dlatego uważam, ze jednak mozna zrozumieć i się zmienić. A dodam, że jesteśmy w związku na odległośc(nie jakąs straszną 50 km).
Choć też zalezy co dla ciebie znaczy rzadko sie widywać.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:08   #10
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Kangu, piszesz że mieliście z tego powodu kryzysy, na czym one polegały? Kłóciliscie się? Rozstaliście? Czy jak to wyglądało?

Ja na prawdę nie czepiałabym się gdyby co jakiś czas miał tak napięty grafik, ze nie moglibyśmy się spotkać np. tydzień. To jest jak najbardziej normalnie, każdy ma swoje obowiązki, raz jest ich mniej, raz jest ich więcej. Zresztą nie raz mieliśmy taką sytuację podczas sesji, ze nie było czasu spotkać się przez tydzień, ale potem wszystko wracało do normalności. W tym przypadku on od 3 miesięcy jest na pełnych obrotach, a od 3 tygodni od wczesnego rana do później nocy dni wypełnia mu praca.
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:16   #11
bejbi19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: tu i tam
Wiadomości: 3 624
GG do bejbi19
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Madana, to straszne. Przerażające, że tak ogromne są skutki przepracowania... Mam nadzieję, że on zrozumie wcześniej, zanim zniszczy sobie zdrowie. Ehh chciałbym, żeby sam doszedł jak najszybiecj do mądrych wniosków, ale chyba jestem naiwna myśląc w ten sposób. Czytałam kilka artykułów na ten temat- pracoholizm jest obecnie postrzegany jak uzależnienie równe alkoholizmowi. Osoba chora uznaje, że wszystko jest tak jak być powinno.

Bejbi19 - a czy Twój chłopak z własnej woli zostaje dłużej w pracy? Bo jeśli nie ma wyjścia i musi zostawać, to chyba nie dzieje się jeszcze nic złego. Mój były już chłopak z własnej woli bierze nadgodziny chociaż pieniędzy mu nie brakuje...
W sumie to jego pierwsza praca w Trójmieście, więc nie chce jej stracić, ale czasami mam wrażenie, że szefostwo go wykorzystuje, a on nic z tym nie robi. Musi zostawiać dłużej, bo nie wyrabia się w czasie, ciągle mu coś dokładają - tam jedź, tu jedź.
bejbi19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:21   #12
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Kangu, piszesz że mieliście z tego powodu kryzysy, na czym one polegały? Kłóciliscie się? Rozstaliście? Czy jak to wyglądało?

Ja na prawdę nie czepiałabym się gdyby co jakiś czas miał tak napięty grafik, ze nie moglibyśmy się spotkać np. tydzień. To jest jak najbardziej normalnie, każdy ma swoje obowiązki, raz jest ich mniej, raz jest ich więcej. Zresztą nie raz mieliśmy taką sytuację podczas sesji, ze nie było czasu spotkać się przez tydzień, ale potem wszystko wracało do normalności. W tym przypadku on od 3 miesięcy jest na pełnych obrotach, a od 3 tygodni od wczesnego rana do później nocy dni wypełnia mu praca.
nie mieliśmy czasu na spotkania, nie rozmawialismy mnie to irytowało miałam pretensje o to, on miał pretensje , że ja mam itp kłótnie.
Wydaje mi się , że u twojego problem jest taki, że on dopiero zaczyna pracę i chce się sprawdzić, może widzi tam dla siebie szansę, tylko prawda jest taka, że długo tak nie wytrzyma, bo teraz praca jest dla niego czymś nowym ekscytujacym, ale za jakiś czas zacznie go wkurzać, że na nic innego, czyli na życie nie ma czasu.
Chyba poważna rozmowa by sie wam przydała i pokazanie mu , ze praca owszem, ale nie kosztem zycia i przyjemnosci i miłości.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:34   #13
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Bardzo podobnie wyglądała to w moim związku. Założyłam o tym nawet temat na wizażu - sprawdź w moich pierwszych postach.
Od tamtej pory trochę się zmieniło, ale nie aż tak dużo...

Mój facet musiał sam dojść do tego, że takie zaharowywanie się do niczego nie prowadzi i jest niebezpieczne dla zdrowia. Moje gadanie nic nie dawało, on musiał to odczuć na własnej skórze. A raczej "na własnym zdrowiu"

PS. Dodam tylko, że jesteśmy razem 3 lata, mieszkamy razem, mój TŻ pracuje praktycznie od początku naszego związku. Ostatni tydzień był w pracy codziennie od 8 do 23... (u niego nie ma nadgodzin, więc wszystko w "cenie" jednej pensji)

Edytowane przez jesienny_lisc
Czas edycji: 2012-10-31 o 17:38
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:46   #14
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
nie mieliśmy czasu na spotkania, nie rozmawialismy mnie to irytowało miałam pretensje o to, on miał pretensje , że ja mam itp kłótnie.
Wydaje mi się , że u twojego problem jest taki, że on dopiero zaczyna pracę i chce się sprawdzić, może widzi tam dla siebie szansę, tylko prawda jest taka, że długo tak nie wytrzyma, bo teraz praca jest dla niego czymś nowym ekscytujacym, ale za jakiś czas zacznie go wkurzać, że na nic innego, czyli na życie nie ma czasu.
Chyba poważna rozmowa by sie wam przydała i pokazanie mu , ze praca owszem, ale nie kosztem zycia i przyjemnosci i miłości.
Cieszę się, że znalazłam kogoś w podobnej sytuacji do mnie i że Wam się ułożyło
Myślę, że jest właśnie tak jak mówisz, na razie jest podekscytowany pracą, bo jest to coś nowego. Boję się jednak, że to ze nie wytrzymuje nie będzie wystarczającym bodźcem do tego zeby w miarę szybko to przerwać. Wilekie ambicje plus upór nie są czasem dobrym połączeniem.

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ze pisałam, ze nie jesteśmy razem od 2 tygodni, dlatego zastanawiałam się też czy w ogóle próbować z nim rozmawiać na ten temat. Powiedział, że nie ma na nic czasu, że sam już nie wie czego chce w życiu a i na razie się do siebie nie odzywamy.
Co o tym sadzisz?

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

jesienny_lisc dziękuję za odpowiedź, przeczytam Twój wątek.
Ojej, a jakie problemu zdrowotne wywołał ciągła praca u Twojego faceta? Jeśli oczywiscie chcesz o tym pisać.
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 17:55   #15
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Na szczęście nic strasznego - przemęczenie, zaburzenia snu, problemy z żołądkiem, spadek odporności, gorsze ogólne samopoczucie.
Po prostu zaczął czuć, że nie jest już dawnym sobą.

To zmieniło jego podejścia do pracy(wcześniej się zachowywał, jakby tam opracowywali szczepionkę na raka) ale nie ilość godzin w pracy Dalej jest 5 dni w tygodniu po 12h. Zmienił też podejście do spędzania czasu po pracy, nie chodzi już do firmy w weekendy. Stara się zrelaksować, wyciszyć, dba o zdrowie.
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 18:15   #16
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Cieszę się, że znalazłam kogoś w podobnej sytuacji do mnie i że Wam się ułożyło
Myślę, że jest właśnie tak jak mówisz, na razie jest podekscytowany pracą, bo jest to coś nowego. Boję się jednak, że to ze nie wytrzymuje nie będzie wystarczającym bodźcem do tego zeby w miarę szybko to przerwać. Wilekie ambicje plus upór nie są czasem dobrym połączeniem.

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, ze pisałam, ze nie jesteśmy razem od 2 tygodni, dlatego zastanawiałam się też czy w ogóle próbować z nim rozmawiać na ten temat. Powiedział, że nie ma na nic czasu, że sam już nie wie czego chce w życiu a i na razie się do siebie nie odzywamy.
Co o tym sadzisz?

---------- Dopisano o 18:46 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

jesienny_lisc dziękuję za odpowiedź, przeczytam Twój wątek.
Ojej, a jakie problemu zdrowotne wywołał ciągła praca u Twojego faceta? Jeśli oczywiscie chcesz o tym pisać.
A przepraszam to mi umknęło. Hm ciężka sprawa w sumie masz dwa wyjścia: podjąć ostatnią próbę i się odezwać, albo nie odzywać sie i zacząć życ dalej bez niego...może oprzytomnieje, ale może wtedy będzie za późno i już go nie będziesz chciała.
Zastanów się też czy warto w końcu byliście szczęśliwi razem i tak po prostu odpuścił związek i ciebie dla pracy...
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 18:44   #17
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

jesienny_liść - Dobrze że Twój facet zrozumiał to w porę, kiedy skutki uboczne ciężkiej pracy były do odwrócenia.
Wiesz, myślę, ze to, że odpoczywa w weekendy to i tak dobrze. 2 dni na regenerację organizmu to dobre wyjście.

kangu- no właśnie, to ciężka sprawa, normalnie jak facet powiedziałby mi coś takiego to już więcej by mnie nie zobaczył. Tyle, że tutaj sytuacja moim zdaniem nie jest do końca jasna. (Chyba ze jest a ja go usprawiedliwiam?) - ma widoczny problem z nadmiarem obowiązków, od 4 miesięcy pracuje jak wół i chyba sam się już pogubił w tym wszystkim, nie mając czasu żeby usiasć i spokojnie pomyśleć co zrobić z własnym życiem. Kiedy ostatni raz się widzieliśmy powiedział ze mu na mnie zależy, sam miał łzy w oczach jak wychodziłam od niego...
Chyba odczekam jeszcze trochę, niech poczuje jak to jest żyć tylko praca, potem z nim porozmawiam raz jeszcze, jesli to nic nie da to niestety będę musiała odpuścić... Sama nie wiem czy to odbry pomysł

Edytowane przez negraa
Czas edycji: 2012-10-31 o 18:46
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 18:49   #18
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

mozesz tak zrobić, będziesz miała czyste sumienie, ale jeśli nie doceni tej próby kontaktu no to może warto rozejrzec sie za kimś kto będzie cenił czas jaki masz do zaoferowania.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

choć w sumie ja bym wolała wiedzieć na czym stoję i albo bym odpusciła albo pogadałabym juz teraz , ale tak jak pisze to ja bym tak zrobiła.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 18:58   #19
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Najchętniej bym sobie właśnie odpuściła, z czasem na pewno by mnie to mniej bolało.
Z drugiej strony jak pomyślę jak wyglądał kiedy ostatni raz go widziałam - wory pod oczami, wielka kawa przed nosem i już już biegł dalej do kolejnej pracy żeby wrócić o 23: 0o i o 5:00 wstać to jest mi go po prostu żal. Żal wartościowego człowieka, który ginie w oczach a sam tego nie dostrzega.

Bo kocham go mimo wszystko i chcę żeby był szczęśliwy, nawet jeśli nie ze mną...

Edytowane przez negraa
Czas edycji: 2012-10-31 o 18:59
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-31, 19:45   #20
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Najchętniej bym sobie właśnie odpuściła, z czasem na pewno by mnie to mniej bolało.
Z drugiej strony jak pomyślę jak wyglądał kiedy ostatni raz go widziałam - wory pod oczami, wielka kawa przed nosem i już już biegł dalej do kolejnej pracy żeby wrócić o 23: 0o i o 5:00 wstać to jest mi go po prostu żal. Żal wartościowego człowieka, który ginie w oczach a sam tego nie dostrzega.

Bo kocham go mimo wszystko i chcę żeby był szczęśliwy, nawet jeśli nie ze mną...
no tylko, że on też musi tego chcieć. dlatego napisałam, abyś z nim może pogadała , bo domyslam sie, ze jest to dla ciebie cięzkie a dzieki tej rozmowie miałabys juz jasny ogląd sytuacji.
w tej chwili bijesz sie z myslami.
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:03   #21
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
moim zdaniem jesli sam nie zrozumie co jest w zyciu najwazniejsze to siłą go nie zmusisz. Taka przerwa często ludziom to uświadamia
Racja.

Poczekaj na spokojnie.. nic nie rób. Mówię Ci,sam sobie to poukłada..a jak nie?
to jest dziwny i zapracuje się na tyle,że w końcu lekarz każe mu odpocząć..
ale czekaj.

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Najchętniej bym sobie właśnie odpuściła, z czasem na pewno by mnie to mniej bolało.
Z drugiej strony jak pomyślę jak wyglądał kiedy ostatni raz go widziałam - wory pod oczami, wielka kawa przed nosem i już już biegł dalej do kolejnej pracy żeby wrócić o 23: 0o i o 5:00 wstać to jest mi go po prostu żal. Żal wartościowego człowieka, który ginie w oczach a sam tego nie dostrzega.

Bo kocham go mimo wszystko i chcę żeby był szczęśliwy, nawet jeśli nie ze mną...
A co z jego rodziną?
Nic mu nie mówią?
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-31, 22:44   #22
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez kangu Pokaż wiadomość
no tylko, że on też musi tego chcieć. dlatego napisałam, abyś z nim może pogadała , bo domyslam sie, ze jest to dla ciebie cięzkie a dzieki tej rozmowie miałabys juz jasny ogląd sytuacji.
w tej chwili bijesz sie z myslami.
W tym co mówisz jest dużo racji, jednak wiem że jest tego typu osobą, że jeśli ma jakiś problem, nad czymś się zastanawia to zamyka się w sobie. Chciał wszystko przemyśleć więc chyba jednak dam mu trochę czasu na zastanowienie się. Ja też trochę ochłonę, ułoże sobie w głowie i będzie łatwiej z nim rozmawiać.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Clemence Pokaż wiadomość
A co z jego rodziną?
Nic mu nie mówią?
Jego rodzice mieszkają na północy Polski, my na południu więc widuje się z nimi rzadko, a przez telefon podejrzewam, ze nie są w stanie dostrzec tego co się na prawdę z nim dzieje. Nie widzą jego zmęczenia, nie wiedzą o której wraca do domu, ze pracuje w weekendy.
Gdyby byli na miejscu na pewno by interweniowali, powiedzieli że robi nie tak, że to jest złe. Sama pewnie bym poprosiła ich wtedy o pomoc. Może wtedy by zaczął się zastanawiać.
A tak wraca do pustego mieszkania przekonany ze to co robi jest ok.
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 14:31   #23
elpii
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 568
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

moj byly tez zaczal myslec tylko o pracy ze zapominal pielegnowac nasz zwiazek; no i sie rozstalismy. teraz mam kolejnego faceta i znowu to samo... od rana do poznego wieczora w pracy ;a pozniej to nie chce mu sie gadac ze mna ;tylko pooglada tv i idzie spac. cudowne zycie.
elpii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 17:03   #24
kangu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 625
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
W tym co mówisz jest dużo racji, jednak wiem że jest tego typu osobą, że jeśli ma jakiś problem, nad czymś się zastanawia to zamyka się w sobie. Chciał wszystko przemyśleć więc chyba jednak dam mu trochę czasu na zastanowienie się. Ja też trochę ochłonę, ułoże sobie w głowie i będzie łatwiej z nim rozmawiać.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------



Jego rodzice mieszkają na północy Polski, my na południu więc widuje się z nimi rzadko, a przez telefon podejrzewam, ze nie są w stanie dostrzec tego co się na prawdę z nim dzieje. Nie widzą jego zmęczenia, nie wiedzą o której wraca do domu, ze pracuje w weekendy.
Gdyby byli na miejscu na pewno by interweniowali, powiedzieli że robi nie tak, że to jest złe. Sama pewnie bym poprosiła ich wtedy o pomoc. Może wtedy by zaczął się zastanawiać.
A tak wraca do pustego mieszkania przekonany ze to co robi jest ok.
ok trzymam kciuki
kangu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 18:24   #25
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

A moze on nie zostaje w tej pracy z wlasnej woli, teoretycznie nie musi ale kierowni go o to poprosi to co ma zrobic. Ja mam niejednokrotnie nadgodziny, weekendy, wyjazdy na ktore wcale nie mam ochoty jezdzic ale musze bo mnie wyleja... Z Twojej strony nie ma pewnie za wiele wsparcia bo tylko marudzisz, ze nie ma dla Ciebie czasu az w koncu sie poddal. O prace ciezko a z samej milosci nie wyzyje. Ja moge sie mylic oczywiscie ale tak mi to wyglada.
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-01, 19:30   #26
negraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 34
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
A moze on nie zostaje w tej pracy z wlasnej woli, teoretycznie nie musi ale kierowni go o to poprosi to co ma zrobic. Ja mam niejednokrotnie nadgodziny, weekendy, wyjazdy na ktore wcale nie mam ochoty jezdzic ale musze bo mnie wyleja... Z Twojej strony nie ma pewnie za wiele wsparcia bo tylko marudzisz, ze nie ma dla Ciebie czasu az w koncu sie poddal. O prace ciezko a z samej milosci nie wyzyje. Ja moge sie mylic oczywiscie ale tak mi to wyglada.
Wybacz, ale wydaje mi się, że nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego co pisałam. Nadgodzin brać NIE MUSI o czym jestem z pewnych wzgledów absolutnie pewna i z powodu ich nie brania NA PEWNO GO NIE WYLEJĄ, o czym pisałam wczesniej.
Pisałam też, ze nie narzekałam, byłam chyba aż za bardzo wyrozumiała, miał we mnie wsparcie i to duże. Z samej miłosci oczywiście nie wyżyje, z czego zdaję sobie sprawę, nie uważam, ze jego świat powinien zaczynać się i konczyć na mnie, ale nawet jego pensja podstawowa jest na tyle wysoka, że mógłby żyć na dobrym poziomie.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Kangu- dziękuję Ci bardzo za rady i wsparcie

Elpii- współczuję, wiem jak to jest a rozmawiałaś ze swoim na ten temat?

Edytowane przez negraa
Czas edycji: 2012-11-01 o 19:31
negraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 19:29   #27
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
W tym co mówisz jest dużo racji, jednak wiem że jest tego typu osobą, że jeśli ma jakiś problem, nad czymś się zastanawia to zamyka się w sobie. Chciał wszystko przemyśleć więc chyba jednak dam mu trochę czasu na zastanowienie się. Ja też trochę ochłonę, ułoże sobie w głowie i będzie łatwiej z nim rozmawiać.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------



Jego rodzice mieszkają na północy Polski, my na południu więc widuje się z nimi rzadko, a przez telefon podejrzewam, ze nie są w stanie dostrzec tego co się na prawdę z nim dzieje. Nie widzą jego zmęczenia, nie wiedzą o której wraca do domu, ze pracuje w weekendy.
Gdyby byli na miejscu na pewno by interweniowali, powiedzieli że robi nie tak, że to jest złe. Sama pewnie bym poprosiła ich wtedy o pomoc. Może wtedy by zaczął się zastanawiać.
A tak wraca do pustego mieszkania przekonany ze to co robi jest ok.
Chwile ale jak to nie wiedzą?
ja ze swoimi rozmawiam na tyle często przez skype ze mnie by ochrzanili z powodu zmęczenia..
Jak dla mnie to oni w ogóle się nim nie interesują skoro jest jak jest..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-03, 07:58   #28
pokutnica
Przyczajenie
 
Avatar pokutnica
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Paradoksalnie po rozstaniu mógł uciec w pracę. Czasami ludzie właśnie tak wypełniają pustkę i zajmują umysł.
pokutnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 08:46   #29
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Bardzo ci współczuję. Myślę, że o zaistniałej sytuacji powinnaś poinformować jego najbliższą rodzinę.
Czy on zdaje sobie sprawę jak wielkie ryzyko zdrowotne ponosi pracując w ten sposób? Zna choroby, które mu grożą w wyniku przepracowania?


Cytat:
Napisane przez pokutnica Pokaż wiadomość
Paradoksalnie po rozstaniu mógł uciec w pracę. Czasami ludzie właśnie tak wypełniają pustkę i zajmują umysł.
Tak się często dzieję, ale jest też druga strona medalu, szef TŻ pracujący od świtu do zmierzchu odkąd znalazł dziewczynę nie zostaje w firmie ani minuty dłużej niż to konieczne, z wybiciem 16 znika z biura.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-03, 09:19   #30
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Nadmiar pracy zniszczył związek?

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
A moze on nie zostaje w tej pracy z wlasnej woli, teoretycznie nie musi ale kierowni go o to poprosi to co ma zrobic. Ja mam niejednokrotnie nadgodziny, weekendy, wyjazdy na ktore wcale nie mam ochoty jezdzic ale musze bo mnie wyleja... Z Twojej strony nie ma pewnie za wiele wsparcia bo tylko marudzisz, ze nie ma dla Ciebie czasu az w koncu sie poddal. O prace ciezko a z samej milosci nie wyzyje. Ja moge sie mylic oczywiscie ale tak mi to wyglada.
Cytat:
Napisane przez negraa Pokaż wiadomość
Wybacz, ale wydaje mi się, że nie przeczytałaś ze zrozumieniem tego co pisałam. Nadgodzin brać NIE MUSI o czym jestem z pewnych wzgledów absolutnie pewna i z powodu ich nie brania NA PEWNO GO NIE WYLEJĄ, o czym pisałam wczesniej.
A ja myślę, że mala może mieć trochę racji. Pomyśl, nadgodziny (a zwłaszcza taka ilość) to ogromne koszta dla firmy! Wiesz jak się oblicza wynagrodzenie za nadgodziny w dni powszednie a jak w święta i weekendy? Przecież taniej jest zatrudnić dodatkową osobę niż ciągle wypłacać tyle nadgodzin!. Nie mówiąc już o weekendach. Kodeks pracy nawet pracoholików zmusza do nieprzerwanego odpoczynku trwającego minimum 35 godzin (weekend).
W porządnej firmie twój tz powinien trafić na dywanik! Za tyle nadgodzin i ciągłą pracę w weekendy naraża firmę na "nieprzyjemności" ze strony Inspekcji Pracy!. Ale widać firma twojego TZ ma to w nosie skoro nie reaguje... (mój tato np. jakiś czas temu dostał podobne upomnienie z tym że chodziło o zaległy urlop) Dlatego uważam że rację może mieć mała pisząc że tz może być przymuszany do takiej pracy. I to nie musi byc przymus bezpośredni "masz siedzieć po godzinach inaczej wylatujesz". Wystarczy, że stworzy się odpowiednio toksyczną atmosferę...

Poza tym nie rozumiem stwierdzenia "brać nadgodziny" Brać to można dodatkowy dyżur. A nadgodziny? Co niby takiego można robić w firmie o godzinie 20-21 (policzyłam 12h od 8:00-9:00). Przecież nie zadzwoni o tej porze do klienta, nie umówi spotkania itd. Np. mój brat jest finansistą, po zamknięciu giełdy potrzebuje max godzinkę na papierki i idzie do domu. Nawet gdyby chciał to nie miałby co robić tyle czasu w pracy. Znam ludzi wielu zawodów i naprawdę nieliczni mieliby ciągle coś do roboty po godzinach.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.