odbarwienia po deszczu

[camillie]

Hej
kupiłam niedawno płaszczyk i po wyjściu na deszcz powstały plamy - takie białe odbarwienia, jak na butach zimą od soli
nie da sie tego sprać
spróbuje jeszcze uprać cały płaszczyk - może sie odbarwi równomiernie

macie jakeiś pomysły ?

ps. reklamacja chyba nie wchodzi w gre bo nie moge znaleźć rachunku

[Arinka_]

Miałam ten sam problem w zeszłym roku. Kupiłam w Mango płaszczyk zimowy puchowy, w kolorze takiego ciemnego złota i w momencie gdy miał kontakt z deszczem, czy sniegiem, powstawały na całej powierzchni ciemniejsze mazy, smugi ;/ Zastanawiałam się czy można to reklamować, bo 399zł piechotą nie chodzi, a szczerze mówiąc zacieki kiepsko wyglądają. Nie próbowałam prać więc nie wiem, czy zejdzie to z niego, ale skoro tak się robiło po każdym kontakcie z deszczem, to mniemam iż sytuacja będzie się powtarzac

[camillie]

Napisane przez Arinka_

Miałam ten sam problem w zeszłym roku. Kupiłam w Mango płaszczyk zimowy puchowy, w kolorze takiego ciemnego złota i w momencie gdy miał kontakt z deszczem, czy sniegiem, powstawały na całej powierzchni ciemniejsze mazy, smugi ;/ Zastanawiałam się czy można to reklamować, bo 399zł piechotą nie chodzi, a szczerze mówiąc zacieki kiepsko wyglądają. Nie próbowałam prać więc nie wiem, czy zejdzie to z niego, ale skoro tak się robiło po każdym kontakcie z deszczem, to mniemam iż sytuacja będzie się powtarzac

i co z nim zrobiłaś?

u mnie to białe smugi, bo płaszczyk jest granatowy, i taki zwykły, jesienny. Wiec to chyba wina złego farbowania ... wydawało mi sie że Top Secret to jakaśtaka dobra rodzima marka

[Arinka_]

Napisane przez camillie

i co z nim zrobiłaś?

u mnie to białe smugi, bo płaszczyk jest granatowy, i taki zwykły, jesienny. Wiec to chyba wina złego farbowania ... wydawało mi sie że Top Secret to jakaśtaka dobra rodzima marka

A nic z nim nie zrobiłam Chodziłam w innym zimowym płaszczu. U mnie te smugi z dalka nie są jakoś strasznie widoczne, ale jak ja już mam płaszcz na sobie to mocno to widać. Nie czyściłam tego płaszcza więc nie wiem, czy to zejdzie. Najchętniej oddałabym go do reklamacji, bo jesli będzie to wychodzić po każdym kontakcie z mokrym, to ciekawe kto będzie mi dawał na czyszczenie tego płaszcza, bo na pewno nie Mango :/

[paula78]

Oddałabym do reklamacji, rachunek jest do odtworzenia przez sklep. Moze placilas kartą?

[chwytamchwile_]

W takiej sytuacji poszłabym do sklepu z reklamacją....
I radzę tego nie odkładać, bo sklepy przeważnie dają miesiąc na reklamację od dnia zakupu.
I tak jak pisała jedna koleżanka, w systemie powinna być faktura na ten płaszcz.
Powodzenia!

[Arinka_]

Napisane przez chwytamchwile_

W takiej sytuacji poszłabym do sklepu z reklamacją....
I radzę tego nie odkładać, bo sklepy przeważnie dają miesiąc na reklamację od dnia zakupu.
I tak jak pisała jedna koleżanka, w systemie powinna być faktura na ten płaszcz.
Powodzenia!

Reklamacja z obligu wynosi 24 miesiące, czyli dwa lata. Miesiąc to chyba dotyczy zwrotu towaru jesli sklep zgadza się na to w swojej polityce

[kasiapyra]

Arinka_ nie chcę motać ale kiedyś było tak, że miałaś gwarancje np. na dwa lata ale od chwili "zobaczenia usterki" do jej reklamacji nie mogło minąć dłużej niż miesiąc, jeśli chcesz reklamować płaszcz to nie przyznawaj się w sklepie kiedy pojawiły się plamy, albo chociaż poszukaj informacji czy ta zasada dalej działa ;>

[Justine1989]

Napisane przez kasiapyra

Arinka_ nie chcę motać ale kiedyś było tak, że miałaś gwarancje np. na dwa lata ale od chwili "zobaczenia usterki" do jej reklamacji nie mogło minąć dłużej niż miesiąc, jeśli chcesz reklamować płaszcz to nie przyznawaj się w sklepie kiedy pojawiły się plamy, albo chociaż poszukaj informacji czy ta zasada dalej działa ;>

dokładnie, jak chcesz reklamować to poczekaj aż zrobi się chłodniej i wtedy oddaj i powiedz, że zauważyłaś kilka dni temu

mam identyczną sytuację z czarnym płaszczem z zary, był na reklamacji ale jej nie przyjęli-stwierdzili, że wystarczy wyprać i po kłopocie
więc wyprałam i faktycznie zacieki zeszły, ale teraz znowu idzie jesień i jeśli coś takiego zdarzy się ponownie-płaszcz ponownie trafi do reklamacji i wtedy im nie odpuszczę bo pójdę prosto do rzecznika konsumentów

chyba że zacieki się nie pojawią, wątpię w to jednak, chociaż bym tak wolała bo płaszczyk jest świetny i kupiony w dobrej cenie

[Arinka_]

Napisane przez kasiapyra

Arinka_ nie chcę motać ale kiedyś było tak, że miałaś gwarancje np. na dwa lata ale od chwili "zobaczenia usterki" do jej reklamacji nie mogło minąć dłużej niż miesiąc, jeśli chcesz reklamować płaszcz to nie przyznawaj się w sklepie kiedy pojawiły się plamy, albo chociaż poszukaj informacji czy ta zasada dalej działa ;>

Zgadzam się w 100% do zasady, że na pytanie kiedy zobaczyło się wadę najlepiej odpowiedzieć, żę wczoraj Poprostu przez Twoją wypowiedź zrozumiałam, że cytując "jest miesiąc na reklamację od dnia zakupu" co jest niezgodne z prawdą, stąd moja odpowiedź A zasada o której wspominacie faktycznie obowiązuje, już wiele razy się z tym spotkałam w wypowiedziach innych Wizażanek

[angelekk]

Napisane przez Justine1989

dokładnie, jak chcesz reklamować to poczekaj aż zrobi się chłodniej i wtedy oddaj i powiedz, że zauważyłaś kilka dni temu

mam identyczną sytuację z czarnym płaszczem z zary, był na reklamacji ale jej nie przyjęli-stwierdzili, że wystarczy wyprać i po kłopocie
więc wyprałam i faktycznie zacieki zeszły, ale teraz znowu idzie jesień i jeśli coś takiego zdarzy się ponownie-płaszcz ponownie trafi do reklamacji i wtedy im nie odpuszczę bo pójdę prosto do rzecznika konsumentów

chyba że zacieki się nie pojawią, wątpię w to jednak, chociaż bym tak wolała bo płaszczyk jest świetny i kupiony w dobrej cenie

Ja jak. Reklamowalam buty synka w zarze to mi nie uznali reklamacji, ale zawsze można napisać odwołanie o takiej decyzji i mi za drugim razem przyjęli