Podgrzewana szczotka prostująca od Philips pozwala na uzyskanie prostych i lśniących włosów bez uszkadzania ich, a to wszystko w krótkim czasie. Charakteryzuje ją szeroka powierzchnia, dzięki której można prostować więcej włosów za jednym razem.
Poza tym, warto zwrócić uwagę na potrójne ząbki, które delikatnie rozczesują i prostują włosy, a zarazem chronią skórę głowy przed wysoką temperaturą. Co ciekawe, nagrzewające się ząbki posiadają ceramiczną powłokę, która została nasączona olejkiem arganowym, dzięki czemu szczotka prostująca Philips gładko sunie.
W najnowszej wersji produktu zastosowano również jonizację, która sprawia, że włosy się nie elektryzują.
Ten model posiada też możliwość dopasowania temperatury prostowania do swoich potrzeb aż na 3 poziomach.
Dla wielu osób, na pewno dodatkowym atutem będzie fakt, że szczotka prostująca Philips spełnia wysokie standardy bezpieczeństwa, m.in. automatycznie się wyłącza.
O szczegółach i wrażeniach z jej użytkowania najlepiej opowiedziały nasze Top Recenzentki, które miały okazję testować tę szczotkę prostującą. Według nich, efekty prostowania zasługują na 5. Sprawdźcie!
Na samym początku warto podkreślić to, co często się pojawia w recenzjach - Użytkowniczki zaznaczają, że przed zastosowaniem szczotki prostującej Philips bały się, że ich włosy będą wyprostowane, ale przy tym oklapnięte. Jak same jednak przyznają, są zaskoczone, że absolutnie nie doświadczyły takiego efektu.
Dzięki szczotce prostującej odkryłam moje włosy na nowo. Bałam się efektu "przyklapu" na głowie, ale zupełnie niepotrzebnie - Amesia181.
Szczotka gładko sunie po włosach i nie szarpie ich. W kilka minut jesteśmy w stanie ładnie wygładzić włosy, ale nie będą proste jak druty (...) W porównaniu do prostownicy, efekt jest bardziej naturalny i zachowujemy zdecydowanie więcej objętości - FlyPati.
Gdy używałam prostownicy, moje włosy zawsze były takie "przyklepane". Szczotka prostująca bardzo ładnie wygładza włosy, nie pozbawiając ich objętości - patrycja_em.
Łatwość użycia, szybkie wygładzenie i prostowanie, brak puszenia oraz efekt, który utrzymuje się na włosach nawet 5-6 dni, to główne zalety tej szczotki - zdecydowanie jest moim włosowym gadżetem nr 1 - polish_blonde_girl.
Pięknie prostuje i nawet udaje jej się wygładzić moje włosy, które ostatnio mają tendencję do puszenia - kolorowemaliny.
Dosłownie kilka pociągnięć i włosy od razy się wygładzają. Może nie nazwałabym tego stuprocentowym prostowaniem, ale właśnie wygładzeniem. Dodatkowo zyskują piękny blask - kinga225.
Top Recenzentki podkreślają, że cały proces prostowania, wygładzania włosów trwa dosłownie chwilę. Przy włosach średniej długości to ok. 3-4 minuty.
Aby uzyskać jak najlepszy rezultat przy moich długich (do łopatek), wysokoporowatych, puszących się włosach, szczotkuję je przez ok. 3-4 minuty. Powierzchnia, na której umieszczone są ząbki jest duża, nie mam też potrzeby dzielenia włosów na pasma (jak w przypadku prostownicy), więc cały proces jest szybki i bardzo wygodny - vronov.
W zaledwie 5 minut jestem w stanie uzyskać proste i pełne objętości włosy, które są gładkie i miłe w dotyku - malwinarycerz.
Szczotka ma 3 poziomy nagrzania. Dla moich włosów stosuję ten najmocniejszy - 200 stopni - samo nagrzewanie zajmuje chwilę i urządzenie jest gotowe do pracy, o czym informuje lampka led. Szczotkę stosuję na moich kręconych włosach bez szczegółowego dzielenia ich na warstwy i pasma (co robię podczas prostowania prostownicą) - przejeżdża po nich bez problemu, wręcz sunie prostując włosy. Dzięki odpowiedniej szerokości, szczotka utrzymuje i dobrze prostuje dość grube pasma. Nawet przy niedbałym przejechaniu włosów szczotką szybko stają się one wyprostowane i wygładzone, a po moich lokach nie ma ani śladu - Unepetiteblonde992.
Kolejnym aspektem, na który Recenzentki zwracają uwagę to fakt, że szczotka prostująca Philips jest łatwa w obsłudze, bardzo szybko się nagrzewa, a poza tym możemy ustawić odpowiadającą nam temperaturę prostowania.
Użytkowanie jej jest bajecznie proste i szybkie. Posiada regulator temperatury, który możemy dopasować do swojej grubości włosa. Nagrzewa się w kilka chwil i jest gotowa do pracy - kinga255.
Obsługa tego urządzenia jest banalnie prosta. Wystarczy włączyć urządzenie i przesunąć przycisk na odpowiednią temperaturę. Na rączce umieszczona jest dioda, która informuje o gotowości do pracy, rozgrzewa się w niecałą minutę, więc szybko jak na taką szczotkę. Ząbki są różnej grubości i długości, a poparzenie się tą szczotką jest wręcz niemożliwe. Korzystanie ułatwia też obrotowy kabel o długości prawie 2 m. Dzięki automatycznemu wyłącznikowi nie muszę martwić się o to, czy aby na pewno wyłączyłam urządzenie z kontaktu - xjuulix.
Wizażanki polecają tę szczotkę szczególnie osobom, które nie mają zbyt wiele czasu na codzienne prostowanie włosów. Podkreślają też, że będą z niej zadowolone osoby na co dzień borykające się z puszącymi włosami, które trudno poskromić.
Komu polecam to urządzenie? Wszystkim tym, którzy chcą mieć proste włosy, a nie mogą poświęcić na prostowanie zbyt wiele czasu. Polecam ten sprzęt także osobom, które chcą mieć dobry produkt do włosów na różne okazje oraz tym, którzy mają puszące się włosy, które ciężko poskromić - Aneta_ch.
(...) dzięki tej szczotce moje poranne szykowanie jest zdecydowanie szybsze i efektowniejsze niż dotychczas. Czy opłaca się mieć takie urządzenie w domu... ? Jeśli masz problem z puszącymi się włosami, które same nie wiedzą, jak chcą wyglądać, polecam Ci ją z czystym sumieniem, zwłaszcza gdy w domu mieszka więcej niż jeden lokator z długimi włosami - kinga255.
Używanie szczotki jest proste i przyjemne - obsługa sprowadza się w zasadzie do jednego przycisku. Kabel jest długi i obrotowy, dzięki czemu nie przeszkadza się przy czesaniu. Bardzo szybko się nagrzewa. Prostujemy czesząc włosy - szybko i skutecznie. Jak dla mnie, to idealny produkt dla fanek prostych włosów - intermanka.
Materiał powstał z udziałem marki Philips.
