Guerlain, Meteorites (Puder w kulkach - pierwsza wersja)

Skuszona peanami na ich temat w końcu pobiegłam do perfumerii... i od trzech lat makijaż bez nich nie istnieje ;)

Po testowaniu kulek z Avonu i Oriflame oraz innych marek (nie pamiętam nazw) wreszcie trafiłam na oryginał !

Fantastyczny efekt rozświetlenia, świeży wygląd cały dzień, bezsprzecznie niezastąpiony !!!

minusem jest tylko kartonowe pudełeczko - wytarte i lekko pogniecione ;(

Używam tego produktu od: 3 latek
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Zakochałam się w Meteorytach od pierwszego kontaktu z nimi!

W eleganckim pudełeczku kryją się kolorowe, pudrowe kuleczki o cudownym zapachu.

Buzia wykonczona tym pudrem staje się gładka, promienna, rozświetlona, wygląda świeżo i zdrowo.

Nie wyobrażam sobie bez nich makijażu!

Są mega wydajne!

SUPER PRODUKT!

Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Do meteorytów przymierzałam się wielokrotnie. Wydawały mi się one odrobinę zbędne i nie do końca wierzyłam w ich ,,magiczne" właściwości. Czytałam recenzję tych kuleczek, oglądałam je, wąchałam. W końcu przyszła do mnie 20 - sto procentowa zniżka z Sephory. Spory rabat wykorzystałam właśnie na zakup meteorytów.
Wybrałam kolor 01 Mythic, gdyż mam dość bladą skórę z tendencją do czerwonych wypieków na twarzy.
Pierwsze wrażenie? Opakowanie jest naprawdę piękne i eleganckie. Przywodzi mi na myśl Indie... Niestety, jest ono wykonane z kartonu, który, choć jest wysokiej jakości, z pewnością prędzej czy później zacznie się przecierać i raczej nie nadaje się do torebki / kosmetyczki.
Niezrażona w końcu otworzyłam pudełeczko. Dużym plusem jest obecność gąbeczki zabezpieczającej kuleczki przed wysypaniem się i zniszczeniem. Kolejnym atutem jest cudowny zapach... Naprawdę, ten kosmetyk mógłby po prostu stać na półce, pięknie pachnieć i wyglądać.
Przyszedł czas na aplikację meteorytów. Nałożyłam je na twarz pokrytą podkładem Lancome Teint Miracle w odcieniu 010 i niewielką ilością pudru Bourjois. Użyłam w tym celu pędzla do pudru z Sephory w rozmiarze XL, który jest chyba troszkę za duży... Ale to nieważne, przecież zaraz ujrzę ten niebiański efekt!
Halo, o co chodzi z tymi zachwytami? Gdzie ta piękna, promienna, wypoczęta twarz? Ja widziałam tylko migoczące drobinki... Przyznam, byłam mocno rozczarowana. Na szczęście, okazało się, że meteoryty naprawdę działają. Otrzymywałam wiele komplementów typu ,,Pięknie wyglądasz". Meteoryty najlepiej prezentują się na słońcu, choć równie dobrze sprawdzają się w szary zimowy dzień. Pierwsze wrażenie było negatywne także dlatego, że patrzyłam na siebie w słabym świetle lampki, późnym wieczorem.
Meteoryty warte są każdej złotówki. Naprawdę sprawiają, że wygląda się zdrowo, promiennie, po prostu pięknie. Twarz jest rozświetlona i świeża. Nie ma mowy o nieestetycznym, ,,płaskim" efekcie.
Jeśli będę miała okazję, to z pewnością kupię jeszcze kuleczki w odcieniu 03 Beige Chic. Z pewnością będą fantastycznie współgrały z letnią opalenizną.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Do Meteorytów długo podchodziłam niemal z nabożeństwem - ich kupno odkładałam w czasie, śledziłam recenzje i raz po raz zadawałam sobie pytania, czy na pewno ich potrzebuję, czy nie ulegam kusicielskim podszeptom speców od marketingu...

Kupiłam i dołączam do grona fanek.
Nie jestem w stanie dodać już żadnej nowości do ich recenzji - zmiękczają rysy, rozświetlają, "uszlachetniają twarz". Mają oryginalny zapach i pudełko, które raczej nie nadaje się do podręcznej kosmetyczki, ale są na tyle trwałe, że poranna aplikacja pozwala cieszyć się ich działaniem cały dzień.

Po ich użyciu słyszę: "Pięknie wyglądasz", a nie: "Masz piękny makijaż".



Używam tego produktu od: 5 lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Skusiłam się na te magiczne kuleczki jakieś 7 miesięcy temu. Staram się używać codziennie- jeśli z jakiegoś powodu nie zdążę ich zaaplikować, czuję że czegoś na mojej twarzy brakuje. Puder, o czym wielokrotnie wizażanki już pisały- nadaje twarzy subtelną poświatę, zmiękcza rysy, nadaje szlachetny, zdrowy połysk. Ponadto, co dla mnie najważniejsze, utrwala makijaż, tak, że podkład nałozony 0 7 rano ( używam revlon colorstay) pod koniec dnia jest niemal nienaruszony. Gdy nie nałożę meteorytów, podkład zdecydowanie szybciej schodzi z twarzy. Używam kuleczek zakupionych na allegro w miniaturowej wersji- 6 g, kolor beige chic. Niestety cena wersji dostępnej w drogeriach jest porażająca i nie sądzę, abym w najbliższym czasie mogła sobie na taki wydatek pozwolić- dlatego odejmuję pół gwiazdki. Na szczęście nawet w miniaturowej wersji po 7 miesiącach nie widać znacznego ubytku kuleczek :)

Używam tego produktu od: 7 miesiącach
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam nadzieję, że nowa wersja będzie równie wspaniała:) Kosmetyk ładnie wydany, piękne kolory, w sumie ciężko się na któryś zdecydować... Nie trzeba mieć wprawy żeby zdziałać nimi cuda, aplikacja jest bajecznie prosta:) a efekt niesamowity, kuleczki nadają skórze blasku, kolor się nie narzuca i jest trochę niewidoczny, ale najważniejsza jest jednak ta świeżość! Każdy powinien spróbować choć i zobaczyć siebie w całkiem innym świetle:)

Używam tego produktu od: 3 lat
Ilość zużytych opakowań: dwa

Swietny puder w kulkach do wykonczenia makijazu ;) Nadaje cerze zdrowy, aksamitny wyglad. Uzywam odcienia 03 beige chic - idealny dla mnie :)
Ani nie brazuje, ani nie rozjasnia za to lekko rozswietla a zarazem matuje.Wydajny:) a ten zapach mmmm :) uwielbiam :D

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 opakowania

Oceniam odcień 02 Pink Fresh.
Muszę przyznać, że mam słabość do Meteorytów :)

- cudowny zapach
- ożywiają twarz, dodają jej blasku
- wygładzają buzię
- bardzo wydajne
- śliczne pudełko


Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Wiele lat temu w jednym z czasopism zobaczyłam makijaż zrobiony kosmetykami Guerlain, zaszalałam i kupiłam wtedy podkład oraz ten puder. O ile podkład nie spełnił moich oczekiwań to meteoryty tak, nigdy potem nie używałam już niczego innego. Makijaż jest cudownie wykończony, cera świetlista, jasna, promieniejąca. Oczywiście wielki plus to zapach i opakowanie. I oczywiście wydajność, wart jest swojej ceny. Nie zamieniłabym moich kuleczek na nic innego:)

Używam tego produktu od: Chyba od 13
Ilość zużytych opakowań: Co najmniej 4

Kuleczki same w sobie są cudeńkiem i fajnym gadżetem,a jako,że ja sroka jestem to musiałam sobie kupić.Mam wszystkie 3 wersje.
01-fajny,bo ma fiolety i zieleni,które kamufluja naczynkową cerę,ale musze uważać w okolicy doliny łez,żeby nie podkreślały moich sińców
02-zupełnie nie dla mnie,wyglądam prosiaczkowato,ze względu na naczynkową cerę
03-i tu chyba najlepiej:)ocieplają buźkę,po nim buzia staje się taka aksamitna,delikatna,i nie ma efektu,aż takiej choinki
Bardzo trwałe
Pięknie pachną
ślicznie wyglądają
zawsze chce się je mieć.
Napisałam,że nie wiem czy kupię,bo wyszły nowe i teraz je pragnę mieć:D

Używam tego produktu od: ok 2lat
Ilość zużytych opakowań: 3,ale żadne do końca

uzywam podkladu z guerlain parure extreme a meteotyrow uzywam do wykonczenia makijazu uzywam 01 i daje bardzo ladne roswietlenie i ujedolicenie kolorytu pieknie pachnie i fajnie matowi na tym podkladzie spr sie super jako bardzo naturalne wykonczenie nie zaykta ani nie uwidacznia porow ladnie modeluje kotur twarzy 03 spr w perfumerii musze sobie kupic ! polecam dziewczynom ktore cenia naturalny swiezy wyglad.

Używam tego produktu od: 3 mies
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie wiem jak to się dzieje, ale gdy wykończę nim makijaż, koleżanki z pracy mówią, że świetnie wyglądam. Rozświetlenie jest bardzo delikatne, żadnych widocznych drobinek, ale najwyraźniej efekt widać :)
Pachnie pięknie i jest niesamowicie wydajny - to zakup na lata.

Używam tego produktu od: paru lat
Ilość zużytych opakowań: ciąge pierwsze