DuWop, Lip Venom

Uwielbiam ten błyszczyk. Ma świetny ostrawo slodki zapach,smak balonowo,karmelkowy trudno opisać.
Uwydatnia usta,nawilża,chroni, nadaje lekki połysk.
Trzyma się długo.
Uwielbiam go i zakupię ponownie:)

Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupilam bo bardzo lubie venom gloss z tej samej firmy.ale ten blyszcyk mnie rozczarowal:
-jest malo wydajny-szybko znika
-nie jest gesty przy czym nietrwaly znika z ust w 1 minute
-czy powieksza(mniej niz venom gloss-venom gloss jest gesty i przez to dluzej sie trzyma i uwypukla usta)
-mrowienie takie samo jak w venom gloss(myslalam ze bedzie bardziej mrowil)
Ogolnie wiecej nie kupie bo nie widze efektu-moglam kupic zamiast niego inny odcien venom gloss

Używam tego produktu od:miesiac
Ilość zużytych opakowań:polowa prawie

Nie lubię go. Okropnie piecze w usta, jeszcze bardziej niż Venom Gloss. Są po nim większe to fakt, ale też takie jakby obolałe. Spływa, jest rzadki, skleja usta. W smaku jest mdło-ostry, zapach gumy balonowej. Nawilżanie w normie. W Polsce nie widziałam go jeszcze, ale cena prawie 14 $ za 3.5 ml. to raczej za dużo. Nie polecam.

kiedy pierwszy raz pomalowałam nim usta stwierdziłam tylko "fuj" i szybko starłam go z ust, tak bardzo piekł, wręcz okropnie [przez to nie miałam nawet odwagi przetestować inny ich błyszczyk]

po kilku tygodniach tak jakoś się stało, że znowu znalazł się w moich rękach, tym razem nałożyłam go znacznie mniej,

pieczenie, jak i poprzednio, wystąpiło, jednak tym razem jakby z mniejszym natężeniem,

naturalnie usta mam pełne, więc nie zależało mi na powiększeniu i prawdę mówiąc, nie sądziłam, że jakikolwiek błyszczyk może je powiększyć, tak by nadal wyglądały naturalnie, do czasu...

do czasu aż na ustach zagościł ten błyszczyk, lekko powiększył i mocno uwydatnił usta [nie wiem jak inaczej to nazwać :)]
usta lekko zmieniły kształt [zaznaczyła się linia "serduszka" na górnej wardze, a takiego efektu nie widziałam na moich ustach jeszcze nigdy :), dolna warga stała się jeszcze bardziej "pełna" :D]

pieczenie z czasem zamieniło się w mrowienie, które z czasem staje się nawet przyjemne :)
z upływem czasu mrowienie zaczyna słabnąć


błyszczyk pozostawia na ustach "szklany połysk" oraz lekko podkreśla naturalny kolor ust, przy dokładnym przyjrzeniu się na ustach widać migoczące malutkie drobinki [ale ten efekt widać raczej w mocnym świetle i aby zobaczyć drobinki trzeba się dokładnie przyjrzeć]


napewno kiedy tylko zobaczę go w sklepie odrazu kupię :)

a 4* dlatego, że nigdy nie ma się pewności, czy produkt pełnowymiarowy tak samo działa jak ten w próbce ;) gdyby tak samo działała pełnowymiarówka napewno byłoby 5* :)