Avon, Skin Care, Lighten-up Plus (Krem pod oczy)

Fajniutki krem.Podoba mi się sposób aplikacjii przez tubkę.Można regulować ile nabrać a długie pazury nie przeszkadzają.Co do działania-to działa.Ale trzebaby zuzyć 2 opakowania żeby tę różnice zauwazyć.Nawilża dobrze choć pewnie dla wymagających suchych skór się nie nada.Skóra jest miło napięta, żadnych ciemnych obwódek i jasne spojrzenie.

Jak dla mnie to całkiem w porządku krem pod oczy. Używałam go dość długo, nawilżał wystarczająco i cienie pod oczami rozjaśniał. Niestety odkąd zmieniłam pracę na bardziej stresującą, przestał mi wystarczać i muszę jednak go zmienić na coś mocniejszego. Ale nie wykluczam, że jeszcze do niego wrócę.Ilość zużytych opakowań: 4

Leciutki kremik, czybciutko się wchłania. W pierwszej chwili nawilżenie jest dość odczuwalne ale krótkotrwałe (do godziny) :( . Na początku odrobinkę rozjaśniał moje cienie potem przestał. Wydaje mi się że nadaje się tylko do młodej cery (20-25 lat) potem jest jakby zbyt "ubogi".Zaczęłam go stosować kilka lat temu jeszcze w poprzedniej wersji i wtedy był wystarczający, jednak z wiekiem moja skóra stała się bardziej wymagająca.Polecam młodym dziewczynom, fajny jako pierwszy kremik pod oczka

Dostalam uczulenia na niego po pierwszym uzytku.Mial pielegnowac oczy, a zamiast tego szczypal strasznie,br-br-br-, az wspominac sie nie chce..:))

Kupiłam tę ulepszoną wersję i szybko ją odesłałam - nie byłam w stanie znieść zapachu, który podobno miał być kwiatowy! Straszny śmierdziel. Sama konsystencja dobra, dobrze się rozprowadza, no ogólnie, krem jak krem - ciężko coś o nim powiedzieć, jeśli się użyło raptem dwa razy. Wymieniłam go na żel z liposomami, który jest o niebo lepszy, chociaż z cieniami sobie słabo radzi.

Reklamować krem, że rozjaśnia cienie to chyba wypróbowana strategia reklamowa. Ponieważ jest to zmora wielu kobiet, każda kupi - chociaż raz.<BR>Ja też się systematycznie nabieram, a to jest kolejny produkt,<BR>który spisuję na straty. Do tego cena - całkiem wysoka, zważywszy,<BR>że pozostałe skutki działania tego kremu są na poziomie naszych produktów za 15 zł.<BR><BR>

Już lepszy na sińce jest ten liposomowy też z Avonu.Ten krem niby rozjaśniający a wcale efektów rewelacyjnych nie daje.

efekt rozjaśnienia słabo zauważalny...nawilża bardzo dobrze ,zapach ochyda... ale może innym nie przeszkadza

Lepszy od poprzedniej wersji (bo to jest ulepszony krem), lepiej nawilża i w miarę rozjaśnia, ale mógłby bardziej rozjaśniać. Opakowanie w porządku - wydajne i higieniczne.

Jestem trochę zawiedziona, słyszałam wiele dobrego na temat tego kremu i właśnie dlatego kupiłam go. Jednak nie sprawdził się zupełnie. Skóra bardzo szybko staje się sucha i ściągnięta (radzę sobie "doklepując" kolejną porcję). Plusem może być jedynie fakt, że nie uczula. Drugi raz nie kupię go napewno.

Dość dobry, ale nic ponadto. Chociaż akurat moja kuzynka używa tylko tego kremu i jest zachwycona. Ja dla mnie: dobrze nawilża, ale nie rozjaśnia za bardzo cieni.

Nie lubię kosmetyków pod oczy o konsystencji żelu. Skład jest ciekawy, ładne opakowanie, świetnie, że to tubka - tak jest higienicznie. Często słyszałam opinie że uczula.