Eveline Cosmetics, Base Full HD, Anti-Redness Perfecting Make-up Primer SPF 10 (Baza pod makjaż maskująca zaczerwienienia)

Baza ma lekką konsystencję. Po nałożeniu na skórę zostawia zielony kolorek, więc trzeba z nią uważać. Niestety niezbyt dobrze dogaduje się z większością moich podkładów i warzy podkłady. Do tego nie zauważyłam żadnego fajnego efektu wygładzenia czy poprawy wyglądu skóry, a jedynie zieloną poświatę. Jestem na NIE.

Dość kryje zaczerwienienia,
Dobrze współgra z podkładem,
Pozostawia zielony kolor na skórze także samej bazy bez podkładu nie możemy nosić.
Super lekka formuła, bardzo dobrze się rozprowadza.

Posiadam tę bazę od blisko roku i muszę przyznać, że niezwykle się z nią męczę. Kombinuję z nią na różne sposoby, używam pod różne podkłady i jakoś niespecjalnie potrafię znaleźć dla niej takie zastosowanie, żeby w pełni spełniała moje wymagania.

UWAGI OGÓLNE:
+ Baza zamknięta w ładnym, solidnym opakowaniu.
+ Duża wydajność (choć w moim przypadku powinien być to minus...)
+/- Dozownik jest praktyczny, w dodatku osłonięty "kapturkiem", co jest bardzo higieniczne. Niestety lubi się zapychać.

UŻYWANIE:
+ Baza posiada neutralny, nieinwazyjny zapach
+ Konsystencja kosmetyku jest kremowa, nie lepi się i w miarę dobrze rozprowadza na twarzy.
+/- Wchłania się umiarkowanie szybko, choć moim zdaniem zajmuje jej to więcej czasu, aniżeli innym produktom tego typu

DZIAŁANIE:
+ Kosmetyk ładnie wypełnia twarz i ją wygładza, pozostawiając skórę miękką
+ Nie zauważyłam, by produkt zapychał pory lub podrażniał
- Niestety, ale trzeba szalenie z nią uważać, bo zostawia zielonkawą poświatę, która lubi przebijać przez podkład. W moim przypadku nałożenie tego kosmetyku na całą twarz powodowało nienaturalność bladość z zielonkawym wykończeniem, co dawało chorobliwie zły efekt.
- Mimo mocno zielonego pigmentu nie maskuje w pełni zaczerwienień: nałożona w minimalnej ilości nie radzi sobie z nimi, nałożona w większej zastępuje czerwony odcień ropuszą zielenią. Tak źle i tak niedobrze.
- Mam wrażenie, że nigdy do końca się nie wchłania i pozostawia cieniutki film na buzi.
+/- radzi sobie z drobnymi cieniami pod oczami czy zaczerwienieniami wokół nosa. Obecnie tylko tak jestem w stanie używać tej bazy - w minimalnych ilościach tylko i wyłącznie na wybrane partie twarzy.
+/- Co do makijażu, to trzyma się na niej umiarkowanie długo. Nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego przedłużenia trwałości podkładu czy cieni do powiek. Wydaje mi się, że odrobinę ułatwia nakładanie, ale nie sądzę, by baza ta w jakiś szczególny sposób przyczyniała się do wydłużenia żywotności make-upu.

Podsumowując: bardzo lubię działanie bazy, które polega na wygładzeniu i wypełnieniu twarzy, która dzięki temu jest miła w dotyku. Jednakże zielonego pigmentu jest w niej zdecydowanie za dużo, nawet przy mocno kryjącym podkładzie lubi on przebijać, dając buzi niezdrowy wygląd.

Dla mnie z tą bazą jest za dużo zabawy, bym miała zostać przy niej na dłużej. Jestem fanką produktów, które można szybko nałożyć, szybko się wchłoną i dadzą konkretne efekty. Z tym kosmetykiem muszę się szarpać, kombinować, zastanawiać, jak go użyć, by nie zrobił mi krzywdy.
Wykańczam powoli, a gdy w końcu skończę, nie sądzę, byśmy mieli spotkać się po raz kolejny.

Do tego produktu posiadam mieszane uczucia. Należy rozpatrywać go w dwóch kwestiach, pierwszej biorąc pod uwagę jego działanie jako bazy, drugiej analizując jego działanie maskujące. W pierwszej kwestii sprawdza się bardzo dobrze. Posiada przyjemną, nieobciążającą formułę, która bez problemowo rozprowadza się po twarzy. Sam makijaż dobrze się do niej "przytwierdza", ładnie się nakłada i wydobyty zostaje z niego pigment. Trwałość makijażu jest w porządku, nie ma rewelacji ale nie ma też tragedii. Pojawia się ona w drugiej kwestii, o której wspomniałam czyli domniemanym maskowaniu zaczerwienień. Tak jak w przypadku osób, które posiadają naturalnie zaczerwienioną twarz spowodowaną np. jej wrażliwością, może się sprawdzić tak w przypadku zaczerwienień spowodowanych wypryskami, przebarwieniami i jakimikolwiek stanami zapalnymi baza ta nie sprawdza się nawet w 1%. Daje to wypadkową ocenę 3, gdyż u niektórych może się sprawdzić a sama funkcja bazy jest spełniona natomiast na pewno nie jest to produkt, którego szukają osoby z zaczerwienieniami na twarzy.

Zachęcona promocja -55% postanowiłam zakupić tę bazę. Baza nałożona na twarz nawet w małej ilości daje nienaturalną zielonkawą poświatę.... Nawet po nałożeniu podkładu przebija zieleń.. Najlepsze jest w tym wszystkim jednak to, ze pomimo shreka na twarzy buzia w niektorych miejscach nadal sie czerwieni. Zauważyłam, że podkład z tą bazą trzyma się o wiele krócej niż zazwyczaj.
Jedna wielka porażka... Nie polecam.

Jakoś żaden z drogeryjnych korektorów mi nie podchodził, więc postanowiłam zaryzykować i kupić tą bazę. Z reguły jestem zdania, że baza jest mi zbędna, ale skusił mnie napis "maskująca zaczerwienienia".
Baza ma kolor zielony, który po rozprowadzeniu wtapia się w skórę wyrównując koloryt i zakrywając czerwone obszary. W dodatku ta baza ma drobinki brokatu (?)