Kenzo, Le Monde Est Beau EDT

Jeden z moich ukochanych zapachów,długo się do nich przekonywałam,aż w końcu zakuppiłam- i jestem pod wieeelkm wrażeniem! Przede wszystkim trwałości-bomba!!! Cały dzień wytrzymały!! ;o
Co więcej-doskonałe na wiosnę,świeże,radosne,poprawiające nastrój i po prostu wspaniałe!!
Uwielbiam je...;)

Wiosna niechybnie się zbliża, a i do lata droga tylko pozornie daleka. Zaczęłam więc szukać zapachu na ciepłe dni. Po przeczytaniu tylu superlatyw sądziłam, że znalazłam swój letni ideał. By dopełnić formalności psiknęłam się w perfumerii.
Niestety, ogarnęło mnie wielkie rozczarowanie. Zapach się nie rozwija, jednostajnie daje o sobie znać płaski grapefruit:( Taki zapach mozna kupić w każdej drogerii za 50 zł. Już o wiele ciekawsze jest Temperamento Gabryśki. Z cała pewnością nie jest wart takiej kasy.
Ale to już moje subiektywne spostrzeżenia.

Jeden z zapachow, ktore bede miec w szafce do konca zycia, zapach na poczatku niezwykle orzezwiajacy, cytrusowy, grejpfrutowy, potem robi sie co raz ciezszy i slodszy... uwielbiam go w kazdym stadium rozwoju :), psikniecie sie nim od razu stawia mnie na nogi i swietnie sie z nim czuje, szkoda tylko, ze od czestego stosowania troche mi stepiala wrazliwosc na ten zapach... dlatego chwilowo zdradzam go na rzecz innych ulubionych perfum :)

Śliczny, uroczy i bardzo dziewczęcy zapach.
Jest piekielnie trwały i z godziny na godzinę zmienią swą postać.
Mniej kwaskowaty niż Kenzo klasyczne, bardzo zmysłowy, idealny na wiosnę, gdy wszystko wokół budzi się do życia, gdy otacza nas soczysta, młodziutka zieleń.
Nieprzemijającą piękny:)

pewnie nigcy nie zwróciłabym uwagi na ten zapachgdyby nie znajomy, który mi go podsuną pod nos. W pierwszej chwili pomyślałam "grapefruit" a potem mnie oczarował. Ja chyba jestem na niego skazana. Jak go mam na sobie czuję się piękna, atrakcyjna i wogóle naj. KOCHAM TEN ZPACH...

Przepiękny zapach! Ale na pewno nie nazwalabym go prostym! Ma w sobie cos dziwnego: niby jest swiezy, ale nie tak doslownie, nie w oczywisty sposob, nie pachnie jak "morska bryza", "cytrynka" czy inny odswiezacz powietrza ;) Jest owocowy, ale ani owocowo slodki, ani owocowo kwasny, raczej odrobine gorzki (grejfrut?). Wyczuwam tez nuty kwiatowe, chociaz trudno mi sprecyzowac jakie konkretnie- przychodza mi na mysl nenufary, lilie wodne, zonkile, zupelnie nie wiem dlaczego. I jakies aromaty "lisciaste" (ktos wyzej porownal zapach do zapachu lisci pomidora- cos w tym jest!).
Bardzo skomplikowany zapach, na skorze rozwija sie i co chwile przybiera inna postac. Intrygujacy, niesamowity, oryginalny, wibrujący. Dla mnie raczej wylacznie na wiosnę i lato, bo kojarzy mi sie z wilgotna trawa pod bosymi stopami, zachodem slonca, powiewem wiatru i ze spacerem pod drzewami pomaranczy...
Bardzo trwaly!
Rzeczywiscie malo popularny, nie znam nikogo, kto by go uzywal, co dla mnie stanowi dodatkowa zalete :)

Wprawdzie dostalam te perfumy od mojego chlopaka...az trudno uwierzyc by facet wybral tego typu perfumy....super.....
Sa swieze,cytrusowe...ale za to nie sa ulotne jak w wiekszosci perfum z tej serii......

Ja chyba nie lubię zapachów z mocną nutą grejpfruta. Wydają mi się... infantylne i niezbyt ciekawie się rozwijają na skórze, przynajmniej na mojej. Zero głębi. Takie samo zdanie mam na temat In Love Again i Baby Doll. Nie moja bajka, aczkolwiek nie mogę odmówić wdzięku i urody Le Monde est beau.

Mniam, az chce sie je zjesc :) Swiezutkie, baaardzo owocowe. Ostatnie dwa lata przegrywaly u mnie letnia konkurencje z "Baby doll", ale w tym roku, kto wie... :) Moze wreszcie nadejdzie ich kolej :) Za zapach stawiam 4*, bo to jednak nie jest moj idealny zapach. Bardzo ladny flakonik :)

P.S. poprawka - przyszedl sloneczny, upalny czerwiec, psiknelam sie Le Monde, ktore rozkwitly grejpfrutowo-kwiatowo-pudrowo i trwaly tak od bladego switu do poznego wieczora, a ja uznalam, ze jednak ten zapach zasluguje na komplet*!! Jest stworzony na gorace lato - jak cieplolubna roslina, ktora potrzebuje slonca, zeby kwitnac :)
Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: testy

Dopisek: już nie tylko testy, bo mam w domu calkiem spory flakonik - juuupii! :) Mimo, ze sporo juz z niego zniknelo, to Le Monde ani troche mi sie nie znudzily! Naprawde zasluguja na czolowke KWC:D

owocowy zapaszek, swietny dla nastolatki. bardzo swiezy, nie narzucajacy sie.swietny na wiosne i lato.

Świeżość cytrusowych owoców. Bardzo kobiecy taki "figlarny" zapach. Mój pierwszy mężczyna podarował mi je (moje pierwsze perfumy) i "szalał" gdy czuł je na mnie. Zapach jest seksownie owocowy. Naprawde dają uczucie wielkeigo zadowolenia. Powracam do niego bo jest niezastąpiony jak do tej pory.

Czysty optymizm zaklęty w szklanym flakonie. Emanuje wręcz zachłannym uwielbieniem życia, zmysłową energią, pozytywnymi wibracjami. Na skórze iskrzy, zmienia się, po prostu żyje. Kwiatowo-owocowa słodycz przełamana została trochę cierpkim zapachem roztartych w palcach liści czarnej porzeczki, które dodają mu niesłychanego uroku. Idealny na wiosnę i lato. Pędziłabym do perfumerii na złamanie karku gdyby nie fakt, że tych perfum używa już jedna osoba w rodzinie. A ja nie lubię się powtarzać. Może kiedyś...