Vichy, Normaderm, Assainissante Astringente (Tonik oczyszczający do codziennej pielęgnacji (nowa wersja))

Po testowaniu żelu z tej linii, skusiłam się na tonik.
Bardzo się zawiodłam
Tonik strasznie wysusza skórę, do tego okropnie śmierdzi spirytusem.
Po posmarowaniu strasznie szczypała mnie skóra na twarzy. Koszmar.
Jestem na nie!

Bardzo lubię stosować dermokosmetyki,moja skóra ma do nich zaufanie.Gdy aplikuję ten tonik na skórę mam wrażenie że stosuję tonik za kilka złotych w którego składzie jest sam alkohol.Mogę mieć pretensje również do siebie bo zwykle patrzę na składy kosmetyków,a tu nie spojrzałam mając zaufanie do marki Vichy.Na drugim miejscu w składzie mamy alkohol denaturowany.Moja skóra jest tłusta,z tendencją do zmian trądzikowych nawet nasilonych w wieku 36 lat.Mam wrażanie że produkt wzmaga wydzielanie sebum poprzez samoobronę skóry przed wysuszającym działaniem produktu.Przy aktywnych zmianach skórnych przy aplikacji występuje nieprzyjemne pieczenie.

Edutuję:
Tonik wyraźnie zmniejszył trądzik .Chyba za wcześnie i zbyt surowo go oceniłam.Dodaję na razie jedną gwiazdkę.Zobaczymy jak spisze się przy dłuższym stosowaniu.

Nie jestem przekonana (i chyba nigdy się to nie zmieni) do kosmetyków z alkoholem dla skóry trądzikowej. Ten produkt zawiera alkohol i znajduje się on na drugim miejscu składu, zaraz po wodzie. W efekcie dość mocno wysusza skórę. Moje doświadczenie w leczeniu trądziku podpowiadam mi, że alkoholem go nie wyleczymy. Może i dezynfekuje, ale też pozbawia skórę warstwy ochronnej, przez co skóra jest podatniejsza na tworzenie się nowych niedoskonałości. Nie wiem czy u mnie działo się to nagminniej bo moja skóra generalnie ma tendencję do wyprysków, ale z pewnością nie pomogło.
Pachnie alkoholem już od pierwszego użycia. Produkt bardzo wydajny, z przyjemnym opakowaniem.
Cała gama produktów z serii Normaderm świetnie mi się sprawdziła, tutaj jednak nie pozostawię suchej nitki.

Zachwycona serią Normaderm do niedoskonałości skusilam się, mam tłusta cerę wyjątkowo skłonną do trądziku.... i co dla mnie porażka
Bardzo wysuszył mi skórę twarzy, mocno ściągał i napinal
Skóra twarzy, szczególnie zimą zaczęła sie przesuszac, i mimo nawilżenia pomógł tylko peeling (zaczęła sie łuszczyc)
Zawiodłam sie bo seria zapowiadała sie bardzo dobrze
Niestety nie sprawdzil sie u mnie....
Szkoda