Lovely, Mermaid, Unicorn Eyes, Metaliczne pigmentu do oczu

Przez dłuższy czas leży w mojej kosmetyczce, bo tak naprawdę używam go jako rozświetlacza (rzadko) - i tu sprawdza się nieźle, bo jestem bardzo blada i używam porcelanowych, jasnych podkładów. Kosmetyk tworzy bajkowy holograficzny efekt i nawiązanie do syrenek, jednorożców jest bardzo trafne i w pełni uzasadnione. Ładnie napigmentowany, trwały... Nie miałabym jednak odwagi użyć tego PYŁKU zgodnie z jego przeznaczeniem - czyli jako cień do powiek właśnie ze względu na formę. Ponieważ jest tak sypki i lekki, domyślam się, że miałabym resztki na rzęsach (albo co gorsza w oczach). Plastikowy słoiczek z sitkiem?! Na rzekomy cień do powiek?! Zupełnie nie rozumiem tej idei!

Rozświetlacz - super! Wprawdzie wciąż niewygodny, ale przynajmniej bezpieczny. Cień do powiek to prawdopodobnie totalna porażka.

Produkt dorwałam za zawrotną kwotę 0,01zł za sztukę, w kolorze 01 i 04. O ile ten grafitowy to kompletnie nie mój odcień, tak 01 bardziej mnie kusił, jednak chwila i cena sprawdziła, że wypróbuję :D
Jest to cień sypki. Nie nazwałabym tego pigmentem, choć opakowanie i forma na to wskazuje. Pigmentacja na sucho jest znikoma, zaś na bazę dopiero da się coś z niego uzyskać. Ale to "coś" wciąż nie jest oszałamiającym pigmentem. Na mokre daje taflę, dość mocno błyszczącą, bez drobin, w obu przypadkach. Na bazie także utrzymuje się cały dzień nie latając po twarzy niekontrolowany. Także nakładany palcem nie osypuje się pod oko.
Gdybym któryś z nich kupiła za cenę regularną byłabym rozczarowana. Nie jest to pełne krycie, a żeby w ogóle uzyskać jakieś krycie trzeba nałożyć go na mokro. Dlatego jest to cień a nie pigment jak mówi opakowanie.
Ponadto próbując otworzyć sitko za każdym razem o mało całe nie wypadnie. Ogólnie opakowanie jest raczej bazarowe z tandetnego plastiku. Plus za wydajność i duuużą ilość produktu. Ale raczej do akcentów niż na całą powiekę (chyba, że idziemy na imprezę w stylu lat '90). Niekonieczne.

Produkt jest całkiem dobry, ma bardzo ładny mocny blask, niestety ma również, mocną bazę kolorystyczną co nie pozwala mu się idealnie dopasować do każdego makijażu.

Parę miesięcy temu skusiłam się na ten kosmetyk ze względu na cenę, zastosowanie i dosyć spore opakowanie jak na taki produkt. Co prawda najlepiej sprawdza się na powiekach ale ja używam go również gdy chcę mocno rozświetlić policzki lub usta. Wadą produktu jest to, że bez bazy położonej na cień-obsypuje się i makijaż traci efekt. Jednak gdy zastosuje się np. podkład ( rozprowadzony w okolicach gdzie chcemy rozświetlić makijaż ) to cień utrzymuje się i nadaje blasku. Jest bardzo wydajny bo opakowanie jest dosyć duże. Cena dobra w stosunku do ilości jaka znajduje się w pudełeczku.

Mam wersję nr.3 czyli miedziano złoty. Pigment najlepiej wygląda przyklejony do jakieś bazy w tedy jest bardzo intensywny i w kolorze jak i w błysku, utrzymuje się tez bardzo dobrze ale może pękać. Bez bazy nie daje dużo koloru tylko lekki błysk. W opakowaniu było jeszcze sitko ale wyjęłam je bo bardziej przeszkadzało niż ułatwiało.

Rozczarowanie polega przede wszystkim na nie wygodnym opakowaniu, trudna jest sama aplikacja pigmentu poprzez nie wygodne "sitko" umieszczone w słoiczku. Co do opinii samego pigmentu jest jak najbardziej w porządku, kolor jest intensywny i nasycony a do tego trwały.

I tak i nie

Może moja recenzja nie będzie zbyt obiektywna, ale się postaram mimo to, że kupiłam paskudny "kolor" pigmentu a mianowicie biały. Myślałam, że będzie się mienił pod wpływem promieni światła na inne kolorki - taki duochrom i tu zaliczyłam wielkie rozczarowanie. Aczkolwiek to moja wina, nie doczytałam, nie sprawdziłam, nie dopatrzyłam.

Pigment kupiłam na promocji -55% dzięki czemu nie płakałam tak bardzo nad nietrafionym kolorem. Ogólnie gama kolorystyczna jest bardzo uboga, ciekawi mnie czy marka będzie ją rozbudowywać.
Sam pigment jest w naprawdę ogromnej ilości, w słoiczku z sitkiem za cenę ok. 18 zł (bez promki).

Świeci się jak psu jajca - to niewątpliwie jego plus. Ładnie sie blenduje, utrzymuje się bez problemu cały dzień. Jednak mnie męczy mimo wszystko to, że ten kolor jest zupełnie płaski. Nie ma żadnych podtonów, ani nawet zarysu jakiegokolwiek koloru.

Posiadam kolor 03- złoto-miedziany.
Opakowanie jest TRAGICZNE, zakrętka ciężko się zakręca, zanim otworzymy klapkę na sitku, to już zdążymy się i wszystko dookoła nim ubrudzić.
Pigment jest dobrze napigmentowany, dobrze się go aplikuje, i łatwo się przykleja do powieki. Daje czystą taflę, bez drobinek. Jak to w przypadku cieni sypkich osypuje się, ale nie jakoś strasznie. Z biegiem czasu nie zbiera się w załamaniach powieki, nie ściera się.
Na minus uboga gama kolorystyczna, z chęcią zobaczyłabym turkusy, granaty, róże i szampańskie odcienie!
W porównaniu do innych pigmentów które mam to jest zdecydowanie lepszy od KOBO i na tym samym poziomie co sypkie cienie MySecret.

Kupiłam dwa kolory przy okazji promocji w Rossmanie, złoty i biały, oba są dobrze napigmentowane i ładnie się mienią, wytrzymały w wewnętrznym kąciku powieki cały dzień, moim zdaniem lepsze niż Kobo, z innymi nie mogę porównać, bo nie miałam.