bebeauty, Japoński rytuał piękna, Ekspresowa maseczka do twarzy

Wydaje mi się, że trudno nie polubić się z tą maseczką. Po pierwsze maseczka ma ładny zapach przez co przyjemnie się ja nakłada. Konsystencję ma dość ciężką, taką gęstą ale pomimo tego dobrze rozprowadza się na twarzy i nie mam problemów ze zmyciem jej. Moja skóra po niej jest nawilżona i lekko odżywiona, bardzo gładka i miękka w dotyku.
Kolejny plus maseczki to to, że trzyma się ją tylko 3 minuty. Z początku wydawało mi się to kłopotliwe ale teraz uważam to za jej duży atut. Bardzo często wieczorem jestem zmęczona i nie mam ochoty na długie łazienkowe rytuały, w takich momentach te 3 minuty wydają się idealnym rozwiązaniem. Dużo łatwiej przekonać się do dodatkowej pielęgnacji trwającej 3 minutki niż 15 czy 20 minut ;)
Z pewnością efekty są mniej spektakularne ale lepsze to niż nic ;)

No i co jeszcze mi się w niej podoba? Oczywiście cena. Maseczka jest naprawdę dobra i tania.
I jeszcze dodam, że jest wydajna:)

Maseczka jest bardzo przyjemna w użyciu i chętnie do niej wrócę. Ma kremową konsystencję w różowym kolorze i nakłada się ją z prawdziwą przyjemnością. Dodatkowo podczas aplikacji towarzyszy nam piękny wiśniowy zapach. W sposobie użycia zalecane jest pozostawienie maski zaledwie na 3 minuty i ciężko było się trzymać tak krótkiego czasu. Maska ładnie wygładziła skórę i ją nawilżyła. Mam wrażenie, że była ona bardziej odżywiona i miała ładniejszy koloryt. W dotyku była gładsza i jakby zrelaksowana. Jak za ceną 1,49 zł jest to kosmetyk zdecydowanie wart wypróbowania.

Piękny kwiatowy zapach maseczki który umila używanie kremowa konsystencja o delikatnym różowym kolorze przyjemnie się rozprowadza maseczkę mamy w połączonych dwóch producent jak zawsze ich nie żałuję szata graficzna biel z różem z wizerunkiem kwiatów bardzo ładna w składzie znajdziemy masło shea gliceryne glinke wyciąg z alg wyciąg z kwiatu wiśni olej z trąb ryzowych witaminę E oraz alantoine maseczkę oceniam na dobrą skóra jest mieka i aksamitna dobrze nawilża chętnie użyłam już ich parę kupiłam w biedronce za 2 złote polecam

Wygładza, nawilża lecz krótkotrwale, a odżywienia nie zauważyłam.

Lubie maseczki w kremie, Japoński rytuał piękna dorwałam w Biedronce w promocji , choć i bez niej cena jest niska i bardzo atrakcyjna.

Opakowanie zawiera dwie dawki produktu po 8 ml każda, jest to odpowiednia ilość na obfite zastosowanie maseczki. Saszetka jest kwadratowa przedzielona perforacja na dwie części które łatwo rozdzielić. Z boku posiada nacięcia ułatwiające jej otwieranie. kolorystyka opakowania jest bardzo ładna w odcieniach bieli i różu, plus nadruk kwiatu wiśni. Znajdują się tu również wszelki niezbędne informacje na temat kosmetyku.

Konsystencja maseczki jest kremowa w pastelowym różowy kolorze.
Zapach śliczny z mocno wyczuwalną wiśnia i delikatnymi kwiatowymi nutami.

Maseczka łatwo się rozprowadza, producent zaleca trzymać ją 3 minuty, ja ten czas nieco wydłużyłam. mimo że konsystencja jest kremowa nałożona warstwa nie wchłania się, pozostaje lepki i tłusty film który wymaga zmycia. Podczas trzymania maseczki na twarzy nie odczuwałam żadnego nieprzyjemnego pieczenia, a jedynie delikatne chłodzenie skóry, które pozostało nawet po zmyciu pozostałości kosmetyku. Ogólnie to jak za taka cenę nie spodziewałam się cudów, ale działanie jest całkiem przyzwoite, choć nie dorównuje kremowej maseczce z opuncja od BeBeauty.
Japoński rytuał piękna sprawia że skóra jest miękka , wygładzona, aksamitna w dotyku bez żadnych cech podrażnień. W dotyku, mięsista, dobrze nawilżona, lecz to nawilżenie w przypadku mojej cery było krótkotrwałe i po kilku godzinach nie było po nim śladu. Producent obiecuje nawilżenie cery- jest ale niestety ale krótkotrwałe, wygładzenie - jak najbardziej czułam to na mojej skórze, i odżywienie - w tym przypadku nic takiego nie odnotowałam.

W składzie mamy masło shea, glicerynę, glinkę, wyciąg z alg, wyciąg z kwiatu wiśni, olej z otrąb ryżowych, witaminę E, alantoinę. Reszta to zagęszczacze, zapach i konserwanty.

Czy zakupie ponownie nie wiem, pod względem nawilżenia zdecydowanie lepiej spisują się u mnie inne maseczki z tej firmy, co nie znaczy że ta mnie całkowicie zawiodła. Z efektu końcowego byłam zadowolona lecz czułam pewien niedosyt.

Maseczkę fajnie się nadkłada na skórę , ciężej ja się zmywa .
Gdy miałam maseczkę na sobie czuła takie nie po kojące pieczenie ? ale zauważyłam ze ja nieraz tak mam z maseczkami ze mnie w pewien sposób uczulają .
Po zmyci maseczki nie czułam porządnego nawilżenia , wręcz zauważyłam ze mało co nawilżyła skórę ,

Maseczka ma dwie saszetki co są ma dwie aplikacje. Ma bardzo ładny delikatny zapach owocowo kwiatowy. Jest koloru różowego, konsystencje ma kremową. Bardzo łatwo i szybko rozprowadza się, zmywanie jest bardzo szybkie. Jestem zachwycona nią.

Zalety:
-cena
-ładny zapach
-działanie

Maseczka zachwyciła mnie swoim oryginalnym opakowaniem. Dodatkowym plusem była niska cena. Po pierwszej aplikacji byłam zaskoczona efektem nawilżonej i odżywionej skóry. Choć efekt nie trwa długo, to i tak warto ją kupić.

Ekspresowa maseczka do twarzy Bebeauty Care, Japoński rytuał piękna Kwiat wiśni, algi wakame. Maseczka z dwoma saszetkami na dwie aplikacje. Ma ładny jakby kwiatowo owocowy zapach. Jest różowa, bardzo tłusta i kremowa. Łatwo się ja rozprowadza, ale palcami a nie pędzelkiem do maseczek. trzyma się ją tylko 3 minuty i trzeba zmyć chłodna wodą. Zmywanie nie jest już takie łatwe. Skóra po użyciu była nieco rozświetlona i nawilżona.

Przyjemnie się nakłada, ma fajną konsystencję, ale ze skórą nie robi kompletnie nic. Nie widze jej zastosowania nawet jako ekspresowa maseczka. Na co komu maseczka, które nie daje żadnego efektu? Ani nie nawilża, anie nie wygładza. Słabiutko. Nie warta nawet tych kilku złotych.

Dobra maseczka w niskiej cenie. Ma przyjemną, łatwą do nałożenia na twarz konsystencję. Fajnie nawilża cerę i nadaje jej miękkość.

Wielką zaletą jest oczywiście jej cena, za całą zapłaciłam około 50 groszy na promocji. Na szczęście idzie ona w parze z dobrą jakością.

Jedyną wadą maseczki jest to, że ciężko dobrze ją zmyć. Ale przy użyciu ręczniczka do demakijażu poszło to trochę szybciej. Na pewno do niej wrócę.

Kupiłam tą maseczkę bo była tania. Tak po prostu ją wzięłam. Czy żałuję? No nie, bo bardzo dobrze wygładza ona skórę przez co cera jest bardzo delikatna i miękka. Uważam to za pozytyw. Kolejna zaleta to niesamowity zapach. Jestem jego wielką fanką. Skóra po maseczce jest bardziej odżywiona i nawilżona, ale to tylko na moment. Niestety trwałego efektu nie zauważymy. Czyt, wiem, że trzeba trochę się natrudzić by skóra wyglądała lepiej, ale po chwili efekt odżywienia znika. Detoksykacji nie zauważyłam.

Sama jako maseczkoholiczka latam po sklepach i ładuje do koszyka co wleci w ręce. Stąd też w moje szpony wpadła ta maseczka z biedronki. Spora pojemność i niecałe 2 złote, dlatego też nie wymagałam od tej maseczki jakiś cudów czy innych. Jednakże, uważam, że maseczka jest w sam raz jeśli nie chcemy inwestować w bóg wie jakie maseczki, ponieważ stosunkowo spełnia obietnicę producenta. Skóra jest lekko nawilżona, optycznie bardziej promienna i wygładzona. Mimo tego, że jest to krótkotrwały efekt to jak najbardziej osobom, które tak jak ja nie borykają się z bardzo przesuszoną skórą serdecznie polecam. Jeszcze zapomniałam dodać, że maseczka ma aż 16ml (podzielone na dwa) i taka ilość przy dobrych wiatrach starczyła mi aż na 4 użycia- czyli 50 groszy na raz. Czego chcieć więcej! Maseczka zdecydowanie nie poradzi sobie z bardzo przesuszoną skórą to mogę zagwarantować
Podsumowując, maseczka za takie pieniądze - jak najbardziej, jeśli nie potrzebujemy turbo nawilżenia.