Annick Goutal, Les Orientalistes, Ambre Fétiche EDP
1 HIT!
60 % kupi ponownie
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Opis produktu
Zgłoś do moderacjiZmysłowy 'Ambre Fétiche' przenosi w świat bogactwa i przyjemności, urzekając ambrą, kadzidłem, czystkiem, styraksem, irysem, wanilią i nutami skórzanymi.
Nuty zapachowe: ambra, kadzidło, czystek, styraks, irys, wanilia, nuty skórzane.
Składniki
Znasz skład tego produktu? Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
4 /5
17 października 2011, o 02:54
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
syrop na kaszel , ulepny
Nazwa taka kusząca , dobre , wręcz świetne recenzje , a ja czuje syrop na kaszel , mocno posłodzony , czasami ulepny , zwłaszcza w porze letniej .
Ani latem , ani zimą nie podoba mi się .
To orient nie w moim stylu .
Zapach trzyma się blisko skóry , ładnych parę godzin .
I niestety im dłużej tym jest coraz bardziej męczący .
Testy polecam , zakupu w ciemno nie .
Używam tego produktu od: testy od paru miesiecy
Ilość zużytych opakowań: odlewka
5 /5 HIT!
7 sierpnia 2011, o 22:50
Kupi ponownie
Używa produktu od: rok lub dłużej
Słodka kusząca mbra i kościelne kadzidło
Odkąd poznałam Ambre Fetiche, mój gust zapachowy nigdy nie był już taki sam. Zaczyna się po prostu od ambry, wyjątkowo na mojej skórze pozbawionej słodyczy (choć wąchałam te perfumy na innych osobach i była na nich bardziej wytrawna). Po jakimś czasie w tle pojawia się kadzidło, kościelny gryzący w gardło dym. Ambra cały czas gra pierwsze skrzypce, ale doskonale komponuje się z kadzidłem. Wąchałam już masę perfum, w których próbowano z mniejszym lub większym sukcesem połączyć te składniki, ale tylko w Ambre Fetiche to pachnie w niewymuszony, naturalny sposób. To nadal są perfumy, a nie dzieło perfumiarskie na zasadzie sztuka dla sztuki. Mroczne, ale uwodzicielskie.
Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 2 małe
5 /5
18 marca 2011, o 11:31
Nie wie, czy kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Kościół
Wg mnie to kościół, kościelne kadzidło, zapach nieco w starym stylu, killer. Przypuszczam, że uprawiając seks mając na sobie Ambre Fetiche czuje się " świętość" seksu, byłoby też nieco mrocznie. Ambra nie gra na mnie głównej roli, tylko styraks, kadzidło. Choć to zapach nie w moim stylu (nie przepadam za zapachami kojarzącymi się z kościołem), chylę czoła przed twórcami. Zapach z głębią i klasą.
Używam tego produktu od: dziś
Ilość zużytych opakowań: część próbki
5 /5
7 stycznia 2011, o 13:26
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Poemat na cześć ambry.
Ambra z Ambre Fétiche jest najbardziej cielistą postacią tego składnika, jaką spotkałam podczas swoich olfaktorycznych wędrówek. Zdaje się, że całkiem stapia się z moją skórą, wsiąka w nią jak topiąca się powoli pod wpływem temperatury ciała grudka jakiegoś szlachetnego tłuszczu.
Mam wrażenie że fetyszystyczna ambra nie pachnie z mojej skóry tylko, że to moja skóra tak pachnie ambrą, której woń wręcz zrosła się z moim naturalnym zapachem i paruje z wolna z mojego ciała.
Zapach jest mocny, mroczny, bardzo erotyczny zwłaszcza gdy zaczyna być wyczuwalne kadzidło. Zjawia się powoli, smuży się dymną strugą tuż przy skórze, wytrawia i przeżera ambrę, która posuwa się jakby trochę i robi miejsce dla wanilii, ciemnej, suchej, startej na proszek i zmieszanej ze styraksem.
Wraz z upływem czasu zapach staje się coraz bardziej wytrawny ale nie traci nic ze swojej lubieżności, przeciwnie, wytrawność zdaje się być wręcz fizjologiczna, jak przesiąkłe potem prześcieradło.
Trwałość wyśmienita.
Flakonik ładny.
5 /5
27 lipca 2010, o 18:31
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
inna
Ambra od Annick Goutal jest inna. Wyjątkowa i nie pachnie typowo jak ambra. Dla mnie to zapach skóry. Słodka skóra delikatna, cienka,świeżo oprawiona. Pachnie troche jak kruche mięsiste ciasteczko. Skóra ta jest przesiąknięta wanilią, słodka i niesamowicie kobieca. Wanilia doskonale wpleciona w zapach! Obawiam się, że to mój kolejny fetysz będzie :) zdecydowanie wart wypróbowania. Annick Goutal zaskoczyła mnie... To nie jest romantyczny zapach... dla mnie to zapach dla rasowej kobiety. Piękne wydanie ambry.
Używam tego produktu od:test
Ilość zużytych opakowań:próbka
4 /5
4 marca 2010, o 09:19
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Nie na mojej skórze, niestety
Do tej pory testowałam ten zapach tylko na papierku, nie odważyłam się jakoś na skórze. Ale w końcu musiało się stać. Zafascynowana nutkami postanowiłam spróbowac. I, o boże, jakże się rozczarowałam! Zapach piekny do powąchania, ale na mojej skórze rozwija się... strasznie! Paskudnie wręcz! Samo połączenie składników mnie zachwyca, ale... ALE. Początek jest cudowny, odurzający, fantastyczny, magiczny, i seksowny! Kadzidło flirtuje z moją skórą, by po chwili pozwolić dojść do głosu wanilii i irysom. Do chwili. Do momentu. Po kilku minutach "wychodzi" czysta skóra i ... na mnie po prostu śmierdzi potem zmieszanym z cytryną! Szkoda, bo zapach cudowny.
Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: próbki
2 /5
1 września 2009, o 16:21
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: miesiąc
Męczący
Pierwsze uderzenie to gęsty syrop na kaszel, słodki do granic możliwości. Mdlący, męczący, przytłaczający zwłaszcza o poranku.
Potem do głosu dochodzi ambra i to w wydaniu kwaśniejącym na mojej skórze.
W zapachach z dużą ilością ambry nie jest mi po drodze, kwaśniejąca ambra to też Scent CN, takie samo jej oblicze.
Pierwsze nuty mimo że przytłaczające zdają się być o niebo znośniejsze niż kwaśna ambra.
Jestem zdecydowanie na nie.
Flakon ładny bo prosty, trwałość ok 3 godziny na mojej skórze.
Szczegółowa ocena:
Zapach 2*
Flakon 4*
Trwałość 2*
Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: dekant 5ml
5 /5
30 kwietnia 2009, o 12:45
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
ciacho dla malych dziewczynek
Dzingowa skorka z malych cepeliowskich torebeczek w wersji bardziej kobiecej, mniej \'konskiej\' :) slodko-waniliowej i lekko ambrowej. Zapach strawny i apetyczny.
Czemu nie robia lodow o tym smaku?! Rewelacyjne uzupelnienie Lartisanowego Cyrku, swieta polowa jego paskudnej osobowosci. A czemu nie 5? Bo tylko Dzing moze miec 5 :) Fajny, dobrze zaprojektowany zapach, moze troche za slodki, hmmm za waniliowy ale to nic, nie bede sie czepiac. Podoba sie :) Trwaly.
Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: probka
5 /5
21 marca 2009, o 19:41
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Noc na Wschodzie
Przymiotnik "doskonały" nie powinien mieć stopnia wyższego, a tym bardziej najwyższego, bo to nielogiczne, gdyż "doskonały" oznacza skończony ideał. Po cóż ten leksykalno-"logiczno", czyli rezonerski wstęp? Ano po to, że za doskonały Orient uważałam do niedawno Parfum Sacre i nie zrzucając tych perfum z piedestału, teraz na jeszcze wyższym stawiam Ambre Fetiche. Oba zapachy są do siebie podobne - kolorytem, pikantnością i temperaturą; oba ciemne, kadzidlane i rozgrzewające. Ambre Fetiche jest jednak mocniejsza i trwa kilkanaście godzin, z sił nie opadając, tylko zmieniając się i pokazując różne emploi - a to eleganckie, a to bezwystydne,a nawet wyuzdane, a to mistyczne , tajemnicze. Raz jest gorzka, ale nie zgorzkaniała, tylko inteligentnie ironiczna, drugi raz słodka, słodyczą sprytnej, urodziwej hurysy. Podobnie jest w Parfum Sacre, tyle, że teraz wolę Ambre Fetiche, gdyż jest pozbawiona europejskiego wynalazku, jaki zdobi delikatnie, a nieoficjalnie Parfum Sacre - mianowicie - nie uświadczy się w "Fetyszystce" aldehydów. Przez ten brak, Ambre Fetiche uznaję za doskonalszy Orient od doskonałych Parfum Sacre. Kolorytem, temperamentem, długotrwałością, nieprzewidywalnością, która nasuwa aż podejrzenie o improwizację, AF może kojarzyć się z upojną nocą spędzaną na Wschodzie.
Trafiłam na orientalny zapach doskonalszy od doskonałych Parfum Sacre. Jest więc nadzieja, że spotkam "najdoskonalszy". Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: parę mililitrów,bo mocna bardzo
5 /5
16 grudnia 2008, o 12:24
Kupi ponownie
Używa produktu od: nie określono
Wspaniały Orient
Piękny zapach! Na mojej skórze rozwijają sie wszystkie nuty ze składu: początkowo czuję ciężką ambrę, potem zapach rozwija się słodkawo, a po kilku godzinach wanilia jest przygaszona i bardziej wytrawna. To jest orient, który lubię.
Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: próbka
-
1
4
produktów95
recenzji407
pochwał10,00
-
2
75
produktów20
recenzji565
pochwał9,55
-
3
3
produktów59
recenzji481
pochwał9,50