Essence, XXXL Shine Lipgloss (Błyszczyk do ust)

Uwielbiam błyszczki od Essence. Ten mam już od dłuższego czasu. Daje świetny efekt bo usta wyglądają na mokre. Mam wrażenie, że nawet delikatnie optycznie powiększa usta. Malutkie drobinki brokatu pięknie połyskują w świetle, błyszczyk długo utrzymuje się na ustach i jest wydajny. Wygodna "pacynka" do nakładania produktu pozwala na równomierne rozprowadzenie błyszczyka na ustach i klei się. Ja używam go do codziennego makijażu jak i do mocniejszych kombinacji. Nakładam go też czasami na matową pomadkę co daje świetny efekt końcowy <3

Oceniam odcień delikatny różowy, transparentny, bez drobinek, niestety numerek mi się starł

Błyszczyk Essence to jeden z moich ulubionych błyszczyków. Jak w tytule - odpowiednio gęsty, klejący. Wiem, że tę formułę albo się kocha, albo nienawidzi, ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy :) Błyszczyk lepi usta, co mnie osobiście w ogóle nie przeszkadza. U mnie potrafi się naprawdę długo utrzymać, czasem jest to kilka dobrych godzin. Oczywiście nie mówię tu o sytuacji, kiedy jemy jakieś tłuste danie lub często oblizujemy usta, wtedy - rzecz jasna - ściera się szybko.

Po kilku godzinach nadal ładnie nabłyszcza usta, sprawiając, że wydają się one pełniejsze. Aplikator jest bardzo komfortowy w użyciu, dozuje odpowiednią ilość produktu. Opakowanie jak u mnie trwałe, mimo noszenia w torebce, przekładania nic się z nim nie stało. Dzięki temu, że błyszczyk jest gęsty, jest także bardzo wydajny. Pachnie przyjemnie budyniowo, zapach jest wyczuwalny jedynie podczas aplikacji.

Ostatnią, ale tak naprawdę najważniejszą rzeczą jest fakt, że błyszczyk Essence bardzo fajnie nawilża i odżywia usta. Nieraz zdarzyło mi się nałożyć go w celu regeneracji na popękane i wysuszone usta. Oczywiście, nie nawilży i nie odżywi on naszych warg w takim stopniu jak pomadka ochronna, ale mimo wszystko, jak na błyszczyk przystało, naprawdę daje radę! Usta są po nim fajnie miękkie. Czasami, podczas wyjazdów, gdy nie miałam przy sobie właśnie pomadki ochronnej, zdarzyło mi się go nałożyć na noc. Polecam!

Lubię kolorówkę do ust co oznacza ciągłe testy i eksperymenty. Mimo ,że błyszczyki nie słyną z trwałości i lubią się kleić zupełnie mi to nie przeszkadza i uwielbiam je nosić. Skusiła mnie niska cena i ciekawy efekt jaki dawał na dłoni odcień 03 Timeless Beauty.
+Cena- niska. Jak na błyszczyk, jak na jego wydajność
+Efekt. Odcień 03- półtransparentny, bardzo blady róż z chłodnym połyskiem oraz małymi, srebrzystymi drobinkami. Efekt bardzo mroźny i ciekawy.
Drugi błyszczyk był półtransparentną czerwienią z drobinkami- dawał poświatę koloru, ale był nijaki. Odcień 03 jest o niebo lepszy.
+Tworzy taflę. Usta wyglądają na mokre- nie tylko chwilę po aplikacji
+Aplikator- podłużny, pokryty gąbeczką. Wygodny
+Zapach- przyjemny, jakby owocowy
+Nie lepi się szczególnie mocno
+Nie włazi w załamania i nie podkreśla suchych skórek- jednakże odcienie które miałam były pół transparentne i z drobinkami brokatu co raczej nie uwydatnia takich mankamentów
+Nie wysusza ust

-Trwałość. O ile kolor i formuła błyszczyka są trwałe, o tyle zapach ulega zmianie po paru miesiącach. Woń owoców zwyczajnie się ulatnia i pozostaje jakiś nijaki, chemiczny aromat. Dziwne..
-Opakowanie. Niezbyt trwałe. Nie psuje się, jednakże napisy łatwo i szybko się ścierają co ujmuje estetyce

Nie wypowiadam się na temat trwałości ponieważ to tylko błyszczyk i nie oczekuję od niego by przetrwał moje paplanie, jedzenie i picie. Nie znika z ust w tajemniczych okolicznościach, nie trzyma się pazurami. Po prostu jest. Ewoluujący zapach dotyczył obu egzemplarzy kupionych w różnym czasie więc wykluczam możliwość wadliwego egzemplarza lub serii. Odcienie których używałam były pół transparentne i brokatowe- nie oceniam krycia i efektu innych kolorów.
Nie ma super mocy-nie mniej za tą cenę polecam jeżeli szukasz błyszczyku na co dzień, który da Ci efekt tafli na ustach i/lub roziskrzy je drobinkami.

Kupiona za jakieś 5zł na wyprzedaży, więc żadne pieniądze.
Cechy:
-mocno się błyszczy, ma drobinki brokatu
-nie trwała, trzeba poprawić co 2-3h
-po posilku znika z ust
-lepi się (jak to błyszczyk)
-całkiem ładne kolory
-ładne opakowanie
-wygodny aplikator
-bardzo tania

daje czwórką

Oceniam kolor fabulous fuchsia nr 17 .
Niektóre wizażanki oceniają kolor o tej nazwie ale z nr 33 (nie wiem czy są dwa błyszczyki z taka nazwą ale chyba tak bo po opisach wnioskuje że mam inny kolor)
Mój w opakowaniu wygląda na jasno- różowy z mnóstwem drobinek. Na ustach kolor jest prawie niezauważalny ale widać brokatowe drobinki . Czuć je nawet na ustach:(
ładnie pachnie i smakuje
Podoba mi się aplikator taki giętki a nie sztywny. Opakowanie ok ale napisy się ścierają
Błyszczyk wytrzymuje na ustach tak jak każdy inny pół godziny albo nieco dłużej.
Dobrze nawilża
Powiększenie ust to zasługa drobinek

Może kiedyś kupię inny kolor i będę bardziej zadowolona
EDIT 22.07.2017

Podniosłam ocenę tego błyszczyka na 4 bo kupiłam dwa inne kolory i okazały sie całkiem fajne.Czerwień -Miss Watermelon i żarówiasty róż Popping Pink
Dodam jeszcze że minusem jest duża pojemność kosmetyku i co za tym idzie nie mogę go zużyć (mam mnóstwo innych błyszczyków) do końca po po jakimś czasie zaczyna brzydko pachnieć jakby był popsuty

fajny na codzien

Kupilam ten blyszczyk z braku innego ( czekalam na Chanel)
Moj kolor to 33 Fabulous Fuchsia.
I krotko..... Plusy:
+ piekny,soczysty kolor
+ pieknie sie mieni
+ optycznie powieksza usta ( ja mam i tak duze a wydaja sie jeszcze wieksze ;) )
+ fajny aplikator, latwo sie nim maluje usta
+ nie wysusza ust powiedzialabym nawet ze nawilza delikatnie
+ bardzo przyjemny zapach

Minusy:
- niestety lepi sie
- napisy z opakowania sie zcieraja

Co do wydajnosci jak to blyszczyk szybko sie konczy w sumie to ani plus ani minus bo zawsze mozna pouzywac innych :) Jednak widac po moim zdjeciu czesto go uzywam :)
Co do trwalosci rowniez jak wyzej to tylko blyszczyk zaden tint :)

Na codzien bardzo fajny produkt za male pieniadze , czy kupie ponownie nie wiem, gdyz lubie testowac kosmetyki :D

Mój kolor to 34 Poppy Red. Dla mnie idealna, trochę elegancka czerwień. Moja mama pytała, co mam fajnego na ustach, a to sukces.

Taki typowy błyszczyk. Błyszczy się, ale nie klei i nie ciągnie, jest komfortowy na ustach. Fajny, miękki aplikator. Wydajny, trwałość też niczego sobie. Za tę cenę, to jest ok. Idealne nasycenie koloru, nie za małe i nie za duże. ALE kolor może się trochę nierównomiernie rozprowadzać.

Minusem jest opakowanie, wszelkie litery zmazały się po kilku użyciach, musiałam szukać w internecie palety odcieni, aby wam podać mój numerek.

Ktoś poniżej podał w minusach, że kiepska dostępność, bo można go kupić tylko w Naturze. No nie prawda, jest jeszcze w Hebe, Rossmanie, a ja go kupiłam w Kontigo.

W sumie błyszczyk jak błyszczyk Błyszczy się na ustach, ładnie wygląda. Nie jest tłusty tylko taki delikatny kremowy. Fajna szczoteczka. Łatwo się nią rozprowadza i jest elastyczna. Mam kolor 08 Glamour To Go i jest naprawdę wyśmienity :)

Wydajny i niedrogi.

Nie wysusza ust. Nie podrażnia. Ładny delikatny zapach. Kremowa konsystencja.

Kupię na pewno jeszcze raz :)

Używam tego produktu od: ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mój kolor - 33 Fabulous Fuchsia.

Patrząc na opakowanie liczyłam na coś mniej intensywnego, ale ta nazwa nie kłamie xD
Ładnie wygląda na ustach, dobre krycie, równomierny kolor, nie klei mi się, ładne kolory, dobra cena, łatwa aplikacja, przyjemne opakowanie...



Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

+śliczne kolory
+tani
+łatwo dostępny
+usta w nim po prostu przepięknie wyglądają

-jakoś mi szybko znika z ust nawet, gdy nic nie jem/nie piję (pół godziny i go nie ma po prostu)
-błyszczyk znika, a kleje uczucie pozostaje, hmm...

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Oceniam odcień 04 Nude Kiss.

Niska cena.
Piękny, delikatny i bardzo twarzowy kolor.
Ładny połysk.
Brak sklejania ust.
Nie zbiera się w zalamianiach, nie schodzi nierównomiernie.
Apetyczny zapach.

Same plusy!

Używam tego produktu od: używałam rok
Ilość zużytych opakowań: dwa zużyte

To mój pierwszy błyszczyk z tej firmy, i się nie zawiodłam. Bardzo estetycznie wykończone opakowanie, aplikator zakończony dość miękką gąbeczką. Wyciągając ją z opakowania nabieramy odrobinę produktu, bez obawy że sam wypłynie i ubrudzi cały patyczek i nasze palce.
Posiadam kolor nr 07 \' big night out-taki jakby brudny róż; ładnie prezentuje się na ustach; jest widoczny ale w taki elegancki nie nachalny sposób; a do tego daje efekt &quot;mokrych&quot; ust, co bardzo lubię.

Za tą cenę jest rewelacyjnym produktem ;)

Używam tego produktu od: tygodnia
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego