L'Oreal Paris, Elseve, Rapid Reviver Dream Long [Elvital, Rapid Reviver Dream Lenght] (Skoncentrowana odżywka do włosów długich i łamliwych)

Przyznaję szczerze, że moje długie do pasa, rozjaśniane, suche i wysokoporowate włosy bardzo się lubią z marką Elseve. Podczas wyboru produktów do pielęgnacji twarzy i ciała coraz częściej zwracam uwagę na skład, jednak jeśli chodzi o włosowego Lolka, to przymykam oko. Cóż, taki mój grzech, że moje kłaczki lubią się po prostu z Lolkiem. Ideałem jest dla nich seria Magiczna Moc Olejków, jednak i po Dream Long jak i po Color Vive także sięgam. Recenzowana w tym miejscu odżywka jest praktycznie do kupienia w każdym Rossmannie. Nie mogę napisać o niej, że jest zła, ale ideałem też nie jest. Warto zaznaczyć, że przy stosunkowo małej pojemności - 180 ml, musimy za nią zapłacić około 20 dukatów , a czasem i więcej (inflacja szaleje).

Opakowanie to stosunkowo miękka, stojąca na głowie, łatwa do wyciśnięcia tuba - tutaj przyczepić się nie mam czego. Sama odżywka ma biały kolor oraz intensywny, ni to słodki, ni to kwiatowy zapach. Mi osobiście ten zapach się podoba, zresztą szybko on wietrzeje z włosów.

Odżywka jest stosunkowo gęsta - nie spływa więc z łepetyny po nałożeniu. łatwo też się wypłukuje.
Trzymałam ją na włosach i krótko, i nieco dłużej. Mam skrajnie suche włosy, więc nawet długie trzymanie na nich odżywki nie wpłynęło na ich obciążenie czy przetłuszczenie.
Owszem, odżywka ułatwia rozczesywanie - ale według mnie tak mają wszystkie odżywki Lolka. Owszem, odżywka nadaje włosom miękkość, ale Lolkowa Magiczna Moc Olejków robi to jeszcze lepiej. Owszem, odżywka wygładza, ale i pod tym względem Magiczna Moc Olejków nad nią góruje. Owszem, odżywka nadaje włosom lekki połysk, ale robią to też inne odżywki Lolka.

Nie chcę sugerować, że jest to zły produkt, bo nie jest. Nikomu też go nie odradzam. Chcę tylko zauważyć, że Lolek ma inne świetne odżywki, które w dodatku kosztują mniej monet, a działają podobnie, a nawet jeszcze lepiej. Pozostawiam więc do indywidualnej refleksji, czy warto przepłacać.

Nie sprawdzała mi się tak dobrze, jak Magiczna Moc Olejków

Kupiłam raz przy okazji zakupów spożywczych, gdyż sprawdzała mi się jej siostra - Magiczna Moc Olejków. Miałam wtedy długie i zniszczone włosy, więc wydawało się, że będzie akurat.

Jednak nie było to to samo. Pierwsza różnica to bardzo intensywny kwiatowy zapach. Druga to mniej wygładzające działanie. Szczotka nie sunęła mi już po niej tak dobrze, aczkolwiek dalej jest to poprawna emolientówka. Jednak lepiej nie patrzeć na skład :(

Odkąd zaczęłam dbać bardziej świadomie o włosy, już do tych produktów nie wrócę. I tak jak wersja Magiczna Moc Olejkow mi się sprawdzała, tak tą zużyłam i zapomniałam. Na pewno nie widzę tu żadnej wartości dodanej dla długich włosów.

Na plus stabilna tubka z miękkiego grubego plastiku. Odpowiednio dozuje produkt. pod koniec nie ma problemu, żeby wycisnąć resztki. Trochę ślizga się w mokrej dłoni.

Mega wydajność. Odżywka rzeczywiście jest skoncenrowana i wielkość dużego orzecha włoskiego wystarczało na pokrycie włosów na długości.

Odżywka dosyć gęsta ale łatwo i szybko się rozprowadza,przyjemnie pachnie:)
Idealna dla włosów płaczących się i trudnych do rozczesania.
Świetnie wygładza włosy nie obciążając ich. Włos wygląda zdrowo ale to zasługa silikonów więc działanie jest powierzchowne absolutnie nie długofalowe.
Polecam doraźnie kiedy potrzebujemy odżywki na szybko.

Od dłuższego czasu uprawiam "silikonową pielęgnację" i jestem bardzo zadowolona z efektów. Stawiam na mocne oczyszczanie + zabezpieczanie włosów silikonowymi maskami/odżywkami/serami i w końcu udało mi się zapuścić włosy. Po recenzowaną odżywkę sięgałam bardzo chętnie właściwie przy każdym myciu i nigdy mnie nie zawiodła.

Rzeczywiście działa ekspresowo. Nienawidzę długiego trzymania produktów na włosach, im szybciej, tym lepiej. 60 sekund jest wystarczające, żeby osiągnąć zadowalające rezultaty, efekt po 60 sekundach i po dłuższym czasie jest taki sam.

Odżywka ułatwia rozczesywanie, wygładza i dyscyplinuje włosy, ale bez efektu wow. Jednak nigdy nie miałam po niej bad hair day, efekt był zawsze taki sam nawet przy codziennym stosowaniu przez kilka miesięcy. Z pustego nawet Salomon nie naleje, więc nie miałam włosów jak gwiazda Hollywood, ale też nie nie miałam miotły na głowie.

Odżywka bardzo mocno pachnie (chyba najmocniej spośród wszystkich produktów z serii Dream Long), słodko-kwiatowo, trochę dusząco, perfumeryjnie. Mi się podoba. Stosując całą serię, zapach będzie wyczuwalny i dość trwały.

Odżywka jest bardzo funkcjonalna. Nie dość, że jest bardzo szybka w stosowaniu, to opakowanie i konsystencja są niezywkle wygodne w użyciu. Wydajność również jest bardzo dobra, nie potrzeba dużo produktu nawet na długie włosy.

Na pewno do niej wrócę, nigdy mnie nie zawiodła i idealnie sprawdzała się dla takiego włosowego lenia jak ja. Odejmuję gwiazdkę za brak efektu wow.

Moje włosy są dość długie, mniej więcej do połowy pleców i największym problemem są oczywiście końcówki, które może i się nie rozdwajają, ale są wiecznie suche i spuszone. Stąd ciągle poszukuję "cud lekarstwa", aby wyeliminować ten problem. Kiedy pojawiła się seria Dream Long wiedziałam, że prędzej czy później te produkty trafią w moje ręce. I tak skuszna przede wszystkim natychmiastowym działaniem, bo nie zawsze mam czas na długie trzymanie odżywki na włosach, oraz promocją Rapid Reviver wylądował w koszyku.

Odżywkę otrzymujemy w tubie o pojemności 180 ml (patrząc na cenę ok 20 zł oraz ilość jaką trzeba zaaplikować na włosy muszę stwierdzić, że wypada słabo), zamykanej na klik i możemy ją postawić na korku. Bez problemu się otwiera co cenę sobie bardzo bo nie lubię łamać paznokci przy tak prozaicznej czynności ;) produkt na początku łatwo się wydobywa jednak im bliżej dna tym jest to trudniejsze. Warto pod koniec rozciąć tubkę by do końca wybrać odżywkę. Szata graficzna typowa dla Elseve, dla mnie zwyczajna, schludna, ale niczym nie zaskakuje. Widnieją na niej najważniejsze informacje dotyczące produktu. Termin ważności to 12 miesięcy od otwarcia.

Sama odżywka jest koloru białego i nie jest zbyt gęsta, czasem przez nieuwagę coś tam może skapnąć między palcami. Przekłada się to też na sporą ilość jaką trzeba jej nałożyć przy długich włosach. Także pod względem wydajności słabo. Nie mniej na włosach rozprowadza się i utrzymuje bez problemu. Tak samo nie sprawia kłopotów przy spłukiwaniu. Zapach jest dla mnie bardzo słodki, dość intensywny, ale po wymyciu odżywki nie jest już tak odczuwalny na włosach, utrzymuje się przez jakiś czas (z pewnością nie do kolejnego mycia). W składzie znajdziemy sporo odżywczych i pielęgnujących substancji lecz największą bolączką jest fakt, że wszystkie występują za pozycją "parfum" więc ich ilość nie powala raczej na kolana.

Producent zapewnia, że dzięki skoncentrowanej formule odżywka daje rezultaty nawet jeśli spłukamy ją od razu. Muszę przyznać, że jest to raczej prawda bo nie zauważyłam wielkiej różnicy kiedy trzymała ją dłużej, a nawet byłabym skłonna stwierdzić, że włosy lepiej wyglądały przy krótszym jej trzymaniu. W jednym i drugim przypadku włosy bardzo dobrze się rozczesywały po umyciu, były cudownie miękkie w dotyku kiedy były mokre. Kiedy spłukiwałam odżywkę po krótkiej chwili były błyszczące, wygładzone i odpowiednio dociążone na długości, jednak sprawy puszenia się końcówek do końca nie rozwiązały. Natomiast po dłuższym jej przetrzymaniu włosy po wysuszeniu były jakby oblepione, nie do końca dobrze wypłukane z odżywki (a jestem pewna, że zrobiłam to dokładnie), a na drugi dzień były już przyklapnięte i wyglądały nieświeżo. Kolejną wadą jaką muszę stwierdzić jest to, że działanie odżywki nie jest długofalowe tylko do następnego mycia. W dłuższym okresie nie zauważyłam realnej poprawy wyglądu moich włosów. Także produkt jednak mnie rozczarował bo cudów ani efektów wow raczej nie ma się co spodziewać, a na pewno nie przy bardziej wymagających włosach. Patrząc na stosunek ceny, ilości i jakości nie jest to odżywka do której będę wracać.

Uwielbiam te odżywki w tubkach Loreal. Są porostu super. Nie dość ze pięknie pachną, nie są drogie to widać efekty stosowania. Włosy nie przetłuszczają się a są lśniące, pięknie pachną , dobrze się rozczesuja. Wizualnie wyglądają na zdrowsze i dobrze odżywione polecam!

Zależało mi ją odżywce, po której użyciu nie muszę czekać ponad 10 minut. Ta odżywka to dla mnie idelana rozwiązanie na szybkie prysznice :) używam jej razem z szamponem oraz kremem bez spłukiwania z tej serii. Odżywkę nakładam głównie na końcówki (ponieważ zawsze przy korzystaniu z takich kosmetyków boję się że używając od nasady obciąży to włosy i je przetłuści...) i jest ok. Co prawda nie spkukuje jej od razu od nałożenia, mam ją na włosach jakieś 3 minuty jeszcze. Nie wiem jak odżywki radzi sobie z rozdwojonymi końcówkami w pojedynkę, natomiast w komplecie z szamponem i kremem dla mnie spełnia swoją funkcję. Ogólnie jestem zdania że jak kosmetyki do włosów wychodzą w serii to najlepiej korzystać z całości a nie pojedynczo bo wtedy rzadko widać efekty. Oczywiście zapach jest cudowny jak w przypadku pozostałych dwóch kosmetyków.

Odżywkę używałam zgodnie z zaleceniami na opakowaniu. Nie zauważyłam specjalnych różnic, produkt ułątwiał jedynie rozczesywanie włosów po myciu. Krzywdy mi nie zrobił, lecz od odżywki wymagam o wiele więcej. Przyjemny zapach.

Odżywka jak odżywka - wygładza włosy, ułatwia rozczesywanie, sprawia, że pięknie pachną. Nie zauważyłam po jej stosowaniu poprawy kondycji włosów. Wydajność trochę słaba - starczyła mi na 3 użycia. Może być, chociaż szału nie widać.

Chwyt marketingowy, że jest to odżywka którą można spłukać bezpośrednio po aplikacji przyciąga konsumenta. Kobieta pragnie zadbać o swoje włosy, jednak nie zawsze ma na to czas, więc odżywka błyskawiczna wydaje się idealna. Produkt nawilża i wygładza włosy oraz sprawia, że są miękkie w dotyku. Konsystencja odżywki jest kremowa, dość mocno zbita, jednocześnie bardzo łatwo się aplikuje. Zapach się wyczuwalnie intensywny, charakterystyczny dla tej serii produktów. W mojej ocenie produkt nie jest zbyt wydajny, należy do nałożyć dość sporo na włosy, aby zapewnić efekt, a jego pojemność jest stosunkowo niewielka. Opakowanie jest solidne, jednak trudno wydobyć końcówkę produktu, należy wtedy przeciąć tubkę. Odżywka jest fajna, ale znam produkty które zapewniają mi tak sam efekt, są w tej samej cenie, jednak wystarczają mi one na dłużej, niż ta odżywka, która wystarczyła tylko na kilka aplikacji przy włosach długich.

Odżywka skutecznie rozplątuje włosy, ale jest to działanie najsłabsze z całej serii Dream Long.
Ma dosyć specyficzny, kwiatowy zapach, który utrzymuje się na włosach przez cały dzień. Nie każdemu będzie on odpowiadał. Włosy po jej użyciu nie są obciążone czy posklejane. Z łatwością się rozczesują.

Mam włosy lekko kręcące się i staram się ten skręt wydobywać. Akurat ten produkt mi w tym nie pomaga, ale generalnie jest bardzo dobry. Jest co coś dla osób lubiących efekt bardzo gładkich, śliskich włosów. Daje taki efekt tafli niemal jak z reklamy a mało produktów to robi.
Bardzo dobrze dociąża włosy, ale nie obciąża. Jednak u mnie rozprostowuje skręt, więc jeśli ktoś ma włosy niemal proste to być może ona jeszcze bardziej te włosy wygładzi.

Dla mnie ogromny plus za opakowanie tubę zamykaną na klik. Odżywka jest gęsta i treściwa, a takie lubię. Ładnie pachnie.
Świetnie zwalcza puszenie i włosy są po niej mega gładkie i takie mięciutkie.

Jeśli ktoś ma piszące włosy czy niesforne, szczególnie na końcach to ta odżywka jest naprawdę pomocna. Zapewne to zasługa silikonów, ale generalnie jest to coś co daje taki efekt wow. Chociaż znam tańsze i równie dobre odżywki, chociażby Garnier klonowy.

Jak ktoś lubi odżywkę rozplątującą z serii Dream Long, to ten produkt polubi jeszcze bardziej.
Jest to coś jakby ekspresowa maseczka bez czekania.

Ogólnie polecam, chociaż może nie do włosów kręconych, jeśli lubicie jak się kręcą.