Biotherm, Life Plankton, Elixir (Eliksir do twarzy)

Biotherm, Life Plankton, Elixir (Eliksir do twarzy)

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5

Zobacz oferty

makeup.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.64/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

notino.pl
zamknij×
Szczegółowa ocena
Średnia ocena: 3.99/5
  • Szybkość realizacji zamówienia

  • Poziom obsługi klienta

  • Jakość zapakowania przesyłki

  • Polecił(a) bym ten sklep znajomym

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

REKLAMA
Pojemność 30 ml
Cena 488,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Działanie: przeciwzmarszczkowe, nawilżające
Rodzaj skóry: każdy rodzaj skóry

Nasza skóra każdego dnia narażona jest na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Trudne warunki atmosferyczne, ogrzewane pomieszczenia, złe nawyki żywieniowe, stres oraz życie w ciągłym biegu negatywnie odbijają się na kondycji naszej skóry. Wszystko to przyczynia się do jej osłabienia i pojawienia się pierwszych oznak starzenia. Zaczynają uwidaczniać się zmarszczki, skóra pozbawiona jest blasku i elastyczności. Marka Biotherm znalazła odpowiedź na te problemy. Już dziś dołącz do swojej codziennej pielęgnacji Life Plankton™ Elixir, który sprawdzi się do zadań specjalnych. W składzie zawiera najwyższe (od marki Biotherm) stężenie Planktonu Termalnego, który ma kompleksowe działanie. Przy regularnym stosowaniu możesz zauważyć 3-stopniową poprawę kondycji skóry: ochronę, wzmocnienie i regeneracje. Różnica jest dostrzegalna już po 8 dniach, zatem już dziś rozpocznij walkę o zatrzymanie młodszego wyglądu i promiennego blasku!

Cechy produktu

Rodzaj
koncentraty i esencje
Właściwości
ochronne, regenerujące
Opakowanie
w butelce, z pipetą
Konsystencja
emulsja
Cera
dojrzała
Struktura
bogate
Pojemność
<50ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 141

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,6 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 5

Perełka wśród kosmetyków

Eliksiru mam przyjemność używać dzięki Wizażowi, z resztą jak większość tu z nas. Bardzo mnie to cieszy bo marki Biotherm dotąd nie poznałam na własnej skórze, a w ciemno bałabym się kupić produkt za taką kwotę. Teraz wiem, że jest on wart swojej ceny, chociaż uważam, że i tak mogłaby być niższa. Po ok. 2 tygodniach stosowania jest to jedyny minus jaki dostrzegam, a przyznam, że lubię się czepiać.
Moja cera jest mieszana, lubi się błyszczeć w strefie T, z rozszerzonymi porami oraz tendencją do tworzenia się zaskórników. No nie ma lekko.. Do testu podeszłam z rozwagą, chociaż serducho było maksymalnie podekscytowane. Ale przejdzmy do konkretów.

Opakowanie eliksiru wygląda bardzo elegancko i luksusowo. Wykonane jest z grubego szkła, w kształcie łezki, utrzymane w morskiej kolorystyce z dominacją turkusu. Od samego patrzenia na nie oczy się cieszą bo prezentuje się przepięknie.

Eliksir aplikuje się za pomocą przeźroczustej pipetki ze srebrnym trzonkiem, która sprawuje się bez zarzutu. Jest to bardzo wygodne rozwiązanie bo pozwala na użycie odpowiedniej ilości kosmetyku, a przy leistej konsystencji produktu to w tym momencie nie wyobrażam sobie innego sposobu.
Jak już wspomniałam konsystencja jest leista, w pipetce przypomina trochę zawiesinę w mlecznym kolorze, ale po nałożeniu zachowuje się jak taka odrobinę gęstsza woda. Rozprowadza się bardzo przyjemnie, a wchłania się dosłownie w sekundy, nie pozostawiając po sobie śladu, zero uczucia lepkości czy tłustości na twarzy. Nie trzeba go dużo, aby pokryć całą twarz, mi wystarczają 3 krople, takie nie za duże i nie za małe, a więc jest on dość wydajny.
Zapach przyjemny, z kategorii świeżej, kojarzy się z morzem, ale na tą chwilę nie mam pojęcia z czym można by go porównać dość długo utrzymuje się po aplikacji.

A teraz o działaniu. Plankton jako składnik kosmetyków to bogate źródło naturalnych mikroelementów, soli mineralnych i protein. Wykazuje szereg zbawiennych właściwości na naszej skórze, m.in.: nawilża, regeneruje, opóźnia proces starzenia, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, rewitalizuje.

Eliksir początkowo stosowałam na różne sposoby:
- rano jako bazę pod makijaż (sprawdził się ok, podkład nie rolował się, ale mam wrażenie, że troszkę oksydował, buzia przedwcześnie nie zaczynała się świecić),
- wieczorem po oczyszczeniu twarzy plus krem (tu mam wrażenie, że krem przedobrzył sprawę bo rano w strefie T zauważyłam nadmiar sebum),
- wieczorem po oczyszczeniu twarzy bez kremu (i ten sposób wyraźnie najlepiej się u mnie sprawdza i tak stosuję codziennie ten eliksir).

Efekty jakie zauważyłam po 2 tygodniach stosowania eliksiru (wariant 3) przekroczyły moje najśmielsze oczekiwania. Już od pierwszego użycia skóra była wyraźnie nawilżona, przy tym nie świeciła po nocy jak to u mnie bywa, była gładka i miękka. W miarę upływu czasu efekt ten wzmacniał się, dodatkowo zauważyłam, że moje zmarszczki mimiczne są mniej widoczne, pory odrobinę zwężone. Skóra jest bardziej sprężysta i elastyczna, nie jest już tak zmęczona, a wręcz promienna i ożywiona. Jestem niezmiernie ciekawa jaki efekt przyniesie dłuższa kuracja.

Po eliksir chętnie sięgnęłabym ponownie, ale cena jest jedna trochę zaporowa, może uda się upolować na jakiejś promocji troszkę taniej wtedy się skuszę. Polecam z czystym sumieniem.

5 /5 HIT!

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Magiczny eliksir!

Eliksir, emulsja, która zamknięta jest w cudownym opakowaniu o pojemności 50ml.
Muszę napisać, że wizualnie robi na mnie spore wrażenie.
Podoba mi się szklana butelka w morskich odcieniach, aplikacja srebrną pipetką ułatwia używanie kosmetyku.
Co do zapachu - perfumowany, ale przyjemny, delikatny, ciężko mi dokładnie stwierdzić czym pachnie.
Co do konsystencji to jest ona lekka, przypomina troszkę zmętniałą, lekko gęstą wodę.
Produkt jest naprawdę mocno wydajny, bo wystarczy kilka kropelek do wysmarowania całej twarzy.
Na początku używałam go zbyt dużo przez to wydawało mi się, że jest niewydajne, ale był to mój błąd.
Emulsja nie zostawia na skórze lepkiego filmu, skóra dosłownie wchłania je błyskawicznie.
Używam go dwa razy dziennie - rano - idealnie nadaje się jako baza pod makijaż oraz wieczorem, po dokładnym oczyszczeniu twarzy, ale przed użyciem kremu.
Myślę, że kremu nie trzeba używać po tym kosmetyku, jednak ja już jestem przyzwyczajona do takiej rytuału.
Zauważalne jest mocne nawilżenie skóry, jej gładkość i elastyczność.
Skóra po kilku aplikacjach ma ujednolicony koloryt, a niedoskonałości powoli zaczynają się redukować.
Kosmetyk także regeneruje ją i łagodzi wszelkie podrażnienia.
Zdecydowanie skóra wygląda zdrowiej, promieniście i jest rozświetlona.
Jestem w szoku, że kosmetyk po kilku aplikacjach może tak zmienić stan skóry - w kilkanaście dni.
Jestem też ciekawa dalszych efektów, jakie mogę uzyskać podczas używania tego produktu.
Nie wyobrażam sobie obecnie codziennej pielęgnacji bez tego cudownego, magicznego eliksiru.

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Wysoka cena=wysoka jakość

Cudo zamknięte w ślicznej butelce, która jest większa niż tradycyjne sera do twarzy, bo zawiera aż 50 ml specyfiku, a nie 30. W końcu serum skończy mi się równo z kremem a nie w połowie opakowania. Za to duży plus. Używam go na noc pod krem i w tej roli sprawdza się wyśmienicie. Skóra po jego użyciu jest gładka i nawilżona. A zapach? Rewelacja! Pipeta dozuje odpowiednią ilość kosmetyku. Nie miałam jeszcze nigdy nic tej marki, więc cieszę się, że w końcu mogłam to zmienić i możliwe, że rozejrzę się też za innymi produktami.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Cudeńko

Produkt otrzymałam w ramach testowania na wizaż.pl. Przyznam szczerze, że dość długo broniłam się przed jego testowaniem... Niedawno wyleczyłam swoją skórę z niedoskonałości i bardzo się bałam, że ten produkt mnie pozapycha i będę musiała na nowo rozpocząć swoją walkę. Na szczęście się przełamałam, bo... skóra wygląda jeszcze lepiej!

Mija tydzień odkąd go stosuję - raz dziennie na noc. Co mogę o nim powiedzieć? Może zacznę od początku.
1. Opakowanie: jest prześliczne. Niebiesko-granatowa szklana buteleczka w kształcie łezki, aż chce się wyeksponować ten produkt w swojej łazience, bo zdecydowanie wygląda na swoją cenę. Aplikator w postaci pipetki pozwala na idealne dozowanie produktu, bez ryzyka wylania zbyt dużej ilości na rękę.
2. Cena: ponoć 480zł, jednak znalazłam ten produkt na oficjalnych znanych stronach za mniej-więcej 350zł.
3. Zapach i konsystencja: świeży zapach zwala z nóg. Dosłownie perfumy zawarte w serum. Aż miło idzie się spać z takim zapachem pod nosem :-) Co do konsystencji - lekka, wodnista, o kremowym kolorze, wchłania się w ciągu kilku sekund.
4. Działanie: przede wszystkim ukojenie dla bardzo suchej skóry! Rano skóra twarzy jest rozświetlona, nawilżona, wygładzona. Nie zapycha porów, nie wysusza. Produkt na pewno porządnie odżywia i koi zmęczoną czy podrażnioną skórę.

Przeszkadza mi jedynie alkohol baaardzo wysoko w składzie, ale najwidoczniej jest on potrzebny, aby składniki aktywne serum zregenerowały nie tylko wierzchnią warstwę naskórka, ale również i głębszą.

Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona, zobaczymy jakie efekty będą po dłuższym czasie stosowania i na jak długo starczy cudowna zawartość tej urzekającej buteleczki. :-)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Zamiast bazy

Jak już nie raz wspominałam, krem, serum czy innego rodzaju niezmywalny preparat mający w składzie dimethicone stosuje jak bazę, przy mieszanej cerze ze skłonnością do niedoskonałości raczej na dzień, wieczorem dbając o solidne oczyszczenie. Eliksir otrzymałam w ramach testu od wizaż. pl. Skład w pierwszym momencie nie nastroil mnie pozytywnie, plankton ciekawa sprawa, ale silikon i alkohol? Na szczęście niesłusznie, dbając o stosowanie rano, z wieczornym oczyszczaniem, jako serum pod krem i olejek jestem zadowolona z efektów jaki daje. Ciężko tu mówić o dużej zmianie po 10 dniach stosowania, ale wstęp zapowiada się dobrze. Wygładzona, lekko rozjaśniona cera, wrazenie jakbym użyła lekkiej bazy, pory nie zapchane, sebum bez zmian, tylko odnoszę wrażenie, że alkohol w składzie zmusza do mocniejszego nawilżania. Reasumując, cera po użyciu wygląda lepiej, jakby bardziej wypoczeta, nie jest podrażnieniona, nic złego jej się nie dzieje. Nie wiem czy byłabym skłonna wydać tyle pieniędzy na to serum, ale być może zmienię zdanie po zużyciu całej butelki. Wydajność jest chyba dobra, ale nie bardzo dobra (na zdjęciu widoczne zużycie) , pipeta oraz opakowanie solidne i eleganckie. Zapach trochę jak perfuma, nawet w stronę męskiej, co w żaden sposób mnie nie razi, nawet ożywia. Konsystencja lekka szybko się wchłania, nie lepi. AKTUALIZACJA - 28.05.2019,niestety z biegiem czasu zauważyłam, że kiedy używam go codziennie i wieczorem nie oczyszczam intensywnie twarzy potrafi mnie zapchac,z tego powodu nie używam go już na co dzień,ale kiedy chce aby cera wyglądała lepiej, na jakieś szczególne okazje.

Wizażanki najczęściej polecają:

* ceny przekreślone to najniższe ceny w okresie 30 dni przed obniżką

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Potrafi zdziałać cuda

Serum otrzymałam w ramach testowania za co pięknie dziękuję Wizażowi. Zgłaszając się do testu nie sądziłam, że się dostanę. Wolałam nie robić sobie zbędnych nadziei i po prostu marzyć o produkcie, który byłby zbawieniem dla mojej suchej skóry. Do tego stopnia nie wierzyłam we własne możliwości, że nawet nie sprawdziłam listy recenzentek. Kolejnego dnia zaskoczył mnie telefon od kuriera z informacją o przesyłce. Byłam bardzo zdziwiona, gdy otwierałam pudełko i moim oczom ukazał się śliczny niebieski kartonik skrywający we wnętrzu to o czym marzyłam. Dopiero wtedy dotarło do mnie, że się dostałam do testów.
Sam eliksir zamknięty jest w prześlicznej buteleczce z pipetką. Niebieski kolor opakowania kojarzy mi się z wodą morską oraz orzeźwieniem. Serum umieszczone jest we wnętrzu bardzo grubego szkła, dzięki czemu możemy być pewne, że nic złego się z nim nie stanie. Muszę przyznać, że jest to produkt, który wygląda bardzo elegancko i luksusowo w łazience. Za każdym razem przyciąga wzrok, nie tylko mój ale również odwiedzających mnie gości.
Nigdy wcześniej nie miałam produktów z Biotherm i nie wiedziałam czy działają one dobrze. Już pierwszego dnia po otrzymaniu przesyłki wzięłam się więc za testowanie. Pierwsze co uderzyło moje nozdrza to cudowny zapach. Serum ma zapach lekko morski, a zarazem słodko perfumowy. Po nabraniu produktu pipetką ma on kolor kremowo biały, jednak gdy nałożymy go na twarz jest całkowicie bezbarwny (co można zobaczyć na załączonym zdjęciu). Serum błyskawicznie się wchłania i pozostawia wygładzoną i miękką skórę. Na serum nakładałam również krem, gdyż dla mojej suchej skóry nie byłby wystarczająco nawilżający jako samodzielny kosmetyk. Kolejnego dnia po przebudzeniu moja skóra była bardziej promienna niż zwykle. Postanowiłam używać eliksiru również pod oczy, gdyż moja skóra w tym miejscu jest bardzo cienka i mocno przesuszona. Pomimo stosowania różnych kremów żaden nie przynosił ulgi. Po kilku dniach stosowania serum na twarz oraz pod oczy zauważyłam znaczną poprawę w nawilżeniu oraz wyglądzie skóry. Wszystkie suche miejsca zostały odpowiednio nawilżone, w tym również skóra pod oczami z czego jestem najbardziej zadowolona. Wiele oczekiwałam od tego produktu i bałam się, że się na nim zawiodę, ale na szczęście jest odwrotnie. Po dwóch tygodniach używania z opakowania ubyła odrobinka serum. Wynika to z tego, że wystarczy zalewnie kilka maleńkich kropel, aby pokryć całą twarz.
Jedynym minusem jak dla mnie jest cena. Moim zdaniem produkt powinien być odrobinę tańszy.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Cudo z małym minusem

Eliksir zamknięty w szklanej buteleczce wygląda bardzo elegancko i luksusowo. Aplikacja w postaci wygodnej pipety.To co od razu przykuwa uwagę to zapach - niczym perfumy, piękny i czuć go jeszcze długo po aplikacji. Sam eliksir ma rzadką konsystencję.

Początkowo chciałam go aplikować tak jak pokazują filmy instruktażowe czyli najpierw rozsmarować na rękach, a potem wklepywać w twarz. Okazało się jednak,że eliksir tak szybko się wchłonął w ręce, że na twarz nie zdążyłam :D To jego wielka zaleta- błyskawiczne wchłanianie i najlepiej aplikować go pipetką bezpośrednio na twarz. Ma się wrażenie,że skóra dosłownie go pije. 2-3 krople wystarczą aby rozsmarować na całej twarzy. Skóra po aplikacji jest cudownie gładka, aksamitna i napięta. Świetnie sprawdza się pod makijaż.
Aby ocenić jego skuteczność stosowałam tylko to serum dwa razy dziennie - rano i wieczorem. w zasadzie już po tygodniu zaczynało być widać pierwsze skutki działania serum. Skóra była nawilżona, napięta i bardziej promienna. Drobne niedoskonałości w postaci widocznych naczynek zaczęły być u mnie mniej widoczne.

Bardzo podoba mi się to jak serum działa na moją mieszaną cerę bo nie wiem jak to robi ale sprawdza się w każdej jej partii. Nawilża i odżywia bardziej suche policzki nie przetłuszczając przy tym strefy "T" z taką tendencją. Nie zapycha. Po dłuższym czasie stosowania rano i wieczorem samego eliksiru jednak zaczęło być dla mojej skóry niewystarczające, brakowało jej głębszego nawilżenia i dlatego teraz stosuje samo serum rano, a wieczorem pod krem na noc. W takiej opcji sprawdza się u mnie najlepiej.Myślę,że latem wrócę do używania tylko serum i latem, przy swojej lekkości świetnie się sprawdzi :)

Znalazłam w zasadzie dwa minusy tego produktu. O pierwszym przekonałam się kiedy użyłam eliksiru tuż po peelingi mechanicznym. Wydawało mi się, że ukoi skórę,a tutaj niestety zaczęła mnie piec i okazało się, że ma alkohol w składzie. Tak więc na podrażnioną mechanicznie skórę się nie nadaje. Drugi i chyba największy minus eliksiru to cena... gdyby nie prawie 500 zł to moja odpowiedź na pytanie- czy kupiłabyś go ponownie? Brzmiałaby zdecydowane TAK. Niestety prawie 500 zł powstrzymuje mnie od takiej zdecydowanej odpowiedzi bo to na prawdę wysoka cena.

Podsumowując: Eliksir jest na prawdę świetny w użytkowaniu, błyskawicznie się wchłania, nadaje pod makijaż. Zostawia skórę aksamitnie gładką, napiętą i nawilżoną. Przy dłuższym stosowaniu widać wyraźną poprawę jej kondycji i zmniejszenie niedoskonałości. Nadaje się dla każdego rodzaju cery. Przy bardziej wymagającej skórze sam eliksir na dłuższą metę może być nie wystarczający, wtedy warto np na noc dać go pod bardziej treściwy krem. Nie nadaje się do stosowania na mechaniczne podrażnienia - alkohol w składzie. Jeśli komuś nie przeszkadza wysoka cena to na prawdę produkt godny wypróbowania :)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Magiczny eliksir

Kosmetyk ten recenzuję w ramach wizażowego testu. Muszę przyznać, że zawsze bardzo poważnie podchodzę do tego typu zadań i szukam negatywnych cech produktu na potęgę, by moja recenzja była jak najbardziej rzetelna (pozytywy dają zauważyć się same). Tym jednak razem będzie o samych pozytywach i nic na to nie mogę poradzić.

Eliksir od Biotherm zamknięty jest w szklanej, granatowo-turkusowej butelce. Szkło jest grube i naprawdę wytrzymałe - raz buteleczka wyślizgnęła mi się z rąk i upadła na kafelki, nie czyniąc żadnych szkód. Więcej razy rzecz jasna nie testowałam wytrzymałości produktu, ale naprawdę poczułam ulgę, że producent zamknął swój kosmetyk w solidnym opakowaniu. Pipetka działa bez zarzutu, bardzo ułatwiając nabranie odpowiedniej ilości produktu.

Sam eliksir to biaława, wodnista zawiesina o zniewalającym, perfumeryjnym zapachu, który utrzymuje się na buzi nawet wtedy, gdy nałożymy makijaż! Wydajność kosmetyku jest naprawdę zdumiewającą, zważywszy na to, że jak jest on rzadki. Na szczęście wystarczy odrobinka eliksiru, by starczyło go na całą twarz. Wpływ na to ma fakt, że serum świetnie się rozprowadza, aż przyjemnie go używać, bo nie ma nic z toporności wielu innych kosmetyków tego typu.

Eliksir rozprowadzony na twarzy jest odrobinkę lepki, ale wrażenie to utrzymuje się tylko w trakcie wmasowywania go. A uwierzcie mi, że długo twarzy nie pomasujecie, bo kosmetyk wchłania się BŁYSKAWICZNIE. Nie przesadzam - kilkanaście sekund i już możemy nakładać makijaż albo śmigać do łóżka, uznając wieczorną pielęgnację za skończoną. W dodatku serum nie pozostawia na twarzy nawet grama filmu czy innej warstwy. To dla mnie przeogromna zaleta, bo kosmetyki o takiej wchłanialności są moimi ulubionymi.

Co się tyczy zaś działania, to i tutaj będę pisała w samych superlatywach. Eliksir na samym początku przede wszystkim odświeżył moją buzię. To takie zupełnie bazowe działanie, które porównałabym z efektem po zastosowaniu dobrego hydrolatu - tuż po użyciu buzia jest świeża i pachnąca. W następnej kolejności zauważyłam zwiększenie nawilżenia mojej cery przy jednoczesnej redukcji wydzielania sebum - skóra jest miękka, ale nie tłusta, aż chce się jej dotykać. Po kolejnych kilku dniach testu odnotowałam zniewalające wygładzenie cery - może i nie mam jakichś głębokich zmarszczek (co najwyżej mimiczne), ale ciągłe poruszanie się między miastami o najwyższym wskaźniku zanieczyszczenia powietrza w Europie odbiło na mojej buzi piętno. Używając tego eliksiru naprawdę mam wrażenie, jakby moja cera cofnęła się wiekiem do czasów licealnych - jest gładka i aksamitna. Mam też wrażenie, że zwiększyła się jej gęstość, a co za tym idzie - elastyczność. Odnotowałam także zmniejszenie ilości niedoskonałości, takich jak zaskórniki czy popękane naczynka. Aż w końcu nawet koloryt został wyrównany, buzia promienieje jakimś takim naturalnym blaskiem, który zauważam tak ja, jak i inne osoby. Moja mieszana cera naprawdę została zaopiekowana przez to serum - i to na wszystkich polach. Z całą pewnością mogę potwierdzić obietnice producenta, które nie są ani trochę wydumane - w moim przypadku eliksir spełnij je wszystkie.

To serum naprawdę mnie zaskoczyło swoim kompleksowym działaniem. Po pierwszych kilku użyciach stwierdziłam, że nie tylko opakowanie wskazuje na to, że w środku ukryty został magiczny eliksir. Chyba jeszcze żaden kosmetyk nie dał mi tylu pozytywnych efektów. Jego cena, owszem, zapewne dla wielu osób będzie przeszkodzą nie do sforsowania, sama przyznaję, iż nie kupiłabym sobie tego kosmetyku w obawie, że efekty nie będą zadowalająca, a ja będę żałowała wyrzucenia ogromnej ilości pieniędzy w błoto. Teraz już wiem, że kosmetyk od Biotherm wart jest swojej ceny (co nie zmienia faktu, że nie jest ona przystosowana do warunków polskich) i zamierzam odłożyć pieniądze na kolejną buteleczkę, zaoszczędzając na kremach na dzień i na noc (na czas używania tego eliksiru w ogóle z nich zrezygnowała, gdyż nie były mi już potrzebne). Myślę, że warto, jako że moja cera naprawdę pokochała ten kosmetyk, a mnie używanie go sprawia ogromną przyjemność.

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 5

Przyjemność, sama przyjemność.

Zacznę od tego, że testowanie tego produktu sprawiło mi niesamowitą przyjemność.
Dlaczego?
Kosmetyk ten naprawdę działa i to szybko!
Moja skóra jest mieszana, dość trudna, pojawiają się na niej zmarszczki z racji nadchodzących szybko 30 urodzin, zaś to cudo sprawiło, że skóra wygładziła się, nie pojawiają się na niej niedoskonałości, a przebarwienia powoli znikają, rano budzę się z piękniejszą skórą, stąd mój zachwyt.
Serum w pięnym turkusowym, szklanym opakowaniu z pipetą, ekskluzywne, że ta to nazwę. Używa się bardzo wygodnie, niewielka ilość starczy na pokrycie całej twarzy, ma nieco wodnistą konsystencję jednak po chwili wchłania się, nie klei, nie świeci więc na dzień zapewne sprawdzałby się równie dobrze, jednak ja go zostawiam sobie na nocną pielęgnację.
Jest on bardzo wydajny, co jest ważne przy niestety wysokiej cenie.
Zapach dość intensywny, trochę morski, ale nie przeszkadza.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Wzmacnia, chroni, nawilża

Serum mieści się w szklanej i eleganckiej buteleczce koloru niebieskiego. Na dole kolor jest ciemny i jaśnieje ku górze. Pipeta ma kolor srebrny. Całość wygląda bardzo elegancko. Zapach serum jest delikatny i świeży. Kojarzy mi się z wodą. Przywodzi na myśl nawilżenie, ukojenie i wzmocnienie. Serum ma odpowiednią konsystencję. Nie jest za gęste ani za rzadkie. Wydaje się być żelem, ale w momencie nakładania tego nie czuć. Serum nie lepi się i nie wchłania od razu. Jest to dla mnie zaletą, ponieważ mogę wykonać masaż twarzy. Po chwili jednak serum zastyga i jest to dobry moment na nałożenie kremu. Jeśli chodzi o skład, to ma on dużo korzyści. Serum zawiera Bifida Ferment Lysate, który pobudza regenerację skóry oraz redukuje wrażliwość i poprawia odporność. Znajdziemy także witaminę E, która działa przeciwzmarszczkowo, odżywczo i przyspiesza regenerację. Wielki plus za zawartość Vitreoscilla Ferment Extract, który działa odżywczo, przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo, koi świąd, pieczenie i suchość. W serum znajdziemy także wyciąg z drożdży lekarskich, który odżywia, zapobiega starzeniu się skóry, wzmacnia, oczyszcza, wygładza, rozjaśnia, matuje i zwęża pory.
Dobroczynny wpływ serum na skórę odczułam już po dwóch tygodniach. Skóra jest jędrna, gładka, nawilżona, rozjaśniona. Szybciej regeneruje się. Nie pojawiają się żadne niedoskonałości. Zaczerwienienia, które miałam stały się mniej widoczne. Skóra wydaje się być mniej wrażliwa. Pory są wyraźnie zwężone. Serum używam rano pod makijaż i wieczorem po dokładnym oczyszczeniu. O ile często różne sera obciążają moją cerę i mogę zapomnieć o ich używaniu pod makijaż, tak tu nic takiego się nie dzieje. Serum doskonale nadaje się pod makijaż. Wręcz przedłuża jego trwałość. Świetnie radzi sobie z łagodzeniem podrażnień po wykonaniu gruboziarnistego peelingu. Wtedy działa jeszcze lepiej.
Podsumowując – jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku. Skutecznie pomaga mi w regeneracji mojej cery po zimie. Nie zdawałam sobie sprawy, że tak szybko i tak dobrze sobie z tym poradzi. Z całego serca polecam!

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Plankton nie tylko dla wielorybów ! Genialne serum, najlepsze jakie dotychczas miałam okazję stosować!

Serum miałam okazje stosować dzięki Wizażowi za co bardzo dziękuję:)
Już od pierwszego użycia totalnie mnie zachwyciło i sprawiło że dotychczasowi faworyci w tym temacie ,miedzy innymi Estte L. , spadli z piedestału., który szczytnie zajmowali od wielu lat.

Kosmetyk otrzymałam w tekturowym kartoniku w odcieniach koloru niebieskiego z dokładnym opisem produktu i z wizerunkiem buteleczki jaka znajduje się wewnątrz. A buteleczka wygląda naprawdę elegancko i luksusowo, Stanowi piękną ozdobę toaletki czy łazienki. Kształt i kolor buteleczki kojarzy mi się z kroplą wody. Wykonana jest z masywnego cieniowanego szkła w kolorze turkusowo-niebieskim z widoczną wewnątrz zawartością . Do nabierania serum służy szklana pipeta umieszczona w srebrnej nakrętce.

Konsystencja jest koloru białego, delikatnie lejąca, lekko żelowa, ale na tyle gęsta że nie skapuje podczas nabierania i wygodnie aplikuje się na skórę.
Zapach to powiew świeżości, przyjemny i rześki. Mocno wyczuwalny w opakowaniu i podczas nakładania , ale na skórze nabiera delikatności.

Serum stosowałam dwa razy dziennie rano przed nałożeniem kremu i wykonaniem makijażu, oraz po wieczornym demakijażu. Dobrze współpracuje z wszystkimi kosmetykami zarówno pielęgnacyjnymi jak i kolorowymi , nie powoduje ich warzenia ani rolowania.
Aplikacja produktu jest bardzo wygodna i przyjemna dzięki pipecie idealnie nabierającej produkt z opakowania i dozującej pojedyńcze kropelki.
Przy styczności z skórą serum staje się wodniste , dobrze się rozprowadza i natychmiast wchłania nie pozostawiając lepkiego ani tłustego filmu.
Już od pierwszego użycia skóra nabiera gładkości , staje się miękka i przyjemna w dotyku. Jest dobrze nawilżona i widocznie odżywiona oraz zregenerowana.
Po kilku dniach stosowania zauważalna jest różnica w stanie cery, która nabiera blasku, wygląda promiennie i zdrowo. Zwiększa się napięcie skóry, owal twarzy ulega wyostrzeniu, wszelkie niedoskonałości i przebarwienia znikają a koloryt skóry ujednolica się. Serum przynosi ukojenie w przypadku wszelkich podrażnień i zmian skórnych.
Rewelacyjnie spisuje się jako baza pod makijaż, ułatwia rozprowadzanie podkładu, przedłuża trwałość makijażu oraz powoduje ze wygląda on idealnie przez cały dzień.

W składzie oprócz tych wszystkich cudownych składników typu Plankton Termalny,kwas hialuronowy, wyciąg z kultury bakterii Vitreoscilla, Adenozyna, wyciąg z drożdży lekarskich, vit.E, znalazł się również alkohol, który sprawuje tutaj funkcje nośnika substancji aktywnych, oraz kilka konserwantów, które na całe szczęście maja bardzo niski wskaźnik alergenny. Mimo iż jestem troszkę czepialska w temacie składu kosmetyków, to działanie serum w przypadku mojej skóry było tak mocno widoczne na wielki "+" , że nie mam żadnych zastrzeżeń.

Po dwóch tygodniach stosowania skóra wygląda znacznie młodziej, zdrowiej, jest ujednolicona kolorystycznie, rewelacyjnie nawilżona i napięta. Z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim którzy poszukują optymalnego nawilżenia, regeneracji i odżywienia cery.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Świetnie nawilża

Opakowanie prezentuje się bardzo elegancko i ekskluzywnie.Wykonane jest ze szkła dlatego przy używaniu trzeba uważać aby nie wyślizgnęło się z rąk, mi często jak na złość coś spada na podłogę . Produkt aplikuje się przez pipetkę, którą nabiera się pożądaną ilość kosmetyku. Tak naprawdę wystarczą 1-2 kropelki by posmarować całą twarz. Eliksir ma bardzo intensywny perfumeryjny zapach mi on jak najbardziej odpowiada, ja lubię takie pachnące kosmetyki ale oczywiście bez przesady. Tutaj jednak nie ma przegięcia a sam zapach szybko się ulatnia.Kosmetyk ma gęstą ale lekką konsystencję po rozsmarowaniu jest bardziej wodnisty. Eliksir szybko się wchłania nie pozostawiając żadnej lepkiej warstwy na skórze. Świetnie nadaje się pod makijaż jako baza bo podkłady się nie rolują ani nie ścierają. Na wieczór używam eliksiru przed kremem na noc. Kosmetyk pozostawia skórę mięciutką, świetnie nawilżoną oraz lekko napiętą. Absolutnie działa dobroczynnie na skórę co widać gołym okiem po aplikacji. Tak naprawdę nie ma potrzeby nakładania żadnego kremu bo ten eliksir daje tak solidną dawkę nawilżenia.Zobaczymy jak zadziała na zmarszczki ale na to potrzeba już więcej czasu. Ja jestem mega zadowolona z tego produktu i uważam, że świetnie może zastąpić serum a nawet krem do twarzy.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    968
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    963
    pochwał

    9,63

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    266
    pochwał

    9,57

Zobacz cały ranking