Palette Blonde Refinement & Fresh-up Toner Toner do włosów blond odświeżający kolor

Oceniam wersję Platinum blonde # moje włosy są zniszczone, suche, regularnie farbowane na platynowe, popielate kolory. Szampony, maski niwelujace żółte tony używam non stop gdyż jak wiadomo po jakimś czasie te piękne platynowe kosmyki zmieniają się w żółtko. Moim pierwszym tonerem do którego będę robić porównanie Palette był ten waniliowo z Onlybio . Na marginesie jest on świetny i zużyłam już kilka opakowań. Toner Palette zapakowany jest w tubkę a w środku na postać gęstej odżywki do włosów. Ma niebieski kolor i neutralny zapach. Działanie Bez względu czy nałożę ten toner na 10 czy 30 minut efekty są minimalne. Bardziej zachowuje się jak taką fioletową maska do codziennego używania a po tonerze oczekiwałam mocniejszych działań. Nie mogę powiedzieć że nie robi nic bo minimalnie odświeża kolor ale żółte pasma nadal są mocno widoczne. Z plusów: Włosy nie są przesuszone czy sianowate Z odrobina odżywki rozczesują się bez problemu. Nie są poplątane po spłukaniu tonera Kupiłam w Biedronce za 20 zł wiec dużo nie straciłam. Nie kupię ponownie bo już znalazłam swojego ulubieńca (Onlybio)

Być może toner działa przy jednolitym platynowym blondzie, ale u mnie totalnie się nie sprawdził. Mam sombre, od góry bardziej żółte, przy dole idące w platynę. Chciałam wyrównać koloryt, kombinowałam na różne sposoby. Na żółte i lekko miedziane refleksy nie działa wcale (choć niebieski powinien niwelować pomarańcz), a na najjaśniejszym blondzie potrafi narobić bałaganu i zamiast platyny/szarości zrobić pasma niebieskie lub idące w fiolet. Potem trzeba to jakoś naprawić albo czekać aż się zmyje, bo wygląda to źle.

Toner zakupiłam w biedronce za około 20 zł. Jako że mam rozjaśniane włosy i przebijają mi się ciepłe żółte odcienie chciałam to zniwelować na własną rękę. Opakowanie starczyło mi na 3 zabiegi mam dość krótkie włosy ( do ramion), ale gęste.. Konsystencja jest kremowa, kolor produktu szary. Stosowałam wszystko zgodnie z instrukcją Pierwsze tonowanie nie wyszło .... Nie było kompletnie żadnego efektu. 2 i 3 wyszło bardzo delikatnie. Żółte tony były lekko schłodzone, ale efekt się utrzymał do 2 mycia włosów. Po zabiegu włosy, są bardzo splątane, ciężko mi było je rozczesac mimo nałożenia maski i olejku. Do tego nie przyjemnie pachną. Niestety produkt nie sprostał moim oczekiwaniom.

Toner działa, daje chłodny odcień blondu lecz wysusza włosy. Na drugi dzień po stosowaniu są suche i matowe. Używam go sporadycznie , gdy widzę, że kolor włosów już tego potrzebuje. Liczyłam na większy efekt wow

produkt kupilam mimo różnych opinii w internecie byly dobre ale i mnóstwo złych... ja jednak postanowiłam zaryzykować i.... i nie żałuje wcale ! Produkt jest świetny nie wiem skąd zle opinie na jego temat dodam fakt że toner zakupiłam teraz ostatnio wiec jest w nowym opakowaniu. Dołączam zdjęcia i tonera i wolosow po. Na opakowaniu zalecenie jest by trzymać 10 min ja trzymałam nie cale i kolor jest bardzo jasny bialutki dodam to co najważniejsze ze jestem naturalnie jasna blondynka plus mam rozjaśniane wlosy mialam kilka ciemniejszych pasemek na głowie bo poprzedniej nie udanej koloryzacji byly żółtawo rudawe ten toner znacznie je ochłodził i zrobil taki popielaty odcień ze super wszystko się łączy. Także ja polecam ????dla blondynek jasniutkich lub rozjaśnianych super ????

Wysuszył mi strasznie włosy po zastosowaniu, pierwszy raz mi się tak zdarzyło w przypadku stosowania tonera. Włosy moje po tonowaniu zrobiły się fioletowe, nieładny odcień i złapało tylko połowę włosów - przy skórze nic. Więc wygladało to źle żółte włosy u nasady końce fioletowe. Ciężko się jakoś ten fiolet wypłukuje, włosy wydają się być w gorszej kondycji. O wiele lepszy jest toner z Matrix sheer violet czy Syoss platinum. Nie polecam, nigdy więcej.

Ten toner działa I do tego pielęgnuje :) Włosy są miękkie i lśniące I wyglądają zdrowo po uzyciu, co jest ważne po rozjasnianiu, nie puszą się, mają srebrzysty kolor a nie taki smutny szary odcień, efekt utrzymuje się długo.

Bałam się że toner zrobi ze mnie siwą babcię czy coś, ale okazało się wręcz przeciwnie. Produkt jest gęsty i ma szary kolor,nie farbuje dłoni, ale ciężko go domyć z umywalki :) Efekt jest znikomy, gdzieniegdzie widać lekkie szare refleksy ale z moimi pożółkłymi pasmami sobie niestety nie radzi. Sądzę że na świeżo farbowanych włosach byłoby widać jakieś działanie, ale nie ma co liczyć na więcej. Tak poza tym to mogę napisać, ze włosy po zmyciu tonera o dziwo nie są przesuszone, są podatne na modelowanie i zyskują ładny połysk.

Absolutnie nie wiem o co chodzi komentującym, którzy piszą, że ten toner nie działa. Może mają zbyt mało rozjaśnione włosy - ale jeśli szukacie czegoś, co nada srebrzysty, szarawy wręcz odcień naprawdę rozjaśnionym włosom, to polecam. Z typowo żółtych po rozjaśnianiu mam niemal białe, srebrzyste kosmyki. Do tego, co bardzo ważne, nie musimy bać się, że zmienimy nasze włosy w niebieskie czy fioletowe - toner ma szary odcień.

Pełna optymizmu zakupiłam ten produkt. Ładne, zgrabne opakowanie, ale na tym koniec plusów. Moje włosy zawsze szybko chwytały kolor, jednak ten produkt nie zrobił z nimi kompletnie nic. Do tego strasznie chemiczny zapach. Pieniądze wyrzucone w błoto tak naprawdę

Kupiłam go na szybko, bo postanowiłam ze pozbędę się mojej żółci z włosów. Jestem rozczarowana i szczerze - można kupić dużo lepsze produkty tego typu w podobnych cenach, ktore DZIAŁAJĄ. Produkt jest strasznie tłusty i ma nieprzyjemny zapach.

Założyłam konto tylko po to, żeby napisać, że ten produkt jest BEZNADZIEJNY, kupiłam właściwie, bo był na promocji, zapomniałam, że Palette nie ma dobrych kosmetyków. NIE KUPUJ!

Kupiłam ten toner dość spontanicznie w Rossmanie w odcieniu platyna. Po powrocie do domu dopiero zaczęłam czytać opinie i trochę bałam się użyć tego tonera. Ale bardzo miło się zaskoczyłam. Produkt ładnie pachnie, łatwo się rozprowadza ( nałożyłam pędzelkiem do nakładania farby) a włosy po nim są mile w dotyku. Moje włosy miały żółtawo-pomaranczowy odcień przed nałożeniem tonera. Trzymałam go parę minut dłużej niż zaleca producent i mam teraz bardzo ładny odcień blondu bez pomarańczowych i żółtych tonów. Takiego efektu właśnie oczekiwałam. Włosy mam do ramion i zużyłam połowę opakowania. Przy cenie 19 zł. produkt wychodzi bardzo niedrogo.

Najgorszy możliwy produkt do włosów, liczyłam na zniwelowanie żółtego odcienia blondu, a zostałam ruda!! Umylam dwa razy włosy szamponem przeciwlupiezowym ale to co mam na wlosach to totalne g*wno ! Inaczej określić sie tego nie da! Nie polecam kochane!!

Zwykle podchodzę sceptycznie do tego produktów, gdyż kończy się to niebieskimi lub fioletowymi włosami. Produkt jest bardzo gęsty. Nie farbuje dłoni, chociaż zalecają używać rękawiczek. Krem jest w kolorze ciemnego fioletu, bardzo ładnie pachnie, spodziewałam się czegoś chemicznego więc miłe zaskoczenie. Żółte tony ładnie zniwelował, gdy jednak napotkał lekko ciemniejsze lub rudawe to niestety z tym sobie nie poradził. Duży plus za brak pofarbowania włosów na fiolet :) Kupiłam na promocji za ok. 14zł

Toner kupiłam tylko dlatego, że był na bardzo dużej promocji, a że jestem posiadaczką rozjaśnianych włosów to często testuje tego typu produkty. Już po otwarciu wiedziałam, że ten toner nic nie zdziała, bo nie miał ani grama fioletu w sobie, co przy zbijaniu niepożądanego ciepłego blondu jest niezbędne. Nie pomyliłam się. Byłam pewna, że nie ochłodzi mi góry włosów, ale że nie złapało ani troche rozjaśnianych tyle razy włosów przy końcówkach? Tragedia.

Toner kupiłam w promocyjnej cenie w Rossmanie. Potrzebowałam produktu, który zniweluje niepożądane odcienie rudego i żółtego blondu przy nasadzie włosów. Niestety zawiodłam się na tonerze, ponieważ po 10 min trzymania specyfiku na mokrych włosach, odcień blondu nie zmienił się ani trochę.