Eveline, Volumix Fiberlast Mascara Ultra Length & Curl Up (Tusz do rzęs wydłużająco - podkręcający)

No i nie trzeba wydawać 80,90 czy tam 100 zł aby mieć pięknie wytuszowane rzęsy.

Nabyty za 10 zł, a zawstydza inne, droższe i bardziej fancy firmy.

Używałam Volume Milion Lashes potrzebowałam zmiany, wyczytałam, że ten jest niezły, stwierdziłam OK, czas na zakup.

MÓJ HIT. Idealnie rozdziela rzęsy, można budować bez grud, trwałość 12h +, świetna silikonowa szczoteczka, łatwo się go zmywa zarówno płyniem jak i zwykłym żelem.

Jestem pod wrażeniem wydłużenia!
Przede wszystkim świetnie podkreśla każdy pojedynczy włosek. Większość maskar skleja moje dość gęste rzęsy w kępki, a ta perfekcyjnie je rozdziela. Ma bardzo intensywny czarny kolor, znakomicie nadaje głębie spojrzeniu. Można budować długość. Po kilku pociągnięciach po rzęsach znacznie zyskują na długości przy czym wyglądają bardzo naturalnie dzięki zdecydowanemu rozdzieleniu. Tusz utrzymuje się nienagannie cały dzień i łatwo można go zmyć płynem micelarnym.

Na początku byłam rozczarowana szczoteczką, zawsze unikałam tego typu, ale szybko się przekonałam. Robi super efekt i jest naprawdę wygodna. Jedyny minus jaki bym dała to zbyt dużo zbierającego się produktu na końcówce.

Efekt zaraz po użyciu jest całkiem ok, niestety tusz nie jest zbyt trwały. Często pod koniec dnia mam "pandę" po okiem. Z tej samej marki za niewiele większe pieniądze można kupić Variete Lashes Show, która moim zdaniem jest zdecydowanie lepsza.

Tusz bardzo przyzwoity, jednak nie jest w mojej czołówce maskar z firmy Eveline.
Ładnie wydłuża rzęsy i zagęszcza, nie robi tego jednak w tak spektakularny sposób jak inni jego bracia. Z pierwszej sztuki byłam zadowolona, druga trochę mnie już rozczarowała, bo zobaczyłam jej małe wady.
Z tego co pamiętam, tusz w minimalny sposób się obsypywał (nie było to jednak uciążliwe), pod koniec stosowania nie dawał również takiego efektu jak początkowo (a zazwyczaj wszystkie tusze z tej firmy są bardzo dobre do samego końca; niektóre nawet "z wiekiem" stają się jeszcze lepsze).
Jest to bardzo dobry kosmetyk, jednak zawsze będzie krok do tyłu w porównaniu do moich pewniaków.

Uwielbian prawie wszystkie tusze z Eveline. Przetestowałam chyba wszystkie ale do tego najchętniej wracam.
Silikonową szczoteczka ma kształt który przy aplikacji tuszu naprawdę tworzy super efekt.
Przy nowym opakowaniu jest trochę za rzadki i trzeba go jednak rozczesać porządnie, jednak po kilku użyciach spokojnie szybko można wytuszowac rzęsy.
Piękny czarny kolor, efekt podkręcenia jest naprawdę widoczny. Moje rzęsy rosną raczej do przodu niż do góry, więc efekt jest super.
Bardzo trwały i nie osypuje się w ciągu dnia.
Wodoodporności nie testowałam ale demakijaz to koniecznie waciki i płyn. Samym żelem nie idzie go zmyć więc można wywnioskować ze coś w tym jest.
Jak dla mnie świetny

Od kilku dni wskoczył na pierwsze miejsce wśród moich mascar. Uwielbiam piękne wydłużenie rzęs, to jak cudnie je rozdziela nie pozostawiając przy tym żadnych grudek. Po około 2 miesiącach użytkowania nie znalazłam jeszcze wady tego tuszu i szczerze wątpię, że znajdę.
Aplikacja jest bardzo wygodna i na codzienny makijaż mi zdecydowanie wystarcza już pierwsza warstwa produktu.
Polecam, zwłaszcza w tak przyjaznej cenie.

Naturalny efekt na co dzień

Lubię ten tusz. Używam go prawie cztery miesiące, już jest zużyty i za moment opakowanie wyląduje w koszu, a ja zapewnie w niedalekiej przyszłości kupię go ponownie :-)
Silikonowa szczoteczka jest wygodna w użyciu. Po aplikacji rzęsy są lekko podkręcone, wyraźnie wydłużone i wyglądają ładnie. Tusz daje naturalny efekt, taki na codzienne użytkowanie, jest odpowiedni do lekkiego makijażu dziennego, nawet przy dwóch warstwach nie można z nim przesadzić.
Nie zauważyłam żeby się osypywał, ani odbijał na powiekach. Nawet po całym dniu makeup nadal wygląda estetycznie.
Przy demakijażu też jest to bezproblemowy kosmetyk - wystarczy go potraktować płynem micelarnym albo mleczkiem.
Opakowanie wygodne i wizualnie ok.
Cena bardzo przystępna.

Kończył mi się ostatnio tusz i już miałam kupić ten co zawsze ale wyczytałam właśnie na Wizażu że ten tusz jest taki super.

No to idę do drogerii i patrzę jest i to za 9,99 zł. Nie wierzę idę pod czytnik i tak wszystko się zgadza.
BIORĘ!!!!

I powiem Wam że jestem mega pozytywnie zaskoczona bo robi robotę jak tusze za ok 50-70 zł.
Jestem w szoku.
Wszystko to co podaje producent jest spełnione
Rzęsy są wydłużone podkreślone i pogrubione
Naprawdę ekstra efekt.
Opakowanie bardzo stylowe, srebrny to mój kolor.
Szczoteczka fajna. Dobrze stylizuje rzęsy.
Kolor czarny bardO intensywny.
Napewno wpadnie w moje ręce jeszcze nie raz.

Lubię co jakiś czas kupić sobie kosmetyk którego jeszcze nie używałam. Przewertowałam internet w poszukiwaniu najlepszego tuszu według opinii i mój wybór padł na mascarę Volumix Fiberlast. Długo się zastanawiałam którą wersję wybrać ale ostatecznie zdecydowałam się na tą zachwalaną srebrną (nie lubię tego koloru i długo biłam się z myślami czy na pewno ją chcę ????). Muszę przyznać, że faktycznie jest rewelacyjna. Zapłaciłam za nią nieco ponad 9 zł więc w tej cenie nie ma sobie równych.

Jak już wspomniałam, mascara jest w srebrnym opakowaniu. Bardzo estetyczna i minimalistyczna szata graficzna. Pojemność 10 ml. Silikonowa szczoteczka posiada dwie długości włosków, przez co dociera do każdej rzęsy. Kolor jest czarny ale nie jest to głęboka i mocna czerń. Na plus jest również formuła tuszu, ponieważ od samego początku jest "gotowa" do użycia- nakłada się odpowiednia ilość na szczoteczkę.

Z natury mam dość krótkie rzęsy a tusz bardzo ładnie je wydłuża, rozdziela i podkręca. Gdy nałożymy dwie warstwy widać też ich lekkie pogrubienie. W ciągu dnia nie osypuje się, nie spływa ani nie odbija się. Jak dla mnie to rewelacja, ponieważ posiadam przetłuszczającą się skórę i bałam się, że po prostu mi spłynie po paru godzinach. Nie wywołał podrażnień i zaczerwienień oczu.

Polecam każdemu, chociażby do wypróbowania. Przekonałam się na własnej skórze a raczej rzęsach, że nie warto przepłacać, gdyż te tańsze marki mają równie dobre produkty.

Tani i bardzo dobry

Tusz w zaskakująco niskiej cenie. Szczoteczka giętka, gumowa. Tusz bardzo dobrze wydłuża i pogrubia rzęsy. Nie trzeba go dużo nakładać żeby uzyskać fajny efekt. Mega czarny kolor. Trochę się osypuje. Szybko wysycha. Opakowanie ładne, srebrne. Dobrze zmywa go każdy płyn. Nie podrażnia oczu. Szczoteczka mocno się wygina i pozwala na wydłużenie nawet najkrótszych rzęsek. Polecam.

Tusz do rzęs marki Eveline volumix fiberlast kupiłam przypadkiem w drogerii Hebe, miał atrakcyjnie niską cenę i stwierdziłam że nie zaszkodzi spróbować.
Tusz ma silikonową szczoteczkę która genialnie dociera do wszystkich nawet najkrótszych rzęs i zapewnia efekt idealnie czarnych rzęs od nasady aż po końce.
Szczoteczka maksymalnie wydłuża i rozdziela rzęsy a tusz nie kruszy się.

Nie jest to co prawda produkt wodoodporny i dlatego z łatwością można go usunąć każdym płynem micelarnym.

Chciałoby się powiedzieć, że to typowy tusz Eveline i nie ma się do czego przyczepić - jednak rzeczywistość jest trochę inna. Tusz owszem fajnie wygląda, ma mocny czarny kolor, lecz nałożony od nasady rzęs sprawia że oczy szczypią i łzawią. Używam go więc na końcówki rzęs po nałożeniu innego tuszu - wiem, dziwne zastosowanie. Jednak daje fajny efekt i rozdziela rzęsy, pogłębiając kolor tuszu bazowego, ponieważ czerń tego tuszu jest bardzo intensywna.