Diaderma, Karotten-Ol (Olejek marchewkowy)

Diaderma, Karotten-Ol (Olejek marchewkowy)

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Zobacz oferty

REKLAMA
Pojemność 30 ml
Cena 25,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Beta-karoten w olejku do ciała, nadaje skórze ciepły, złocisty odcień, pogłębia i utrwala opaleniznę, redukuje zmarszczki i odmładza. Olej marchewkowy dzięki wysokiej zawartości beta-karotenu poprawia koloryt cery, nadaje ciemniejszą karnację. Pogłębia i utrwala opaleniznę. W naturalny sposób zwiększa wydzielanie pigmentu, nadając skórze ciepły, złocisty odcień. Chroni przed szkodliwym działaniem promieni UV oraz neutralizuje wolne rodniki. Redukuje zmarszczki, zapobiega ich powstawaniu. Intensywnie odżywia, nawilża i natłuszcza skórę. Szczególnie polecany jest dla skóry zmęczonej i wysuszonej kąpielą, opalaniem czy sauną.Produkt zawiera 7. olejków roślinnych oraz 6. wyciągów ziołowych. Jest w 100% naturalny.
Składniki:
Olejki roślinne:
• oliwkowy
• migdałowy
• krokoszowy
• arachidowy
• kukurydziany
• sojowy
• z awokado.

Wyciągi ziołowe:
• z marchewki
• szałwii lekarskiej
• oczaru wirginijskiego
• rumianku pospolitego
• arniki górskiej
• bagna zwyczajnego.

Cechy produktu

Rodzaj
samoopalacze do ciała, samoopalacze do twarzy
Właściwości
nawilżające, koloryzujące, ochronne, regenerujące
Opakowanie
w tubie
Konsystencja
olejek
Pojemność
<50ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 59

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nic niezwykłego

Olejek nabyłam pod wpływem znakomitych opinii tu oraz peanów wygłaszanych pod jego adresem przez moją zaprzyjaźnioną maniaczkę kosmetyczno-pielęgnacyjną.
Używałam go na noc i po ok. 10 dniach okazało się że jest za lekki, nie nawilża i nie natłuszcza wystarczająco mojej skóry, stosunkowo szybko się wchłania W efekcie muszę go używać pod krem nawilżający.

Plusy :

- dostępność (większość aptek)
- zapach (pudrowy)
- wydajność

Minusy:

- nie radzi sobie z wymagającą dużego nawilżenia skórą
- mało poręczne opakowanie (w tego typu produktach najlepiej sprawdzają się zakrętki z pipetką.



Używam tego produktu od: 45 dni
Ilość zużytych opakowań: jedno w 3/4

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

To nie opala ;-)

Kupiłam preparat, bo myślałam, że skoro jest to olejek karotenowy, to wpłynie wybitnie na moją opaleniznę.
No cóż... ;-)

Tuż po aplikacji - skóra miała nieco inny koloryt (więc działa). Czy polepsza opalanie? Wg mnie nie...
Pięknie pachnie. Doskonały dla mojej skóry.

Ale - bardzo szybko się zużył... W 2 tygodnie. Przy tej cenie to nieekonomiczne rozwiązanie.

W prezencie - chętnie przyjmę ;-) Sama już nie kupię :P

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

na bogato;)

Skoro się już przełamałam i stosuje olejki na mieszaną, przetłuszczającą się skórę - Diadermę musiałam wypróbować:)
Używam go i na noc i na dzień, co kilka dni - w zależności od potrzeb mojej cery (na noc - stosuje solo; na dzień - pod obowiązkowy filtr).
Olejek zamknięty w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml zawierający pełno olejów i ekstraktów roślinnych/ziołowych. Kolor... złotawo-pomarańczowy. Zapach... intensywny (jednego dnia go lubię, innego - mniej).
Nie jest bardzo gęsty, łatwo się rozprowadza na skórze (nakładam na skórę zwilżoną wodą różaną). Szybko się wchłania pozostawiając skórę wyraźnie nawilżoną, wygładzoną, uspokojoną. Twarz jest taka &quot;sprężysta&quot;.
Olejek pod żadnym pozorem nie wpływa na szybsze przetłuszczanie skóry w ciągu dnia.
Nie zapycha.
Nadaje b.lekki koloryt - ale to tylko w czasie jego korzystania - nie ma zatem mowy o żadnym &quot;brązowieniu&quot; skóry. To raczej działanie ożywiające koloryt, a nie trwała zmiana zabarwienia skóry.
Bardzo lubię go stosować, ale... muszę się przyczepić ;):
*zapach rzeczywiście zbyt intensywny, czasem mnie drażni tak, że muszę użyć czegoś innego
* opakowanie - niepraktyczny duży otwór w butelce (zawsze wylewa mi się za dużo olejku) + moim zdaniem olejki powinni mieszkać w buteleczkach z ciemnego szkła.
Mimo tych &quot;wad&quot; to naprawdę fajny olejek - nawet dla dziewczyn z cerą mieszaną/przetłuszczającą się.
Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nie dla mnie.

Diadermę poleciła mi moja mama. Przyznam, że po takiej &quot;reklamie&quot; oczekiwałam niemal cudów. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po ok. 2 tygodniach stosowania na noc, olejek strasznie wysuszył mi skórę. Do tej pory zastanawiam się jak to możliwe? Po nałożeniu olejku czułam, że skóra jest lekko ściągnięta a rano nie wydawała mi się jakoś specjalnie nawilżona (mam cerę mieszaną).
Teraz zdarza mi się smarować tym olejkiem od czasu do czasu, ale zawsze aplikuję na twarz dodatkowo krem nawilżający. Taki duet jest do przeżycia.

+ dobry skład
+ wydajny

- strasznie wysusza!
- jest dość drogi
- ciężko dostępny
- nieprzyjemny zapach

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

nigdy nie sądziłam, że polubię olejek do twarzy

Mimo tego, że walkę z trądzikiem mam już dawno za sobą, a moja skóra jest teraz bardziej przesuszona i zmęczona niż tłusta czy mieszana - stosowanie oleju na twarz wciąż wywołuje u mnie emocje ambiwalentne.

Niby skład widzę, że fajny, i powinien mi pomóc na szarość zimy, ale to w końcu olej, nie? Tłuste, zapychające i takie oleiste ;) No ale raz kozie śmierć, najwyżej zużyję na włosy, pomyślałam w sklepie zielarskim na Rakowieckiej (cena: 35 zł) i nabyłam.

Olejek ma wesoły, rdzawy kolor, miły zapach (coś jak słodka, aldehydowa woda kolońska) i gęstą, lekko silikonową konsystencję. Od razu po nałożeniu skora jest lekko żółta, ale po wtarciu kolor znika.

Nakładam go co kilka dni na noc i tak:
- skóra jest miękka i nawilżona, taka trochę gąbczasta, rano makijaż dobrze się rozprowadza na takiej skórze,
- podrażnienia są podleczone (np. rozdrapane pryszczyki lub zdarta skora na nosie po katarze),
- wygładza mnie, skora jest miła w dotyku,
- worki pod oczami są zmniejszone,
- nie zapchał mnie i nie przetłuścił mnie,
- wchłania się prawie do matu,
- poprawy kolorytu skóry nie zanotowałam.

Ogólnie olejek jest bardzo miły. Niby szału nie robi u mnie, a i kremy o podobnym i lepszym działaniu mam na składzie, ale miło się go używa. Jest znakomity dla tych, którzy chcą oswoić olejki na twarz, a nie mają śmiałości. Ten na pewno nie zrobi krzywdy.

Nie wiem, czy kupię go ponownie, bo się rozbestwiłam i teraz zamierzam wypróbować inne olejki. Ale ogólnie bardzo polecam.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

O rety 2....

Olejki wszelakie to moja wielka miłość. Lubię tłuściochy, gęstej, mniej lub bardziej, olejki z pojedynczych składników i te komponowane. Wszystkie:]

No to przecież i marchewkowy musiałam spróbować:D

Traf chciał, że udało mi się go wynegocjować na wymiance. To było jakiś czas temu a teraz, pomimo, że mam go jeszcze sporo, mam również nowy, w nowym opakowaniu.

Czy ja go lubię? O rety.....

Na olejek skusiłam się nie tylko dlatego, że chciałam go poznać (bo mnie ta marchew w składzie zastanawiała), ale szukałam tez alternatywy dla olejku KAE. Zakochałam się w nim, ale cena 15ml była bandycka: 180zł. Bandycka tym bardziej, że olejek na miesiąc wystarczy... jak się używa oszczędnie.

No i padło na Diadermę.

I jest super:)

Oprócz składu, w którym nie znalazłam jakiś paskudztw, sam olejek jest czymś w sumie bardzo ciekawym: ma niby przedłużać opaleniznę, poprawiać koloryt skóry.

No i faktycznie tak się dzieje, przy czym nie można nazwać go samoopalaczem. Olejek poprawia koloryt, lekko brązowi, ale to nie jest równoznaczne z opalenizną.
Ale nie po to go kupiłam.

Olejek przede wszystkim pięknie odżywia i rozświetla skórę. Doskonale współgra z kwasem hialuronowym, na którym większość moich kremów się waży lub wałkuje. Dlatego też często używam olejku pod makijaż. Owszem, trzeba dłużej odczekać, żeby się wchłonął, ale jeśli ma się czas to warto. Makijaż trzyma się dłużej, a skóra jest mocno &quot;podpompowana&quot;. W sensie, wszystko co chcemy jest wypchnięte na zewnątrz: bruzdy, zmarszczki, te od suchości i te od śmiania się. Olejek również wygładza i to mocno, bo wszelkie nierówności znikają magicznie.

Stosuję olejek na zmianę z kremem, w zależności na co mam ochotę. Uwielbiam oba, działają bardzo podobnie, mają jedynie inne konsystencje.

Stosowałam również olejek na wysuszone usta i choć wolę konsystencje masełkowe, to jednak sprawdził się i ładnie zagoił suche skórki.

Ach!
Jeszcze zapach i opakowanie.
Buteleczka szklana, mała, zgrabna, nie ma dziurki tylko od razu wylot, więc trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Lepiej przyłożyć palec do otworu i nanosić małymi kropelkami. Wtedy na pewno nie wylejemy więcej niż trzeba.
Zapach... Z początku mi się nie podobał, przypominał....kocie...siuśki. Ale ponieważ ja jestem zwichrowana na tym punkcie, bo mając dwa koty w domu jestem zwyczajnie przeczulona na tym punkcie i wyczuwam ten zapach nawet tam gdzie go nie ma, to należy wziąć poprawkę. Teraz, kiedy wącham olejek, wydaje mi się najmilszym zapachem i nie wiem, jak mogłam wyczuwać w nim kocie wonie:D

Olejek jest śmiesznie tani: w Niemczech kosztuje ok 4 euro, w promocji nawet poniżej 3 euro. Na aukcjach jest dwa razy droższy, nie wiedzieć czemu. Tak samo zresztą jak krem.

Na dwóch opakowaniach się nie skończy. Będą kolejne.
Latem może taki olejek być na co dzień za ciężki, ale na pewno uratuje skórę po opalaniu.
Do tego dla mnie cena ma znaczenie. Ja wiem, że teraz jest moda na eko, certyfikaty itp, ale to nie znaczy, że trzeba narzucać zbójeckie ceny.
Dlatego też ten olejek będzie u mnie wysoko w zestawieniu, bo nie tylko działa, ale zwyczajnie jest tani.

Pół gwiazdki za dostępność - co to za pomysł, żeby w niemieckich Rossmanach był a u nas nie?

No to idę się zaimpregnować:]

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Rewelacja

To jest mój ulubiony kosmetyk. Stosuję go od pół roku, miałam bardzo bladą twarz, nie umalowana w pełni wyglądałam jakbym była na coś chora. A jak jest teraz:
Plusy:
-poprawił mi sie kolor skóry, nadal mam jasną,(napewno nie można go nazwać samoopalaczem), ale o wiele zdrowszą z wyglądu do takiego stopnia, że przestałam używać pudrów i fluidów
- poprawił mi się stan skóry, miałam skórę tłustą i skłonną do wyprysków, a teraz widzę znaczna poprawę jeżeli chodzi o &quot;niespodzianki&quot; i świecenie

Stosuję go rano i wieczorem

Minusy:
- brak !

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jestem w trakcie pierwszego opakowania

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Uwielbiam!

Bardzo lubię olejki, cenię sobie naturalne skladniki.
Karotenowy olejek daje początkowo złudny efekt zabrązowienia skóry. Jednak świetnie nawilża, wygładza linie na czole, nie zapycha porów, koi podrażnienia.
Olejek dodaję czasem do żelu do mycia pod prysznic i balsamu do ciała, daje w ten sposób rewelacyjne efekty :)!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

lepszy od Clarinsa :)

Otóż miałam okazję potestowac sobie swego czasu olejek do buźki kultowej firmy CLARINS... i muszę przyznać, że jest o niebo gorszy od karotenowego DIADERMY :)

Oczywiście nie należy wierzyć w jego cudowne brązujące działanie :) Jeżeli obłożymy się na policzkach burakami to też uzyskamy piękny, napigmentowany, czysty kolor :)

Do rzeczy:
* stosunkowo względna zaleta, ale ja uwielbiam jego zapach
*ładnie nawilża i troszkę nawet działa regulująco na moja kapryśną mieszaną cerę
*u mnie wchłania się do matu
*działa przeciwzapalnie-koi też moje &quot;ukochane&quot; naczynka
*nie zatyka porów
*wbrew pozorom całkiem poręczna butelka
*stosunkowo niska cena-zapłaciłam w Cefarmie (apteka) ok 32 zł
*wymieszany z masłem SHEA tworzy fajniutki, odżywczy krem
*użyty na dzień nie przetłuszcza mojej cery
*baaardzo wydajny

kilka wad? :/
- myślę, że dostępność
-może brudzić niestety

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

uwielbiam

Kusił mnie ten olejek już w zeszłe wakacje, teraz żałyję, że mu się tak długo opierałam.
Dla mnie jest idealny, nałożony wieczorem świetnie odżywia skórę, rano wstaje się z cerą iście wakacyjną, rzeczywiście efekt oplenizny znika po kontakcie z wodą, ale takie zdrowe glow zostaje;) Robię nim takie kuracje raz na tydzień, a w pozostałe dni smaruję nim czoło, gdzie mam zmarszki i radzi sobie z nimi bardzo dobrze, rano są wyprasowane a skóra napięta.

Opakowanie jest poręczne, butelka tylko powinna być ciemna:/ Jest niezmiernie wydajny, zapach dość silny pudrowy, po nałożeniu na twarz przyjemnie odprężający.

Moje aktualne kwc wśród olejków wakacyjnych, a myślę, że nawet bardziej przydatny będzie zimą.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: Mniej niż połowa pierwszego

3 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

tak, ale jako dodatek do innych olejów

olejek świetnie pachnie, choć ten zapach mocno pudrowy może się nie podobać
szybko się wchłania
nie podrażnia za bardzo, ale ja mam wyjątkowo wrażliwa skórę
nadaje ładny kolor do.... następnego mycia :D
Ale po kilku godzinach gdy nakładałam tylko go - miałam odczucie ściągania skóry
razem np z alterra jest ok. Do kupienia np w aptekach doz.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Jest ok.

PLUSY:
- olejek nawilża oraz odżywia skórę i delikatnie nadaje koloryt
- podkreśla opaleniznę
- jest bardzo wydajny

MINUSY:
- dziwny zapach ; jak babcine perfumy
- cena

Używam tego produktu od: niedawna
Ilość zużytych opakowań: jedno

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    972
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    284
    pochwał

    9,68

  3. 3

    6
    produktów

    3
    recenzji

    965
    pochwał

    9,61

Zobacz cały ranking