E.L.F. Cosmetics, Powder Brush (Pędzel do pudru)

Kupiłam ten pędzel w TK Maxie za 14,00 zł gdzieś na początku 2019 roku. Naoglądałam się w tamtym czasie filmików dziewczyn nakładających podkład właśnie takim ściętym pędzlem i pomyślałam, że też chcę wypróbować alternatywy dla gąbek i palców :D
Pędzel sprawdził się przy rozprowadzaniu różnych podkładów - od tych bardziej płynnych do tych o zdecydowanie gęstszej konsystencji. Nakładam nim również podkład mineralny i jest pico bello :)
Finał finałów okazało się, że pędzel świetnie rozprowadza podkład płynny i sypki, zużywa go mniej niż gąbeczka i do tego jest bardzo dobrej jakości. Po tak długim czasie użytkowania i co za tym idzie - częstym myciu - nie zauważyłam w nim żadnych uszczerbków. Włosie jest nadal przyjemnie miękkie i nie wypada. Rączka jest nadal taka jak przy zakupie - litery się nie starły.

Mam ten pędzel już ponad 5 lat, kupiłam go za około 10zł. Muszę powiedzieć że używam go z różną częstotliwością. Używałam go przez większość czasu do pudru, świetnie się w tej roli sprawdzał, dzięki trapezowej budowie ładnie docierał do linii włosów nie brudząc ich przy tym. Zdarzyło mi się również używać go do bronzera i muszę powiedzieć że w ten roli również sprawdzał się doskonale. Ponieważ włosie jest dość zbite (ale nie sztywne) to pięknie rozcierał produkt, ładnie blendował i zacierał granicę między produktami. Generalnie staram się nie wydawać zbyt wiele na akcesoria do makijażu, ale uważam że w tej półce cenowej ciężko będzie znaleźć równie dobry jakościowo, skuteczny i wytrzymały produkt. Dziś już sięgam po niego rzadziej, ale jedynie z racji tego że posiadam sporo pędzli. Przeszedł w międzyczasie kilkukrotne pranie, ale z włosiem nic się nie dzieje, włoski nie wypadają, trzyma się świetnie.

Kupiłam go jakiś czas temu, na początku dostałam taki, co przy każdym dotknięciu gubił włosie, ale sprzedawca wysłał mi zaraz drugi, który już był ok.
Jest naprawdę świetny, używam go do nakładania pudru i różu. Jest mięciutki, łatwy w utrzymaniu czystości, nie wypada z niego włosie.
Nie podrażnia również skóry twarzy, którą czasami mam bardzo wrażliwą.
Jak za taką cenę warto spróbować i się przekonać, że jest naprawdę świetny;)

Pędzelek kupiłam już z 3 lata temu, kosztował niewiele ponad 10 zł. Sprawdził się świetnie, ładnie rozprowadza puder, nie sypie się z niego. Dodatkowo ma miękkie włosie co moja skóra twarzy ceni bo nie podrażania. Ładny design, niczym profesjonalny. Niestety niedawno go wyrzuciłam bo zaczął gubić włosy. Ale zasłużył 3 letnią pracą.

Postanowiłam napisać pochwalną recenzję tego pędzla, ponieważ zaczął gubić włoski... Tak, niestety, dziś po wczorajszym myciu, niestety zobaczyłam wypadające włosie. Jaki był mój smutek to wiem tylko ja. Używałam go już od ponad 2,5 roku do nakładania podkładu - często, bo prawie codziennie; myłam również, powiedzmy co 3 dni. Miałam co prawda kilka innych pędzli do podkładu (choć ten jest do pudru - nigdy nie próbowałam nim nakładać sypkich produktów, zresztą po co, świetnie sprawdzał się w innej roli!), jednak ten zawsze wygrywał. Aż do dzisiaj. Cóż - nic nie jest wieczne, uważam, że 2,5 roku to bardzo dobry wynik, żaden inny pędzel nie sprawował się tak jak ten - łatwy w utrzymaniu, mycie delikatnym szamponem było skuteczne nawet gdy używałam cieżkich podkładów, czasem zdarzało się, że cały zalany był wodą i mimo to nie rozpadł się na części; efekt, jaki dawał bardzo mi się podobał - podkład był rozprowadzony równo, mogłam z łatwością stopniować warstwy, pomocny okazał się zwłaszcza przy nakładaniu przy linii włosów i świetnie blendował podkład w okolicy szyi. Cudo za grosze! Szkoda, że coraz ciężej go zdobyć, już zaczynam poszukiwania i pewnie zaopatrzę się w więcej niż jedną sztukę.

Używam tego produktu od: 2,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Plusy:
+szybko rozprowadza podkład
+solidna rączka
+nie pamiętam ceny ale nie więcej niż 10 zł

+/- średnio miękkie włosie

Minusy:
-zostawia smugi na twarzy - trzeba bardzo długo rozprowadzać podkład pędzlem
-dostępność tylko w internecie
-nie dochodzi do trudno dostępnych miejsc -więc dlatego wolę pędzle języczkowe

Używam tego produktu od: ok.2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Kupiłam ten pędzel, bo miał świetne recenzje i był śmiesznie tani. Liczyłam, że nada się do nakładania podkładu, ale u mnie nie sprawdził się w tej roli.

Włosie nie jest zupelnie gładkie, jak w moich innych pędzlach do podkładu, ale bardziej szorstkie, przez co pędzel "wypija" sporo produktu, nawet jeśli jest zmoczony. W porównaniu z nim np. w Hakuro H50/H50s włosie jest niezwykle gładkie, miękkie, przyjemne w dotyku i po prostu lepsze. E.L.F. gubi też włosie.

Poza tym, jest dla mnie ten pędzel za duży jako pędzel do podkładu.

Próbowałam używać go do pudru / podkładu mineralnego i wolę go w tej roli, ale włosie jest dla mnie zbyt szorstkie i drapie, więc ostanio stoi nieruszany.

Podsumowując, dla mnie niewypał.

Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: pierwszy

Używam go juz kilka lat i jestem w szoku ze nic się z nim nie dzieje. Włosie jest wciąż idealne i miękkie, nie zauważyłam tez aby wypadało.
Nakładam nim podkład i spisuje się do tego u mnie idealnie. Może troszkę go wchłania i wymaga przy tym częstego mycia, jednak po nim jest jak nowy.
Gdy cokolwiek się z nim stanie (chociaż watpię) napewno nie zamienię na żaden inny ;)

Używam tego produktu od: kilka lat
Ilość zużytych opakowań: 1

Pędzel jest świetny.. !
Polecam każdej osobie, która nie dokońca wierzy, że pędzel do podkładu to najlepsza możliwa opcja..
Przetestowałam już kilka produktów do aplikacji.. pędzli języczkowych, gąbki z ecotool do podkładu, gąbeczek.. - NIE, żaden z tych produktów nie sprawdził się.. !!
tak więc, po tym produkcie nie spodziewałam się niczego spektakularnego.. zamówiłam go przy okazji, bardziej żeby mieć pewność, że wyprobowałam wszystkie opcje i co.. OGROMNE ZASKOCZENIE :)
Pędzla używam na mokro zraszam go delikatnie płynem utrwalającym makijaż także z elf..
podkład nakłada się fantastycznie bardzo równomiernie, cieniutką warstwą, która jest pięknie rozprowadzona.. Z ręką na sercu kiedy pierwszy raz użyłam tego pędzla nie wierzyłam, byłam zachwycona.. nie ma lepszego rozwiązania !
Nie wiem jak produkt będzie zachowywał się pod wpływem wody, ponieważ jeszcze go nie myłam, ale włosie nie wypada, jest bardzo przyjeny w kontakcie ze skórą twarzy, nie podrażnia.. i ważne jeśli któraś z Was waha się między tym pędzlem, a tym samym z real technics, to z pełnym przekonaniem powiem - nie ma sensu przepłacać.. ja takie wątliwości miałam, sądziłam że pędzel za 20zł nie może być dobry.. jest ŚWIETNY.. Będziesz Zadowolona ! :)

Przez długi czas szukałam pędzla który sprawdziłby się przy nakładaniu podkładu. Po gruntownym przewertowaniu KWC wybór padł na ten pędzel i teraz wiem, ze to był świetny wybór.

Do tej pory podkład zawsze nakładałam palcami, sądziłam, że to jedyna i słuszna metoda ponieważ dzięki ciepłu dłoni kosmetyk lepiej współpracuje i aplikacja jest najlepsza. Obejrzałam jednak wiele filmików z guru z dziedziny makijażu i większość z nich używała pędzli, ja też w końcu chciałam to zrobić.

Do zakupu przekonała mnie cena, zapłaciłam za niego jedynie 19 zł w jednej z drogerii internetowych. W mojej podświadomości pokutuje gdzieś przekonanie, że dobry pędzel musi być drogi więc miałam pewne obawy, ale teraz wiem, że były niepotrzebne.

Przy naszym pierwszym spotkaniu zauważyłam, że włosie jest niezwykle miłe w dotyku. Jest wykonane ze sztucznego materiału o nazwie Taklon. Włosie jest bardzo dobrze zbite więc to zapowiadało dobrą współpracę. Fakt, że jest wykonany z materiału syntetycznego jest dobrą wiadomością dla wszelkich alergików.

Teoretycznie pędzel jest przeznaczony do stosowania pudrów sypkich jednak zapewniam, że działa świetnie zarówno z suchym produktem jak i tymi o mokrej konsystencji - głównie mam na myśli podkłady.

Jestem bardzo oszczędną osobą, powiedziałabym, że aż nadto więc jedną z moich sporych obaw było marnowanie podkładu. Chodzi mi o to, że niektóre pędzle mają tendencje do wchłaniania kosmetyków przez co na aplikacje zużywamy drugie tyle podkładu ile byśmy zużyły przy nakładaniu palcami. Problem pojawia się jeżeli stosujemy drogie podkłady i chcemy aby starczył nam jak najdłużej. Na szczęście ten pędzel nie absorbuje aż tak dużej ilości podkładu jakiej się obawiałam. Oczywiście wydajność nieco spadła, ale nie jest to aż tak zauważalne i odczuwalne w kieszeni. Nie ma się czego obawiać.

Używam go głównie do nakładania podkładu więc na tym zastosowaniu się skupię.
Pędzel bardzo dobrze rozciera nałożony podkład. Absolutnie nie pozostawia żadnych smug czy niedociągnięć. Jedynym problemem były dla mnie okolice nosa jednak po pewnym czasie doszłam do tego jak się z tym uporać. W efekcie otrzymujemy ładne, satynowe wykończenie. Przy nakładaniu podkładu palcami zawsze miałam problem z linią żuchwy oraz czołem i zatokami, mam na myśli granicę twarzy z linią włosów. Przy aplikacji palcami ta granica czasami wyglądała nienaturalnie, odznaczała się ponieważ trudno było dozować ilość podkładu przy tej granicy. Przy używaniu tego pędzla rozprowadzenie podkładu na wcześniej wspomnianych granicach jest banalnie proste, a na dodatek wygląda mega naturalnie. I tak naprawdę to jest najważniejszy powód dlaczego tak bardzo lubię ten pędzel.
Kolejna sprawa to konturowanie, lubię bawić się w konturowanie twarzy podkładami, na strategiczne miejsca typu kości policzkowe, skronie, boki nosa, granice czoła nakładam ciemny podkład, a na reszte (wszystkie wypukłe części) nieco jaśniejszy. Takie zabawy zostawiam oczywiście jedynie na większe okazje, jednak pędzel świetnie blenduje wszystko w jednolitą całość, nie ma mowy o groteskowym efekcie jeżeli się do tego przyłożymy.
Ostatni ważny aspekt jeśli chodzi o nakładanie podkładu to zaoszczędzony czas, jednak stosowanie pędzla jest o wiele szybsze niż dokładne wklepanie i rozprowadzenie fluidu dłońmi.
Jeżeli chodzi o nakładanie różu, bronzera czy rozświetlacza to mam innych ulubieńców, jednak ten pędzel też daje radę.

Czyszczę go po każdym zastosowaniu lub po dwóch delikatnym, rumiankowym szamponem dla dzieci z rossmanna. Pamiętajcie aby pędzel wysechł w pozycji leżącej, jeżeli woda dostanie się do kleju w środku może się popsuć.

Jak na razie wypadło z niego kilka włosków, ale jestem mu to w stanie wybaczyć. Moja rączka na razie się dobrze trzyma, zobaczymy jak będzie przy dalszym użytkowaniu.

Podsumowując, za cenę około 19 zł otrzymujemy naprawę porządny i wielofunkcyjny produkt. Świetnie radzi sobie z różnymi kosmetykami, jest łatwy w pielęgnacji, ciągle wygląda jak nowy, swoje główne zadanie spełnia w 100%. Czy ma jakieś wady? Na myśl przychodzi mi jedynie dostępność, jeżeli nie bywasz w Anglii to można go dostać jedynie drogą internetową.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: to mój 1 pędzel

Ten pędzel jest rewelacyjny i gorąco go polecam osobom, które nie mają, bądź nie chca wydawać kasy na masę innych pędzli, które później niekoniecznie są w użyciu. W swojej kolekcji mam już parę pędzli, głównie z hakuro. Niemniej jednak jeżeli miałabym wybrać jeden jedyny, to byłby to właśnie ten pędzel z elfa. Pędzel jest uniwersalny. Pewnego dnia umyłam pędzle i niestety nie wszystkie zdążyły wyschnąć, poza elfem.. W związku z czym pędzel z elfa użyłam do podkładu mineralnego, pudru i różu, uważam, że w każdym z tych przypadków sprawdził się rewelacyjnie. Cena jest przystępna, a produkt bardzo dobrej jakości, dzięki któremu uzyskamy wspaniały efekt. Pędzel jest o tyle dobry, że radzi sobie z minerałami. Niedugo będę go testować z podkładami w płynie, ale jestem w 100% pewna, że sprawdzi się równie dobrze i w tym przypadku. Ma syntetyczne włosie, które nie pochłania zbyt wiele produktu, ponadto bardzo dobrze się go czyści. Zdecydowanie warty zakupu...

plusy:
-syntetyczne włosie, dzięki któremu nie pochłania produktu i świetnie się czyści
-radzi sobie z minerałami, co nie każdy pędzel potrafi, np. nie potrafią tego pędzle hakuro do podkładów, które mam
-jest uniwersalny
-przystępna cena
-mięciutki, przyjemy w użyciu, nie krzywdzi twarzy
-jest cały czarny, dzięki czemu wygląda bardzo profesjonalnie
-idealny w podróż, mam prawie wszystko (poza pędzlami do oczu) w jednym pędzlu


minusy:
-dostępność, raczej tylko przez internet , ale dla mnie nie jest to aż tak wielki problem

POLECAM.
Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1 cały

Mój ukochany jak do tej pory pędzel do podkładów w płynie i musie, idealny do Revlon Colorstay.

+ pędzel syntetyczny
+ nie robi smug
+ satynowe wykończenie
+ mięciutki
+ niska cena (max.19zł)
+ estetyczne wykonanie

- masakrycznie gubi włosie
- rozkleił się po 3-4 miesiącach
- "wypija" sporo podkładu
- zafarbowane włosie ciężko domyć
- kiepska dostępność (tyko przez internet)

Używam tego produktu od: ponad pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie użytkowania pierwszej sztuki :D