Ducray, Melascreen Sun Cream SPF 50+ (Krem przeciwsłoneczny)

Plusy
+ higieniczne opakowanie - wygodna pompa za pomocą której można dozować kosmetyk
+ można stosować pod makijaż
+ nawilża skórę
+ nie bieli

Minusy
- niestety choć mam skórą suchą to po nałożeniu tego kremu troszkę się świecę, no ale na szczęście można to zamaskować pudrem wiec jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza.

A i jeszcze jedno opakowanie ma 40ml a nie 50ml


Używam tego produktu od: dwa miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Kupuję go tonami za namową kochanej recenzentki poniżej :)

Własnie wróciłam z wyprawy narciarskiej gdzie niemiłosiernie grzało słońce i oczywiście był ze mną. Po nałożeniu filtru za 10/15 min nakładałam makijaż i mogłam bez obaw szusować nie martwiąć się o moje przebarwienia.

Świetnie współgra z makijażem a co najważniejsze nic go nie destabilizuje.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 5 pełnowymiarowych

Jak do tej pory najlepszy filtr jakiego uzywalam a przetestowalam juz filtry wiekszosci firm dostepnych na rynku aptecznym oraz perfumeryjnym .
Taki moj maly bzik :) ale to ze wzgledu na powracajace przebarwienia .
Przede wszystkim stabilny filtr , super ! mozna nakladac bez obaw makijaz .
Gdyby nie byl taki tlusty bylby idealem, z tego jednego powodu trudno mi nalozyc na twarz przepisowe 4-5 pompek .
Bielenie minimalne , w zasadzie rozswietleniem mozna to nazwac . Da sie nalozyc podklad dosc szybko po posmarowaniu . Zadnego zapychania , podrazniania , poprostu dobrze chroni twarz .
Uzywam go codziennie praktycznie przez caly rok , na urlopie w tropikach tez sie swietnie sprawdza , twarz jest dobrze chroniona .
Za ta cene rewelacja.
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: ok 4 szt

Przyznam się że na ten filtr czaiłam się jakiś czas zanim go w końcu kupiłam i stwierdzam że to jeden z najlepszych filtrów jakie używałam (a używałam głównie aptecznych LPR, Avene itd.)

+ nie zawiera parsolu więc można sobie na niego ładować bez ograniczeń co się komu podoba :)
+ stabilne filtry
+ świetne opakowanie - pompka znacznie ułatwia dozowanie kremu, no i jest higieniczna
+ cena (nawet upolowałam w SP za 30 zł)
+ pojemność (50 ml zamiast standardowych 30 ml)
+ nawilża a nie zapycha
+ nie ma alkoholu w składzie
+ nie bieli

- świeci się niemiłosiernie !!!! :eek: Trzeba na prawdę pokombinować aby się tego pozbyć więc raczej nie zda egzaminu u osób o bardzo tłustej cerze

Podsumowując - gdyby nie to świecenie byłby moim hitem, jednak pomimo tego myślę że jeszcze nie raz go kupię ze względu na jego pozostałe właściwości :)

Używam tego produktu od: ok.1- 1,5mies.
Ilość zużytych opakowań: całe 1

Używałam wielu produktów z wysokimi faktorami, ale tylko ten okazał się dla mnie idealny. Przede wszystkich nie zapycha i nie podrażnia co przy mojej wrażliwej, alergicznej cerze jest sprawą dość istotną. Nie migruje do oczu. Łatwo się rozprowadza; uwielbiam jego konsystencję i wygodne opakowanie. Bieli minimalnie a błysk jest bardzo delikatny (osobiście bardzo lubię ten rozświetlający efekt). Uwielbiam go tak bardzo, że odstawiłam zupełnie emulsję Avene- mój dotychczasowy nr 1.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie/40ml

Zanim zaczęłam stosować ten krem, używałam jedynie flitrów LRP oraz Iwostinu. Pozostawały one duzo do życzenia. Moja cera przetluszcza się, ale wiem, ze matowienie kremami szkodzi jej jeszcze bardziej. Dlatego ten filtr się sprawdza. Gładko się rozprowadza, nie bieli. Pozostawia na skórze film, ale w towarzystwie podkładu "zachowuje się" bez zarzutu. Dobrze dogaduje się z minerałami jak i z lekkimi, półpłynnymi podkładami, musami, piankami, etc. Ja na całość nakładam jeszcze Puder Bambusowy z Jedwabiem BU i do końca dnia makijaż jest na swoim miejscu. Po oczy nakładam filtr Avene (ten perłowy), bo lubię efekt rozświetlenia. Korektor nie jest już wtedy potrzebny. Moja cera jest oporna, skłonna do zapychania, dlatego często traktuję ją kwasami. Filtr Ducray nie zwiększa jednak ilości "niespodzianek" na twarzy, a nawilża całkiem dobrze wymieszany z kroplą żelu hialuronowego. Daje efekt gładkiej, wypoczętej cery. Zaznaczyłam "nie wiem" jeśli chodzi o ponowny zakup, gdyż chciałabym wypróbować filtry Biodermy. Ostatnio jestem pod wrażeniem nowości do cery tłustej i oczywiście miceli, więc zapewne się skuszę, ale wiem, że zawsze mogę powrócić do Ducray. Plusem jest wygodne, higieniczne opakowanie, które uławtia dozowanie. Jedym słowem: polecam!Używam tego produktu od:2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

A jednak obniżam ocenę. Zupełnie nie jestem już w stanie okiełznać tego błyszczenia. Ochrona - bdb, ale efekt estetyczny mierny. Poszedł w odstawkę. Polecam sucholicym.

To naprawdę kosmetyk godny wypróbowania. Dobrze się wchłania, nie wysusza, nie podrażnia, nie bieli i odpowiednio chroni. Po nałożeniu potrzebuje ok 10 minut zanim nadaje się do przypudrowania. Lepiej sprawdza się w chłodniejsze dni niż w upały, wiec na zimę jak znalazł. Nabłyszcza skórę, ale działania matującego ulotka nie obiecuje. Krem daje się przyzwoicie zmatowić i twarz wygląda na zadbaną. Melascreen się nie lepi, a konsystencja jest odpowiednia- ani zbyt lejąca, ani zbyt tępa. Oduczyłam się nakładania na blokery podkładu, wiec w tej kwestii nie mogę się wypowiedzieć, ale korektor trzyma się na tym kremie bezproblemowo. Podoba mi się tez stosunek ceny do objętości (nabyłam 100 ml w cenie 15 E) i bardzo funkcjonalne opakowanie z pompką. Jestem naprawdę zadowolona z tego zakupu.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem w pierwszej chwili wydaje się dość lekki, ale nie dajcie się zwieść: na twarzy przekształca się w tłusty zapychacz, błyszczący. Jest to wręcz ANTY-baza pod makijaż, można próbować odczekać nawet 20 na wchłonięcie, a podkład rozprowadza się kiepsko. Błyszczy się po krótkim czasie.Rozjaśnienia ani spektakularnego nawilżenia nie widzę, choć fakt, skóra nie jest pzresuszona. Pozostaje mieć przynajmniej nadzieję, że filtr zabezpiecza jak trzeba.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Dolaczam sie do pochwal mojej przedniczki.Wyprobowalam wielu kremow z filtrem, la roche posay, avene, bioderma,ale odkad odkryla ten krem uwazam ze jest on najlepszy. Po pierwsze pielegnuje cere , nawilza ja , nie zapych nic a nic, przy innych kremach czasami mialam wrazenie ze moja cera po calym dniu jest jakas wymeczona, a po tym czuje komfort i pielegnacje.Fakt pod ten filtr uzywam Melascreen eclat z wit.C i PP, i moze to dzialnie obu daje taki efekt , ale jestem bardzo z tego zadowolona. Krem ma gesta , dosyc tlusta konsystencje ale odziwo buzia w ciagu dnia nie swieci mi sie buzia tak jak po innych kremach a nawet fluidach, nie bileli i swietnie nadaje sie pod makijaz.Rozjasnienie przebarwien zauwazyla ale zdaje sobie z tego sprawe ze to wynik kwasow na noc i na dzien 2 kremow melascreen ale i tak uwazam ten krem za rewelacyjny, i bedzie to juz moj staly filtr.Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak osoba zgłaszająca czuję się w obowiązku do pierwszej opinii. Otóż jest to krem godny polecenia. Skuteczny zestaw filtrów w pełni zabezpiecza przez UV. Aplikacja wprost doskonała. Świetnie rozsmarowuje się na skórze ( a wypróbowałam już chyba większość kremów z tak wysokim filtrem ), nie pozostawia białych smug i o dziwo twarz po nim nie świeci się- wchłania się całkowicie. Nie powoduje powstawania zaskórników, nie zapycha, nie uczula. Potwierdzam jego działanie rozjaśniające, zwłaszcza w przypadku przebarwień. Może nie znikają, ale są wyraźnie zmniejszone.
Nie znam lepszego produktu.

Używam tego produktu od:4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:2