Artiste, Hair Care & Styling (Odżywka wzmacniająca)

Proteinową odżywkę Artiste uważam za bardzo udany produkt w swojej kategorii, stąd postanowiłam przetestować też wersję zieloną.

KOSMETYK: Skład zaopowiadał się całkiem obiecująco - olej jojoba, który powinien włosy wygładzić i nieco dociążyć, a także ekstrakty z cytrusów nadające włosom blask i zamykające łuski. Do tego gliceryna i panthenol, więc nie musimy się martwić o nadmierne obciążenie. Byłam pełna dobrych przeczuć i faktycznie, przez pierwsze dwa użycia efekt mnie w pełni zadowalał, włosy były miękkie i błyszczące.

Niestety, mimo używania tych samych produktów obok odżywki Artiste do końca butelki już się ze sobą nie polubiłyśmy. Moje włosy były spuszone, suche i jakby sklejone, z pewnością też nie błyszczały.

Konsystencja dosyć lejąca się, więc odżywka lubi spływać z włosów.

Zapach neutralny, lekko cytrusowy.

OPAKOWANIE: Dosyć twarde i toporne, ale łatwo można wycisnąć produkt do końca. Da się postawić do góry nogami.

CENA/JAKOŚĆ: Odżywka jest jedną z tańszych, bo kosztuje bez promocji 4 zł z kawałkiem, ale nie widzę powodu dla którego miałabym ją kupić ponownie. Zwłaszcza, że chyba ją wycofują - nie będę płakać.

Używam tego produktu od: od 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Żadna z obietnic producenta nie została spełniona :nie:

-nie zmiękcza
- nie nawilża
- nie wygładza, włosy często po jej użyciu były napuszone
- nie zauważyłam rewelacyjnego działania odżywczego- włosy jakie były takie są
- nie ułatwia rozczesywania
- rzadka konsystencja
- kiepska wydajność

5 zł za takie działanie to zdecydowanie za dużo.

Nie polecam.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie jest to odżywka, która faktycznie polepszy stan włosów. Moim zdaniem nie robi prawie nic, jedynie ułatwia rozczesywanie.

Moje włosy nie są zniszczone, więc nie mam wielkich wymagań jeśli chodzi o odżywki. Artiste to taki typowy średniak.

Odżywka jest tania, w miarę wydajna, ale przy nakładaniu i po jej zmyciu w ogóle nie czuć, że kosmetyk faktycznie był nałożony.

Nie pachnie jakoś super, ale też nie śmierdzi.



Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zanim zakupiłam odżywkę,przeczytałam o niej sporo niezbyt dobrych opinii.
Mimo wszystko zaryzykowałam, kosztowała niewiele, zainteresował mnie skład, w dodatku miałam różową wersję która bardzo przypadła mi do gustu.
Opakowanie wykonano z twardego plastiku, konsystencja jest rzadka więc wydobycie odżywki nie wymaga wysiłku, jednak pod koniec trzeba rozciąć butelkę.
Po nałożeniu odżywki na włosy mam wrażenie, że potrzeba jej więcej i więcej.
Szybko i łatwo się spłukuje
Działanie- super, włosy są błyszczące, lekkie.
Zapach-kwiatowy, nieco chemiczny, przypomina bez i konwalię
Z dostępnością mam problem, bo w moim mieście nie ma drogerii Natura.
Podsumowując, odżywka jest niezła, zapach jest ok, działanie też na plus, choć mogłaby troszkę bardziej ułatwiać rozczesywanie.
Cena jest niska, skład bardzo dobry, szkoda że w moim mieście niedostępna.
Ale kupię jeszcze niejeden raz gdy tylko trafi się okazja.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Neutralny zapach, działanie poprawne.
Faktem jest, że trzeba jej dość dużo nałożyć na włosy, ale za to zmywa się błyskawicznie (co w przypadku np. Kallosów jest u mnie zmorą, bo płukanie nie ma końca).

Średnio wydajna, ale cena też nie jest zbyt wygórowana.

Opakowanie mogłoby być lepsze - miałam problem z wydobyciem końcówki, a rozcięcie butli też nie należało do prostych czynności.

Nie kupię ponownie, ponieważ jest zbyt duży wybór odżywek na rynku, aby wracać do tak przeciętnej. Nie mniej jednak nie odradzam, bo zła nie jest.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Odzywka ta posiada kwasne ph dla domknięcia łusk wlosow. W teorii powinna być odpowiednia dla wlosow wysokoporowatych i po zabiegach fryzjerskich. Prosty sklad bez silikonów.

Tak jak cała linia, ma przyjemny zapach świeżo skoszonej trawy.
Niestety w moim przypadku spowodowała rozdwojenie końcówek.

Nie polecam.

Używam tego produktu od: 1mc

Ilość zużytych opakowań: 1 275ml

tą, zarówno jak i regenerującą odżywkę Artiste używam przy okazji olejowania włosów na całą noc lub dodaję je do masek.
jak próbowałam je używać jak zwykłe odżywki, to były beznadziejne.

+ ładny zapach i skład
+ wygładza, nawilża
+ odżywia
+ natłuszcza lekko

jestem na tak:)

Używam tego produktu od: jeden rok
Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Efektów brak...

Same minusy:
- Nie robi zupełnie nic, nawet nie pomaga rozczesywać włosów.
- Baaardzo wodnista konsystencja.
- Zapach strasznie mi się nie podoba :( Coś jak skoszona trawa, nie lubię :(
- Niska cena za NIC to żaden plus ;) Nic powinno nie kosztować nic ;)

I mam problem co z nią zrobić, oddać komuś takiej lipy nie wypada, a wyrzucać nie lubię.

Edit: 11.2012
Robię do niej drugie podejście...Zauważyłam, że nałożona w przeogromnej ilości zmiękcza włosy. Zużyję opakowanie i zobaczymy ;)

Kupiłam tę odżywkę ze względu na jej ładny skład, w chwili, gdy postanowiłam wzmocnić włosy od środka. Odstawiłam polimery i zaczęłam jej używać na zmianę z innymi odżywkami.
Włosy mam w dobrym stanie - regularnie kładę na nie oleje i maski, rzadko kiedy myję szamponem - są codziennie myte odżywką.
Artiste sprawdza się, gdy nakładam ją na włosy umyte odżywką - jest za mało odżywcza, bym mogła jej używać po myciu szamponem. W porównaniu do Isany czy Naturvitala mogą być problemy z rozczesaniem później włosów - ja nakładam na nie jeszcze odżywkę bez spłukiwania i wszystko jest w porządku. Świetnie natomiast się sprawdza jako domykacz łusek - po spłukaniu jej zimną wodą mam włosy mięsiste, lśniące, praktycznie się nie plączą, jedynie trochę bardziej niż po \'lepszych\' odżywkach.
Zdziwienie mnie ogarnia jednak jak nakładam ją na więcej niż kilka minut - w całości wchłania się we włosy :o Czyżby im się podobała? :-P
Nie wiem, czy wrócę do niej ponownie - znam lepsze produkty nawe w tej cenie.

Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Do zakupu tej odżywki namówiła mnie przyjaciółka.
Gorszego dziadostwa moje włosy nie widziały, odżywka nie robi nic, w kierunku by włosy odżywić, zregenerować, wzmocnić. Po nałożeniu na włosy niewyczuwalny jest w dotyku jaki kolwiek efekt, gdzie po wcześniejszych odżywkach włosy były miękkie i gładkie tuż po nałożeniu odżywki. Po spłukaniu było jeszcze gorzej, włosy szorstkie w dotyku, próba rozczesania ich graniczyła z cudem, wiele włosów zostało uszkodzonych i połamało się :// i to ma być odżywka?? Coś co tylko pachnie? Nigdy więcej, nie polecam nikomu, mimo śmiesznej ceny. Wracam do mojej biedronkowskiej "Elisse" w podobnym przedziale cenowym, a jakością porównywalnej Gliss Kur.
Używam tego produktu od: ok miesiąca.
Ilość zużytych opakowań: 1 i ostatnie

Odżywki używam wymiennie z innymi i dziwi mnie, że ma takie kiepskie opinie, jak na moje włosy jest bardzo przyzwoita. Być może nie radzi sobie jako odżywka użyta po myciu szamponem? Jako odżywka użyta po umyciu włosów inną odżywką sprawdza się dobrze. Zamierzam jeszcze do niej wrócić.

Plusy:
+ niska cena
+ nienarzucający się zapach
+ ułatwia rozczesywanie
+ włosy są nawilżone, gładkie, błyszczą się
+ nie obciąża włosów

Minusy:
- konsystencja, bo trzeba jej zużyć dość sporo żeby poczuć, że jest na całej długości włosów (mam włosy do połowy pleców), ale cena równoważy ten defekt
- mogłaby działać trochę intensywniej, fakt - nabłyszcza i nawilża - ale są odżywki, które radzą sobie z tym lepiej.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Odzywka jest bardzo slaba. Ma zbyt rzadka konsystencje przez co mialam wrazenie, ze zadnej odzywki nie nakladalamNie czyni wlosow miekkimi, nie ulatwia rozczesywania. U mnie nie zrobila absolutnie nic.Używam tego produktu od: rokIlość zużytych opakowań: 1 opakowanie

EDIT: Odzywka jest tak beznadziejna, ze bez skrupolow wyrzucilam ja do kosza, gdzie jest jest miejsce.