For Your Beauty, Szczotka do masażu ciała

super sprawa.
Moje nogi są gładkie jak nigdy! Wszelkie balsamy i kremy wchłaniają się szybciej i lepiej.
szczotka jest cudowna ;)
Po dwóch miesiącach regularnego stosowania (rano i wieczór) nie zauważyłam żeby sypało się włosie albo żeby się psuła ;))
Do tego kupiłam ją za około 8 zł na promocji.

Jeśli skończy się jej żywot to od razu pobiegnę po następną.
SUPER SPRAWA! Polecam wszystkim

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: cały czas pierwsza ;)

Udało mi się dorwać szczotkę masującą w promocji i to głównie cena zadecydowała o tym, że ją kupiłam (ok. 8 zł), ale... już po pierwszym użyciu byłam nią zachwycona i zakochałam się w niej. Szczotka jest REWELACYJNA! W trakcie masowania czuć, że szczotka działa - skóra ładnie się zaczerwienia i lekko, przyjemnie pulsuje.

Od dwóch miesięcy zazwyczaj dwa razy dziennie używam szczotki w połączeniu z kremem antycelluitowym i muszę przyznać, że NIGDY nie miałam tak gładkiej skóry, a celluit został wyraźnie zredukowany.

Pierwszy raz używam szczotki do masażu regularnie i na pewno będę to robiła systematycznie, bo efekty (gładkość moich ud) powalają na kolana (nawet mój chłopak zwrócił na to uwagę!) :-)

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Bardzo mi się podoba

Zacznę od tego, że kupiłam jako przyrząd konkretnie do masażu nóg, ud, pupy wiadomo w celu pozbycia się cellulitu ale przede wszystkim ujędrnienia tych części ciała. Niedługo wiosna, potem lato, trzeba będzie ubrać sukienkę (czego nie mogę się już doczekać, kocham nosić letnie, zwiewne sukienki :) ) Moim zdaniem najważniejszy jest wtedy stan skóry nóg, tzn. najlepiej by była jędrna, aby wyglądała zdrowo ( bo przecież na długość samych kończyn nic nie poradzimy :) )

Drugim powodem da którego ją kupiłam były masaże pleców. Tak, tak, mam to szczęście, że często wzajemnie z mym ukochanym robimy sobie masaż. Kryterium wyboru kto robi masaż a na kim masaż jest wykonywany jest proste. Osoba bardziej zmęczona i zestresowana danego dnia musi odpocząć! A to nie moja przecież wina że kobiety zwyczajowo mają więcej obowiązków i cały świat jest na naszej głowie ! ...... :)

Tak więc przechodząc do rzeczy muszę powiedzieć,że wycięłam ze szczotki wszystkie włosy, co do jednego i to jak najbliżej dna.
Powiem tak: wiem, że szczotka w całości, w sensie z włoskami super nadawałaby się do masażu ( też peelingującego, bo złuszczającego spokojnie cały martwy naskórek) np. pod prysznicem. Do tego celu polecam z czystym sumieniem.

Dla mnie jednak największym problemem było to, że włoski bardzo mnie drapały. Sam początek masowania był fajny i skuteczny. Po chwili nie mogłam już wytrzymać masując to samo miejsce, bo skórę miałam już podrażnioną (a dodam, że daleko mi do osoby bardzo wrażliwej i nieodpornej na ból, nawet depilację laserową przetrwałam bez okładów z lodu, a podobno jest to nie lada wyczyn :) ). Tak czy inaczej nie mogłam stosować tej szczotki do głównych celów dla których ją kupiłam.

Pierwszo wycięłam zewnętrzny okrąg włosów, pomasowałam ciało ale dalej nie było zbyt miło dlatego wycięłam następny, potem tak samo dalej, dalej, dalej aż szczotka została łysa !
Teraz jestem zachwycona !
Ja i mój chłopak ! :) Uwielbiamy robić sobie nią masaże, ja na prawdę lubię masować sobie nią nogi, czasem nawet siedzę sobie przed tv i robię masaż. To wcale nie musi być przykry codzienny obowiązek !

Szczotki używam od 2 miesięcy, staram się 1- 2 razy dziennie, rano i wieczorem na nogi + czasem masaż pleców :)
Efekty widzę na prawdę. Nie powiem żeby cellulit znikł na dobre. Nie był on nigdy u mnie jakiś duży, mam 28 lat i jestem normalnej budowy, ani za dużo, ani za mało :) jednak jak to kobieta widzę niedoskonałości ..... Efekt jest widoczny gołym okiem bo skóra jest jędrniejsza, nabrała zdrowego kolorytu (co mnie bardzo zaskoczyło) nawet nie zdawałam sobie sprawy, że przedtem miałam bardziej szarawą skórę, bez życia, teraz nabrała kolorku, może przez dobre ukrwienie?!

Bardzo mnie to cieszy, chociaż wiadomo, czasem mijam pojedyncze masaże, staram się jednak nigdy nie minąć obu masaży jednego dnia. Nie są one też jakoś szczególnie długie. Po prostu po prysznicu smaruję skórę w wybranym miejscu olejkiem ( ach zapomniałam wspomnieć,że kupiłam też olejek Alterra z Rossmanna Brzoza + Pomarańcza na Cellulit (jednak z brzozy i pomarańczy jest tam tylko zapach) niemniej olejek świetny, dobry do całego ciała + olejowania włosów !) i masuję okrężnymi ruchami w górę! Nie wiem czy dobrze robię ale kiedyś oglądałam film o profesjonalnym masażu i tak kazano robić, bo stymulujemy wtedy przepływ limfy w danym miejscu ?!? Nie pytajcie ... :)
Jako olejku można używać każdej innej oliwki, tak samo pewnie sobie dobrze poradzi,grunt to masaż.

Edytuję: kupiłam już drugą szczotkę i teraz masaz trwa 2 razy krócej i znalazłam super sposób na szybkie pozbycie się z niej włosów( tak, z tej też je wyrwałam :))
No właśnie wystarczy wziąć obcęgi i powyrywać kępki włosów, bardzo łatwo wychodzą, dlatego kobietki prędzej tak na to narzekały, bo rzeczywiście nie trzymają się najlepiej...

Poza tym nic mi się do tej pory w nich nie rozpadło, kupiłam za 11 zł, mam małe ręce ale dobrze się ją trzyma, nie wyślizguje się nawet z naoliwionych rąk

Bardzo Wam polecam, cena niska więc nic nie stracicie ale zyskać można dużo zadowolenia :)
Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 2 cały

Masuję się nią codziennie pod prysznicem.

+ działanie
+ dobrze leży w dłoni
+ przyjemne uczucie "po"

- rozsypuje się po kilku użyciach

W zwiazku z podstawową wadą więcej jej nie kupię. Zastąpiłam ją sylikonową łapką. Trzyma się : )

Używam tego produktu od: półtorej roku
Ilość zużytych opakowań: dwa

Idealnie dopasowuje się do dłoni.
Stosując ją regularnie skóra staje się wyraźnie gładka, sprężysta.
Cena korzystna.
Pod wpływem czasu nie gubi włosia.
Dla mnie dodatkowym plusem jest także to, że jej dość twarde włosie porafi zdziałać cuda na moich udach.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Po przeczytaniu recenzji na KWC postanowiłam kupić tę szczotkę, bo akurat czegoś takiego potrzebowałam.

Szczotka fajnie peelinguje i masuje, po prysznicu z jej użyciem skóra jest gładka i ożywiona:)

Ale ma jeden dyskwalifikujący minus - z każdym użyciem dosłownie się rozsypuje! Po pierwszym razie wypadła cała kępka włosków, przy drugim kolejna, po kilku użyciach szczotka pogubiła też te plastikowe kołki do masażu i popękała! Dosłownie się rozsypała. Używałam jej jeszcze sporadycznie przez jakiś czas, ale przy przeprowadzce po prostu poleciała do kosza, aż żal było na nią patrzeć.
Nie polecam!

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno

Szczotkę kupiłam przez zupełny przypadek, akurat była na nią promocja w Rossmanie :) szukałam czegoś do masażu antycellulitowego, czegoś co dobrze "zdrenuje" mi skórę :)

szczotka już od pierwszego użycia okazała się GENIALNA!
stosuję ją na brzuch, uda , pośladki :D

- świetnie masuje, przygotowując skórę do dalszych zabiegów (aplikacji kremu/serum), można spokojnie dozować "efekt" masażu - mocniej/słabiej masować :P
zależy kto co lubi.. osobiście czuję jak skóra pod nią szybciej pulsuje
- pomaga w ujędrnianiu skóry
- do użycia na mokro i sucho
- poręczna
- trwała (mam prawie rok i nic się z nią nie dzieje, a używam codziennie!)
- cena super (szczególnie w promocji)

POLECAM serdecznie Wszystkim - każdy powinien jej spróbować, to jest mój must have w łazience :)

Używam tego produktu od: niecały rok
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupuję tą szczotkę od lat - naprawdę ma same plusy .
- dzięki ostremu masażowi , wygładza skórę
-ujędrnia
-złuszcza naskórek
-bardzo,bardzo trwała
-ładny design
POLECAM !!!!!!!!!!!!!!

Używam tego produktu od: od wielu lat
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 4 chyba :)

Wspaniała rzecz! Jestem tym zachwycona, ponieważ:
+ zastępuje peeling - używam raz w tygodniu: skóra gładka, a balsamy się ładnie wchłaniają,
+ świetny masażer - skóra na udach stała się bardziej jędrna (choć może to tylko placebo ;) )
+ wygodnie się trzyma
+ ładny design :)
+ tania, mam już swoją około 1,5 roku i jest jak nowa - włoski nie wypadają i nic się nie rozwala (zatem bardzo zdziwiły mnie komentarze, że się rozpada)

- malutki minus - włosie mogłoby być minimalnie bardziej miękkie, bo stosowanie tego na dekolcie to już hardcore :D aczkolwiek to ma być do masażu, a nie do peelingu ;)

Używam tego produktu od: około 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: cały czas ten sam sprzęt ;)

Dawno chciałam mieć dokładnie w takiej formie szczotkę z włosia, miałam kiedyś taką na długim kiju która w końcu się zużyła i jakoś nie wpadło mi w oko nic w tej formie od tamtego czasu. No może nie rozglądałam się aż tak intensywnie aż przypadkiem natknęłam się na nią w Rossmanie.

Nie zawsze mogę używać tak mocnego masażu, po prostu czasem ciało robi się nadwrażliwe i mam wrażenie \'złażenia skóry \' choć zazwyczaj używam szorstkich gąbek do mycia.

Ale teraz akurat jest ok i mogę tak intensywny masaż stosować - jest doskonała. Bardzo podoba mi się, że mogę ją tak trzymać choć ja zawsze tego typu sprzęt trzymam za krawędzie, a nie za uchwyt, ale jest na tyle mała że jest to możliwe.

Jeśli ktoś lubi takie \'szczotkowe\' porządne masaże,
myślę że będzie zachwycony.

Wypustki są zbędne i oszukane trochę, bo nie mają szans na dotarcie do skóry - trzeba by mocno naciskać, a to bez sensu, ale ponieważ na wypustkach mi nie zależało, wybaczam.

Cena genialna, nawet jeśli rozwali się za jakiś czas można wymienić i nie będzie problemu, chociaż wydaje mi się że będzie bardzo trwała i jeśli wymienię to raczej ze względów higienicznych.

Tak sobie doczytałam jeszcze w innej recenzji, że ktoś wspomniał o rękawicy Kessa - ja wolę stanowczo bardziej tę szczotkę, choć Kessę na pewno warto wypróbować.

Używam tego produktu od: dwa tygodnie

lość zużytych opakowań: pierwsza

+ Swietnie masuje skóre
+ zniknely mi krostki na udach
+ skóra po kąpieli była napięta i wygladała zdrowo :)


Używam tej szczotki jakoś od wakacji i juz mam w swoim posiadaniu drugą.Pierwsza sie rozwaliła i po jakimś czasie pobiegłam po drugą ale juz włoski z drugiej wypadaja i to w sporej ilosci wiec nie mam zamiaru juz biec po trzecia :)

Używam tego produktu od: ok.7 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2 szczotki

Tak, jak w tytule - nie miałam zbyt długiej okazji do sprawdzenia jej działania na cellulit, bo zwyczajnie po niecałym miesiącu stosowania zaczęła pękąć i tracić włoski. Jeszcze ją mam i jej używam, bo chcę ją "wykończyć", ale tak jak mówię, to wręcz niemożliwie żeby po miesiącu stosowania po prostu się rozleciała, dodam, że nie używałam jej codziennie, bo mam też inne akcesoria takie jak choćby sławna syrenka. Ogólnie chyba za krótko żeby mówić o jakichś efektach na cellulit, ale oceniam tutaj głównie wykonanie

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedna sztuka