Missy Migdałowy zmywacz do paznokci nabłyszczajacy z olejkiem 

Kiepsko sobie radzi ze zmywaniem, trzeba się namęczyć bardzo ciężko zmywa ciemne lakiery chociaż i z jasnymi bywają problemy do tego ma mdły zapach. Jedyną zaletą jest to że płytka po (ciężkim) zmyciu jest nabłyszczona i ładnie się prezentuje.

Nie zastanawiałam sie zbytnio nad zakupem zmywacz - wzięłam pierwszy z brzegu o większej pojemności. Dopiero w domu zorientowałam sie, że wzięłam zmywacz bez acetonu. Ale trudno. Stwierdziłam, że sie zużyje. Cóż zmywacz mimo że nie zawiera acetony zbyt pięknie nie pachnie. Ale zmywacze tak mają niestety. jeśli chodzi o działanie to słabiutkie. Nie radzi sobie z ciemnymi lakierami. Trzeba sie napracować by je zmyć. No i zużyć sporo produktu. Przez co zmywacz jest słabo wydajny. Na plus to to, że rzeczywiście nie wysusza płytki paznokcia. Ale nie wrócę do niego.

Zmywacz faktycznie nabłyszcza płytkę paznokcia i nie wysusza jej aż tak bardzo jak inne produkty, które stosowałam. Nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że szybko i skutecznie usuwa lakier. Trzeba się trochę namęczyć, żeby to zrobić, szczególnie jeśli chodzi o ciemne kolory, ale nawet i z jasnym czasem jest problem. Dla mnie dużym minusem jest zapach, jest ona bardzo intensywny i nieprzyjemny, ale tutaj niestety jest to niestety mankament wszystkich zmywaczy.

Kuiłam ten zmywacz, ponieważ potrzebowałam czegoś większego i wydajniejszego. Niestety zmywacz nie okazał się wydajny. Mimo, że jest go sporo to nie zmywa skutecznie w kącikach itp. więc siłą rzeczy wylewałam go na wacik więcej. Z jasnymi kolorami radził sobie naprawdę dobrze. Niestety ciemniejsze kolory często pozostawiały sugi. Największym minusem jest duszący zapach zmywacza. Jest naprawdę intensywny i nawet nam - kobitkom, które używają ich co drugi / trzeci dzień mocno przeszkadza. Zmywacz nie nabłyszczał też płytki. Bardzo mocno wysuszył moje paznokcie, przez co zaczęły się łamać i rozdwajać. Skórki wokół paznokci również stały się przesuszone...Nie polecam PLUSY - dobrze zmywa jasne kolory - cena MINUSY - mocno duszacy zapach - wysusza płytkę paznokcia i sprzyja rozdwajaniu - mało wydajny - nie radzi sobie z ciemnymi kolorami i zostawia smugi Używam tego produktu od: ok 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Nigdy więcej nie kupię tego zmywacza. Wolę już taki najtańszy za ok.1 zł w szklanej buteleczce który kojarzą chyba wszystkie panie. Ten zmywacz strasznie wysuszył mi paznokcie i niemiłosiernie śmierdzi. W dodatku trudno ten smród usunąć z pokoju. Otworzyłam okno i przez kilka godzin dalej było go czuć. Jako tako zmywa paznokcie, ale jest mały problem przy ciemnych kolorach .

Zmywacz nadaje się do jasnych lakierów do paznokci z ciemnymi sobie zupełnie nie radzi. W dodatku wysusza skórkę wokół paznokcia a na nim pozostawia coś w rodzaju zacieków. Długo utrzymuje się duszący zapach. Używam tego produktu od: kkilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1- 150 ml

Plusy: +cena +pojemność +ładne opakowanie +dobrze zmywa +bez acetonu Nie zauważyłam żeby nabłyszczał płytkę ale to mi nie przeszkadza. Na minus jest dostępność. Używam tego produktu od: nie pamiętam Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

kupiłam go w kauflandzie, bo nic innego nie było i jestem strasznie nie zadowolona zapach ma okropny, przypomina mi coś z dzieciństwa i nie mam pojęcia co, ale nie dość że jest duszący, to zostaje w pokoju przez cały dzień, mimo non stop otwartego okna nie radzi sobie za bardzo ze zmywaniem, trzeba go nałożyc bardzo dużo, a i tak w kącikach zostaje lakier, którego za Chiny nie można usunąć, nawet patyczkami do uszu zamoczonymi w tym specyfiku Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Nie sądziłam, że zmywanie lakieru może być zajęciem tak mozolnym i czasochłonnym póki nie odkryłam zmywacza Missy, który nie radzi sobie nawet z jasnymi odcieniami, nie mówiąc o kilku warstwach kolorowego lakieru... Nierzadko zostawia na paznokciach biały nalot, tak jakby nie był w stanie rozpuścić lakieru do końca. Nie wiem skąd nazwa "migdałowy", bo w nie doszukałam się ani dodatku olejku migdałowego w składzie ani zapachu migdałów. Zmywacz śmierdzi przeokrutnie, w dodatku wysusza płytkę na wiór. Migdałowy "pierwowzór" z Rossmanna faktycznie pozostawia na paznokciach ładny zapach, jest znacznie skuteczniejszy i nie wysusza paznokci pomimo zawartości acetonu. Jedyne co lubię w zmywaczu Missy to plastikowe opakowanie z wygodnym dozownikiem. Używam tego produktu od: jakiś m-c Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

Kupiłam kilka miesięcy temu podczas jakiegoś wyjazdu w kauflandzie. Bo u mnie w mieście go niema a ja połasiłam się na "wyobrażenie" o migdałowym zapachu. Nic z tego. Po 1 nie pachnie nic a nic migdałowo więc nie ma co kupować dla zapachu. Po 2: słabo sobie radzi z ciemnymi lakierami. Najczęściej używam pasteli (róże, beże czy jakieś opalizujące perły) i z tymi radzą sobie jak każdy inny lakier, ale ostatnio wzieło mnie na ciemny granat , ostry róż etc i co? i nagle okazało się że muszę dużo tego zmywacza wylać by zetrzeć ciemny lakier a i tak mam przy tym pół palca obsmarowane. SŁABO. Jedyne wyraźne zalety to niska cena i duża pojemność.Ale to to ja mam i w biedronce. Raczej nie polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: uf już ponad połowa opakowania..toi już z górki

Kupiłam, bo był tani a ja akurat potrzebowałam zmywacza, jednak nigdy więcej się nie skuszę. Zmywacz okropnie śmierdzi, gorzej niż większość do tej pory przeze mnie używanych. Używam go w pracy (tak, mam taką możliwość ;)) potem muszę wietrzyć inaczej śmierdzi z godzinę. Wcale nie nabłyszcza, potrzebuję go więcej niż używanego w domu Laura Conti w zielonej butelce do zmycia odżywki z paznokci- Laura Conti o wiele przyjemniej pachnie. Ten zmywacz jednak nie radzi sobie ze zmywaniem, a nabłyszczenia paznokci to ja tym bardziej nie zauważyłam Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie i nigdy więcej

Chyba najlepszy zmywacz, jakiego przyszło mi używać. Zwłaszcza w korelacji ceny z jakością. Jakiś czas temu mamie w pracy paskudnie odprysnął lakier. W pobliskim lokalnym sklepiku kupiła więc ten zmywacz, by na szybciora pozbyć się lakieru. Gdy przyniosła go do domu, pomyślałam, że to kolejny badziew, który będziemy zużywać przez wieki "bo nie wypada wywalić". I jakże miłym okazał się zaskoczeniem. Raz - nie śmierdzi. Znaczy się śmierdzi, bo to zmywacz, ale tylko świeżo wydobyty z butelki. Nałożony na paznokcie wydziela dość miłą woń, która w prawdzie koło migdałów nawet nie stała, ale jest o niebo przyjemniejsza od smrodku zmywaczy, który utrzymuje się na paznokciach jeszcze długo po użyciu. Dwa - nie przesusza. Nie jest to oliwka do paznokci, żeby poprawiała ich stan, ale przynajmniej nie robi z nich Sahary. Trzy - dobrze i dokładnie zmywa. Nawet lakiery z shimmerem czy o wykończeniu typu frost szybko podnoszą białą flagę, kapitulując pod naciskiem tego zmywacza. Cztery - kosztuje grosze. Jakieś wady? Dość mało wydajny i rzadko dostępny w sieciówkach. Na pewno wypróbuję wersję waniliową i tropikalną. Używam tego produktu od: ponad miesiąc, na spółkę z żeńską częścią familii Ilość zużytych opakowań: połówka buteleczki

Lakier po nałożeniu nie wielkiej ilości zmywaczu schodzi. Ma łagodny trochę duszący, utrzymujący się zapach. Czy nabłyszcza? hmm nie zauważyłam tego. Odniosłam wrażenie że paznokcie po nim się zrobily jakieś suche. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno