BingoSpa, Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi

BingoSpa, Peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5

Pojemność 100 ml
Cena 12,00 zł
Pojemność 120 g
Cena 14,50 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Drobnoziarnisty peeling błotny do twarzy z kwasami owocowymi AHA delikatnie usuwa martwy naskórek. Zawiera 10% naturalnego błota z Morza Martwego, 2% mielonych pestek z oliwek i 50% procentowe kwasy owocowe.
Składniki zawarte w błocie z Morza Martwego troskliwie pielęgnują skórę skłonną do trądziku, wyprysków i łojotoku.
Kwasy owocowe złuszczają naskórek. Zwiększają poziom nawilżenia skóry czego efektem jest poprawa elastyczności i wyglądu zewnętrznej warstwy skóry.
Po starannie wykonanym peelingu skóra jest oczyszczona i wygładzona, bardziej podatna na działanie aktywnych substancji zawartych w preparatach kosmetycznych.

Cechy produktu

Struktura
drobnoziarniste
Rodzaj
mechaniczne
Cera
trądzikowa, tłusta
Właściwości
nawilżające, oczyszczające
Opakowanie
w słoiku
Pojemność
50 – 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 40

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,1 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 3

Mocny zawodnik

Z marką Bingo Spa nie jest mi jakoś szczególnie po drodze, jakieś 8 lat temu pierwszy raz użyłam ich produktów, chociaż na rynku są od 1988 r. Wielkiej miłości jakoś z tego wówczas nie było bo od tamtej pory dopiero teraz ponownie sięgnęłam do ich zasobów. Mocną stroną Bingo Spa mają być naturalne składniki, ekstrakty roślinne i unikatowe kompozycje zapachowe oraz fakt, że wykorzystują alternatywne źródła energii i docelowo chcą z nich korzystać w 100% z czego jestem niezmiernie zadowolona. Wszystko ładnie, pięknie, ale jak to ma się w praktyce przy mojej mieszanej cerze (rozszerzone pory, tendencje do zaskórników i błyszczenia w strefie T) to zapraszam do lektury.

Peeling posiadam w wersji butelkowej z koreczkiem zamykanym na klik, który bardzo dobrze zabezpiecza przed otwarciem. Jest ona biała, nieprzeźroczysta więc nie mamy kontroli nad ubywaniem peelingu no i niestety jest na tyle twarda i ma na tyle małej wielkości otwór, że trudno z niej wycisnąć produkt, zwłaszcza kiedy jest go już mniej. Po jakimś czasie w połowie butelki pojawiło się załamanie. Szata graficzna jest minimalistyczna, a całą robotę robi pomarańczowy, holograficzny kolor nalepki, który połączono z białymi literami. Jest ona dobrej jakości bo nic się nie starło.

Jeśli chodzi o peelingi to wybieram zdecydowanie te mechaniczne. Do sięgnięcia po produkt Bingo Spa zachęciła mnie przede wszystkim obecność owocowych kwasów AHA oraz fakt, że drobinki peelingujące mają naturalne pochodzenie - są to mielone pestki moreli, łupiny orzechów włoskich oraz migdałów, a ich zawartość to 2% - wyraźnie czuć ich obecność. Konsystencja jest gęsta dzięki czemu peeling nie spływa, ale dobrze rozprowadza się na twarzy, nie tworząc piany. Kolor jest jasno beżowy i rzeczywiście wygląda jak błotko, zapachem wg mnie też je przypomina, ale nie jest on odrzucający i do zaakceptowania. Wydajność jest na zadowalającym poziomie, ja jednorazowo zużywam ilość wielkości orzecha laskowego.

Efekt jaki osiągamy tym peeliniem jest bardzo zadowalający. Używałam go 1-2 razy w tygodniu, gdyż jednak jest to mocny zawodnik. Drobinek wg mnie jest sporo, jeśli dobrze się przyjrzeć to widać, że mają zarówno różną wielkość jak i kształt. Jako, że są to zmielone skorupki to są dość ostre, dorzucając kwasy mogę stwierdzić, że nie każda cera będzie zadowolona z działania, zwłaszcza ta wrażliwa czy podrażniona. Po użyciu peelingu twarz jest dobrze oczyszczona, ale nie na tyle by rozprawić się w 100% z zaskórnikami. Skutecznie złuszcza i usuwa nadmiar sebum pozostawiając skórę wygładzoną, miłą w dotyku, matową, delikatnie ściągniętą, ale nie przesuszoną. To co jeszcze da się zauważyć to fakt, że po jego użyciu twarz jest jakby wybielona, rozjaśniona za co z pewnością odpowiada cytrynka i marakuja. Produkt mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.

Skład jest średniej długości, zawiera jednak zarówno dobroczynne jak i negatywnie działające substancje. Na uznanie zasługuje obecność wcześniej wspomnianych kwasów (z marakui, cytryny, ananasa, winorośli), ekstraktu z trzciny cukrowej (m.in. nawilża, odżywia, działa przeciwzmarszczkowo, antybakteryjne, złuszcza), błota z Morza Martwego (10%). Niestety mamy też sporo niepotrzebnych rzeczy: 3 rodzaje parabenów, BHT, DMDM Hydantoin (wszystkie mocno alergiczne), fenoksyetanol.

No cóż działanie raczej na tak, niestety skład pozostawia wiele do życzenia, chociaż obecnych jest kilka fajnych i wartościowych pozycji. Zapłaciłam za peeling ok 10 zł i nie czuję, aby to były strasznie zmarnowane pieniądze.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 2
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 3

Dobry, ale mało wydajny

Ten peeling zaliczam do dobrych, ale mało wydajnych.

Łojotokowe zapalenie skóry w strefie 'T'. Suche policzki z naczynkami. Wrażliwa, alergiczna. Wiek - 30 lat, pierwsze zmarszczki miminczne (czoło, okolice oczu). Duża tendencja do zapychania porów. Moja cera lubi kwasy, codzienne złuszczanie. Bywa wrażliwa, delikatna, alergiczna.

Scrub jest pakowany w małą, dość twardą butelkę. Utrudnia to usuwanie resztek.

Peeling poza tym jest dobry. Ma wiele ostrych drobinek, które to dokładnie oczyszczają skórę. Usuwają wszelakie suche skórki. Skóra po nim jest gładka dobrze oczyszczona. Nie zapycha porów, nie podrażnia, nie uczula. Nie mam po nim większej ilości niespodzianek.

Drugim minusem, który to zniechęca mnie do zakupu jest niska wydajność. Scrub jest mało wydajny, wystarcza na 3 tygodnie. Biorąc pod uwagę, że trzeba go zamawiać na stronie producenta to tym bardziej jest to nieekonomiczne. Znam scruby lepiej dostępne, które może są i też mniej wydajne, ale i lepiej dostępne i tańsze.

Nie wiem czy kupię go ponownie.

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

bardzo skuteczny produkt :)

Od jakieś czasu gustuję w kosmetykach z kwasami. Jaki czas temu zachwyciłam się produktem z BingoSpa z błotem z morza martwego, który zrobił na mnie super wrażenia - zakupiłam ten produkt z wielką nadzieją.
Stosuję go 1-2 razy w tygodniu i muszę przyznać, że to jeden z lepszych produktów. Przede wszystkim doskonale złuszcza i wygładza skórę - jest wygładzona i miękka. Dodatkowo wydaje się być dobrze nawilżona i elastyczna. Wypryski i inne krostki pojawią się zdecydowanie rzadziej.
Specyficzny zapach - nie potrafię zdefiniować, co wyczuwam - ale nie jest to nieprzyjemny zapach :)
Skuteczny produkt, dobry skład. :)

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 2
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 1

Niezły zdzierak

Ten peeling kupiłam na początku mojej fascynacji kwasami. Mam wersję w butelce i na wstępie przyznam, że nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie, ponieważ kosmetyk jest gęsty, a butelka z twardego plastiku, dodatkowo z małym otworem. Żeby wydobyć z niej peeling trzeba się napracować, moja po dwóch miesiącach użytkowania ma już na stałe załamania na ściankach.
Peeling ma gęstą kremową konsystencję, kolor beżowy i zapach trochę błotny, trochę tłustawy. Nie pieni się w ogóle w trakcie mycia, tylko ślizga po skórze jak krem. Drobinki są naprawdę ostre, w pełni naturalne- o nieregularnych kształtach. Nie jest ich jakoś strasznie dużo, ale przy mocnym tarciu mogą podrażnić skórę. Nie polecam też nakładać peelingu na skórę już podrażnioną, bo piecze i drażni dodatkowo wszelkie ranki.
Jeśli chodzi o działanie to peeling nieźle oczyszcza dzięki tym drobinkom i rozjaśnia skórę. Raz z ciekawości zostawiłam go na skórze trochę dłużej, jak maseczkę i byłam zaskoczona własną bladością po spłukaniu go. Niestety nie wpływa w żaden sposób na zaskórniki, ani nie jest ich mniej, ani nie przyspiesza ich znikania.
To po prostu niezły peeling mechaniczny, który przy okazji rozjaśnia skórę nie wiem, czy kupię go ponownie, pewnie będę szukać dalej ideału, może wypróbuję mocniejszą wersję.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Inny niż wszystkie

Peeling błotny z kwasami owocowymi... brzmi ciekawie. Postanowiłam go wypróbować na własnej skórze i nie zawiodłam się. Peeling doskonale oczyszcza twarz, skóra jest po nim gładziutka i przyjemna w dotyku, ale co najbardziej mi się w nim spodobało to to, że nie pozostawia po sobie uczucia suchej skóry, jak wiele innych peelingów. I na kolejny mini plus idzie cudowna buteleczka, która cieszy oko na półce.

Wizażanki najczęściej polecają:

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Bardzo dobry!

Odkryłam go kiedyś przez przypadek w sklepie internetowym a jako, że brakowało mi do darmowej wysyłki to ją zamówiłam.
Jest to kolejny produkt z oferty Bingospa, który dość mocno przypadł mi do gustu.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam do testów od marki/producenta

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 4
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 3

Przyjemny

Opakowanie to zwykły słoiczek z odkręcanym wieczkiem, w którym znajduje się 100g produktu. Produkt ma kremową - gęstą konsystencję o delikatnym zapachu błota. Kolor: szaro-brązowy. Peeling ma grube i ostre ziarenka więc trzeba spodziewać mocnego peelingu. Przed zabiegiem należy porządnie oczyścić twarz. Uczulam, jeśli ktoś ma jakieś ranki, zadrapania to będzie piekło. Przyczyną tego jest zawartość kwasów. rodukt zdziera martwy naskórek i dobrze oczyszcza buzię. Skóra po aplikacji jest nawilżona, miękka i gładka w dotyku. Ogólnie samo działanie peelingu zadowala mnie w 100%. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam poprawienie stanu mojej cery. Grudki podskórne przestały się pojawiać a krostki tuż po pojawieniu się przygasały. Wstępnie mogę powiedzieć, że peeling z kwasami spisał się na piątkę.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry :)

Kolejny, dobry peeling marki BingoSpa. Nie jest aż tak mocny, jak poprzedni peeling z kwasami ale mimo to skutecznie usuwa martwy naskórek. Drobinki nie są ani zbyt mocne, ani za delikatne. Peeling nie powoduje podrażnień i jest bardzo wydajny. Po jego zastosowaniu skóra lepiej chłonie nałożone na nią kremy i olejki.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 0,5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry produkt

Produkt został zamknięty w bardzo poręcznym słoiczku, co pozwala na bezproblemową aplikację. Jeśli chodzi o zapach, to czuć w nim mieszankę błota/ziemi z kredą. JEst on delikatny i raczej neutralny dla nosa :).

Posiada dosyć gęstą konsystencję, w której został zatopiony puder z pestek brzoskwini, orzecha włoskiego oraz migdałowca. Dobrze sobie radzi z peelingiem skóry twarzy, oczyszczając ją, wygładzając i usuwając martwy naskórek. Produkty, które nakładałam po takim zabiegu wchłaniały się szybciej, a skóra którą po sobie zostawiał była miękka i przyjemna w dotyku. Jest to zdecydowanie jeden z lepszych produktów tej firmy, które miałam i szczerze polecam spróbować :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 pełne

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: tydzień

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

doskonały!

Peeling błotny umieszczony jest w słoiczku z zakręcanym wieczkiem, o wadze 100 g. Produkt charakteryzuje specyficzny zapach. Konsystencja jest kremowa. Peeling posiada dużo drobno zmielonych pestek z owoców. Idealnie złuszcza martwy naskórek, wygładza i dobrze oczyszcza. Produkt kosztuje stosunkowo niewiele (14 zł), jeżeli weźmiemy pod uwagę zadowalające działanie i wydajność. Z wyboru tego produktu jestem najbardziej zadowolona i z pewnością zakupię kolejne opakowanie.

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: 1 100 g

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

skrzywdził mnie.

Peeling skrzywdził mnie okrutnie, niestety sama sie troszke do tego przyczyniłam.
Moja cera jest mieszana, dość gruba, mało wrażliwa.
Z początku używałam ten produkt sporadycznie raz na jakiś czas bo nie zachwycił mnie. Zapach ma jakiś taki błotny, niezachęcający. Ale da sie przeżyć.Słabo działał na mojej skórze, tych drobinek peelingujących jest mało i nie widziałam duzego efektu na mojej twarzy.
Zauważyłam, ze konczy mu sie termin wazności a zostało go z 1/3 opakowania. Więc postanowiłam ze go skoncze, bo nie lubie wyrzucac komsetyków. I kilka razy go uzyłam. A potem nałozyłam go i potrzymałam może z dwie minuty. Zmyłam . Było ok. Na drugi dzien rano zobaczyłam ze cos jest nie tak z moją skóra. Była bardzo wrażliwa w okolicy ust, taka szorstka w dotyku i jakby miała inna strukturę- coś jakby malutka rybia łuska. Po dwóch tygodniach po tym zdarzeniu moja skóra nadal dochodzi do siebie. Dzięki peelingowi mechanicznemu i duzym nawilzaniu skóry jej stan poprawił się ,ale nadal jeszcze nie wyglada jak poprzednio.
Nie wiem czy stało sie tak bo potrzymałam ten produkt na skórze, czy w między czasie produkt zepsuł się ( choc wygladał i pachniał jak wczesniej, a trzymałam go w ciemnej szafce w pokoju). Resztke wywalam i na pewno nie kupię ponownie.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: połowę opakowania

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry produkt w niskiej cenie.

Peeling należy do tych średnich zdzieraków. Nie podrażnił i nie uczulił mojej cery. Ma drobinki ścierające w postaci zmielonych pestek oliwki. Wygładza, odmładza i pozostawia skórę miękką w dotyku. Jest wydajny, łatwo się zmywa i łatwo nakład na twarz. Masaż tym peelingiem jest przyjemny i relaksujący. Wystarcza stosować raz w tygodniu, by cera nabrała zdrowego wyglądu.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    771
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    759
    pochwał

    9,54

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    628
    pochwał

    9,11

Zobacz cały ranking