Schwarzkopf Gliss Kur, Oil Nutritive, Ekspresowa odżywka regeneracyjna do włosów ze skłonnością do rozdwajania (nowa wersja)

Głównym zadaniem tej odżywki jest ułatwienie rozczesywania i to robi więc zdecydowanie mi pasuje :-)

Spryskuję nią wilgotnie włosy :7-9 psiknięć, wgniatam we włosy i po minucie zaczynam rozczesywać. Na prawdę dobrze radzi sobie z moimi kołtunami! I dzięki temu wypada mi mniej włosów, czyli po prostu ich sobie nie wyrywam :-)

Dodatkowo ładnie pachnie i jest całkiem wydajna. Kupiłam za 9,99zł w Rossmannie na promocji :-)

Przyznam szczerze, że gliss kur mnie mile zaskakuje :-)

Będę do niej wracać !

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1x200ml

Plusy
+ zapach,
+ nabłyszcza, nawilża,
+ dobrze chroni końcówki,
+ szybko się wchłania,
+ wydajność,
+ włosy się nie plączą.


Minusy:
- cena (sięga do 16 zł).

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

jw, najbardziej opłaca się go kupić na promocji np. w rossmannie, bo wtedy jego cena to max 10/11zl, a wystarcza na ok 2-3 miesiące, orzy codziennym stosowaniu max 2 razy dziennie przy włosach do łopatek. Zdedowanie ułatwia rozczesywanie, sprawia, że się nie puszą(a gdy są już spuszone, to to wyeliminuje) no i chroni włosy przed urazami mechanicznymi. Nie obciąża przy rozsądnym psikaniu, bo jak się wyleje całe na włosy, to wiadomo, że oklapną i będą tłuste. Oczywiście nie wymagam cudów od sprayu, bo od tego jest regularna pielęgnacja odżywkami, maskami itd. Dlatego też moja ocena to 5/5 i zdecydowanie polecam :)

Używam tego produktu od: Dłużej niż miesiąc
Ilość zużytych opakowań: Mniej niż 1

Kilka dni temu skończyłam już trzecie opakowanie tej odżywki. Świetna jest do włosów które ciężko jest rozczesać po umyciu, zawiera w składzie olejki no i oczywiście silikony które lubię nakładać na włosy jako ostatni element pielęgnacyjny. Prawie codziennie włosy prostuje, stosuje lakier. Włosy wciąż mam w świetnej kondycji. Zamierzam do niej wrócić. Czekam na promocje w drogerii.

Używam tego produktu od: maja- listopada 2014
Ilość zużytych opakowań: 1 X 200ml

Tania, łatwo dostępna, ładnie pachnie... Nie działa może spektakularnie na włosy, ale są lśniące i łatwiej się rozczesują na końcach. Aplikator działa dobrze, opakowanie też ok - widać ile produktu zostało. Niestety wydaje mi się, że jest słabo wydajna.

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: połowa 1

Na wstępie: katuje swoje włosy farbami od dobrych 8 lat, na przemian wszelkimi odcieniami czerwonego przez czarny kolejno rozjaśniacz i dalej czerwony. Są suche, kręcone, i nie do ogarnięcia. Nie podeszłam do niej zbyt optymistycznie, i wzięłam ją jedynie ze względu na skład. I pomyliłam się, bo odżywka sprawuje się niesamowicie.
+ dostępność
+włosy rzeczywiście się mniej puszą ale polecam ją stosować jednak na włosy mokre i dać im schnąc.
+ skład
+ zapach (niektórym np. mojej mamie się nie podoba ale dla mnie świetny)
+ działanie, włosy rzeczywiście nie rozdwajają się jak oszalałe jak to bywało do tej pory)
+ ułatwia rozczesywanie, nie strączkuje włosów.
+ wydajność (jak na mnie i na moją mamę, która ma krótkie ale geste włosy i obie nie oszczędzamy, spokojnie na miesiąc, półtorej)

- żadnych nie zauważyłam, może jedynie czasami kiedy przyjdzie mi ją kupić za 15 zł, a nie w promocji za 10 jest mi troszkę szkoda.




Używam tego produktu od: 5 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania 200 ml

Moje zaskoczenei tym produktem nie jest do opisania. Mam włosy rozjaśniane i tak bardzo zniszczone że na końcówkach nie łapia koloru. Jednak ta odżywka działa cuda! Włosy przestały sie puszyć, super sie układają i rozczesują! Myślałam że pielegnacja moich włosów bez profesionalnych kosmetyków z salonu fryzjerskiego nie bedzie mozliwa, aż tu trafiła sie taka perełka!
Bardzo wszystkim polecam!!!!!!!! Naprawde cena nie jest wysoka by nie móc choć raz spróbować tego produktu! Super!!!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Zachęcona recenzjami na Wizażu, kupiłam ten produkt, żeby ujarzmić swoje zniszczone, puszące się włosy, i żeby oszczędzić trochę grosza, bo do tej pory używałam tylko sprayów Dove.

WYGŁADZENIE?
Niestety, ta odżywka mnie zawiodła. Oczywiście wygładza, ale dopiero po kilku psiknięciach, a efekt utrzymuje się u mnie maksymalnie kilka godzin. Pod tym względem odżywki Dove biją Gliss Kur na głowę, bo już jedno-dwa psiknięcia radzą sobie z ujarzmieniem moich długich włosów na cały dzień.

ZAPACH?
Niestety, po godzinie od aplikacji (a nawet po półgodzinie, nawet po chwili) pięknego, brzoskwiniowego zapachu tego kosmetyku w ogóle nie czuć.

WYDAJNOść?
Nie za bardzo, biorąc pod uwagę, ile odżywki zużywam za jednym zamachem.

OBCIążANIE?
Hmmm. Gliss Kur wydaje mi się tuż po aplikacji mniej obciążająca od Dove. Mogę się nią psikać i psikać, a włosy nie stają się ciężkie ani oleiste, tylko są wygładzone i przestają się puszyć.
Za to następnego dnia chyba ciut szybciej niż zwykle się przetłuszczają.
Ale ogólnie mówiąc, to produkt, który wygładza bez obciążenia.

CZY POLECAM?
Napiszę tak: ja jej więcej nie kupię, bo moje włosy potrzebują czegoś silniejszego i bardziej pielęgnującego. Naprawdę wolę dołożyć te 10 zł i długo cieszyć się odżywką, która naprawdę zmienia wygląd i stan moich włosów, zostawia na nich piękny, świeży zapach i starcza na dłużej.
Natomiast Gliss Kur to taki średniaczek, polecam ją, jeśli ktoś ma gładkie i zdrowe włosy, lubi tego typu produkty i nie chce przepłacać.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Moim zdaniem to najlepsza odżywka bez spłukiwania od Gliss Kura :)

PLUSY
+ ułatwia rozczesywanie
+ włosy są po niej gładkie i lśniące
+ nie obciąża włosów
+ cudowny słodki zapach
+ cena (często w promocji po 9.99 )
+ dostępność

MINUSY
- Brak

Używam tego produktu od: Dłużej niż miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1

Moja ulubiona odżywka bez spłukiwania. Pięknie pachnie i jest wydajna. Bardzo fajny skład - dużo drogocennych olejków.

Odżywka faktycznie pielęgnuje włosy, wygładza, nabłyszcza, ułatwia rozczesywanie. Odkąd jej używam zauważyłam, że włosy się mniej łamią i rozdwajają. Działa!

Minusów brak :) szczerze polecam!

Używam tego produktu od: 2 misięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jestem zakochana w tej odżywce i będę ją kupować tak długo jak będzie ona produkowana.

Plusy:
-skład - jest świetny. Ta odżywka to mieszanka składników, które włosy chronią przed uszkodzeniami (silikony) i odżywczych (olejki, panthenol), odbudowujących (hydrolizowana keratyna)
- Taki skład pozwala na zabezpieczenie włosów przez warunkami atmosferycznymi, ocieraniem się o ciuchy i innymi szkodliwymi czynnikami.
- odżywka wygładza i nabłyszcza włosy
- cena - ja zawsze kupuję w promocji za 10 zł.
- dostępność - rossman, natura, sekret urody
- ładny zapach
- wydajność - 2-3 miesiące
- na jedno użycie zużywam jakieś 5-6 psiknięć, włosy mam zdrowe, skłonne do przetłuszczania i nigdy nie zauważyłam przeciążenia czy efektu tłustych włosów - stąd nie rozumiem narzekań w niektórych recenzjach, po prostu trzeba się nauczyć używać odżywki "psikanej"
- opakowanie - widać ile kosmetyku zostało.

Minusy: brak

Jeżeli ktoś za minusy dopisuje "brak poprawy stanu włosów" albo "końcówki i tak zostały rozdwojone" to widocznie nie wie po co się stosuje taką odżywkę. NIC nie sklei zniszczonych końcówek, a oczekiwanie regeneracji od odżywki która ma formę płynną (czyli stężenia wartościowych składników nie są duże) to gwarantowany zawód.
Ta odżywka jest uzupełnieniem właściwiej pielęgnacji włosów, a nie jej podstawą i tylko w takiej roli się sprawdzi.

Używam tego produktu od: 4 miesiące
Ilość zużytych opakowań: 1, 2 w trakcie

Od ponad roku znacznie bardziej dbam o włosy (czyt. włosomaniactwo) - mam ulubiony szampon, ulubione odżywki i maski. Nie mogłam się przemóc do odżywki bez spłukiwania, ponieważ "ja to pewnie zrobię coś źle i będę miała oklap". Jednak w końcu się przemogłam. I wcale mnie efekt nie powalił. Kupiłam odżywkę innej firmy i mimo że przy każdym myciu nakładałam jej minimalnie więcej (aby już na początku nie przesadzić), to włosy wcale mnie nie zachwycały. Myślałam że taki ich urok. Nie do końca pamiętam jak to się stało, że sięgnęłam po Gliss Kura. Pierwsza aplikacja była dość ostrożna, nie wiedziałam co i jak. Ale to co zobaczyłam po wysuszeniu włosów sprawiło że szeroko otworzyłam oczy. Później z niedowierzaniem spojrzałam na opakowanie "Mój Boże, kosmetyk drogeryjny działa!! :-D". Nareszcie po wyłączeniu suszarki mogę spojrzeć w lustro i powiedzieć że mam naprawdę ładne włosy. Są wygładzone (ale nie przylizane), baby-hair nie odstają na wszystkie strony. Wspaniale. A to wszystko dzięki fantastycznemu składowi. Spójrzcie tylko! Arganowy, makadamia, migdałowy, oliwa z oliwek. Same pyszności dla włosów :-)
Odżywka zamknięta jest w butelce z bardzo wygodnym atomizerem, który się nie zatyka. Po wykończeniu na pewno zachowam do serum ;-)
Jeśli chodzi o zapach to naprawdę nie wiem dlaczego niektóre osoby narzekają - ja go uwielbiam. Dzięki niemu korzystanie z odżywki jest jeszcze przyjemniejsze :-)
Z wydajnością (a przynajmniej u mnie) nie jest fantastycznie. Używam odżywki od niecałego miesiąca, co 2 dni. Jednorazowo spryskuję włosy ok 7-8 razy. W tym momencie została mi lekko ponad połowa. Z innymi kosmetykami jest trochę lepiej.
Cena nie odpycha, ale też jakoś szczególnie nie zachęca. Ja po prostu wypatruję promocji i robię zapas.
Znalazłam w końcu swoją odżywkę bez spłukiwania :-D trzymam i nie wypuszczam z rąk.

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 (w trakcie)