Green Pharmacy, Olejek kąpielowy 2w1 `Mandarynka, cynamon`

To był czysty przypadek

Bardzo przypadkowo robiąc zakupy na jednym z portali internetowych dodałam ten produkt do koszyka, aby mieć darmową dostawę :P nie mając jakiś ogromnych oczekiwań co do tego produktu. Teraz wiem, że bardzo się myliłam, bo ten olejek świetnie mi się sprawdził jako żel pod prysznic i na pewno sięgnę jeszcze po inne wersje zapachowe tego produktu. Jednak trzeba sobie powiedzieć, że nie jest to typowy olejek, ja bym powiedziała, że jest to formuła żelu wzbogacona o olejek, jeżeli poszukujecie typowego olejku to będziecie rozczarowane jego konsystencją

Poza zapachem, nie widzę innych zalet. Kosmetyk nie działa tak jak powinien. Nie nawilża a jedynie troszkę natłuszcza wodę. Jest bardzo mało wydajny. Nie wrócę do niego.

Olejek kąpielowy służący do mycia, a nie do nacierania. Myje bez wysuszania, zastępuje również balsam do ciała, sprawdzi się więc w podróży. Ma przyjemny zapach.

idealny na zimowe kąpiele. Mandarynkowo- cynamonowy olejek do kąpieli od

Wlewamy odrobinę do wanny i.... Relaksujemy się przy pięknym. Korzennym zapachu świąt ???? dodatkowo nawilżając swoje ciałko.

Nie masz wanny? ???? Żaden problem, możesz używać go tak jak żel pod prysznic, a zapach.... Zapach sprawi, że zapomnisz o wszystkim, co wkurzyło Cię w ciągu dnia ????

Olejek kupiłam ze względu na zapach. I od razu podbił moje serce. Uwielbiam cytrusowo - cynamonowe połączenia. Olejek ma przyjemną lekka konsystencje. Dolewam go do ciepłej kąpieli. Bardzo dobrze się pieni. Nawilża i oczyszcza skórę. Nadaje jej miękkości. Nie podrażnia i nie uczula. Po kąpieli czułam się bardzo odpreżona.

Uwielbiam kąpiele z tym olejkiem. Bardzo dobrze się pieni (nie lubię gdy olejki tylko nawilżają wodę, bo kąpiel bez "bąbelków" traci urok). No i ten zapach! Cytrusowe nuty, a do tego cynamon. Aromat, który idealnie wpasowuje się w jesienne i zimowe wieczory (choć w inne pory roku też nie mogę się im oprzeć). Kąpiel relaksuje, nawilża skórę, nie uczula. Absolutny hit!

Czasem zaglądam do łazienki, tylko po to aby je powąchać;)
Nieodzowne w okresie zimowym stawia na nogi i każdy prysznic staje się rytuałem.
Jest wydajne, ta wersja a la staromodne opakowanie jest ok , choć potrafi złamać paznokieć .
Dobrze się pieni- nawilża skórę, nie podrażnia, zapach niestety zbyt szybko się ulatnia.

Uwielbiam olejki kąpielowe GP.
Miałam już chyba wszystkie i mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie kąpieli bez nich.
Każdy z nich jest inny, na swój sposób wyjątkowy.
Znajdzie się wersja na każdy nasz humor.

Recenzowaną wersję szczególnie przyjemnie mi się stosowało gdy byłam zmordowana po nocnej zmianie.
Każdy centymetr ciała bolał, plecy były nadwyrężone do tego stopnia że miałam problem by się schylić i wyprostować.
Po jednej takiej nocce przybywało mi chyba ze 30 lat.
Wtedy dochodziłam do wniosku że mam wszystko w nosie i idę wziąć gorącą kąpiel.
Zapach cynamonu i mandarynki niesamowicie rozgrzewał. Miałam wrażenie że mięśnie się rozluźniają, odpoczywają. I już tak nie bolą.

Aromat jest relaksujący ale i tak pobudzający że śpiące oczy zyskiwały ostrość widzenia.

To opcja w sam raz na chłodnie dni i wieczory.
Choć przypuszczam że ja sięgnę po nią nawet późną wiosną.

Opakowanie jest typowe dla serii - babcine.
Ale proste w swojej formie ku mojej uciesze.

Posiadałam wersję z pompką która mnie niesamowicie wkurzała.
Może byłaby dobrym rozwiązaniem pod prysznic ale nie do kąpieli.
Po kilku próbach skapitulowałam - zwyczajnie ją odkręciłam i lałam wprost w butelki.

Piana tradycyjnie - gęsta, solidna i długo utrzymująca się.

Olejek tak naprawdę to żel o umiarkowanie gęstej konsystencji.
Nie wysusza zbytnio skóry.

Będę do niego wracać. Obowiązkowo.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 całe - 250 ml

Kiedyś wąchałam albo ten olejek, albo bardzo podobny i pamiętam przepiękną woń cynamonu... stąd jak znalazłam go parę miesięcy, a może lat później na promocji, postanowiłam wrzucić do koszyka.

Albo mnie węch zmylił, albo pomyliłam produkty, bo tym razem pachniał już zupełnie inaczej. Żadnego cynamonowego otwarcia, raczej mandarynki z wbitymi w skórkę goździkami - co nie oznacza, że zapach jest brzydki, bo jest wybitnie bożonarodzeniowy, a ja lubię takie klimaty.

Konsystencja trochę rozczarowuje - żaden olejek, raczej tłusta maź. Raz próbowałam umilić sobie nim kąpiel w wannie, ale ani zapachu, ani efektu nawilżenia nie poczułam - chyba musiałabym wlać pół butelki żeby w ogóle był jakiś efekt... Używałam go za to z powodzeniem jako żel pod prysznic.

Jeśli ktoś liczy na jakieś świetną pielęgnację, to się rozczaruje. Olejek sprawdzi się wyłącznie jako ładnie pachnący żel pod prysznic.

Buteleczka, jak to Green Pharmacy, śliczna i w klimacie retro. Wydajność za to przeciętna, trzy tygodnie i olejku nie ma.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Ponieważ już raz pisałam recenzję do tego kosmetyku a została ona usunięta, nie będę rozpisywać się za dużo...
Kosmetyk mnie podrażnił(miałam czerwoną, piekącą skóre),
był bardzo mało wydajny(wystarczył mi na 4 użycia-trzeba wiedzieć ,ze to raczej nie olejek do kąpieli a żel pod prysznic bo jako olejek wlany do wanny zupełnie się nie sprawdza),
moim zdaniem cena nie jest adekwatna do pojemności, wydajności i jakości kosmetyku.
Plusy: ładny delikatny zapach i opakowanie. Właściwie tylko tym się broni ten ,,płyn\'\', może skusze sie jeszcze kiedyś na inne zapachy.
Minusy:
-cena
-pojemność nie adekwatna do ceny
-działanie(nawilżenie skóry jest bardzo powierzchowne ale mi to nie przeszkadza)
-mnie podrażniał(ale to indywidualna cecha)
-mała dostępność(ciężko go znaleźć w sklepach)
Tak jak powiedziałam ze względu na zapach może skusze się jeszcze kiedyś na taki płyn. Ponieważ na rynku nie ma dostępnych tego typu żeli/płynów.


Używam tego produktu od: kilka tygodni(4 razy)
Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Kupowalam ten olejek mysląc ze jest to cos co natlusci moja skórę w czasie kapieli a nie coś co dziala jak plyn do kapieli. Jednak nie zawiodlam się. Tworzy przyjemna gesta piane. Ślicznie pachnie. Odpręża. Jednak przy takim zastosowaniu powinien być w zdecydowanie większej butli :)

Używam tego produktu od: Dłużej niż miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1

Powiedzmy szczerze, olejek to to nie jest. Raczej coś jak zwykły żel pod prysznic. Nie czuję żadnej \'tłustości\', którą powinno się czuć przy olejku. Z kosmetyku korzystam pod prysznicem i muszę przyznać, że jest bardzo przyjemny w użyciu. Przyzwoicie się pieni i jest wydajny, do tego pięknie pachnie. Mycie nim to czysta przyjemność. Butelka śliczna, jak wszystkie opakowania Elfy. Jedyne do czego można się przyczepić, to stosunek pojemności do ceny. Ale że cena nominalnie nie jest wysoka, każdy może sobie pozwolić na tę odrobinę przyjemności.


Używam tego produktu od: 6 tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego