Mizon, Snail Repair, Intensive Ampoule (Serum do twarzy w ampułce)

Serum ma oleistą konsystencję, ale się nie klei. Wchłania się błyskawicznie. Skóra po nim jest wygładzona, delikatna, bardzo miła w dotyku. Na serum nakładam krem All in One z tej serii, aby zabezpieczyć je przed parowaniem i uciekaniem odżywczych właściwości. Jestem zadowolona z efektów - mam gładką, promienną buzię:)
Używam zamiennie na dzień i na noc, a zużycie schodzi bardzo powoli. Niestety ja mój egzemplarz zamawiałam przez internet i w mojej buteleczce już na starcie brakowało 1/4 produktu :( Z tego powodu serum już mi się kończy, a krem starczy mi jeszcze na dwa miesiące.

Cieszę się bardzo że trafił w moje posiadanie, bo naprawdę serum jest genialne! Serum łatwo się nakłada, szybko się wchłania, cudownie nawilża i odżywia skórę. Także rozjaśnia, zmniejsza widoczność blizn i sprawia, że skóra staje się promienna, niesamowicie gładka i miła w dotyku. Jestem tym serum zachwycona! :)

Jest to niesamowity produkt.  Używam już kolejne opakowanie i jestem zachwycona. Serum zawiera w sobie 80% śluzu z ślimaka. Obawiałam się jakiegoś wysypu na twarzy, jednak u mnie nic się nie pojawiło. Ale miałam i mam wrażenie,że syfki szybciej wychodzą na zewnątrz, ale jest to na pewno spowodowane tym,że zmieniłam pielęgnację twarzy. Rzadko kiedy zrobi mi się jakaś niespodzianka na twarzy, wygląda zwykle całkiem dobrze.  Co do serum... Ma oczywiście właściwości odmładzające, ujędrniające, rozjaśniające dla skóry z przebarwieniami. Co do buteleczki... śliczna, z pipetką, bardzo łatwa aplikacja i taki gadżet w postaci pipetki powinien być w większości kosmetyków.  Jedna cała pipetka starcza na pokrycie twarzy. Serum wchłania się błyskawicznie i twarz wygląda zdrowo i promiennie. Nic się nie klei i nie przeszkadza. Nadaje się też pod krem, lecz jak konsekwentnie używam go tylko na noc. Wstaję z wypoczętą buzią i wyglądam na prawdę dobrze.  Nic nie podrażnia, a moja skóra wygląda pięknie i myślę, że jest to duża zasługa tego serum. To opakowanie wygląda elegancko na półce w łazience. Produkt jest wydajny, takie serum starcza na około 2miesiace, jednak efekty są warte czekania.

Kolejny bardzo dobry kosmetyk z tej serii. Używam go na zmianę z kremem. Efekt widoczny po już po kilku użyciach. Dobrze sprawdza się także pod makijaż. Rozjaśnia, wygładza i rozświetla cerę. Pomocny na trądzik. Ładnie się wchłania. Wydajny. Warty swojej ceny.

Dostałam chyba z 15 próbek tego serum i każda z nich miała 1-1,5ml produktu. Można więc powiedzieć, że zużyłam około połowę pełnowymiarowego produktu. Jedna próbka wystarczała na 2 zastosowania a używałam tego serum na dzień, bo na noc wolę wybierać (póki jeszcze pogoda pozwala) skoncentrowane kosmetyki na bazie kwasów.

Serum ma wodno-żelową konsystencję, całkiem treściwą i wygodnie rozprowadza się na twarzy. Ma przy tym bardzo przyjemny zapach, który umila stosowanie kosmetyku. Najbardziej lubię wklepywać je w twarz (nie pocierać), wtedy mam szansę równomiernie rozprowadzić produkt. Po serum używam jeszcze kremu nawilżającego, ale i tak odnoszę wrażenie, że po tym serum cera jest delikatnie lepka i lepiej chwyta podkład, dlatego też lubiłam stosować je pod makijaż. Cały make up wyglądał na buzi naturalnie, cera była ujednolicona i gładka, bez podkreślonych suchych skórek. Jak nie widać skórek a w ciągu dnia zbyt szybko nie zaczynam się świecić to dla mnie to tylko potwierdzenie, że serum rzeczywiście nawilża skórę. Nie widzę jednak bardzo zauważalnego działania odmładzającego jakie obiecuje Producent.. a określił to tak: ,,Ma działanie odmładzające, przywraca jędrność i sprężystość skórze, dodatkowo chroniąc ją przed uszkodzeniami" - no nie wiem, być może ja jeszcze nie mam takich potrzeb, ale w okolicy 30 roku życia cera może już tracić na sprężystości a ja poprawy takiej nie widzę. Owszem, nawilża i jest świetną bazą pod makijaż, ale jak dla mnie to wszystko.

Inne obietnice: ,,Dodatkowo polecane dla osób z przebarwieniami, bliznami - rozjaśnia je. Skóra po jego użyciu jest wyraźnie zdrowsza, wygląda na młodszą i rozświetloną". Zgodzę się, że cera jest rozświetlona, wygląda zdrowo, ale nie zauważyłam spektakularnego rozjaśnienia przebarwień po kilku tygodniach używania.

Tak jak napisałam wyżej, serum do codziennego użytku w celu nawilżania spokojnie się nadaje, ale cuda wianki odnośnie pozostałego działania są w moim odczuciu po prostu nieprawdziwe. Jeśli oczekujesz wielkiego efektu to możesz się rozczarować. Cieszę się, że miałam dość sporą ilość próbek do sprawdzenia czy opłaca się kupować duże opakowanie, teraz przynajmniej wiem, że w tej cenie (około 90zł za pełnowymiarowe opakowanie) znajdę coś lepszego.

Moja cera - mieszana w stronę suchej.

Jestem zachwycona, po kilku tygodniach stosowania skóra wygląda na lepiej nawilżoną, wypoczętą, gładszą. Serum ma przyjemną konsystencję i dobrze się rozprowadza. Jedyny minus to krótka pipeta, którą ciężko wydobyć resztki kosmetyku. No i mogłoby być tańsze;) ale i tak warte swej ceny

Daję temu produktowi ocenę 5+. Kosmetyk jest bardzo wydajny, szybko się wchłania, ma bardzo przyjemną konsystencję. Daje uczucie natychmiastowego nawilżenia i wygładzenia. Bardzo dobrze współpracuje z każdym kremem (nakładałam go właśnie pod krem), zarówno tym na dzień, jak i na noc. Stosowany regularnie widocznie poprawia stan skóry - cera jest rozjaśniona, promienna, znikają drobne niedoskonałości. Przez jakiś czas używałam go z kremem do twarzy z tej serii i również bardzo polecam. Oba kosmetyki tworzą duet doskonały, która poza benefitami dla urody świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż. Serum właściwie nie ma zapachu i za to daję mu 5, odejmuję jedną gwiazdkę za opakowanie, bo pipeta jest odrobinę za krótka i pod koniec użycia występują problemy z wydobyciem kosmetyku z butelki.

Największy hit w całej serii do pielęgnacji twarzy ze śluzem ślimaka.
Krem jest dobry, bb jest jak najbardziej ok, krem pod oczy super-ale serum po prostu miażdży!!!

+piękna buteleczka sugerująca nam, że mamy do czynienia z czymś o najwyższej jakości i naprawdę luksusowym. Buteleczka z grubego szkła, z pipetką, będzie ozdobą naszej toaletki!
+konsystencja-nie za rzadka i nie za gęsta. Idealna do smarowania, nie lejąca i nie marnujemy produktu.
+bardzo wydajne-kroplomierzem odmierzamy kilka kropli wystarczy nam to na całą twarz
+serum nadaje się do codziennego użytku pod krem!
+szybko i dobrze się wchłania, skóra jest gładka i matowa, nie wywołuje błysku
+ekstremalnie wygładza skórę, nawilża ją, napina i spłyca zmarszczki mimiczne
+dba o właściwy poziom nawilżenia skóry
+nie podrażnia i nie zapycha
+nadaje się pod makijaż
+pomaga utrzymać skórę w doskonałym stanie. Dawno nie miałam tak ładnej cery jak podczas stosowania serum, co nie umknęło uwadze koleżanek ale też i męża :)

Polecam!

Na początku używanie kosmetyków ze śluzem ślimaka wydawało mi się trochę...obrzydliwe ;) Kiedy wyłączyłam myślenie znalazłam całkiem dobry produkt, który zużyłam z wielkim uśmiechem na twarzy.

Serum używałam 2-3 razy w tygodniu, bo przy częstszym stosowaniu zauważyłam podrażnienie skóry. Serum ze względu na swoją gęstą konsystencję jest bardzo wydajne. Mam wrażenie, że leczy niedoskonałości. Na noc nakładałam na pryszcza grubszą warstwę serum i rano był on znacznie mniejszy. Kupowałam na mizon-polska.pl

Myślę, że wrócę do tego produktu, bo moja cera była po tym serum wyciszona.

+ wydajność
+ eleganckie opakowanie, które ładnie prezentuje się na półce
+ walczy z niedoskonałościami
+ skóra przy regularnym stosowaniu jest napięta

- przy częstszym stosowaniu wysypka

Serum poprawiło wyraźnie stan mojej skóry. Wysyp wyprysków zmienił się tylko w okazyjne pojawienie się jednego czy dwóch, pory oczyściły się i zmniejszyły. Szukałam czegoś takiego od lat!
* używam również kremu Mizona z czarnym ślimakiem, myślę, że mogła to być zasługa obu tych kosmetyków.

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie, kupiłam już kolejne

Uczciwie zużyłam całą buteleczkę 30ml serum smarujac obficie i nie zauwazyłam żadnych efektów. Buteleczka owszem ładna, wygodna pipetka i konsystenacja kosmetyku, ale nie to jest najwazniejsze. Najwazniejszy jest efekt, którego ja nie zauważyłam. Mam skórę dojrzałą, trochę małych blizenek- porów, przebarwień, naczynek, podraznień po kwasach i retinoidach. Serum nie robi z tym nic, nie nawilża w spośób zauważalny, nie wyrównuje kolorytu w spośób porównywalny z kosmetykami dedykowanymi temu celowi, nie spłyca zmarszczek i linii mimicznych, nie spłyca porów. Nie łagodzi podraznień w sposób zauważalny, jeżeli juz to wolę sięgnąć po Cicalfate. Dla mnie to kosmetyk do wszystkiego czyli do niczego.
\\\\nSkład ma owszem przyzwoity , ale co z tego. Dodatkowo żel Mizon tworzy na skórze błonkę, która po zaschnieciu mam wrazenie tworzy barierę i nie przepuszcza żadnego kosmetyku nałożónego po nim. Kupiłam za 60 parę złotych przez internet.

Po raz kolejny Mizon mnie zachwycił :) Ampułkę zakupiłam pod wpływem pozytywnych opinii na jej temat w blogosferze. To był świetny wybór ;)
Stosuję ją codziennie na noc i widzę znaczną poprawę kondycji mojej skóry - jest o wiele lepiej nawilżona, miękka i ma ładniejszy koloryt.

+ świetnie nawilża
+ poprawia koloryt skóry
+ napina skórę
+ wspomaga gojenie
+ wydajna
+ wygodne opakowanie

- dostępność

Dodam jeszcze, że u mnie ani ampułka, ani inne ślimacze produkty Mizona NIE wywołały żadnego wysypu krostek ani najmniejszego podrażnienia :)

Używam tego produktu od: 2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: jedno