Cowshed, Lavender, Gentle Cleanser (Lawendowe mleczko oczyszczające)

Mam bardzo latwy dostep do produktow Cowshed.
Firma ta ma 3 salony pieknosci, gdzie sprzedaja swoje produkty jak tez jeden sklep, ktory zajmuje sie wylacznie sprzedaza.
Cowshed jest dostepne w sieciach Harroda, Liberty, harvey nichols, Selfridges, byc moze jeszcze John Lewis ale nie jestem pewna.
Jest to firma angielska wykorzystujaca naturalne wyciagi z roslin i olejkow eterycznych w swoich produktach.
To mleczko jest naprawde bardzo przyjemne w uzytkowaniu.
Uzywam go zwykle po oczyszczeniu twarzy zelem a po mleczku Cowshed stosuje jeszcze dodatkowo tonik (ale to bardziej z przyzwyczajenia niz z potrzeby).

Jest ono w zgrabnym plastikowym opakowaniu z wygodna pompka.
Pompka wydobywa dobra ilosc na masaz twarzy owym mleczkiem aczkolwiek wydobycie mozna dozowac. Po jednym kliknieciu czesto musialam nadmiar z reki wycierac, tak wiec sugeruje ostrozne dozowanie.
Pachnie oblednie, bardzo swiezo, roslinnie i jako produkt o tak przyzwoitym skladzie - nie jest to codziennie zjawisko.
Konsystencja jest pol-na-pol. Nie jest bardzo zbita i gesta ale nie jest tez leista. Wg mnie jest wlasnie idealna.
Nadaje sie swietnie do odswiezenia twarzy z rana ale nie moge poreczyc,ze jest dobra (czyt. szybka) w zmyciu makijazu. Zaznaczam,ze do zmycia makijazu oczu uzywam plynu micelarnego lub mydla, a nie tego mleczka, gdyz zwyczajnie nie wierze,ze mleczka pozbeda sie tuszu w mniej niz 15 minut :)
Obecnie uzywam dosc trwaly podklad, ktory do wieczora utrzymuje sie mocno na buzi. Cowshed jest w stanie to zmyc, ale potrzeba na to z 4,5 wacikow. Nie musi to byc norma, gdyz podklady lekko koloryzujace lub BB byc moga bede jeszcze latwiejsze do zmycia, wiec nie powinnam obnizac oceny z tego powodu.
Bardzo mi sie podoba sklad, ja juz pisalam i przyjemnosc uzytkowania.
Moim zdaniem idealna "pompka", to 1/2 normalnego pchniecia.
Stosuje ja tak,ze na oczyszczona poprzednio twarz masuje na nia mleczko, pozostawiam chwile ,po czym zmywam wszystko wacikiem.
Mozna stosowac bezposrednio, ale ja nie lubie zuzywac 10 wacikow na demakijaz oczu i twarzy i marnowac na to czas, wole bardziej higienicznie uprzednio umyc twarz zelem :) Wtedy ma sie o wiele mniej "roboty".
Mysle,ze po 1 sprobowaniu ma sie ochote byc z tym mleczkiem na zawsze. Pachnie oblednie swiezo i naturalnie, robi, co ma robic, tylko,ze ja kupilam je w celu dodatkowego odswiezenia a nie GLOWNEGO.
Rano spisuje sie znakomicie.
Nie spowodowal u mniezadnych podraznien ani wypryskow.
W sklepach Cowshed w Londynie jest dostepny za £18.
Jedyny minus to zapewne cena i dostepnosc.
Po tygodniu uzytkowania ubywa go moze 10-15
proc

.Używam tego produktu od: miesiac
Ilość zużytych opakowań: 60proc 1-szego 250 ml