Schwarzkopf Nectra Color, Farba do włosów bez amoniaku

kupilam zachecona cena z promocji 6,99 w rossmanie.kolor 4,0.
zawsze bylam wierna garnierom i welli koleston ale teraz byla bym wierna i tej farbie,niestety kiedy ja kupowalam sprzedawczyni poinformowala mnie ze to cena na dowidzenia bo producent wycofuje farbe :( niewiedziec czemu.
krycie odrostow swietne,zero smrodu podczas nakladania,fajna konsystencja,piekne blyszcace wlosy po farbowaniu i co najwazniejsze u mnie dopiero po 5 tygodniach zaczely byc widoczne odrosty.
ogolnie farba bardzo plus i zaluje ze jej juz nie ma

Używam tego produktu od: 2,5 miesiaca
Ilość zużytych opakowań: jendo

Po ostatnich wtopach z farbami min. Prodigy wrrrr....jestem nawet pozytywnie zaskoczona. Farbowałam jasnym naturalnym blondem, nie zdemolowała za bardzo włosów, kolor nawet trzyma się, nie jest źle. Po Prodigy, Joannie, Garnierze Naturals, Castingu wypada lepiej. Jedynie na minus...bardzo swędzi głowa w trakcie farbowania, zastanawiałam się czy nie zmywać, ale przeczekałam i przeszło. Ale obawy miałam, czy nie stracę włosów ;)

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Nie dla moich włosów

Oceniam kolor 1020
Masakra... Na opakowaniu kusi piękny kolorek blond po prostu wymarzony... Moje włosy przed pofarbowaniem były zdrowe chociaż wcześniej rozjaśniane - kolor bardzo jaśniutki blondzik. Zachęcona niektórymi opiniami nałożyłam farbę na odrosty i faktycznie nie spodziewałam się jakiegoś wielkiego rozjaśnienia - odrost w kolorze karmelowym tak jak zwykle jednak po nałożeniu farby na końce włosów na 10 min kiedy zobaczyłam w lustro osłupiałam.... Miałam szare włosy !!! Nigdy mi nie pasował taki odcień popielu, a dodatkowo bardzo powoli się wypłukuje. Po farbowaniu farbami drogeryjnymi nigdy moje włosy nie były aż tak szare...

Ogólnie nie poleciłabym tego produktu.

- po nałożeniu farby przez pierwsze 10 minut czuć mrowienie, chwilami nawet szczypanie
- bardzo silny odcień popielu na rozjaśninych wcześniej włosach,który trudno wypłukać

+ przyjemny zapach

Załączam zdjęcie tuż po koloryzacji

900 naturalny blond
Kupiłam tą farbę już jakiś czas temu jednak dopiero teraz zdecydowałam się na użycie,bo nie mogłam patrzeć na odrost ale do rzeczy
po przeczytaniu opinii byłam lekko przerażona ale zaryzykowalam,faktycznie nie śmierdzi,a co do szczypania to było parę momentów, przeszło więc moja głowa nie taka delikatna:P
kolor podobny do tego z opakowania,równomiernie pokrył włosy,na odroście trzymałam dłużej niż zaleca producent,bo mój mysi blond tego zawsze wymaga,na całości 10min. Ogólnie jest niewielka różnica między reszta włosów więc jestem w miarę zadowolona ale coś jednak ciemny ten kolor może kupię coś jaśniejszego jak pojawi się odrost. Farba starczyła na włosy do połowy łopatek tyle,że cienkie i cieniowane. Mam nadzieję że nie będzie się szybko wypłukiwał.

Używam tego produktu od: pierwsze opakowanie
Ilość zużytych opakowań: jedno

Farba to jakaś porażka. Nałożenie przebiegło znośnie, nawet nie śmierdziała ale po nałożeniu strasznie piekło wręcz paliło. Nie dotrwałam do wyznaczonego czasu. Skóra była czerwona. Podczas spłukiwania włosy były tępe pokątonione. Musiałam nałożyć samę odżywki żeby nierozczesać. Kolor wyszedł nawet ładny odrosty nie były innego koloru i na moich blon włosach nie wyszły rude, ale i tak jej już nie kupię.

Używam tego produktu od: Jednorazowo
Ilość zużytych opakowań: Jedno

Farba nr 1000
Pierwszy raz kupiłam tę farbę w wakacje, jak najbardziej spełniła swoje zadanie, rozjaśniła mi miedziane włosy do powiedzmy, miodowego blondu. Farba bardzo piecze w głowę (miałam jednak nadzieję, że wpływały na to niekorzystne warunki atmosferyczne i owinięcie włosów folią) - bałam się, że spali mi włosy.. Jednak moje włosy nie wypadły (:P) i nie są bardzo zniszczone (są odpowiednio pielęgnowane). No i najważniejsze dla mnie – faktycznie pozbyłam się rudego. A, no i farba nie śmierdzi, a ma ładny, przyjemny zapach.
Miałam mieszane odczucia, czy odrosty robić sobie tą samą farbą, czy może inną, ostatecznie postanowiłam sięgnąć po nią znowu. Niestety, farba piekła mnie tak samo, jak poprzednim razem, i w dodatku podrażniła mi skórę głowy.. Włosy po ponownym rozjaśnieniu, wciąż nie wypadły, kolor ich się już nie zmienił, odrost w miarę równomierny z resztą włosów.
Największe minusy za: pieczenie i podrażnienie skóry głowy, odżywka – krótko mówiąc – jest do niczego.


Używam tego produktu od: 4 miesięcy temu i miesiąc temu
Ilość zużytych opakowań: cztery całe opakowania (używałam dwa razy)

Farbuję włosy na blond i długo szukałam fajnego odcienia. Natrafiłam na tę farbę i przy pierwszym użyciu byłam bardzo zadowolona z koloru, jednak podczas aplikacji bardzo szczypała mnie skóra głowy.
Włosy, szczególnie końcówki mocno zniszczone, wypadały.
Jednak skusiłam się kupić ją ponownie.
I znów skóra głowy szczypała, włosy wypadały... a na drugi dzień skóra głowy tak mi się łuszczyła, że myślałam, że nabawiłam się łupieżu.
Na szczęście po umyciu szamponem bez SLS było ok, jednak już nigdy nie kupię tej farby.
A szkoda, bo kolor był bardzo ładny :D

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Dzięki tej farbie już skutecznie wyleczyłam się z czerni. Kiedyś kilka razy robiłam ten kolor castingiem i choć czerń zawsze będzie wyglądała dość sztucznie, to po Nectrze ten efekt osiąga zenit!

Nectry użyłam na włosy średni brąz, niefarbowane od 2 lat.

:) Fryzjerka farbowała mi Nectrą w I połowie czerwca, teraz (II połowa października) kolor jest wypłukany, ale BARDZO RÓWNOMIERNIE, mam na głowie jednolity, ciemny brąz (z ciut jaśniejszym odrostem).

:) Podczas aplikacji skóra głowy nie piecze.

:) Farba nie śmierdzi.

:) Wydajna - 1 opakowanie wystarczyło na długie choć cienkie włosy.

:) Lekko wysusza włosy - mnie to cieszyło, bo w końcu stały się sztywniejsze, łatwiej się je układało i nawało objętość.

+/- Włosów wypada mniej więcej tyle samo co po każdym innym farbowaniu.

:( Po aplikacji bardzo długo trzyma się na skórze głowy! To było straszne, plamy na głowie spokojnie przetrwały kilka myć mocno oczyszczającymi szamponami!

Czerni nie użyje już nigdy, ale kusi mnie Ciemna Wiśnia :P

Używam tego produktu od: Użyta w czerwcu
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

KOLOR 1020 JASNY PERŁOWY BLOND

Ogólnie nie mogę narzekać na farbę. Nie była zła.
Dołączam zdjęcie dla porównania ;)
Recenzję piszę po 2 miesiącach żeby była rzetelna :)

Odrost mam ciemniejszy od reszty włosów więc farba miała zadanie. Odrost mam na poziomie ciemnego, zimnego blondu.
Końcówki pokryła ładnie, rzeczywiście perłowym blondem. Oczywiście była tam domieszka fioletu która u mnie nie wygląda dobrze ale po tygodniu fiolet się zmył i moim zdaniem było lepiej :)
Natomiast odrost był lekko pomarańczowo-żółty. Ale nie był nachalny, gdyby nie moje jaśniejsze końcówki wyglądałby OK.

Po dwóch miesiącach wpada w nie żółta tonacja, wydaje mi się że wypłukał się już do końca... ale nie wymagam by po takim czasie wyglądał ładnie, moim zdaniem jak na tak niską cenę farba wypada bardzo dobrze :)

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: Jedno ;)

Farbę kupiłam ze względu na kolor, który od razu przyciągnął moją uwagę - Pralina.
Wyszedł ładny, włosy nie były zniszczone ale - nie polecam trzymać długo na odrostach bo wychodzą brązowe ? Dziwny kolor, ciemniejszy niż reszta włosów.
Farbowałam miesiąc temu i zamiast czarnych odrostów mam brązowe coś.

Chętnie kupiłabym jeszcze raz tą farbę żeby upewnić się czy bez trzymania na odrostach byłby inny efekt ale obeszłam wszystkie sklepy w okolicy i nie było :(

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam brązowe włosy z resztkami farby na końcach - spodziewałam się, że farba gorzej złapie na tych wcześniej farbowanych miejscach, ale nie spodziewałam się, że WCALE nie chwyci. Powiedzmy, że przymknę na to oko, bo ktoś powie, że powinnam wcześniej zrobić dekoloryzację, ale jest jeszce inna rzecz, która ją dla mnie kompletnie dyskwalifikuje - mija ponad tydzień od farbowania, a woda po myciu włosów (a myję codziennie...) jest ciągle wściekle czerwona, nie wspominając o biednych ręcznikach, poduszkach i łazience zachlapanej na czerwono....


+ cena (kupiłam za 10zł w promocji)
+ całkiem przyjemnie pachnie
+ łatwo się zmywa ze skóry
+ kolor taki jak na opakowaniu (zakładając, że chwyci włosy...)
+ wygodnie się aplikuje prosto z butelki i nie trzeba bawić się z miseczkami etc
+ przyjemna odżywka

- kolor nierówno łapie
- kolorowa woda po myciu włosów utrzymująca się bardzo długo po farbowaniu (i brudząca wszystko)....

NIGDY WIĘCEJ

jeśli chodzi o farby bez amoniaku/na bazie olejków, to moimi faworytami są loreal prodigy i syoss oleo




Używam tego produktu od: niestety tydzień
Ilość zużytych opakowań: niestety jedno

nie pielęgnuje

kupiłam farbę w kolorze 1020, bo chciałam rozjaśnić włosy i troszkę przygasić rudość
włosy w kolorze rudawego blondu plus miesięczny odrost ciemny blond
farba rozjaśnia o 2 tony, mój odrost z poziomu 6-7 został rozjaśnionmy do rudawej 8
włosy wcześniej farbowane blondem z poziomu 9 i niedostatecznie przez farbę rozjaśnione niewiele się zmieniły, może o ton - końcówki mam dalej ciemniejsze
farba ładnie pachnie, szybko się miesza, jest jej dużo i dobrze się ją nakłada
ale co z tego, skoro włosy wysuszone jak po rozjaśniaczu joanny, który przynajmniej rozjaśniał mocno...
po spłukaniu odżywki włosy rozczesały sie dość dobrze, ale byłyokropnie szorstkie w dotyku, stały się takie dziwnie suche, jakby umyte w mocnym detergencie - aż skrzypiały pod szczotką, jakby pozbawiono je wszelkie warstwy ochronnej
po kilku seansach z maskami są w niezłym stanie, ale odżywcze farbowanie nectrą na pewno im nie posłużyło
nie wrócę do tej farby, bo poziom rozjaśnienia jest dla mnie za mały, blond wpada w rudy - i na odrostach i na włosach wcześniej rozjaśnianych
pierwsze zdjęcie -przed, 2 kolejne po farbowaniu w różnym świetle

Używam tego produktu od: 2 tygodnie temu
Ilość zużytych opakowań: 1 całe - 120ml wystarcza na włosy lekko za ramiona