Tommy Hilfiger, Tommy Girl EDT

" Tommy Hilfiger Tommy Girl to świeży, optymistyczny, letni, seksowny zapach z osobowością dla nowoczesnych, pewnych siebie kobiet o romantycznej duszy. Ich wyjątkowy aromat został stworzony z różnorodnych odmian kwiatów i esencji soczystych owoców." - Zgadzam się w 1000%. Jest to lekki, letni perfum w poręcznym, minimalistycznym opakowaniu. Wydajny i długotrwały na ubraniach. Polecam każdej kobiecie, która ceni sobie otwartość na rzeczy nowe i niebanalne zapachy.

Jest ok

Odkąd wiele lat temu Avon wycofał Sunny Skies ja ciągle poszukuje jakiegoś zamiennika, te perfumy wpadły mi w łapki po przeczytaniu jakichś recenzji w necie, że pachną podobnie.... No nie wiem, dla mnie nie bardzo, ale trzeba im przyznać że mają jakąś tam wspólna nutę (lilie wodna i róże). Zapach mi się podoba, takie cytrusy połączone z nutami wodnymi, świeży, dający uczucie jak po wyjściu spod prysznica. W sam raz na codzień na wiosnę i niezbyt gorące lato, wtedy wg mnie najlepiej się rozwija. Właśnie skończyłam butlę 100ml, i na ten moment nie zakupie ponownie gdyż mam zapas świeżych perfum, które najpierw chce zużyć, ale nie wykluczam, że do niego kiedyś jeszcze powrócę, gdyż jest to idealny codzienny zapach o doskonałej trwałości, do tego dostępny i często na promocjach. Ale nie jest podobny do Sunny Skies :(

Mój najnowszy zapach, kupiłam je w Hebe - zamawiałam online i nie wiedziałam czego się spodziewać.
I nie żałuję, że się na nie skusiłam - zapach jest boski :)
Bardzo pięknie pachnie, świeżo, kobieco, baza jest kwiatowo - owocowa. Używam głównie w ciągu dnia, ponieważ na wieczór wybieram mocniejsze zapachy, ale nie wykluczone, że przetestuję go na imprezie - jeśli tylko będzie można na taką pójść :P
Są trwałe, długo utrzymują się na włosach i ubraniach.
Zapach głównie na sezon wiosna/ lato.
Falkon jest minimalistyczny, ale nowoczesny.

Zdecydowanie kupię kolejny flakon tych perfum. Polecam!

Bardzo ładny , świeży dziewczęcy zapach , który dobrze się utrzymuje. Przyjemnie mi się kojarzy i bardzo dobrze się w nim czuję, dodatkowym plusem jest dobra dostępność , często można upolować na promocji w rossmanie lub hebe

Poszukując jakiś nowych zapachów, które mogłabym używać głownie na codzień, koleżanki poleciły mi Tommy Girl. Zachęcona ich opiniami sprawdziłam podczas jednych z zakupów w Hebe jak pachną. Testera niestety nie było, ale zaryzykowałam i kupiłam je w ciemno, cena była wtedy niższa -50% i z tego co kojarzę dość często są takie okazje. Gdy wróciłam do domu i rozpakowałam, absolutnie nie pożałowałam swojej decyzji.

Woda toaletowa to bardzo ciekawa kompozycja, w nutach bazy zawiera drzewo sandałowe, jaśmin, magnolia, cedr, w nutach serca; różę, miętę, lilie, wiciokrzew, fiołek, grejpfrut, cytrynę oraz w nutach głowy czarną porzeczkę, kwiat jabłoni, mandarynkę, kamelię. Jak widać kompozycja zapachu jest złożona i bardzo ciekawa. Czuć co w samym zapachu, pięknie się rozwija.
Zapach używam tak jak pisałam wcześniej głównie na codzień, w sezonie wiosenno letnim, ponieważ jest zapachem świeżym, a jednocześnie bardzo intrygującym.

Trwałość zapachu jest dobra, choć szczerze mówiąc spodziewałam się trochę lepszej. Na włosach czy ubraniach utrzymuje się bardzo długo.

Zapach zwraca na siebie uwagę i to zarówno kobiet , jak i mężczyzn.
Flakonik jest bardzo ładny, prosty, minimalistyczny i nowoczesny.

Perfum bardzo ładny, delikatny, kobiecy, idealny na wiosnę chociaż każda pora jest idealna. Zapach długo się utrzymuje na ciele czy ubraniu. Zapachy z seriii Tommiego są bardzo przyjemne, subtelne

Jeden z moich 'zapachowych faworytów' od prawie dwóch lat, kupuję ten zapach regularnie.

Perfumy mają bardzo ładne, geometryczne opakowanie ze srebrnym korkiem, a zapakowane są w kartonik w biało - niebiesko - czerwone paski czyli typową kolorystykę TH.

Zapach tych perfum jest naprawdę ciekawy, delikatnie świeży, odrobinę słodki i z mydlanymi nutami. Kojarzy mi się z miksem Eternity Moment CK i Perceive Avonu, ale jest znacznie delikatniejszy od tych dwóch perfum, mniej agresywny.
Kwiatowo - owocowy miks, ale naprawdę, naprawdę delikatny.
Poniekąd jest on też kultowy, ponieważ w tym roku mijają dokładnie 24 lata od daty jego premiery.

Jeśli chodzi o trwałość to jest ona na szóstkę z plusem. Utrzymują się na skórze naprawdę długi czas. Na ubraniu również - kiedyś użyłam ich 'w biegu' będąc już w kurtce i moja kurtka pachniała tymi perfumami jeszcze przez kilka dni.

Kupiłam już kilka opakowań, miałam też różne pojemności i wiem, że już niedługo kupię następne opakowanie.

Ten perfum mimo, iż kojarzy się z dobrą marką jest bardzo słaby. Krótko utrzymuje się na skórze czy ubraniach (max 3h). Jego zapach jest tani w odczuciu, płytki i szczypiący w nozdrza. Nie jestem jego fanką. Zaznaczam, że testowałam oryginalny produkt - nie podróbkę czy "zapach inspirowany".

Zapach kupiony w ciemno, po wyczytaniu składu, mając nadzieje, że podpasuje.
Podpasował, i to bardzo! :)
Na początku trochę kręci w nosie, aż samej udało mi się kichnąć... ale po chwili staje się piękno, świeżo, kwiatowy. Kwiatki nie przytłaczają, świeżość nie uderza.
Bardzo mi się spodobał. Bezpieczny, radosny zapach na co dzień.

Nie jestem fanką tego typu zapachów, a te perfumy dostałam w prezencie. Dosyć mocne, za to utrzymują się na ciele i ubraniach bardzo długo. Mała pojemność zmieści się w torebce.

Woda Tommy Girl jest zapachem raczej owocowym, może z małą nutką kwiatową, bardzo słodkim i dosyć mocnym; długo się utrzymuje.
Tak się składa, że słodkie zapachy wywołują u mnie obrzydzenie; jeśli na dodatek są mocne, robi mi się niedobrze. Wszelkie owocowe nuty odpychają mnie i nie jestem w stanie ich znieść.

Dlatego nie mam najmniejszego pojęcia, dlaczego Tommy Girl należy do czterech moich ulubionych zapachów! Dlaczego zakochałam się w nim od pierwszego wąchnięcia? Dlaczego prawie się popłakałam, gdy stłukła mi się buteleczka, w której prawie nie było już nic tej wody? Dlaczego zawsze, gdy jestem w perfumerii, to biegnę, by tylko poczuć ten zapach? I dlaczego jestem taka wkurzona, że nie mogę kupić sobie tej wody znowu, bo nie mam na razie pieniędzy.

Naprawdę, nie mam pojęcia co tak bardzo urzekło mnie w tym zapachu. Nawet opakowanie nie jest jakoś szczególnie ładne; jest wręcz zupełnie nie zwracające uwagi. Mimo to kocham ten zapach i muszę go mieć ponownie.

Kupiłam te perfumy w ciemno bo były na promocji. Nie znałam zapachu ani trwałości. Lecz ku mojemu zaskoczeniu zapach spodobał mi się w 100% a jak za tę cenę to utrzymują swój zapach bardzo długo, są trwałe i świetnie pachną. Idealne na co dzień i na różne okazje. Zimą sprawdzą się świetnie jako wspomnienie lata a latem sprawią, że będziemy czuły się świeżo i przede wszystkim pięknie pachnąco.