Kenzo, Flower by Kenzo Le Parfum EDP

Kenzo, Flower by Kenzo Le Parfum EDP

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5

Pojemność 75 ml
Cena 340,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Zapach jest nową interpretacją klasycznego 'Flower by Kenzo.' Bogatsza, bardziej zmysłowa kompozycja 'Flower by Kenzo Le Parfum', doskonale wyraża naturę kwiatów. Intensywna czerwień flakonu dopełnia charakter zapachu.

Nuty zapachowe:
nuta głowy: wiosenne kwiaty, czarna porzeczka.
nuta serca: fiołek, bułgarska róża, migdały.
nuta bazy: żywica opoponaks, białe piżmo, francuska wanilia, ambra

Cena: 340zł / 75mo

Cechy produktu

Nuty
orientalne, kwiatowe
Rekomendacja
na dzień, na wieczór
Rodzaj
wody perfumowane
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 18

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,3 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pudrowa rozkosz

Jest pudrowo i słodko, mąci i kręci. Zapach wyjątkowo trwały, ciepły, lekko kadzidlany, dość spokojny, odrobinę kwaskowaty i kwiatowy.
Otula ciepłą chmurką kadzidełka. Jest delikatniejszy, nie taki ostry jak klasyczny Kwiat Kenzo.
Buteleczka przepiękna.

Używam tego produktu od: 4 lat
Ilość zużytych opakowań: dużo ml

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Uzbrojona w kenzo

Kremowe, gęste, zapach o temperaturze zblizonej do wrzenia, z przyjemnościa sprawdzę co pokażą w zimie.
Polecam przetestować, świetnie skomponowane, ja się skusiłam po wizażowych recenzjach i nie żałuję.

Flakon mnie zaskoczył, jest mega wysoki,ciężki,piękny.
Edytuje bo poleciały w swiat, na dłuższą mete wyszla na mnie tona kremu nivea,szkoda:(
Nie wiem czy kupię ponownie bo każdy zapach jest jak prezent niespodzianka...a ja kocham niespodzianki :)

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Fiołki w pudrze do kwadratu

Zamówiłam go przy okazji, tak od niechcenia a okazał się strzałem w dziesiątkę.
W zapachach uwielbiam puder i fiołki a tych dwóch nut jest tu aż przesyt. Cudowne, mocne, nachalne, z pazurem, mega trwałe, nieprzemijające przez cały dzień, mogą męczyć otoczenie nietolerujące słodkości.
Nawet jeśli ktoś nie przepada za słodkimi obłokami ciągnącymi się długim ogonem, to i tak wwącha się w płaszcz czerwonego Kenzo :D.
Koleżanka z pracy od razu powiedziała, że to zapach z serii \'moich\' czyli pudrowa słodycz i fiolet.
Na mojej skórze nie czuć pierwszych nut i dobrze :).
Wyczuwalne są moje FIOŁKI, słodkie migdały i wanilia.
Z wypiekami na twarzy szukałam całej flaszki, ale niestety, jak widać to nisza, lepiej zalewać kobiety zdechłymi kwiatkami sratkami ze zwykłego Kenzo Flower :].
...ale jeszcze go dopadnę, bo mój ci on :D.

Używam tego produktu od: pierwsze testy całodzienne
Ilość zużytych opakowań: w trakcie odlewkowej 10tki

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Puchate

Bardzo fajnie się je nosi - puchate, unoszą się obłoczkiem nad skórą. Poczatkowo czuć bardzo fajne połączenie bergamotki z porzeczką, dające nieco ziołowy efekt, potem zapach się wysładza i robi się waniliowo - migdałowo-pierzynkowo. Końcówka jak słodkawe mleko. Bardzo udany zapach, kobiecy i subtelny. A gdyby się coś zmieniło, dam znać ;)
Edycja: nie zmieniło się :)
Flakon jest śliczny, o wiele ładniejszy niż na zdjęciu, klasa.
Używam tego produktu od: miesiąca?
Ilość zużytych opakowań: psiki z testerka

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo mocne...

Ja mam wersję w żelu One Drop. Straaasznie wydajny. Zużyłam dopiero 5 ml, czyli jakies 10 ml zostało... Oczywiscie mocniejszy od EDP, powiedziałabym ze nawet za mocny. Choc moze to ja nie potrafie go aplikowac i zbyt duzo daje, a tu wystarczy naprawde kropelka, a nawet 1/10 kropelki, takie muśnięcie dosłownie.

W stosunku do wody perfumowanej w perfumach czuję jakies ostrzejsze nuty i jakąś nutkę słodyczy. Coś jakby karmel.
Podoba mi sie, choc juz troche dobija mnie fakt, ze za nic nie chce sie skonczyć :P

Piękne opakowanie, cięzkie, szlachetne.

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

pudrowy

Skuszona promocją :) kupiłam.
Mimo posiadania kilku testerów w kolekcji długo nie wierzyłam w miejskie legendy, jakoby testery były nieziemsko trwałe, zapach utrzymywał się na skórze niemiłosiernie długo itp. itd.
Niniejszym odszczekuję - bywają testery które potwierdzają miejskie legendy :)
Szanowna rodzicielka ma ten zapach w wersji testerowej - jest niesamowicie trwały, intensywny, esencjonalny, ogoniasty.
Moje perfumy to przy nich delikatna mgiełka, pudrowy obłoczek, efemeryczna chmurka zapachu. Ze skóry znikają dośc szybko, na ubraniach też nie zabijają trwałością. Bardzo bliskoskór5ne, ogonek tyci-tyci. Rzeczywiście "soin" to "soin", Bardziej perfumowana "pielęgnacja" w formie suchej oliwki, niż "parfum". Zawiodłam się srodze.
Tyle o materii.
A sam zapach? Cu-do-wny! I maki, i róże, i obłok pudru, z mleczną, ciepłą nutą. Trochę migdałów i ciepłego piżma. Otulający, okrywający, puchowo-pudrowy, kobiecy.
Smakuję się w nim z prawdziwą przyjemnością.
Jednak za to wpuszczanie w maliny, że to niby "parfum", gwiazdki odejmuję :)
Nie wiem, czy kupiłabym, gdybym wiedziała, że to nie są "perfumy" w pełnym znaczeniu tego słowa, a sam zapach jest bardziej ulotny niż niejedna woda toaletowa.

Używam tego produktu od: kilkanaście dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go (wersja 75 ml)

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pudrowa kolderka ;-))

Maczek Kenzo w wydaniu mieciutkim, puchowym i pudrowym. Szczegolnie to ostatnie - Le Parfum otula nosicielke mocno pudrowa, kwiatowa i mgliscie waniliowa kolderka, w sam raz na chlodne, zimowe dni ;-))).
Kolderka jest uroczo przyozdobiona elemantami migdalowymi, ciut smietankowa, ladnie roztapiajaca sie na skorze.
Generalnie jest bardzo sympatycznie, ale... klasyczne Flower by Kenzo mialo zdecydowanie wiecej charakteru i podobalo mi sie jednak bardziej (choc na moja liste MUST HAVE sie nie dostalo).


Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: probki

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Po prostu piękne

ale nie na tyle różne od EDP żebym musiała nabyć flaszkę Le Parfum. Słodkich przesłodzonych i najsłodszych perfum wyprodukowano już krocie, a jednak Flower by Kenzo nie tylko jest prekursorem, ale również ma w sobie coś wyjątkowego. Totalną słodycz, niekoniecznie waniliową jak to zwykle bywa. Wersja Le Parfum jest oczywiście absolutnie mocna, skoncentrowana, bardzo trwała. Bez śladu alkoholu.

Używam tego produktu od:dość dawno temu
Ilość zużytych opakowań:4 ml

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jestem w kropce...

Klasyczny Flower zawsze budził we mnie pewnego rodzaju szacunek-różni się od kwiatowo-owocowych hitów Sephory-ma charakter,nie ma potrzeby podobania się każdemu,jest niepowtarzalny.Ale nigdy nie odczuwałam pragnienia posiadania go.

Co innego Le Parfum.Kiedy poczułam go pierwszy raz,wiedziałam,że własna flaszka to kwestia czasu.Teraz,kiedy czerwona buteleczka pyszni się na półce,po gruntownym przetestowaniu,mam mieszane uczucia.

Le Parfum to skondensowana,bardziej gesta,mniej przestrzenna wersja klasyka.Jest też od niego bardziej waniliowo-deserowa-momentami przypominał mi inne perfumy Kenzo-Amour.Zapach miękko otula skórę,łasi się do niej,jest jak dotyk kociego futra.

Jest mleczny,nieco budyniowo-śmietankowy,momentami przypomina zapach gęstego,tłustego kremu Nivea.Niby wszystko powinno być ok-ale nie jest.

Nie jest,bo Flower balansuje na granicy między waniliowym deserem a bukietem kwiatów z pręcikami obficie obsypanymi pyłkiem.Nosząc ten zapach miałam momentami wrażenie,że wkładam nos w wielki kwiatowy kielich-puder z pręcików wciska mi się do nozdrzy-czuję jego gorzkawy posmak na języku,a w płucach osiadają wilgotne drobinki pyłku.

Bywa niestety męczący-momentami miałam go serdecznie dość-ale z drugiej strony jest taki przytulny,miękki jak puchowa pierzyna.

Ech...

Używam tego produktu od:kilku dni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 50 ml

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Obłęd.

Oficjalnie przyznaję, że doznałam nowego perfumowego POWAŻNEGO zauroczenia ;)

Wiedziona ciekawością - czym różni się od popularniejszej wersji w przezroczystym flakonie [która nota bene wcale mnie nie powaliła...] przetestowałam go w perfumerii i wpadłam po uszy.
Zapach jest niesamowicie miękki, puszysty, delikatny i pudrowo-kobiecy. Mimo to nie ma nic wspólnego z bezpłciowymi kwiatkami - to prawdziwie rasowa kompozycja, która obezwładnia i uwodzi. Do końca dnia sprawiał, że miękły mi nogi.
Ubolewam nad ceną :(

PS Testowałam wersję w 75ml flakonie.Używam tego produktu od: test
Ilość zużytych opakowań: niestety tylko test

EDIT: Niestyty odejmuję gwiazdki, ponieważ przy kolejnym podejściu ujawnił swoją męczącą naturę :(

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Słodko kremowy

Trochę mocniejsza, słodsza wersja klasycznego Flower z małym pazurkiem :) Podoba mi się chyba bardziej od niego. Czuję migdał, czuję fiołek, krem Nivea z klasyka. Pudruobecnego w poprzedniku - prawie wcale.
Buteleczka trochę straciła na urodzie. Ale kolor bardzo mi się podoba.

Używam tego produktu od:-
Ilość zużytych opakowań:test

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

cool

miałam naprawdę farta z tymi perfumami bo w Niemczech trafiłam na niebywałą okazję(70 euro to mniej więcej 280zl-w Polsce jest za ponad 300zł)
Opakowanie-cud-miód chociaż lepsze byłoby przeźroczyste,a tak to nie widać ile jeszcze zostało
sam zapach jest cudowny,niepowtarzalny,orientalny,troszkę mleczny,no i ta bułgarska róża...rozpływam się jak go czuję,w dodatku to perfumy więc trwałość dochodzi do kilku dni
dlatego serdecznie polecam

Używam tego produktu od:3 lata
Ilość zużytych opakowań:ok 1/2 pierwszego

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    1
    recenzji

    956
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    945
    pochwał

    9,62

  3. 3

    5
    produktów

    29
    recenzji

    807
    pochwał

    8,67

Zobacz cały ranking