Make Up For Ever, High Definition Foundation

Make Up For Ever, High Definition Foundation

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

Pojemność 30 ml
Cena 210,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Ujednolica cerę, nadaje skórze naturalny wygląd, nawet w świetle dnia. Zawiera fukożel makrocząsteczkę tworzącą naturalną warstwę - biofilm, chroniącą przez utratą wody oraz skutkami niekorzystnego wpływu otoczenia. Wzbogacony o serycyt powoduje, że dłuższe fale odbitego światła pozwalają widzieć cerę o pięknym kolorycie. Jego nietłusta formuła zapewnia suche i matowe wykończenie.

Cena: 210zł / 30ml
/m/

Recenzje 110

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 3,8 /5

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

wielki zawód

długo czekałam z recenzja ale w końcu postanowiłam napisać co sądzę o tym podkładzie, niestety jak pisali moi poprzednicy zupełnie nie nadaje się na co dzień, widać go na twarzy, nie wchłania się, na zdjęciach wygląda bardzo ładnie ... ogólnie ... żałuję zakupu, gdyż był to drogi pokład. Mam wiele podkładów używam ich zamiennie, ale po ten sięgam wyjątkowo rzadko. Został wycofany z Sephory gdyż na jego miejsce wskoczył HD ale nie mam zamiaru ryzykować z HD.

Używam tego produktu od: rok
Ilość zużytych opakowań: jedno pełno wymiarowe

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Zwykły, nic specjalnego

Na szczęście nie wydałam 199 zł na ten podkład, tylko poprosiłam o próbkę w Sephorze i to był strzał w 10. Mam bardzo suchą cerę i szukam podkładu, który nie bedzie ten suchości uwidaczniał, chciałam,żeby nawilżał. Podobno ten podkład miał taki być, ale nie jest. Słabo kryje. Suche skórki po kilku godzinach są bardziej widoczne niż przy innych testowanych podkładach, także nie spełnia swojego zadania.

Używam tego produktu od: 2 razy
Ilość zużytych opakowań: nie całe 1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo dobry, ale...

Na podkład namówiła mnie pani z Douglasa, miał być jesiennym zamiennikiem dla Chanel Aqua Vitalumiere. Nie potrzebuję mocnego krycia, zależało mi na ujednoliceniu, nadaniu świeżości i lekkiemu zmatowieniu.
Efekt: bardzo dobrze matuje, cały dzień wytrzymuje na twarzy bez konieczności pudrowania (?!) co jest dla mnie hitem, bo wiecznie po 4-6 godz zaczynałam się świecić - z MUF ten problem nie występuje, nakładam go gąbeczką, palcami nie wychodzi tak ładnie, rozmazuje się, szybko zastyga, efekt końcowy nie wygląda tak dobrze. Cera musi być wypielęgnowana gdyż podkreśla suche skórki. Moim zdaniem ma krycie średnie do mocnego, świetnie poradził sobie z zamaskowaniem porannej niespodzianki. Mam wrażenie, ze w ciągu dnia sprawia, ze cera wygląda coraz ładniej (o ile nie dotykamy go niczym, w przeciwnym razie ściera się punktowo). Mam cerę mieszaną, podkład może nie ściąga skóry ale czuję go cały czas na twarzy. Delikatnie wchodzi w załamania, ale wystarczy nałożyć w tych miejscach mniejszą ilość i problem znika. Nie wiem czy kupię ponownie, zobaczę jak spisze się w okresie zimowym.

Używam tego produktu od: 1 tydzień
Ilość zużytych opakowań: dopiero zaczynam pierwsze

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Stricte do sesji zdjęciowych

Przychylam się do zdania Adau, która napisała, że podkład wylansowały vlogerki. Tak ładnie wygląda na krótkich filmikach i zdjęciach. Z ciężkim sercem przyznaję, że i ja dałam się nabrać tej youtubowej magii.

Trzeba jednak oddać sprawiedliwość MUFE ze względu na wachlarz kolorystyczny i niezwykle naturalne kolory.

Po raz pierwszy w życiu udało mi się znaleźć odcień, który tak idealnie współgra z moim naturalnym kolorem. Nigdy wcześniej nie udało mi się znaleźć kosmetyku gdzie ta zgodność byłaby stuprocentowa (zwykle są zbyt żółte/różowe/ziemiste, etc.), ale oto mam przed sobą odcień mojej bladej, lekko wampirzej ;) skóry w tym niepozornym plastikowym opakowaniu z pompką.
Tak, kolor to istny szał. Szałowo wychodzi na zdjęciach i filmach, ale w życiu nie sprawdza się w cale.

Niestety ten kolor tak przesłonił mi zdolność logicznego rozumowania, że pominęłam fakt braku SPFów, nawilżenia, pielęgnacji, czasu utrzymywania się na skórze, etc. Bez ogródek rzecz ujmując: dostałam małpiego rozumu.

Dlatego zanim ktoś sięgnie po portfel, musi zadać sobie pytanie czemu podkład ma służyć, bo jeśli do sesji ślubnej, czy większych uroczystości rodzinnych, np.: chrzciny i komunie, gdzie każdy pstryka fotki na tony, ale nikt w tańcach weselnych się nie poci, to zakupu nie pożałuje. Jeśli jednak podkład ma wytrzymać dłużej niż 5 godzin w terenie w formie niezmienionej, to warto rozejrzeć się za innym rozwiązaniem.

Make Up For Ever na swojej stronie www nadmienia, że ich podkłady stworzone są w celach nagrywania w jakości cyfrowej oraz do sesji zdjęciowych. Nowa wersja podkładu Ultra HD ma być podobno niewidoczna okiem kamery w rozdzielczości 4K. Dlaczego w drogeriach sprzedaje się ten podkład do użytku codziennego pozostaje dla mnie zagadką.


Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Super efekt na zdjęciach!

Podkład kupiłam po przeczytaniu wielu, wielu recenzji na zagranicznych blogach, youtubowych recenzjach, a także wiele makijażystek chwaliło go właśnie w kontekście zdjęć.

Poszłam do sephory sprawdzić owo cudo i co pierwsze mi się rzuciło, wooow każdy chyba wybierze odcień dla siebie, ja jestem 127 i jest to cudny ciepły odcień bez różowych tonów co jest dla mnie mega ważne.
Konsystencja taka jaką moja cera lubi najbardziej czyli lejąca i nie jest gęsta i "bogata".
Sam produkt nakładam na buzię beauty blenderem i efeket jest świetny! nie podkreśla suchych skórek, idealnie się stapia z cerą, dobrze wspólpracuje z innymi kosmetykami.
Ja mam cerę suchą i podkład powoduje u mnie, że cera wygląda zdrowo (a nie często się to zdarza), za co ma kolejnego +!
po kilku godzinach świeci mi się jedynie nos (jako moja jedyna tłusta część na twarzy), a reszta jest taka jaka była, pod koniec dnia brązer, róż (i co tam nałoże jeszcze), utrzymują się bez zarzutu.

No i co jest ważne, na zdjęciach rzeczywiście prezentuję się rewelacyjnie! Efekt HD to mało powiedziane, na zdjęciu z kumpelami wszystkie powiedziały "Wow, ale super wyszłaś - jak laleczka" i to jest właśnie ten efekt, dosłownie idealnej, nieskazitelnej cery. nie mam zielonego pojęcia na czym to polega, ale działa!

No właśnie, ale myślę, że mogą być rozczarowane osoby z cerą tłustą, bądź mieszaną w kierunku tłustej, a także osoby które mają wiele do zakrycia.
Nie wiem czy na nich ten efekt będzie się utrzymywał, bo podkład w moim odczuciu nie matuje, a jedynie upiększa, ujednolica i dodaje cerze czegoś "zdrowego", a krycie ma lekkie do średniego - na pewno szpachlą nie jest.

Cena jest moim zdaniem w polsce pioruńsko wysoka . (normalna cena 199zł ze zniżką 20% 180zł), dlatego mimo wszystko polecam poprosić o próbkę przed zakupem pełnowymiarowego produktu.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 3 pełnowymiarowe opakowania, odcień 127.

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niewart swojej ceny

a, w końcu jednak miałam dość jego wad. Trzymałam się go kurczowo, bo nie szkodził mojej skórze. Mam cerę, którą mimo systematycznego złuszczania, zapycha większość podkładów, w dodatku w ekspresowym tempie, rano wychodzę do pracy z gładką buzią, a po południu, zmywając makijaż mam już pełno małych krostek. Używając tego podkładu niczego takiego nie zaobserwowałam, ale niestety jest bardzo nietrwały, u mnie utrzymywał się maksymalnie 5 godzin, potem pozostawiał nieestetyczne placki, a w strefie T znikał całkowicie. Nie pomagały matujące pudry, kremy. Szkoda bo kolor miałam dobrany idealnie, ale co z tego jak po kilku godzinach nie było go widać.

Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

NIE!

Pół roku czekam z recenzją.
Podkład zakupiłam po testach kilku próbek. Wydawał się dobry ogólnie i najlepszy z kilku pozycji, które testowałam przed grudniowymi dniami VIP w Sephorze.

Długo byłam wyrozumiała z racji zimowej pielęgnacji (retinol, kwasy=suchość, skórki itp) plus nieciekawej, niesprzyjającej urodzie pogody.

Stąd wnioskuje, że podkład nie jest dla cer suchych. Uwydatniał jeszcze bardziej każdą suchość, jakby kolorystycznie pigmentował się i ważył przy każdej skórce, a najmniejsza delikatna zmarszczka, linia byłą powiększona z tym podkładem do maximum. Stąd moje czoło wyglądało jak czoło leciwej babinki.
Więc jeszcze bardziej doceniałam Mac Face and Body.

Teraz gdy moja cera wraca do normy, robi się znowu mieszana, nawet tłusta to podkład znika w zastraszającym tempie.

Nie powiedziałabym, że jest to długotrwały podkład, przyznam, że lubię Double Wear, nie używam od roku ale umiem go docenić i jak dla mnie MUFE kompletnie nie stoi obok DW jeśli chodzi o krycie, trwałość czy ogólną jakość. Bardziej kojarzy mi się z Shiseido Refining. Obydwa odbieram tak, że niby mają kryć, a robią jedno wielkie ciacho, mają słabą trwałość, wzmagają świecenie.

Po kilku godzinach (nawet gdy o swojej skórze mogłam mówić- sucha) podkład znika, mam taką nierówną cerę z ciastkowymi plackami, gdzie przy DW nigdy by tak nie było.

Mam cerę mieszaną, świecę się szybko ale gdy ma dobre dni to od podkładu nie wymagam za wiele, poza wyrównaniem kolorytu. Ten podkład przez swoje negatywne właściwości nie upiększa, a wręcz wyglądam niekorzystnie i jakbym wypaćkała się słabej jakości podkładem.
Nie lubię go i jestem zaskoczona, opiniami, że jest to długotrwały, kryjący podkład.

Z początku ładnie wygląda, nie jak DW, dużo bardziej subtelnie, ale już po krótkim czasie zmienia się w machę.

Mam kolor 117, a próbkę miałam 115 i wydawała się za ciemna nie pasująca od mnie, tak 117 jest nieco za jasna i mniej żółta. 117 sprawia, że jestem taka jakby, biało blada ale z pomocą różu i bronzera doprowadzam się do ładu.
Bardzo zawiódł mnie ten produkt.

-Jak dla mnie nie jest do produkt ani do tłustej ani do suchej cery-uwydatnia mankamenty obu typów cery, a nie sprostuje oczekiwaniom tychże cer
-Krótkotrwały
-Nie upiększa, a wręcz odwrotnie- twarz wygląda z czasem nie korzystnie.
-Wzmaga świecenie
-W związku z powyższymi cena wydaje się nieporozumieniem
Ciężko mi znaleźć plusy podkładu

Używam tego produktu od: poł roku
Ilość zużytych opakowań: męczę pierwsze

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

niestety podkladowy dramat

Sądzę, ze ten podkład wylansowały jutuberki, które wymaluja się kamery i przez chwile wyglądają ładnie na ekranie, a potem to juz mniejsza z tym. Wyglądają, albo tak sądzą, bo trafiło do nich HD. Niestety w realnym świecie dobrze byłoby wyglądać ładnie rowniez na zywo i dłuzej. Z tym podkładem to nierealne. Fatalnie się przesuwa, spływa z nosa, przeciera na policzkach, wyblyszcza, szybko znika, jest nietrwały. Naprawdę kremy koloryzujace z najniższej półki robią to samo. Jedyny plus to przesliczne kolory, naprawdę upiekszajace, ale przez chwile. Tak tylko do zdjęcia... No może przy skórze normalnej bez niedoskonałości? Ja mam mieszana i jest upiornie. Co najgorsze, nie nadaje się nawet do mieszania w większej dawce, bo źle wpływa na inne podkłady. Mit, bajka, legenda, ściema.. Większość drogeryjnych podkładów spisuje się o niebo lepiej!

EDIT: jak się pewnie domyślacie, chciałam się pozbyć tego podkładu, bo stał już sporo w końcu nieużywany, bo ilekroć się nim posmarowałam przezywałam jeden wielki stres. ale myślę: o ostatni raz! położyłam go na mix matujący żelu hialuronowego z olejkiem (odciśnięty w ręcznik papierowy) i... idealnie. Okazało się, że to sposób na niego. Trzyma się, wygląda satynowo, nie przesuwa, nie spływa. Problemem jest zatem sebum, to z nim ten podkład nie współpracuje na nic i na niczym. Jedyny ratunek to bio-zmatowienie, okiełzananie sebum, a wtedy jest szansa na sukces. Nagle jest całkiem OK.

Używam tego produktu od: kilku tyg.
Ilość zużytych opakowań: pierwsze męczę

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

taki drogi rimmel wake me up

Oceniam N 118 .Kupiłam go za namową Katosu .Za pierwszym razem gdy go użyłam byłam wściekła na panią sprzedającą i dobierającą mi podkład, bo był masakrycznie żółty .Stwierdziłam że albo te kobiety nie mają pojęcia o tym co robią albo mają jakieś dramatyczne światło i nie są w stanie dobrać idealnego koloru. Spróbowałam go rozprowadzić i ponosić ale chyba rozgoryczona źle dobranym odcieniem rzuciłam nim w ścianę tym żółtym nieznośnie żółtkiem i zapomniałam że wydałam tyle kasy na taki badziew...Po kilku tygodniach na spokojnie wpadł mi w ręce i nałożyłam go na twarz.... i o dziwo nie było już tak bardzo żółto,..., w miare ladnie stopił się ze skórą i nawet nawet to wyglądało... Nie mogę zrozumieć opinii że podkład robi maskę ;// dla mne maskę może zrobić double wear revlon color stay ale nie on.... uwierzcie mi próbowałam i nie da się !!!! po prostu się nie da , no ale do sedna co o nim sądzę...

Plusy:

+opakowanie bajka , plastikowe lekkie , estetyczne ,poręczna pompka
+/-lekkie krycie
+nie podkreśla suchych miejsc
+nie widać go na twarzy
+nie robi efektu maski

Minusy :

-cena
-lekkie krycie zbyt lekkie
dziwny żółty kolor który po nalożeniu gdzieś tam znika ale tu mogę być nieobiektywna bo mam tylko jeden kolor....
-trwałość marniutka, u mnie ściera się , przemieszcza bardzo szybko, skóra nawet po kryolan anti shine bardzo szybko się świeci...
-z niektórymi kremami się waży, robi się z niego ciasto

Reasumując ,zachowuje się jak rimmel wake me up tylko bez drobinek ....tylko 10 razy droższy. Ten ostatni nawet lubię czasem użyc ale za tą cenę nie wymagam cudów... MUFE nakładam palcami bo gąbki czy pędzle, nawet bb jakoś mam wrażenie go zjadają .
Jeśli próbuje zmatowić strefę T bibułką podkład nabiera faktury bibułki, zbiera się w skupiska ...

ogólnie bardzo średni podkład za tą cenę to jakaś pomyłka...A takie miałam oczekiwania co do niego...zużyje go pewnie bo tragedii nie robi ale szału też nie

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niezły, ale ...

Na ten podkład trafiłam dość przypadkowo, ot po prostu podczas zakupów w Sephorze, ekspedientka obdarowała mnie dużą probką tego kosmetyku:)
Jak dla mnie jest to podkład całkowicie przeciętny. Ma dość lekką, ale jakby " mazistą " i " gumową" konsystencję i trochę dziwny, chemiczny zapach. Rozprowadza się dobrze, nic nie zastyga, nie trzeba się spieszyć z jego wklepywaniem. Dość dobrze kryje, krycie oczywiscie można stopniować i nie tworzy efektu maski. Słabo matuje, własciwie prawie w ogóle. Buzia początkowo wygląda nieźle, jest dość gładka i zasadniczo bez skazy. Niestety, trwa to dość krótko- podkład szybko znika z twarzy ( u mnie przypudrowany pudrem sypkim Inglota starł się po 4-5 godzinach) i wyglądałam zwyczajnie nieestetycznie.
Cena po prostu zaporowa i absolutnie kosmetyk nie jest jej wart. Choćby dlatego ( a i ze względu na wady opisane powyżej) nie kupię go.

Używam tego produktu od: 2 tygodni
Ilość zużytych opakowań: Duza probka z Sephory

3 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Niestety, słaby

Ten podkład został mi polecony jako podkład, który wszystko ukryje przed kamerą, że można go stopniować, cuda wianki. No to kupiłam, za 170 zł.
Wszystkie jasne kolory są bardzo żółte. Ciężko trafić na inny jasny odcień. Podkład jest lekko kryjący, nie ukryje wiekszych niedoskonałości. Ja wyglądam w nim na chorą. Muszę mieszkać go z innym, cięższym, bardziej kryjącym i o lepszym odcieniu podkładem. Podkład nie jest matujący, jak dla mnie raczej rozświetla i nie nadaje się dla cer tłustych.
Więcej go nie kupię, jest kompletną porażką. Żeby go zużyć, mieszam go z YSL Tuoche Eclat lub Loreal True Match.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dobry

Po tygodniu stosowania próbki, którą dostałam w sephorze zdecydowałam się na jego zakup. Podkład jest trwały i daje efekt drugiej skóry. Jedyny minus (i dość znaczący) to fakt, że trzeba mieć dobrze nawilżoną skórę przed jego zastosowaniem. W przeciwnym wypadku ma tendencje do podkreślania suchych skórek. Nie jest on moim KWC muszę szukać dalej, ale jak na razie zostaje przy MUFE.

Używam tego produktu od: 2 tygodnie
Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    2
    recenzji

    968
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    963
    pochwał

    9,63

  3. 3

    0
    produktów

    0
    recenzji

    266
    pochwał

    9,57

Zobacz cały ranking