Astor, Skin Match Protect, Primer SPF 25 (Baza pod makijaż)

W sumie przez lata nie zmieniło się moje podejście do baz, używam raczej sporadycznie. Jednak bardzo dobrze wspominam tę bazę (i nawet jeszcze ją posiadam :D).
Baza leciutka o lejącej konsystencji. Lekko brzoskwiowo-różowa w kolorze, zaś na twarzy niemal transparentna (dodaje jedynie zdrowego kolorytu). Wygładza pory i nadaje delikatne glow (tak delikatne, że gdy stosujemy matowy podkład to raczej nie widoczne). Poza tym subtelny zapach. Z ówczesnymi podkładami jednak przedłużała trwałość. Fajna, naprawdę fajna baza, aż szkoda, że Astor wyniósł się z Polski.

Uwielbiam tą bazę, ma bardzo fajną konsystencję. Idealnie nawilża buzię i przygotowuje ją to nałożenia podkładu. Idealnie się z nim komponuje. Fajnie wygładza buzie. Cera po nim jest mięciutka. Nie obciąża ani nie zapycha skóry. Bardzo szybko się wchłania. Baza po za tym ma śliczne opakowanie i jest bardzo wydajna. Super sprawa i na pewno do niej nie raz wrócę.

Najlepsza baza jakiej używałam !!! Noe zatyka porów nadaje świetny koloryt skórze wygładza świetnie pachnie sprawia ze skóra wygląd apetycznie i zdrowo uwielbiam i zawsze mam w kosmetyczce choć ostatnio nie mogę dostać nigdzie polecam gorąco wszystkim !!!

Kiedyś dostałam kilka próbek tej bazy i podkładu z tej samej serii. Podkład był niestety za ciemny, więc mnie nie zainteresował. Natomiast baza mi się bardzo spodobała i postanowiłam kupić pełnowymiarowy produkt. Niestety okazało się, że jak zwykle próbka jest lepsza od całego produktu.

Zacznę od konsystencji, bo to chyba najbardziej mi przeszkadzało. Produkt był bardzo wodnisty, rozlewał się na rękach.
Baza ma kolor różowy, ale krycie bardzo delikatne, więc nie widać tego na skórze. Nadaje ona cerze efekt lekkiego rozświetlenia.
Opakowanie by mi nie przeszkadzało, gdyby nie fakt, że ta baza jest za rzadka, więc często się wylewała i można się było nią ubrudzić.
Jedyny plus jak dla mnie to fakt, że zawiera filtr SPF 25.

A co do wad to przede wszystkim nie zauważyłam, aby baza pielęgnowała moją cerę i wyrównała jej koloryt. Dodatkowo źle wygląda na skórze mieszanej... Tam, gdzie moja cera była wysuszona, baza podkreślała suche skórki. Na nosie i na brodę nawet jej nie chciałam używać, bo baza nie dawała sobie rady z nadmiernie przetłuszczającą się skórą.
Ogólnie wyglądało to nie najlepiej. Nie zauważyłam też większej trwałości całego makijażu.

Myślę, że ta baza nadaje się co najwyżej dla osób z normalną cerą, bez większych problemów. U pozostałych się niestety nie sprawdzi.

Kupiłam te bazę zachęcona pozytywnymi opiniami jednak nie do końca jest taka super. Przede wszystkim baza ma konsystencje i odcień leistego podkładu i również od razu nadaje skórze koloryt. Bardzo podkreśla suche skórki na twarzy przez co używanie jej przeze mnie ograniczyło się do minimum. Mimo swojej konsystencji trudno rozsmarować ja równomiernie na twarzy. W dodatku jest dość droga i raczej nie warta swojej ceny. Nie polecam

Kupiłam bazę i podkład z tej samej serii. Baza jest rozświetlająca, nawilżająca, ma morelowy kolor. Ma zapach podobny do podkładu Rimmel Breathable, moim zdaniem sztuczny, perfumowany. Pozostawia lekki film na skórze, podkład łatwo się na nim rozprowadza. Niestety bardzo podrażnia moją skórę. Twarz się czerwieni, piecze jakbym spiekła się na słońcu. Po nałożeniu podkładu z tej samej serii ten stan się pogorszył. Troszkę lepiej było z innym podkładem. Ale ja napewno nie będę jej używać, nie chcę robić tego mojej cerze. Być może to wina perfum w składzie?

Baza z Astora nie jest dokonca taka rewelacyjna.. używając ja pod podkład nie widzę różnicy żeby lepiej się trzymał powiedziała bym ze lepiej podkład trzyma się bez bazy

KUPIŁAM TĄ BAZĘ Z JAKIŚ ROK TEMU, NA POCZĄTKU UŻYWAŁAM POTEM ZAPOMNIAŁAM O NIEJ.
OD PONAD MIESIĄCA UŻYWAM JEJ NAMIĘTNIE I JEST JUŻ NA WYKOŃCZENIU.
BAZA SAMA W SOBIE JEST FAJNA, ALE MA WADY.
NAKŁADAJĄC NA TWARZ STAJE SIĘ ONA DELIKATNIE ROZJAŚNIONA I LEKKO ROZŚWIETLONA CO BARDZO MI SIĘ PODOBA.
DOBRZE ZGRYWA SIĘ Z KAŻDYM PODKŁADEM.
JEDNAK MAM WRAŻENIE, ŻE PO CODZIENNYM UŻYWANIU JEJ, MIEJSCAMI WYSUSZA MI SKÓRĘ .
NIE PRZEDŁUŻA TEŻ ZBYTNIO TRWAŁOŚCI MAKIJAŻU.

Bazę kupiłam na promocji -49% po przeczytaniu pozytywnych opinii na KWC.
Na co dzień nie używam bazy, a jedynie pod cięższy weekendowy makijaż.

Plusy:
*TAK! Przedłuża trwałość makijażu!
*baza robi bardzo dobrą podstawę pod makijaż
*wygładza cerę, cera po użyciu jest miękka, gładka i lekko nawilżona
*delikatnie rozświetla twarz
*nie obciąża skóry, nie zapycha
*szybko się wchłania
*bardzo dobrze współpracuje z kosmetykami
*nie waży się na twarzy
*ma kolor „mleczny”, dzięki czemu delikatnie ujednolica cerę
*jest wydajna
*wygodne i eleganckie opakowanie
*plus za SPF

Minusy:
*konsystencja jest trochę zbyt lejąca i łatwo może spłynąć np. na ubrania

Kupiłam już kolejne opakowanie i pewnie kupować będę nadal.
Polecam!

Producent twierdzi: "(...) niewidoczna baza pod makijaż (...)". Z tym mogę się zgodzić - niewidoczne jest także jej działanie.
Podkład bez bazy utrzymywał mi się dłużej, niż z powyższą bazą. Po wyjściu z domu zauważałam braki w makijażu (których nie spowodowało nierównomierne rozprowadzenie podkładu).
Nie odpowiada mi również lejąca się forma bazy.
Opinia? Niestety negatywna.

Jak w tytule mojej recenzji - nie spodziewałam się, że będzie tak dobrej jakości. Chwyciłam na promocji w Naturze, jako maniak nowości kosmetycznych nie mogłam się oprzeć - cena była okazyjna, byłam ciekawa przetestowania, za promocyjną cenę nie było dużego ryzyka.

Baza ma ładne opakowanie, eleganckie, w pudrowych odcieniach. Wygodna tubka z odpowiednim dozowaniem zawartości.
Konsystencja samej bazy jest kremowa, ale dość lekka, nie za gęsta, nie obciążająca skóry. Nie jest silikonowa. Ma lekkie, pudroworóżowe zabarwienie, które nie nadaje koloru skórze, a jedynie ujednolica naturalny koloryt cery i mam wrażenie, nieco rozświetla. Twarz jest gładka, ujednolicona, przygotowana do nałożenia podkładu. Baza na skórze wygląda bardzo ładnie - nie jestem fanką chodzenia bez makijażu, więc i tak pokrywam bazę podkładem, ale myślę, że wielu fankom naturalności już sam ten efekt może przypaść do gustu.

Baza umożliwia nałożenie na nią podkładu praktycznie od razu - przy niektórych innych musiałam jednak odczekać dłuższą chwilę, tu nie ma takiej potrzeby. Podkład rozprowadza się na niej gładko, nic się nie roluje, nie zbryla. Efekt końcowy jest świetny - ujednolicona skóra, lepszy wygląd samego podkładu na twarzy. Naprawdę, jest to jedna z lepszych baz, jakich używałam.

Jest świetna do suchej cery - nie wysusza, mam wrażenie, że skóra pod podkładem i pudrem jest bardziej nawilżona. Nie tylko ładnie wygląda, ale też przedłuża trwałość makijażu - na niej każdy make-up trzymał mi się dużo lepiej, nawet lekkie i rozświetlające podkłady miały lepszą trwałość.
Duży plus za zawartość filtra SPF.
Nie zauważyłam zapychania cery, ale też z moją cerą (normalna / sucha) nie mam do tego tendencji.

Bardzo przydatna w codziennym makijażu, stała się jedną z moich ulubionych baz. Bez porównania lepsza niż większość innych drogeryjnych. Zdecydowanie polecam do normalnej / suchej cery - na takiej trzyma się świetnie i pięknie ulepsza cały makijaż. Warta nawet wyższej ceny!

edit: im dłużej ją stosuję, tym bardziej jestem z niej zadowolona. Trzyma mi nawet słabsze podkłady, pięknie ujednolica, nawilża cerę. Genialna do suchej skóry. Z jakimkolwiek podkładem jej nie używałam, znacząco podbijała jego trwałość i efekt. 10/10, zdecydowanie jest to moja ulubiona baza, rewelacyjna!

Utrwala ale ma swoje minusy

Recenzuję próbkę
Baza jest aksamitna w dotyku, ma różowiutki kolor przyjemnie się nią nakłada i rozprowadza, makijaż na nim trzymał się caluteńki dzień- jak nigdy! wracając do do mu po wielu godzinach był niemal w nienaruszonym stanie
nie wiem czy ma w swoim składzie silikon czy olej czy wosk ale jak kapnęłam na głoń i później probowałam zmyć widocznie była tłusta trzeba było użyc mydła bo pod wpływem samej wody by nie zeszło,
Ma też swoj ogromy minus- otóż skóra po nim mnie swędziała lekko piekła że miałam ochote go od razu zmyć, przeczekałam i po jakimś czasie reakcja ustąpiła- na szczęście nie odbło się to na skórze.
2) podkład się na nim wręcz ślizgał, nie wtapiał długo był jakby mokry jakby baza nie chciała go przepuścić przez swoą warstwę. Latałam ładnych parenaście minut by trochę się wchłonął po czym mocniej go przypudrowałam i znów odczekałam aż było ok, w sumie aby podkład wtopił się w skórę potrzebowałam dobre pół godziny- to zdecydowanie za długo jak na efekt przed szybkim wyjściem.
Ale spełnia swoje zadanie co do trwałości bo makijaż pięknie trzymał się caluteński dzień
Dsyby tak nie wchodził w przykrą reakcję z moją skórą po nałożeniu i lepiej wtapiał się z podkładem byłby ideałem jednak za te minusy daje mu truje!