Iceberg, White EDT

Iceberg, White EDT

Średnia ocena użytkowników: 4 /5

Pojemność 100 ml
Cena 139,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Zapach, którego premiera odbyła się w 2013 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Alexandra Carlin. Nutami głowy są bergamotka, grejpfrut i gruszka; nutami serca są malina, piwonia i fiołek; nutami bazy są piżmo, białe drzewa i wetyweria bourbon.

Kategoria: kwiatowo - owocowa

Nuty zapachowe:
nuta głowy: gruszka, bergamota, grejpfrut
nuta serca: piwonia, fiołek, malina
nuta bazy: wetyweria, piżmo, nuty drzewne

Cechy produktu

Nuty
kwiatowe, owocowe
Rodzaj
wody toaletowe
Pojemność
50 - 100ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 10

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4 /5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Więcej ocen Schowaj
0% jesień/zima 100% wiosna/lato

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: 2 tygodnie

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Perfumeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 4
  • Flakon: 3

Bardzo subtelne

Wodę toaletową Iceberg White kupiłam w promocji w jednej z drogerii internetowych. Wcześniej zapach ten przetestowałam u siebie w drogerii stacjonarnej i zapach bardzo mi się spodobał. Przez dłuższy czas używałam ciężkich, mrocznych perfum od Jean Paul Gautlier . Teraz miałam ochotę na coś lekkiego i subtelnego. Buteleczka jest ładna, biała, nowoczesna. Najpierw wyczuwam gruszkę, potem zapach ładnie się rozwija. Jest trochę jak przechadzka po ogrodzie, gdzie rosną gruszki i maliny. Zapach jest jasny, ciepły, otulający. Nie wiem czy kupię ponownie, bo lubię zmieniać zapachy, testować i próbować nowych.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: próbka

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 1
  • Zapach: 3
  • Flakon: 5

Nie wiem czy kupię.

ICEBERG White

Pojemność - 50ml
Dostępność - np. Rossmann w cenie regularnej 149,99zł w przecenie można kupić za 89,99zł

Zacznę od tego, że zawsze sięgam po świeże, krystaliczne, delikatne, mydlane zapachy. Nie przepadam za mocno słodkimi, cukierkowymi i ciężkimi zapachami. Czuję je wtedy na sobie, a to niedobrze bo wywołują u mnie natychmiastowe bóle głowy, nudności, pieczenie i wypieki na polikach, których nie jestem w stanie znieść.

Zapach Iceberg sprawdziłam w letni dzień, spryskując się testerem trzykrotnie na odzież.
Pierwsze wrażenie było pozytywne:
- pierwsze nuty zapachowe są delikatne trochę kwiatowe, na pewno cytrusowe, wyczuwam także bardzo lekką słodycz.
(zapach skojarzył mi się z łagodniejszą wersją płynu ajax, pewnie nie ma to ze sobą nic wspólnego)
- bardzo delikatny, wręcz słabo wyczuwalny, nie drażni nozdrzy, odpowiedni dla osób, które preferują lekkie nuty zapachowe na co dzień, na pewno nadaje się do pracy ponieważ nikogo nie będzie drażnił.
- nie wywoływał bólu głowy czy nudności, nie powodował również uczucia pieczenia i wypieków na polikach ponieważ nie jest nachalny, nie pozostawia tzw "ogonu",
- atrakcyjna cena w promocji,
- piękne opakowanie.

Nie wiem czy go zakupię ponieważ:
- po wyjściu z drogerii nie czułam zapachu, to oznacza, że mógłby ze mną współgrać jednak osoby wokół mnie również go nie wyczuły. Muszę sprawdzić go jeszcze raz, psikając bezpośrednio na ciało. Może po prostu ma słabą trwałość.
- zapach nie jest "inny", niczym się nie wyróżnia, nie jest to zapach wyjątkowy, niepowtarzalny.

moja ocena: 3
Za delikatność, ale nie wiem czy chcę "niepachnieć". Plus za to, że nie jest migrenogenny.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Nowoczesny

Te perfumy mam wrażenie, że są mało znane a są piękne. Jest to cytrusowo-kwiatowy zapach. Na pierwszy plan wychodzą tu owoce- gruszka i malina, zapach rozwija się przechodząc do piwonii i fiołka. Bardzo zmysłowy i delikatny. Idealny na randkę, ale i do pracy. Słodki ale nie mulący. Bardzo spójna kompozycja. Do tego bardzo nowoczesny flakon. Pasuje do niezależnej kobiety. Atomizer rozpyla produkt na delikatną mgiełkę, która otuli nas zapachem na długie godziny.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

Delikatność w bieli

Poznałam ten zapach całkiem niedawno gdy dostałam go w prezencie. Piękny biały flakon w bardzo nowoczesnym stylu, który od razu mi się spodobał. Ogólnie wydaje mi się, że Iceberg jest firmą bardzo nie docenioną, choć moim zdaniem ich propozycje są godne uwagi. Tym razem jest podobnie gdyż całość produktu jest bardzo spójna. Flakon, nazwa i zapach doskonale do siebie pasują. To cytrusowy i słodki aromat z kwiatami i drewnem w tle. Pięknie się układa na skórze i rozwija w miarę upływu czasu. Najpierw czuć cytrusy i soczystą gruszke. Następnie do głosu dochodzą piwonia i fiołek by ostatecznie ułożyć się na ciele piżmowo drzewnym całunem.
Dla mnie to zapach bieli, delikatności i kojącej słodyczy. Bardzo się cieszę że go mam. Nikomu nie oddam. Mój ci on.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna perfumeria

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 5
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Miłość od drugiego wejrzenia

Do dziś pamiętam pierwsze spotkanie z tym zapachem. Błądziłam po drogerii szukając nowych perfum, dojrzałam na półce White Iceberga- flakon wyglądał zachęcająco (to skojarzenie - 'white': elegancja, czystość, wyrafinowanie). Rzuciłam się więc na tester i spryskałam nadgarstek, pełna wielkich oczekiwań.

Po chwili uciekałam z drogerii złorzecząc kręcąc nosem jak prychający kot. Zapach wydał mi się okropny i tylko marzyłam, żeby go z siebie zmyć. Skojarzył mi się z czymś tandetnym, topornie prostym i banalnie kwiatowym, coś jak pierwsze perfumy, które za śmieszne pieniądze kupi sobie nastolatka. No, koszmarek.

Zmyłam z ciała dość konkretnie, zapomniałam.
I oto ku mojemu zdziwieniu po pewnym czasie poczułam na nadgarstku piękny, subtelnie piżmowy, elegancki zapach.
Pół dnia chodziłam z nosem przy nadgarstku (na którym najwyraźniej zmycie perfum nie poskutkowało), po czym następnego dnia wróciłam po perfumy, już całkowicie do nich przekonana.

Do dziś nie wiem, co było powodem mojej niechęci do pierwszych nut tego zapachu. Teraz nic takiego nie wyczuwam. Myślę, że może po prostu tester (jako że był na wykończeniu) jakoś niefortunnie zafałszował to pierwsze wrażenie.

Może więc trochę o tym, jak perfumy oceniam teraz, po bliższym poznaniu.
Są jednymi z moich nr 1 - uwielbiam perfumy z piżmową bazą, te właśnie takie są. Początkowo wyczuwalna jest bergamota, coś mocno świeżego, czystego - faktycznie kojarzy się biało, nieco lodowo, czysto. Sama głębia zaś jest kusząca, piżmowa, lekko kwiatowa (ciężko mi rozpracować - ale wewnątrz stają się intymnie kobiece). Żadne z nich słodkie perfumki, choć mają pewną dozę słodyczy, ale taką właśnie elegancką, nie mdlącą i nie przesadzoną.
Noszą się świetnie, są jednocześnie świeże i kobiece, mają coś rześkiego na początku i sensualnego w swoim finale.

Flakon - wielki plus tych perfum, jest tak ładny, że nie mam ochoty go nigdzie chować. Prostota i minimalizm, złota nakrętka - wygląda jak jakiś minimalistyczny element dekoracyjny. Stoi dumnie na toaletce :)

Jedyny minus to słaba wyczuwalność po czasie - nie do końca jednak jestem przekonana, że chodzi o trwałość perfum (tester jednak trzymał się bardzo uparcie). To raczej chyba kwestia tak dobrego zgrania ze mną zapachu, że przestaje on być dla mnie wyczuwalny. Zdarzało mi się tak ze szczególnie lubianymi perfumami, nad czym mocno boleję :(

Zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych zapachów. Zawsze do mnie pasuje, zawsze mam na niego ochotę. Nie jest banalny - nie udało mi się jak dotąd znaleźć nic podobnego. Dobrze, że nie dałam się zwieść pierwszemu wrażeniu :)

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 4
  • Zapach: 5
  • Flakon: 5

oki

Nuty kwiatowo-owocowe- czyli to,co lubię najbardziej,Połączenie grejpfruta,malin,gruszki z piwonia i fiolkiem, coś cudownego ,
jak na wodę toaletowa, to jest nawet trwała , polecam wypróbować!

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Otrzymałam w prezencie

Ocena szczegółowa:

  • Trwałość: 3
  • Zapach: 4
  • Flakon: 5

Kremowa świeżość poprysznicowa z nutą pudrowego cukru.

White'a dostałam w prezencie, sama z pewnościa nie sięgnełabym po taki typ zapachowy, bo nie jest to raczej moja bajka. Nigdy jednak nie skreślam perfum tylko dlatego, że nie komponują się z moim gustem zapachowym.
Zapach z kręgu tych bezpiecznych (dobry na prezent, bo spodoba się zarówno młodej dziewczynie, jak i dojrzałej kobiecie). Otwarcie przypomina mi połączenie kremu Nivea otulonego jakąś lekko cukrową zasłoną. W tle majączą gdzieś fiołki i irysy, ale bardzo dyskretnie i subtelnie. Wyczuwam tutaj także leciutkie naleciałości wanilii.
Po czasie zapach łagodnieje, cukrowe nuty schodzą gdzieś na dalszy plan, pozostaje kremowa świeżość, która ładnie stapia się ze skórą. Może i jest prosto, banalnie, ale w tego typu kompozycjach trzeba po prostu umieć dostrzec wewnętrzny czar. A White go ma, wystarczy podarować mu tylko szansę i poświęcić trochę więcej czasu (pospieczny psik na nadgarstek z pewnością nie odkryje przed nami "wnętrza" tej kompozycji zapachowej).
White to dobry wybór dla tych, krzórzy nie chcą nokautować swojego otoczenia killerami, które rażą po nosach i przyprawiają o bezdech. To kompozycja dla nieśmiałych i ceniących sobie sub telność. Dla tych, którzy lubią zapachy dyskretne, nieinwazyjne, kobiece i kremowo-pudrowe.
White to idealny wybór na codzień, kiedy chce sie odpocząć od cięższych i bardziej skomplikowanych kompozycji.
Trwałość - niestety bez rewelacji, choć jak na EDT nie ma tragedii; jest raczej bliskoskórnie.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Bardzo przyjmne

Perfumy dostałam w prezencie. Zdziwiła mnie tak niska nota tego zapachu,więc postanowiłam napisać recenzję.

Bardzo podoba mi się flakon, jest bardzo elegancki, a do tego zgrabny. Mieści się do torebki.

Zapach nie jest nadzwyczajny,ale ma to "coś". Jest bardzo kobiecy, świeży i elegancki. Nieduszący.

Świetny na wiosnę i lato, chociaż ja używam go i teraz w październiku. Szczególnie jak nie ma słońca, wyczuwam subtelny zapach w ciągu dnia i od razu czuję się lepiej. Dobry, dzienny zapach. Zasługuje na solidne 4+.

Perfumy skomponowała Alexandra Carlin, która jest twórczynią perfum Victoria\\\'s Secret dream angels blush. Pracowała również dla Benettona, Ferrari czy Oriflame.

Używam tego produktu od: 3 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nic się nie dzieje

Coś dla tych co chcą pachnieć ale nie za bardzo, nie za mocno i w ogóle to taki zapach z kategorii "mnie tu nie ma".

Owszem nie wykręca nosa na drugą stronę, jest dość przyjemny (choć przyjemny to może zbyt mocne słowo - ujdzie będzie lepsze) ale po prostu nudny i niezbyt ciekawy.

Iceberg White to mieszanka cytrusów, choć może właściwie bardziej wyczuwam tu grejpfruta, odrobiny maliny na piżmowo-piwoniowym tle. Owoce dają słodko-kwaśny akcent, reszta jest kremowo-mydlana.
Tak mógłby pachnieć jakiś antyperspirant albo żel pod prysznic.

Projekcja bardzo słaba, delikatna.
Trwałość ok 3 godzinna.

Używam tego produktu od: kilka razy
Ilość zużytych opakowań: próbka

4 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Kobietą być...

Zapach z gatunku kwiatowo-owocowych. Lekki, świeży, odrobinę słodki, a przy tym niezwykle kobiecy. Idealny na każdą porę roku i okazję. Flakon prosty, aczkolwiek cieszący oko.

Używam tego produktu od: 2014 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 próbka z atomizerem o pojemności 1,2 ml

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    754
    pochwał

    10,00

  2. 2

    2
    produktów

    3
    recenzji

    716
    pochwał

    9,27

  3. 3

    0
    produktów

    3
    recenzji

    617
    pochwał

    9,15

Zobacz cały ranking