Wibo Million Dollar Lips, Matt Lipstick (Matowa pomadka do ust)

Pomadka zakupiona już jakiś czas temu w Rossmanie na promocji za nieduże pieniądze. Pamietam jak jeszcze kilka lat temu był na nią ogromny hype i wiele dziewczyn musiało ją mieć. Opakowanie całkiem ładne, eleganckie, nie brudziło się, nic się nie wylewało. Zapach raczej słaby. Pomadka ma za zadanie matowić i to robi. Ale jakim kosztem…owszem matuje, ale usta wyglądają po prostu źle. Tworzy się skorupa i bardzo łatwo z produktem przesadzić. W dodatku mocno czuć, że mamy coś na wargach, a to nie jest przyjemne. Bardzo wysusza usta. Roluje się na ustach. Kolorystycznie dobrze wypada. Nie wiem, jak podsumować pomadkę. Niby jest tania i dobrze matowi, ale z drugiej strony można- nawet za tą cenę- kupić coś lepszego.

W ogóle nie jestem fanką matowych ..hm..za bardzo matowych pomadek.Według mnie wyglądają trochę nienaturalnie niestety.. Poza tym nosząc różne matowe ...mniej matowe mocniej matowe , stricte matowe i zwykłe stwierdzam że te najbardziej matowe niestety mają jedną cechę wspólną:brzydko schodzą z ust ..i juz.. i nikt mnie nie przekona że jest inaczej:) Hm..gdy mamy jeszcze na ustach ubrany jakiś nudziak ..lekko ciemniejszy czy jaśniejszy..lepszy kolor naszych ust..to ,że tak powiem "zejście" z ust pomadki wydaje się być bardziej naturalne..i nie rzuca się tak w oczy..jak przy kolorze czerwieni na przykład...:) Tak mi się ubzdurało na Sylwestra w czerwone usta się ubrać i kupiłam nr 4 ..piękny czerwony..taki klasyk wybielający lekko zęby..nie znoszący nawet drgnienia ręki przy malunku ust bo odpłaci nam małym koszmarem:) Wygląda pięknie. Naprawdę. Do czasu niestety. Schodzi u mnie do ciepłego napoju, rosołu czy cóś. Wygląda fatalnie Zostaje konturówka i brak słów . Wszystko na kubku szklance // Trzeba lecieć poprawiać ..a ja nie mam tego w nawyku:) Więc mogę się w nią ubrać jak nic nie będę piła jadła itp..:) Nie wiem chyba do zdjęcia:) Aplikator jest przyjemny , konsystencja pomadki też. Opakowaniu nic się złego nie stało pomimo że leży w kosmetyczce. Tylko praktyczność tej pomadki w tym kolorze zaznaczam jest zerowa jak dla mnie. Wolę klasyczną, lekko satynową , kremową jakąkolwiek inną , która zejdzie z moich ust w bardziej cywilizowany sposób nie czyniąc ze mnie maszkary:) Kupiłam na próbę ..przekonać się ..nie szkoda mi kasy bo kosztowała w sumie grosze..

Do zakupu zachęciła mnie niska cena i postanowiłam od razu kupić dwa kolory tej pomadki - numer 5 i 6. Opakowanie przeciętne, chociaż solidne, kończę już obydwa kolory, a napisy pozostały na swoim miejscu, chociaż ja bardzo rzadko zabieram ją do torebki, bo nie wymaga poprawek w trakcie dnia – a to zasługa jej trwałości (ale o tym później). Aplikator wygodny, szybko i precyzyjnie można nim wyrysować kontur ust. Zapach trochę sztuczny, chemiczny, nie przeszkadza mi jednak przy aplikacji i chwilę od nałożenia na usta jest niewyczuwalny. Szybko wysycha, konsystencja gęsta, trochę tępa, ale szybko nauczyłam się z nią pracować. Kolory które mam są piękne, nienachlane, ale wyraziste. Możemy stopniować efekt nakładając jedną, lub dwie cienkie warstwy. U mnie sprawdza się nakładanie jednej, bo paradoksalnie wtedy dłużej utrzymuje się na ustach. Ładnie schodzi w trakcie noszenia, nie waży się i nie zbiera w załamaniach. Cenię ją również za mat – taki mat na mur beton, bez jakiegokolwiek błysku. Bardzo lubię czasami mieć na ustach taki efekt. Producent obiecuje trwałość 4 godzin – mocno zaniżona, trzyma się na ustach spokojnie 8 godzin, przy piciu oraz jedzeniu nietłustych potraw. Niestety formuła nie nadaje się na dokładanie kolejnej warstwy, co jednak nie uważam za minus – fajnie mieć przedłużoną trwałość, a nie co godzinę sprawdzać, czy to już ten moment na poprawki. Raczej nie używam ich dzień po dniu, bo wiem, że mogłaby wtedy wysuszać usta, ale okazjonalnie nie czyni mi żadnej krzywdy. Nie jest super komfortowa, w trakcie jej noszenia czuć, że mamy coś na ustach. Dla takiej trwałości jestem w stanie to zaakceptować i na pewno sięgnę jeszcze po inne kolory.

Pomadkę od Wibo kupiłam już ponad rok temu i kilkukrotnie próbowałam jej używać, niestety nie jest ona dobra… Opakowanie - bardzo ładne z wygodnym aplikatorem. Pomagała ma piękny kolor, co urzekło mnie przy pierwszej aplikacji. Niestety nie jest trwala, a po niedługim czasie tworzą się grudki, rozwarstwia się. Przy poprawianiu - wygląda bardzo niekorzystnie.

Była a zarazem jest to pierwsza pomadka matowa do ust jaką używam. Trafiłam na nią 4-5 lat temu kiedy była ona hitem w internecie. Nigdy nie miałam narzekać na jej trwałość oraz kolorystykę. Spory wybór i możliwość dobrania indywidualnie odcienia pod siebie. W swojej kolekcji posiadam 4 odcienie, od jasnego beżu po mocna czerwień. Produkt bez problemu rozprowadza się po ustach a z pomaca aplikatora można wyrysować je dużo precyzyjniej. Jedynym małym minusem jest brak nawilżenia, który dość mocno wysusza usta przy ciągłym użytkowaniu pomadki. Poza tym nie mam zastrzeżeń co do jakości. Jest w cenie na każdą kieszeń.

Pomadka do ust jest dla mnie super, fajnie wyglad a na ustach, tylko trwala nie jest , wykonczenie ma matowe a to duży plus. Odcienie są różne do wyboru. A cena jest niska. Same plusy.

Kupiłam ją bo bardzo podobał mi się kolor ale żałuję . Pomadka strasznie wysusza usta , po nałożeniu pomadka szybko zastyga i robi się matowa . Po nałożeniu czuć nieprzyjemny uczucie ściągania na ustach , oraz uwydatnia wszystkie suche skórki przez co usta wyglądają tragicznie. Może nada się dla osób które nie maja żadnego problemu z przesuszonymi wargami. Produkt jest trwały , nie zjada oraz nie ściera się , plusem też jest ładny kolor. niestety nie sięgnę po ten produkt ponownie .

Swoje pierwsze opakowanie kupiłam parę lat temu, była w bardzo atrakcyjnej cenie i zużyłam ich kilka. Mam wrażenie, że z czasem pomadka gorzej zachowuje się na ustach, wysusza je, tworzy się „skorupa” i roluje się na ustach. Trwałość pomadki oceniam 6/10. Cena również jest już mniej atrakcyjna. Plus to wybór kolorów, można dorwać fajne nudziaki. Chyba nie kupię ponownie, w tej cenie można dostać coś lepszego.

Na początku po pomalowaniu wygląda ładnie ale z czasem strasznie się rozwarstwia i tworzą się takie nieestetyczne jakby zrolowane kawałki. I nie jest to komfortowe w noszeniu

Pomadkę kupiłam ze względu na nie tak wysoką cenę i okazało się że nie wypadła dobrze strasznie się klei oraz wysusza usta, długo się nie trzyma oraz robią się grudki gdy nosimy produkt przez parę godzin

Kupiłam ją z ciekawości - skusiło mnie opakowanie - eleganckie i wyglądające na drogie. Formuła bardzo przyjemna, dobrze rozprowadza się na ustach równomiernie. Na początku czułam ściągnięcie, po ok. 5h zaczęła się kruszyć. W tej cenie okej.

Wybrałam produkt w kolorze 05. Jest to piękny brązowy nudziakowy odcień, ale jednocześnie jest dosyć wyraźny na ustach :) sama pomadka natomiast jest bardzo komfortowa, przyjemna w użyciu oraz cieszy oko swoim eleganckim opakowaniem. Ostatnio bardziej preferuje pomadki bardziej satynowe lub kremowe, ale byłam bardzo ciekawa więc kupiłam. Posiada a sumie nawet taki lekki, ładny, delikatny zapach.

niestety ale mimo pięknych kolorów które oferuje ta marka przy okazji tej serii pomadek one mi strasznie wysuszaja usta. przez pierwsze takie 2 godziny wygląda całkiem ładnie, ale później zjada się tak średnio, wchodzi w załamania na skórze, przesusza ją i mimo wszystko transferuje. nie jest to pomadka jakoś super stała. niestety, ale dla mnie mimo że są piękne to nie dla mnie. jeżeli ktoś ma usta w lepszej kondycji to polecam mimo wszystko.

Produkt kupiłam z polecenia mojej koleżanki i mam różne odczucia co do niego. Jeśli chodzi o jego plusy, to na pewno produkty tej linii mają bardzo ładne odcienie. Aktualnie w swojej kosmetyczce posiadam odcień lekko brązowy, bodajże numer 5 i jest on naprawdę ładny. Pomadka po aplikacji wygląda na ustach bardzo dobrze, ale do czasu. Niestety po jakimś czasie powoduje u mnie efekt wysuszenia i niezbyt ładnie się "zjada". Nie uważam też aby była ona specjalnie trwała. Nie wiem czy ponownie skuszę się na ten produkt.

Pomadka z wibo przyciągnęła moją uwagę, dlatego że była w dobrej cenie na promocji. Spodobały mi się kolory i początkowo myślałam, że polubię się z nimi. Pomadka jest kremowa i daje mocny efekt matowych ust, kolor wygląda dobrze. Jednak to tyle z plusów. Z czasem okazuje się, że bardzo wysusza usta i robi trochę efekt takiej skorupki. Nie utrzymuje się jakoś długo na ustach. W opakowaniu też miałam wrażenie, że dość szybko straciła swoją konsystencję i się wysuszyła.

Uwielbiam te pomadki z Wibo Doskonała, aksamitna konsystencja gwarantuje precyzyjne pokrycie. Matowe wykończenie sprawia, ze usta wydają się pełne, wyraziste i kuszą swoim urokiem. Kupuję tylko te pomadki z Wibo i mam chyba wszystkie kolory jak się kończą kupuję kolejne i lubię jak są w promocji to wtedy można nawet kupić za 12zł.

najgorsza pomadka jaką mialam wyglda na ustach straszni sucho.przesusza je i robią się grudki jest straszna w noszeniu cała się klei ogólnie masakra jedyne plusy to cena ale i tak nie warto kupowac

Rzadko zdarza mi się kupować matowe pomadki, gdyż nie lubię takiego efektu na ustach. Moje usta często są przesuszone, a takie pomadki jeszcze bardziej to pogłębiają i uwydatniają suchy naskórek na ustach. Zdecydowałam się na kupno tej pomadki, tylko dlatego, że była na nią promocja. Kolor też mnie przekonał, gdyż lubię takie chłodniejsze odcienie. Jeśli chodzi o pomadkę, faktycznie jest matowa, szybko zastyga na ustach. Jeśli chodzi o trwałość, to trzeba jej dokładać, nie jest jakoś mocno trwała. Szybko znika z ust. Mi wysuszyła dosłownie usta. Pachnie takim tanim kosmetykiem, nieprzyjemny, sztuczny zapach. Na pewno jest wydajna, nie często jej używam może dlatego.