Maybelline New York, Brow Satin (Dwustronna kredka wypełniająca brwi)

Jestem blondynką i kupiłam odcień Medium Brown. Wygląda naturalnie, kolor nie jest za ciemny ani za jasny i jak dla mnie nie za ciepły, co idealnie mi odpowiada. Kredka jest dwustronna. Pierwsza strona to typowa kredka, jest wysuwana, nie trzeba jej temperować. Jest cienka i ostra. Można bez problemu sobie domalować najmniejsze włoski lub stworzyć kontur brwi. Jest koloru ciemniejszego niż sam cień z drugiej strony. Cień do wypełniania, znajduje się w skuwce. Niestety skuwka od razu mi się połamała nad czym ubolewam. Cień nie jest przesadnie napigmentowany, co wygląda bardzo naturalnie. Krycie można sobie budować. Nie trzeba mieć też żadnych wyjątkowych zdolności makijażowych, bo makijaż brwi tym cieniem wychodzi zawsze bardzo ładny. Perfekcyjnie nadaje się też do szybkiego makijażu, nie można zrobić sobie krzywdy. Lubię też ten kosmetyk, bo dzięki swojej gramaturze można go zabrać ze sobą wszędzie. Wiadomo, że jeśli mamy cienie do powiek z kompakcie to zajmują one więcej miejsca. Kredka jest bardzo poręczna. Polecam!

Dobra drogeryjna kredka

Używam tego produktu od lat i jestem z niego zadowolona. Na jednym jego końcu znajduje się gąbeczka, a na drugim końcu kredka, za pomocą której można nadać brwiom oczekiwany kształt, dorysować włoski. Dużym plusem jest to, że kredka jest wysuwana nigdy nie trzeba jej temperować. Kredka jest raczej solidna (w ciągu wielu lat stosowania tylko kilka razy, zdarzyło mi się że się złamała) i wydajna – przy codziennym stosowaniu wystarcza mi na ok. 2-3 miesiące. Kredką łatwo się operuje, dobrze leży w dłoni i pozwala osiągnąć precyzyjny efekt. Używam koloru dark brown i przy moich ciemnych włosach wygląda on bardzo naturalnie. Kredka jest trwała - po nałożeniu, utrzymuje się cały dzień, nie ściera się z twarzy.

To jedna z lepszych kredek do brwi w tej półce cenowej.

Ja dopiero ostatnio po jakimś roku używania tej kredki ogarnęłam, że ona jest dwustronna. To całkowicie odmieniło mój sposób patrzenia na nią teraz tak łatwo się nią maluję.

A sama kredka jest bardzo fajna. Rysikiem można obrysować sobie brwi a potem wypełnić je gąbeczką. Albo po prostu wypełnić gąbeczką jak kto woli tak czy siak każda ze stron się przydaje.

Jeśli chodzi o trwałość to nie zauwaźylam, żeby mi się ścierała, choć ja też nie za bardzo dotykam brwi, więc to też pewnie dlatego

Kredkę mam tak długo, że nawet nie jestem w stanie ocenić czy to już rok czy dwa lata! Cały czas działa, napisy na kredce są już wytarte, ale kredka działa bez zarzutu.
Dla porównania kupiłam kredkę z gosh i już jej nie cierpię....wypada cały czas końcówka w której moczy się gąbeczka, istny horror.

Kredka Maybelline to sztos! Póki co najlepsza jaką miałam, pięknie blenduje, nie robi na brwiach plam, trzyma się cały dzień na brwiach.

Póki co pozostanę jej wierna.

Jest to dobra kredka, podobna do wielu innych drogeryjnych. Jest twarda, precyzyjna i trwała. Z samą kredką dobrze mi się pracuje, ale zupełnie nie rozumiem pomady. Po pierwsze ma zupełnie inny odcień od kredki ( moja jest w odcieniu black brown, a pomada jak dla blondynek).
Ogólnie polecam dla samej kredki, aczkolwiek nie kupię ponownie, ponieważ wolałabym szczoteczkę, zamiast bezsensowej pomady.

Miłość od pierwszego użycia

Kupiłam tę kredkę bo poleciła mi ją koleżanka. Zachwycala się nią na tyle, że jak zobaczyłam ją w promocji w drogerii to od razu włożyłam ją do koszyka. Nie liczyłam na cuda bo moje brwi są dziwne i trochę trudne do okiełznania. Połowa jest gęsta i ma ładny kolor a drugiej połowy w ogóle prawie nie ma. Właściwie to jest, ale tak jasna, że prawie jej nie widać. Jestem blondynką stąd te anomalie w gęstości i kolorze :-)
Od pierwszego użycia polubiłyśmy sie z tą kredką. Kolory mają idealne bo głębokie, ale wyważone. Wyglądają na brwiach naturalnie a nie jak niektóre karykaturalnie. Obie końcówki są dość precyzyjne więc łatwo sie nimi operuje. Końcówka z proszkiem i gąbeczka jest genialna! Naprawdę bardzo dobry pomysł, aby ładnie wypełnić brwi i wszelkie ubytki.
Do tego jest bardzo wydajna. Używam jej codziennie, a naprawdę starcza mi na bardzo długo. Poleciłam ją mojej mamie i ona również ją pokochała i od tej pory używa tylko jej. Jest to jedna z lepszych kredek jakich używałam.
Nie jest niestety taniutka, ale tutaj zdecydowanie jest warta swojej ceny.

Nie zainteresowałabym się tym produktem gdyby nie był na promocji za 10 zł. Wybrałam kolor najciemniejszy czyli dark brown. Zawsze na brwiach miałam kredki nie przeznaczone do tego celu i już wiem, że to był błąd, ponieważ wyglądało to sztucznie, a ten produkt sprawił, że wyglądam naturalnie.

Plusy :
- kolor
- naturalne wykończenie

Absolutnie nie jest to zły produkt, choć dla mnie nie spełnił się tak jak bym to chciała.
Jestem z tych kobiet, jeśli chodzi o brwi, to mam je delikatnie podkreślone, delikatnie widoczne. Nie lubię brwi "Karyny". Przy tej kredce było dla mnie jednak za delikatnie. Być może ja nie umiem się nią obsługiwać... Ale kredkę zużyłam, choć było jej bardzo mało, co do pudru również zużyłam, ale czułam jak bym używała kosmetyków dla dzieci.
Na moim brwiach kolor się zlewał i było to prawie, że nie widoczne. Nie chodzi mi, że naturalnie tylko bez rezultatów.

bardzo dobra kredka do brwi.
Kredka jest 2-stronna - z jednej strony mamy typową wykręcaną kredkę z drugiej puder/cień do uzupełniania ubytków.
Kredka jest dość miękka - nie trzeba bardzo mocno przyciskać do skóry, pozostawia intensywny kolor.
Część pudrowa znajduję się w skuwce więc w momencie zamykania kredki nabiera się cień na gąbeczkę - idealnej wielkości zakończonej szpicem więc można precyzyjnie wypełnić brwi.
Produkt bardzo trwały - utrzymuję się cały dzień na brwiach.
Łatwy do zmywania - wystarczy przemyć brwi płynem miceralnym

Maybelline New York, Brow Satin to dwustronna kredka z jednej strony posiada tradycyjny rysik, a z drugiej gąbkę z pudrem do brwi. Kredka ma super odcień i jest wydajny, ale puder słabo osadza się na moich włoskach brwiowych posiadam grube. Myślę, że końcówka z pudrem będzie pasowała osobom z cienkimi i krótkimi włoskami, które potrzebują jedynie podkreślić brwi, a nie je dorysowywać.

OPAKOWANIE:
Kredka jest dwustronna. Z jednej strony posiada wykręcaną kredkę a z drugiej gąbeczkę z pudrem.
Szata graficzna jest klasyczna, charakterystyczna dla maybelline. Opakowanie bardzo wygodne.

KOLOR:
Polecam kolor dark brown. Jest idealny dla brunetek. Może wydawać się ciemny, ale na brwiach jest idealnie brązowy i chłodny! Nie wpada w ciepłe ani rude tony.

DZIAŁANIE:
Za pomocą pudru z gąbeczki możemy bardzo szybko podkreślić brwi. Jeszcze nigdy nie miałam tak intuicyjnego i łatwego do aplikacji produktu. Wystarczą dosłownie dwa pociągnięcia. Jeśli zależy nam na precyzyjnym wyrysowaniu brwi, to automatyczna kredka po drugiej stronie jest do tego idealna. Nie jest zbyt twarda ani zbyt miękka. Podczas rysowania nie wyrywa włosków z brwi.

WYDAJNOŚĆ:
To jedyny minus jaki zauważyłam. Kredka dość szybko się kończy, natomiast pudru zostaje znacznie więcej. Można z niego korzystać później bez kredki.

TRWAŁOŚĆ:
Rysunek brwi jest bardzo trwały. Utrzymuje się cały dzień. Nie blaknie i nie rozmazuje się.

Jedna z lepszych jaką używałam

Kredka to ostatnio mój ulubiony produkt do stylizacji brwi, a ta baaardzo przypadła mi do gustu. Jest wykręcana i ma cienki rysik - takie lubię najbardziej. Posiadam kolor dark brown i jest to idealny ciemny, chłodny brąz - dla wszystkich posiadaczek ciemnych po czarne brwi. Rysik jest twardy przez co się nie łamie , lubię takie rysiki bo mogę stopniować intensywność koloru - naciskam mocniej lub lżej kiedy chcę tylko delikatnie nadać kolor. Kredka nie ma szczoteczki ale za to na drugim końcu ma bardzo przydatny gadżet - gąbeczkę która jest zamoczona w pudrze. Jest ostro zakończona i można nią świetnie wypełnić brwi. Dla ciekawskich - puder znajduje się w zatyczce, którą zamyka się wspomnianą gąbeczkę ;)

Kredką można precyzyjnie obrysować kontur brwi, a pudrem je wypełnić. Puder daje bardzo naturalny, rozmyty efekt, który również można stopniować. Trzeba tylko nieco uważać na puder przy zakończeniu brwi w cieńszych miejscach - na szczęście nie ma problemu z korektą za pomocą płaskiego pędzelka i korektora ;) Kredka nie osadza się na włoskach , nie jest przesadnie woskowa. Nie mam również zastrzeżeń co do trwałości kredki. Dorwałam ją w promocji za coś kolo 18 zł. To nie wysoka cena jak za jakość jaką oferuje.

To jedna z lepszych, drogeryjnych kredek jaką miałam okazję używać. Jeśli lubicie, cienkie, wykręcane i twardsze kredki to pewnością warto się nią zainteresować. Na plus również fakt, że kredka dostępna jest aż w czterech kolorach.