Cosnature, Granatapfel, Augencreme (Ujędrniający krem pod oczy z owocem granatu)

Tak jak w tytule, do tej pory jest to najlepszy krem jaki używałam.
Robi to co powinien czyli nawilża , odżywia i pielęgnuje wrażliwą skórę pod oczami. Nie podrażnia i nie szczypie. Jest wydajny bo stosowałam go przez długi czas a cena promocyjna też w miarę przystępna (ok , 15 zł )
Chętnie do niego wrócę o ile jest jeszcze dostępny , ponieważ często się nacinam i kupuje jakieś buble w podobnej cenie , które tylko podrażniają wrażliwą strefę pod oczami. Polecam, wart zakupu miedzy 30 a 35 rokiem życia na pewno :)

Krem znajduje się w malutkiej tubce mieszczącej 15 ml produktu. Jest ona zakończona precyzyjnym aplikatorem, tzw. dzióbkiem. Dozownik jest zabezpieczony nakrętką. Jej wielkość pozwala na stabilne postawienie tubki na półce. Została wykonana z elastycznego tworzywa, co sprzyja wyciśnięciu całości kremu z opakowania bez potrzeby rozcinania go. Dodatkowo tubka została umieszczona w kartoniku, na którym znajdują się wszelkie potrzebne informacje.

Zapach kremu jest bardzo słabo wyczuwalny. Da się w nim wychwycić jakieś świeże nuty, ale nie powiedziałabym, że to woń granatu. Z jednej strony trochę szkoda, bo bardzo lubię zapach tego owocu i liczyłam na piękny aromat. Jednak z drugiej, intensywna woń w produkcie przeznaczonym do stosowania w okolicach oczu nie jest wskazana. Ostatecznie więc delikatny zapach uznaję za plus.

Krem jest koloru białego. Ma bardzo lekką, aczkolwiek kremową konsystencję. Rozprowadza się z łatwością. Wchłania się błyskawicznie - dosłownie w ciągu kilku sekund. Nie zostawia tłustej czy klejącej powłoki.

Niestety działanie kremu przedstawia się dość słabo. Jest, ale właściwie jakby go nie było... Nawilżenie, jakie daje, jest naprawdę minimalne. Już po południu czuję ściągnięcie okolic pod oczami i mam ochotę nałożyć kolejną porcję kremu. A skoro nawet poziom nawodnienia nie jest odpowiedni, to co dopiero mówić o innych efektach, takich jak np. ujędrnienie. Jedyne, co dało się zaobserwować, to delikatne zmiękczenie skóry.

Jedyne zastosowanie, jakie dla niego widzę, to albo u osób z tłustymi powiekami na dzień pod makijaż, albo ostatecznie u dziewczyn przed dwudziestką. Jako produkt pielęgnacyjny u mnie (26 lat) nie sprawdził się, mimo iż skóra pod oczami jest w dobrym stanie i nie ma jeszcze wielkich potrzeb.

Krem jak krem. Nie zaszkodził ale i efektu WOW nie zrobił. Nawilża bardzo delikatnie, dla wymagającej skóry pod oczami będzie to zdecydowanie za słabe działanie. Skład owszem bardzo dobry, ale nie przekłada się na efekty końcowe jego stosowania. Przyjemna lekka konsystencja zamknięta w poręcznej małej tubce.

Fajny krem pod oczy na dzień, który nie obciąża skóry pod oczami i dobrze zachowuje się pod makijażem. Dodatkowo odpowiednio nawilża. Używam go niezmiennie od dawna, głównie z uwagi na odpowiadającą mojej skórze konsystencję, skład oraz cenę. Nigdy też mnie nie podrażnił, ani nie uczulił. Efektu ujędrnienia niestety nie zauważyłam.

Dobrze nawilża skórę pod oczami, ale poza tym nic, nie widzę zeby skóra była ujędrniona. Zapach neutralny, pozostawia film na skórze przez co korektor pod oczami może się rolować

Nie rozumiem zachwytu nad tym kremem, zużyłam go do końca, bo był w miarę ok, ale gór to na pewno nie przeniósł.
Ja lubię kremy pod oczy odżywcze wręcz jak smalec. Takie się najlepiej u mnie sprawdzają na suchej skórze. Ten był zwykły nawilżający i tyle, czegoś jeszcze mi brakowało.
Zapach całkiem przeciętny.
Wydajność tez przeciętna.
Opakowanie był spoko.
Czy ujędrnił moją skórę ? Może minimalnie...
Plus za dobry, naturalny skład i cenę.
Ja jednak szukam czegoś innego...

Krem kupiłam na jednej z aukcji internetowych
Opakowanie to tubka o pojemności 15 ml , zapłaciłam około 16 zł
Krem jest treściwy ale nie jest tłusty, jest bardzo wydajny.
Skóra pod oczami jest nawilżona , wygładzona i ujędrniona, niestety nie zauważyła by krem rozjaśniał skórę pod oczami.
Duży plus za naturalny skład.
Podsumowując dobry krem pod oczy ale dość średnie działanie, więcej raczej go nie kupię.

Super wydajny krem pod oczy, który nawilża skore, ale żadnego efektu „wow” nie widziałam. Mam duże zasinienia i dla mnie ten produkt jest za słaby, przy innej skórze oczu może być pardziej zadowalającym produktem. Potrzebuje coś większego kalibru.

Jest to drogeryjny krem z Hebe, który można kupić w baardzo dobrej cenie (około 14 złotych). Jest to kosmetyk naturalny, który zapewnia delikatne nawilżenie i nie podrażnia. Myślę, że nie poradziłby sobie z bardzo suchą skórą. Ja uwielbiam go stosować, bez wahania sięgnęłam ostatnio po drugie opakowanie. Uwielbiam sam rytuał wklepywania kremu pod oczy, uważam że warto skupić się szczególnie na tej okolicy. Produkt jest bardzo wydajny, jedną tubkę miałam ponad pół roku! POLECAM :)

Drogeryjny, niedrogi z naturalnym składem. Czego chcieć więcej? Ma fajną konsystencję, szybko się wchłania i delikatnie nawilża. Jest baardzo wydajny, jedno opakowanie starcza na wieki! Co ważne nie piecze w oczy, bardzo go lubię :)

Zużyłam całe opakowanie tego kremu więc z pełną odpowiedzialnością mogę napisać że jest to bardzo dobry krem z eleganckim składem w bardzo dostępnej cenie. Zakupiony w Hebe. Dał mi wszystko to co producent obiecuje- ujędrnienie, nawilżenie oraz poprawę jakości skóry. I tak jestem zaskoczona bo nie tego się spodziewałam po tak niepozornym gagatku. Kupiony z polecenia pani z instagrama która zna się na składach. Prawdziwy strzał w dziesiątkę. Świetnie sprawdza się pod makijaż a także na noc. Nie mam żadnych uwag. Serio. Polecam wypróbować i już.

serdecznie odradzam użytkowniczkom o wrażliwej, suchej i naczynkowej cerze. Niestety dołączyłam do grona osób, których ten krem uczulił. Po nałożeniu skóra była czerwona jak wóz strażacki i tak zostało przez kilka godzin nawet po zmyciu, oczywiście. Widocznie musi mieć jakiś drażniący składnik. Resztę zużyłam na szyję i dłonie, tam szkód nie wyrządził.