Avon, Naturals, Strawberry & White Chocolate, Scented Spritz (Pachnąca mgiełka `Truskawka i biała czekolada`)

Mgiełka jest przyjemna w zapachu, ale zbyt słodka, jeśli się przesadzi z ilością. Wydaje mi się, że zbyt dużo w niejtej czekolady, a za mało truskawki, przez co zapach nadaje się bardziej na jesień, niż na lato. Niemniej mgiełka jest wydajna, tania, chociaż słabiej u niej z trwałością, ale ma intensywny zapach.

Mgiełka będzie idealna dla osób lubiących słodkie zapachy.
Idealna do odświeżenia ciała, nie utrzymuje się zbyt długo na ciele, jednak w dni kiedy nie używamy perfum może sprawdzić się bardzo dobrze.

Zamknięta w klasycznej buteleczce z atomizerem, w miarę wydajna.

Trwałością i jakością ta mgiełka nie grzeszy, ale i tak ją bardzo lubię-jej zapach jest tak radosny i infantylny jak piosenka ,,Roly Poly" grupy T-ara, którą to też darzę ogromną sympatią. Brzmi wesoło, melodyjnie i typowo popowo-koreańsko, ale ma w sobie jakąś nostalgiczną nutę kojarzącą mi się z początkiem tego tysiąclecia. Tak samo mam z tą mgiełką-jej zapach przenosi mnie do czasów dzieciństwa-jeśli dobrze kojarzę to moja mama kupowała nam czasami taki dziecięcy płyn do kąpieli, który pachniał jak ta linia zapachowa serii Naturals.

Obie te rzeczy wprawiają mnie w dobry nastrój, często lubię wypsikać pokój tą mgiełką i puścić na cały dom ww. piosenkę ;)
Choćby i dzisiaj-śnieg za oknem, słodki zapach czekolady z truskawką oraz infantylny koreański pop, mnie tam takie rzeczy uszczęśliwiają trochę, lubię wszystkie drobne przyjemności.

Nie lubię białej czekolady solo. Nie zjem ani kostki. Ale w deserach, ciastach, w duetach z innymi smakami jest już dla mnie dużo ciekawsza i wtedy chętnie po takie miksy sięgam.
Tak samo jest z zapachem tej migłeki-rządzi tutaj miękka i lekko ulepna biała czekolada, ale jest przełamana truskawką-też słodką, ale z lekko kwaskowatą, fajnie wyostrza słodycz całości. Całość jest słodka, ale nie mdła, urocza i dziewczęca :)
Zazwyczaj używam jej do pokoju i pościeli, ale zdarza mi się też spryskać nią ciało po prysznicu(szczególnie po użyciu żelu i balsamu z tej samej linii, całość super się dopełnia i bardzo lubię ten synergizm produktów Naturals), fajnie odświeża i nadaje przyjemny zapach, a za taką cenę i wygodną buteleczkę to można dopsikiwać jej w ciągu dnia do woli.

Mgiełkę kupiłam przez znajomą której bardzo mi się podobał zapach , bardzo kocham mgiełki owocowe , długo utrzymuje się zapach na ubraniu i jest bardzo wydajna . Mgiełki są dla mnie teraz plusem największym

Głównie czuć słodycz, a na początku alkohol. Truskawki nie wyczuwam, Może być dla niektórych mdlący i z pewnością nie jest na upały. Zapach jest z jednej strony obrzydliwie słodki, ale jednak nie odpycha mnie i jest w nim coś co lubię. Nie używam go często.

Połączenie zapachu truskawki i czekolady bardzo mnie kusiło. Dlatego kupiłam ten produkt, gdy trafiłam na promocję.

Opakowanie proste, z przezroczystego plastiku. Nie ma żadnych udziwnień, firmowa naklejka przedstawia nasycone kolorystycznie symbole nut zapachowych. Atomizer rozpyla płyn dość obficie, ale nie tak, żeby lało się po skórze, delikatnie i równomiernie. Nie zacina się, a po zużyciu można wlać na przykład perfumy.

Zapach niestety mnie zawiódł. Liczyłam na orzeźwiającą truskawkę i delikatny dodatek białej czekolady. Po pierwszym użyciu czułam tylko duszącą woń jakiegoś elektrycznego odświeżacza do powietrza. Szkoda, że występują tu tylko sztuczne aromaty, ponieważ takie połączenie miało potencjał. Czekolada objawia się chyba tylko tym, że nadaje tak niesamowitej słodyczy, że z samego początku nie można tego wytrzymać.

Używałam już kilku mgiełek od Avonu i różnie było z trwałością. Ta konkretna utrzymuje się na skórze dosyć długo, może nie cały dzień, ale przez kilka godzin jeszcze ją czuć, choć coraz mniej intensywnie. Nieco dłużej zostaje na ubraniach, jednak ten zapach jest chemiczny do granic.

Choć polubiłam się z tym zapachem dopiero z czasem, uważam, że Avon ma swojej ofercie lepsze propozycje. Tę polecam osobom młodym, których nie mdlą słodkości ich oraz miłośnikom.

Sprawdza się jako odświeżacz powietrza, jednak trzeba obficie spryskać pomieszczenie i szybko zanika. Ale chyba jednak zużyć w taki sposób niż wyrzucić.

Średni :/

Ten zapach to nie dla mnie. Wydaje mi się że jest bardzo słodki, a zarazem chemiczny. Zapach truskawki - nie przypomina. Jestem troszkę zawiedziona. Co więcej, plus za opakowanie, które jest naprawdę poręczne, zawsze można wziąć mgiełkę ze sobą w torebce.

Sztuczny ulepek!

Mgiełki od Avon bardzo lubię, wiele z kompozycji zapachowych bardzo przypadło mi do gustu. Jednak tego zapachu nie mogę ścierpieć! Testuję go od 2 tygodni i co kilka dni próbuję, ale... nie mogę z nim wytrzymać nawet całego dnia! Może dobrze, że nie jest bardzo trwały, przynajmniej łatwo go wywietrzyć.

OPAKOWANIE
To klasyczna buteleczka 100 ml. Jest przezroczysta, płyn sam też jest przezroczysty. Nadruk moim zdaniem bardzo ładny. Sam dyfuzor też jak zwykle super - daje dużą ilość mgiełki, dzięki czemu działa trochę jak atomizer w dezodorancie. Butelka nie przecieka, zatyczka ochronna pasuje dobrze, ale jednocześnie nie otwiera się w torebce.

ZAPACH
Tutaj zaczynają się schody. Po pierwszym psiknięciu poczułam niestety alkohol, który jednak szybko wyparował. Po nim przychodzą ciężkie, słodkie nuty przypominające landrynkę. Zapach truskawki jest średnio wyczuwalny, przeważają nuty plastiku, to dość chemiczna woń. Czekolada... ona się objawia głównie w słodyczy i poczuciu właśnie ciężkości. Zapach sprawia, że za każdym razem, kiedy próbuję go nosić, dostaję uczucia przytłoczenia i muszę pooddychać przez okno.
Mgiełki przywykłam aplikować na włosy i ubranie ze względu na alergie skóry. Tutaj na włosach zapach uwalnia się przy każdym poruszeniu kosmyków, co w tym wypadku nie jest zbyt miłe...

TRWAŁOŚĆ
Mgiełka, jak to mgiełka, nie jest trwała. W tym przypadku to dobrze, bo przynajmniej zapach nie trzyma długo.

To mogła być naprawdę trafiona kompozycja, gdyby nie sztuczność zapachu i brak wyważenia w słodyczy. Dla miłośniczek cukierkowych nut z pewnością poleciłabym inne zapachy, nawet od mgiełek Avonu... a tutaj to zwykła pomyłka.

Mgiełka o bardzo słodkim zapachu wręcz cukierkowym i tutaj raczej nie czułam się komfortowo nosząc na sobie taką słodycz. Wręcz przy którymś stosowaniu mdliła mnie zbyt więc to było już dla mnie zbyt dużo. Są lepsze słodsze mgiełki w ofercie avon.

Uwielbiam truskawki, ale ten zapach przywiera mnie o mdłości. Bardzo lubię mgiełki od Avon, to takie odświeżenie na szybko ale tego zapachu nie kupię więcej i nie polecam. Opakowanie jest wygodne, mało zajmuje miejsca.

Dostałam ją na urodziny i więcej nie wrócę do niej.Lubię odważne połączenia zapachów,ale przez truskawkę jest za słodko.Przez jakiś czas można to akceptować.Mówisz sobie im bardziej ją używasz tym szybciej skończysz,ale czasem to męczące

Mgiełka ma bardzo słodki zapach, który nie bardzo mi podpasował. Myślałam, że to będzie piękny, orzeźwiający, owocowy zapach z tylko delikatnym dodatkiem czekolady. Jednak nie. W zapachu wyczuwamy tylko modlący zapach białej czekolady. Opakowanie jak zawsze w mgiełkach Avonu bardzo solidne. Cena też bardzo atrakcyjna ok. 7-8zł.