beBIO Naturalny balsam do ciała `Bambus i trawa cytrynowa`
3,7 na 536 opinii
3 hity!
42% kupi ponownie
Opis produktu
Balsam zawiera 99,3 % składników pochodzenia naturalnego. Bogata kompozycja nawilży i dodatkowo odżywi Twoją skórę pozostawiając ją piękną, gładką i zadbaną. Masła shea, kakaowe oraz oleje roślinne odżywiają i wzmacniają barierę ochronną skóry. Sok z liści aloesu łagodzi podrażnienia, nawilża, regeneruje i pielęgnuje skórę oraz pomaga zachować jej naturalną równowagę. Zawiera naturalne ekstrakty z bambusa, trawy cytrynowej i naturalny sok z liści aloesu. Ekstrakt z bambusa dostarcza właściwości nawilżających i odżywczych. Trawa cytrynowa koi i zmiękcza skórę, wzmacnia jej funkcje ochronne, zapobiega odwodnieniu, daje uczucie idealnej świeżości. Balsam zawiera wyłącznie substancje zapachowe pochodzenia naturalnego, nuta zapachu jest świeża i witalizująca.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Ot taki przyjemniaczek na codzień, warty uwagi w cenie promocyjnej :)
Kremik beBio w niewielkiej tubce i bardzo przystępnej cenie skusił mnie podczas zakupów w drogerii.
Wcześniej miałam już kilka produktów z tej serii i byłam zadowolona, więc bez namysłu wrzuciłam go do koszyka.
Pojemność tubki to 75 ml, z tego co tutaj widzę jego cena potrafi być dość wysoka , ale ja go kupiłam akurat w promocji w cenie 5,99.
Opakowanie jest poręczne i bardzo wygodne - tubka została wyposażona w zamknięcie na klik. Ogólnie kramik bardzo łatwo jest wycisnąć z tubki.
Lubię mieć go pod ręką i chętnie po niego sięgam.
Konsystencja jest lekka, ale nie wodnista. Jest taka kremowa i delikatna. Jak dla mnie całkiem przyjemna.
Co prawda trzeba odczekać chwilkę zanim krem się wchłonie, ale bez obaw - robi to całkowicie, bez pozostawiania tłustej, czy klejącej warstwy na skórze. Ja na pewno nie zauważyłam żadnych smug czy białej warstwy na skórze.
Dzięki lekkiej formule lubię zabierać go do pracy, czy w podróż.
Daje przyjemne uczucie nawilżenia i ukojenia oraz delikatne odświeżenie.
Dłonie po nakremowaniu są miękkie i gładkie, skóra wygląda na zadbaną. Regularne stosowanie pomaga nawilżyć skórę i w delikatnym stopniu poprawia kondycję skóry dłoni.
Nie czyni cudów, ale do codziennego stosowania będzie jak najbardziej ok. Nie ma właściwości ochronnych, nie odbuduje też bardzo zniszczonej skory dłoni.
Nie ma super właściwości regenerujących, czy nawadniających. Po prostu ot taki przyjemny, lekki kremik do rąk na co dzień.
Jak najbardziej warty ceny 5-7 zł i w takiej promocji chętnie bym po niego sięgnęła ponownie, ale więcej raczej bym za niego nie dała. Mamy duży wybór na rynku i w tym przedziale cenowym znajdą się bez problemu produkty o bardziej intensywnym działaniu.
Zapach trawy cytrynowej i bambusa jak najbardziej przypadł mi do gustu. Świezutki i orzeźwiający, fajnie odświeża dłonie.
Na pewno sprawdzi się wiosną, czy latem.
Zalety:
- lekka, kremowa, konsystencja
- wchłania się całkowicie, bez pozostawiania tłustej warstwy, czy smug
- przyjemny, orzeźwiający zapach
- wygodna tubka
- idealny na codzień
- cena w promocji
Wady:
- cena regularba
- brak intensywnego nawilżenia i regeneracji skóry
Balsam BeBIO Ewy Chodakowskiej używam od 2 miesięcy. Pierwsze opakowanie otrzymałam w prezencie i od tamtej pory stał się jednym z moich ulubionych balsamów. Bardzo często zmieniam produkty, lub używam na zmianę by nie przyzwyczaić skóry do jednego kosmetyku. Staram się używać kosmetyków pochodzenia naturalnego, a takim też jest balsam Ewy Chodakowskiej. Zawiera ponad 99% składników pochodzenia naturalnego. Nie zawiera formaldehydu, parabenów i sylikonów. Natomiast znajdziemy chia, spirulinę, jagody goi, siemię lniane, bambus, trawę cytrynową i wiele innych. Mogę śmiało stwierdzić, że balsam ten głęboko nawilża i co najważaniejsze ujędrnia skórę. Przy zmaganiu się z niedoczynnością tarczycy nawilżenie skóry jest bardzo ważne - otrzymamy to dzięki soku z liści aloesu który jest zawarty w balsamie i który jednocześnie nawilża i regeneruje skórę jak również koi podrażnienia.
Balsam jest 99,3% składników pochodzenia naturalnego. Jest w tubce zamykanej na klik. Konsystencja jest kremowa dobrze rozprowadza się po ciele. Gorzej tylko z wchłanianiem, niestety trzeba troszkę odczekać. Natomiast zapach jest dla mnie bardzo ładny. Trawa cytrynowa naprawdę ładnie pachnie w tym balsamie, daje uczucie odświeżenia. Skóra po nabalsamowaniu jest gładka i miękka, nawilżenie jak dla mnie jest również dobre aż do następnego dnia. Cena jest średnia 20 zł , wolę poczekać i upolować na promocji :)
Bardzo fajny żel, mega ładny zapach który dosyć długo się utrzymuje na skórze. |Dla mnie strzał w 10! Szapon z tej linii niestety u mnie się nie sprawdził ale żel i balsam super. DObrze nawilża skóre
Uwielbiam jak balsamy do ciała pięknie pachną, bo używam ich po kąpieli jak kładę się spać, a ten balsam pachnie świeżością, pobudza zmysły. Dobrze się wchłania, zostawia skórę miękką i nawilżoną.
po pierwsze zapach,zapach jest dziwny nie podobał mi sie , jakbym smarowała się trawą z ogródka :d kiepsko sie wchłaniał,smaruje smaruje i smaruje on nadal jest na mojej skorze.gdy go wkoncu wtarłam w skóre to niby nawilzyl.chcialam zeby sie ta tubka jak najszybciej skonczyła.nie polecam nie kupie ponownie never.
Bardzo lubię naturalne kosmetyki, ale mam wrażenie, że w niektórych przypadkach działają na mnie zbyt delikatnie. Za to też oczywiście je cenię, ale skutecznością bywa różnie.
Tutaj balsam mamy w miękkiej tubce, konsystencja jest dość rzadka jak dla mnie, trochę zaczyna się rozlewać na dłoni.
Po nałożeniu na skórę, bez względu na to czy zaraz po kąpieli (jak sugerują na opakowaniu,) czy nie, balsam się jakby "ciągnie" zamiast ładnie rozcierać. W miejscu nałożenia powstaje biała plama z nadmiaru balsamu i zanim da się go ładnie rozetrzeć to trochę czasu mija.
Moją suchą skórę nawilża optymalnie. Jest nawilżona, ale nie w 100% i nie na długo. Skóra nie wygląda na zadbaną i zdrowszą - jak jest w przypadku innych moich balsamów.
Zapach przyjemny, na dłuższą metę trochę męczący - za intensywny i dość długo się utrzymuje, no ale to już zależy od wrażliwości każdej z nas.
Nie mówię, że będę te balsamy omijać szerokim łukiem, może kiedyś jeszcze sięgnę po nie dla odmiany, ale to nie jest mój MUST HAVE.
Zdecydowanie polecam ten balsam. Wygładza, nawilża i delikatnie pielęgnuje skóre całego ciała. Pomógł mi przy lekkich poparzeniach słonecznych. Pozostawia białą warstwę na ciele co z początku może przerażać, jednak wchłania się ona po pewnym czasie i co ważne balsam nie pozostawia skóry lepkiej, wchłania się całkowicie i pozostawia skórę gładką i nawilżoną.
Moja skóra: raczej normalna, brak skłonności do podrażnień.
To, co wybija się w tym balsamie na pierwszy plan, to jego dziwaczna konsystencja. Strasznie wodnista, lejąca, ale przy aplikacji staje się jakąś białą maścią, którą trudno wmasować w skórę – trzeba walczyć z białymi śladami, a dodatkowo niełatwo rozłożyć produkt równomiernie na całą skórę. Mam wrażenie, jakby w jednych miejscach był, a w innych nie. Nawilżenie nie spełniło moich oczekiwań, a nie mam jakiejś bardzo suchej skóry.
Kolejna sprawa to specyficzny zapach z gatunku tych ziołowych. Mój mąż go nie lubi, ja wciąż nie mogę się zdecydować, co o nim myśleć.
Nie wiem, czy to kwestia konsystencji czy opakowania, ale po zużyciu połowy bardzo trudno wydobyć produkt. Trzeba się nagimnastykować, a pod koniec prawdopodobnie rozciąć opakowanie, czego nie lubię.
Plusem jest z pewnością naturalny skład, ale teraz mamy na szczęście bardzo duży wybór naturalnych kosmetyków :-) Znam lepsze w tej samej cenie, dlatego nie kupię ponownie.
Ten balsam jest po prostu słaby. Przyjemnie pachnie i tu kończą się jego plusy. Nie nawilża, uczulił mnie, strasznie swędziała mnie po nim skóra. Źle się rozciera, bieli i słabo wchłania. W tej cenie można znaleźć dużo lepsze produkty. Ja preferuję jednak lżejsze konsystencje nie wymagające takiej ilości czasu, aby dobrze je rozsmarować.
Balsam kupiłam w Rossmannie bo byłam ciekawa jak sprawdzi się na mojej skórze.
Wcześniej używałam balsamu Bebio pieprz afrykański i migdał i sprawdził się super.
Balsam ma wzorowy skład :
-99,3%składników pochodzenia naturalnego
-naturalne ekstrakty z bambusa, trawy cytrynowej
-naturalny sok z liści aloesu - mój faworyt i kluczowy składnik przy wyborze produktów do pielęgnacji
-masło shea i masło kakaowe.
Produkt wegański.
Balsam jest w wygodnym opakowaniu. Ma dość rzadką konsystencję i dla mnie to był problem. Generalnie rzadko kupuję balsamy, bo wolę masła i musy do ciała.
Balsam łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy.
Zapach ma obłędny, cytrusowy, świeży, naprawdę rewelacyjny.
Skóra po użyciu jest dobrze nawilżona, przyjemna w dotyku i miękka.
Myślę że jak ktoś lubi takie lekkie balsamy to będzie nim zachwycony. Ja lubię treściwe, tłuste masła i musy do ciała.
Balsam ma dobrą cenę i jest wydajny.
Moim zdaniem sprawdzi się latem, bo wtedy częściej sięga się po takie lekkie balsamy.
Przy okazji zakupów w Rossmannie zakupiłam taki oto balsam do ciała...
tutaj zaznaczę, że kiedy widzę nowy balsam lub masło do ciała to nie potrafię się powstrzymać i muszę wypróbować :D
Konsystencja jest lejąca się - tak jak pisałam dla mnie jest to bardziej mleczko niż balsam.
Nie wchłania się zbyt szybko i trzeba się trochę "namachać" przy aplikacji.
Zapach świeży, delikatny, niemęczący
Jeśli chodzi o właściwości nawilżające to szału nie ma.
To co najbardziej nie podoba mi się w tym produkcie to szata graficzna tzn. moim zdaniem wygląda tanio i bardzo nieatrakcyjnie.
Podsumowując:
Zużyłam i raczej nie zakupie ponownie, ponieważ w podobnej cenie są balsamy, które bardziej odpowiadają
Przyznam szczerze ,że byłam sceptycznie do niego nastawiona ale niepotrzebnie.
Balsam zamknięty w klasycznej tubie z estetyczną grafiką. Konsystencja dosyć lejaca,ale już gdy nakladamy balsam na skórę to zachowuje sie jak niejedna maść, co mnie przerazilo. Zamiast się wchlonac mialam pokryte ciało biala mazia,która na szczęście po kolejnych paru ruchach zaczęła znikac.
Co do zapachu to jedyna rzecz jaka mi w nim ostatecznie nie leży. Wiem że to kosmetyk naturalny ale ten aptekarski,ziołowy zapach nie kest dla mnie. Na szczęście szybko się ulatnia.
Co do działania to balsam wchłania się całkowicie. Nie zostawia żadnej klejacej warstwy na skórze. Skóra jest gładka i nawilżona. Nie podraznia,nawet po goleniu.
Gdyby nie ten zapach to bylby jednym z moich ulubionych.
A i duży plus za lakowanie opakowań.
Chciałam przetestować ten balsam odkąd tylko wyszedł na rynek w związku z tym wielkim szałem, rozmachem i pompą marketingową. Mogę śmiało powiedzieć, że nie tego się spodziewałam - oczekiwałam znacznie więcej niż dostałam.
Od początku szata graficzna niezbyt przypadła mi do gustu, tubka zamykana na klik jak to tubka, miałam też wersję większą i niestety tutaj był problem pod koniec zużycia - butelka z pompką. Niestety pompka nie działała zbyt dobrze, kilka, a nawet kilkanaście ostatnich użyć musiałam odkręcać pompkę i jakoś sobie radzić, co było niewygodne.
Konsystencja jest kremowa, trochę wodnista, trudno rozprowadzało mi się produkt po skórze, a do tego bardzo słabo się wchłaniał trzeba było chwilę poczekać aż białe smugi się wchłoną. Zapach bardzo mi nie odpowiadał, podrażniał, to cytryna grała pierwsze skrzypce.
Kolejnym punktem jest to, że osoby ze skórą bardzo odwodnioną i suchą nie mogą liczyć na natychmiastowe efekty. Potrzeba parę aplikacji, by poczuć jakiekolwiek nawilżenie, które i tak w moim odczuciu jest niewystarczające - mogłoby być lepiej.
Balsam ma ładny skład, jednak cena w stosunku do jakości jest wygórowana, jeśli już ktoś chce wypróbować to polecam poczekać na promocję.
Zaczynając od opakowania, jest dobrze wykonane, na klik, poręczna tuba.
Zapach delikatny, bardzo przyjemny, wyczuwalna cytrynka.
Konsystencja rzadka, średnio mi to odpowiada, ale działanie wszystko mi rekompensuje.
Rozprowadza się po skórze świetnie, bardzo lubię. Szybko się wchłania, skóra po nim jest delikatnie nawilżona, dopieszczona.
Ja osobiście zauważyłam po kilku użyciach nawilżenie i poprawę kondycji skóry, która teraz jest zdecydowanie bardziej przyjemna, jedwabista.
Jedyną wadą jest wydajność, mam wrażenie że produkt bardzo szybko się kończy.
Balsam do ciała beBio Ewa Chodakowska bambus i trawa cytrynowa to mój ostatni HIT w pielęgnacji skóry.
Balsamy, masła, olejki i wiele innych jeszcze produktów do ciała mają mieć podstawowe działanie —> nawilżenie i szybkie wchłanianie.
Moja skóra oczekuje nawilżenia, jednak na ciele nie jest ona tak bardzo przesuszona jak np. dłonie czy stopy ale to inny temat. Wracając do produktu to dla mnie jest idealny. Opakowanie, lekkie, poręczne, które z łatwością wydobywa odpowiednią ilość balsamu. Konsystencja, typowa dla tego produktu a zapach (trawa cytrynowa) nie jest moim ulubieńcem aczkolwiek nie jest on tak wyczuwalny i nie pozostaje długo na skórze. Balsam jest bardzo wydajny i należy nakładać mniejsza ilość, gdyż jego rozsmarowanie może być utrudnione. Działanie jest świetne a przede wszystkim szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.
Zaopatrzyłam się w kolejne wersje (granat i jagody goji oraz chia i kwiat wiśni) i pod względem zapachu jest lepiej ale mimo wszystko najważniejsze jest jego działanie, które moja skóra uwielbia. Dla mnie HIT lata
Zalety:
+ działanie - nawilżenie i szybko się wchłania
+ konsystencja
+ wydajny
+ skład
+ cena w stosunku do jakości - działania
+ opakowanie
+ Polska marka
+ dostępność Rossmann
Wady:
- zapach do przyjemnych nie należy, jednak nie jest tak bardzo wyczuwalny i nie utrzymuje się tak na ciele
Nawilżenie znikome.
Należy używać przez długi czas aby doczekać się efektów.
Fajny zapach opakowanie skład ale nie tego oczekuje się od produkty który został tak z pompą rozleklamowany
Większość zawartych składników naturalnych w balsamie bardzo zachęciła mnie do zakupu balsamu. Konsystencja wydaje się być kremowo wodnista. Zawartość Masła shea jest chyba znikoma. Bardzo łatwo i szybko rozprowadza się produkt na ciele. Szybko się wchłania. Zapach chyba nie dla każdego, ponieważ cytryna znacznie przeważa i jest bardzo intensywna. Czy nawilża skórę? Rewelacji nie ma, szczególnie w stosunku ceny do jakości. Można znaleźć lepszy produkt o podobnym składzie, tańszy i na pewno lepszej jakości.