NYX Professional Makeup, High Glass Face Primer (Rozświetlająca baza pod makijaż)

Baza jest aksamitna, świetnie się rozprowadza, szybko się wchłania, nie koliduje z kosmetykami z innej firmy. Skóra twarzy jest wyrównana/gładka, wygładza pory, nie roluje się, makijaż jest promienny przez cały dzień, jest o wiele trwalszy. Pierwszy raz ją kupiłam i jestem mega zadowolona.

Bardzo, ale to bardzo zawiodłam się na tej bazie. Polowałam na promocję i mimo, że nie jest to mało na kosmetyk drogeryjny "upolowałam" ją za 37zł. Są to pieniądze wyrzucone w błoto.
Moja cera jest często przesuszona i brakuje jej blasku. Jest też dojrzała (35+) dlatego właśnie uwielbiam rozświetlony, lekki makijaż z promienną, nawilżoną cerą i do takiego dążę. Po przeczytaniu komentarzy była pewna, że taki właśnie efekt osiągnę dzięki tej bazie.
Niestety, ten produkt w kwestii rozświetlania nie robi nic. Dosłownie nic. Posiadam odcień Moonbeam. Na twarzy daje chłodny, perłowy odcień. Nałożony na niego podkład wygląda dokładnie tak samo jak bez użycia bazy. Po kilku godzinach czuję wysuszenie i uczucie ściągnięcia skóry. Podkład zaczyna wyglądać jakby był zważony a cera błyszczy się jak posmarowana smalcem (ewidentny dowód, że skóra w tej bazie się dusi).
Dzieje się tak za każdym razem gdy użyję tej bazy. Dawałam jej już szansę kilkukrotnie z różnymi podkładami, pudrami i efekt jest taki sam.

W moim odczuciu ten produkt to zwykły bubel i to drogi bubel. Ze swojej strony nie mogę go polecić.

Produkt zakupiłam w znanej drogerii kiedy była w promocyjnej cenie - 5 zł. Sztuk kupiłam 2, kolory - Moonbeam i Rose Quartz. Normalnie bym się nie skusiła, bo uważam bazy pod makijaż za zbędne, poza tym marka producenta wydaje się dość droga. Opakowanie bardzo poręczne, do złudzenia przypomina podkład Rimmel Lasting Mate, którego używam.
Konsystencja zbita, wygląda jak rozświetlasz w płynie, jednak nie zawiera drobinek brokatu. Łatwo się nakłada i buzia po nim jest faktycznie rozświetlona, ale wygląda jakby była mokra. Matujący podkład w całości go "zjada" i bazy wcale nie widać, więc w moim przypadku produkt jest zbędny tak jak zakładałam. Nie widzę w tym produkcie nic nadzwyczajnego i nadal uważam, że najlepsza baza to po prostu dobrze nawilżona skóra bez wyprysków.

Dostałam ten produkt w prezencie i szczerze powiedziawszy na początku miałam pewne obawy przed zastosowaniem. Obawiałam się, że baza rozświetlająca da zbyt mocny i nie naturalny efekt, tak jakbym na całą twarz nałożyła rozświetlacz. Na szczęście po pierwszym zastosowaniu moje obawy zostały rozwiane a zamiast tego pojawił się zachwyt.
Baza zamknięta jest w eleganckim, czarnym opakowaniu. Plastik jest miękki więc wyciskanie zawartości nie sprawia trudności.
Konsystencja jest średnio gęsta, łatwo się rozprowadza na skórze.
Baza ma lekko beżowy/mleczny kolor. Daje ładny, naturalny efekt rozświetlenia.
Można ją nosić solo, bez podkładu. Z nałożonym podkładem wygląda równie dobrze. Pasuje również do matującego podkładu, bo taki zazwyczaj noszę. Nie daje efektu świecącej, przetłuszczonej skóry. Nie zapycha porów ani nie powoduje powstawania niedoskonałości.
Jestem zadowolona i będę wracać regularnie do tego produktu.

Jest to moja ulubiona baza pod makijaż. Jest wydajna, nie przesusza skóry, a makijaż pod nią bardzo ładnie wygląda. Nie jest to produkt na każdą kieszeń, ale jeśli jesteś w stanie przeznaczyć kilka więcej groszy na kosmetyki to polecam z całego serduszka ❤️

Rozświetlająca baza jest bardzo wydajna, nie obciąża, nie przesusza, jest idealna do mieszanej cery. Jest bardzo komfortowa w noszeniu, nie sprawia, że skóra staje się tłusta po kilku godzinach. Baza wygładza skórę, Cenowo jest ok, warto wypróbowac

Przepiękny efekt na skórze!

Od razu się przyznam, że odrobinę obawiałam się tej bazy, a konkretnie tego rozświetlającego efektu. Wbiłam sobie do głowy, że na taki luksus mogą sobie pozwolić jedynie cery normalne, ewentualnie suche. Moja jest zdecydowanie mieszana, ale jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się, że ta baza nawet na cerze mieszanej wygląda po prostu bosko!

Mam odcień MOONBEAM - przepiękny szampański kolor, bardzo naturalny, w beżowej tonacji. Na twarzy tworzy coś niesamowitego. Zero brokatu, świecących drobinek, za to cudowna tafla czyli dokładnie to, czym jest "dewy look".

Makijaż wygląda na niej doskonale. Każdy podkład, który razem z nią stosowałam zmieniał się na lepsze. Świetnie się trzyma, nic się nie roluje. Moim zdaniem baza dodatkowo przedłuża trwałość całego makijażu.

Stosuję ją już ponad 2 tygodnie, w miarę regularnie i nie zauważyłam, żeby stan cery uległ pogorszeniu - brak dodatkowych niedoskonałości, nie zapchała mnie. Nawet śmiem twierdzić, że ma właściwości nawilżające bo skóra po prostu wygląda ładnie i zdrowo.

Próbowałam ostatnio nakładać ją też na podkład - na szczyty kości policzkowych i pod łuki brwiowe. Też spróbujcie... warto! :)

Szczerze polecam!

Baze mogę określić tylko jednym słowem - WOW. Cera jest wygładzona i subtelnie rozświetlona (nie ma tutaj drobin brokatu, zamiast tego jest świetlista perła). Baza utrzymuje makijaż w ryzach przez wiele godzin. Podkład na niej się nie wyświęca, a przebija przez niego subtelne glow. Jestem bardzo zadowolona, a bazy używam zarówno na co dzień jak i na większe okazje.

Choć jestem nieco uprzedzona do baz pod makijaż, bo z doświadczenia wiem, że większość z nich nie chce się zgrać z moją cerą, to baza Nyx od pierwszego użycia mnie kupiła ;-)
Praktycznie nie ma zapachu. Konsystencja gęsta, kremowa, ale zarazem bezproblemowo się aplikuje. Działa jak lekki nawilżający krem. Wtapia się bezbłędnie w skórę. Bardzo wydajna, na jednorazowe użycie wystarczy odrobinka.
Po zastosowaniu moja twarz wygląda... jakby jej ubyło kilka lat! Cera jest rozświetlona, pięknie odbija światło. Wygląda to jakbym się porządnie wyspała i na dodatek była na jakimś zabiegu pielęgnacyjnym. Dla mnie bomba. W kilka sekund dzięki temu kosmetykowi uzyskuję wygląd zdrowej i promiennej cery.
Baza w żaden sposób nie podkreśla zmarszczek czy innych niedoskonałości skóry.
Jest dobra pod praktycznie każdy podkład. Dla mnie baza Nyx-a jest doskonała do używania na co dzień jak i na większe wyjścia.
Mam 36 lat i suchą cerę, jedynie w strefie T po kilku godzinach lubi się ona wyświecać. U mnie baza spisała się bardzo dobrze. Wspomaga nawilżenie, makijaż nie tylko wygląda na bardziej świetlisty, ale jednocześnie lepiej wygląda - naturalnie i zdrowo. W dotyku twarz jest jedwabista.
Serdecznie polecam. To naprawdę bardzo dobra baza pod makijaż i myślę że sprawdzi się praktycznie przy każdym typie skóry (poz tłustą cerą).
Testowałam kolor MOONBEAM - daje lekko chłodne "księżycowe" rozświetlenie.

Baza jest w czarnej eleganckiej tubce , jak reszta produktów. Od opakowania podkłady różni się tym ,że tubka jest spłaszczona i ma perłową obwolutę.
Kolor po wyciśnięciu jest jasnobeżowo perłowy. Konsystencja w sam raz do rozsmarowania. Nie jest lejąca . Nie cieknie nam po twarzy , daje się ładnie i gładko rozsmarować. Powoduje ,że po jej nałożeniu buzia wygląda tak ładnie,że czasem nie mam ochoty nałożyć podkładu..:) Nie żartuję... Nie mam większych problemów z cerą..głównie tym problemem zaczyna się robić wiek..:) 44 lata więc w podkładach i bazach szukam przede wszystkich dwóch rzeczy: nawilżenia i rozświetlenia.
Sama baza udoskonala mi cerę w niesamowity sposób. Daje efekt cudnego baby face , lekkiego glow i w ogóle wygląda buzia jak na zdjęciach , które reklamują właśnie dewy look..:)
Komfort nawilżenia czuć cały czas na skórze.
Nie byłabym sobą gdybym nie nałożyła bazy pod inne podkłady..:) Sprawdza się:) Podbija efekt rozświetlenia lub go daje jeśli podkład go nie zapewnia. Powoduje,że nawet podkłady , które po kilku godzinach skłonność do wysuszania cery, przy tej bazie tego nie robią.
Zapach jest delikatny i w sumie nie wiem dlaczego , ale kojarzy mi się z mleczkiem do opalania:)
Dziękuję za cały zestaw , byłam zaskoczona ilością produktów:) Baza jest po prostu doskonała,

Pierwszy krok do efektu GLOW

Jest to moja pierwsza baza, która nadaje tak widoczne efekty rozświetlenia. Można stosować ją nawet samą bez podkładu. Formuła jest lekka, bez problemu rozprowadza się po twarzy nadając podstawę do podkładu. Cera jest gładka, miękka i oczywiście pięknie rozświetlona. Baza nie wysusza skóry, ani nie zapycha porów. Posiadam kolor Moonbean, a że jestem posiadaczką jasnej cery to ten odcień spisuje się u mnie idealnie. Stosowanie takiego produktu to czysta przyjemność, nie do dosyć że dzięki niemu makijaż dłużej się utrzymuje to i nadaje skórze ten błysk. Jestem bardzo zadowolona z tej bazy! Opakowanie jest w tubie, która jest miękka i wygodnie się wydobywa z niej kosmetyk.

Baza rozświetlająca Nyx jest świetna. To genialny sposób na osiągnięcie efektu zdrowej, promiennej i rozświetlonej skóry.

Baza Nyx to magik, który odbija światło w sposób bardzo korzystny dla skóry. Tworzy idealną, lekką warstwę, przygotowując skórę do dalszego makijażu. Zapewnia świetlistą skórę, nadaje makijażowi lekkości i świeżości.
Baza jest cudownie lekka, idealnie się nakłada - ja robię to opuszkami palców, nie potrzeba pędzla/gąbeczki. Rozprowadza się jak masełko, nie zastyga w mig, dzięki czemu nie tworzą się plamy koloru jak przy niektórych bazach.

Testuję odcień Moonbeam - szampański, cielisty, bardzo uniweralny, lekko perłowy odcień bez grama nachalnych drobinek, za to z milionem świetlistych, delikatnych iskierek. Idealny do każdej karnacji - obecnie moja skóra jest jasna, ale sądzę, że latem pięknie podkreśli lekką opaleniznę. Skóra jest wygładzona, w dotyku jakby lekko przypudrowana, jedwabista. Makijaż dzięki niej jest trwały, skóra prezentuje się pięknie zarówno w dziennym świetle jak i przy sztucznym oświetleniu. Dzięki niej pory są cudnie domknięte, a skóra miękka, gładka i wypoczęta.

Z powodzeniem można go stosować na całą twarz, ale też punktowo do rozświetlenia wybranych elementów twarzy - nos, czoło, kości policzkowe, łuk kupidyna - zastosowań jest wiele.
Doskonale współpracuje z podkładami, zapewnia im świetny "poślizg",, przedłuża trwałość. Nie powoduje plam, nie ma mowy o płaskiej, zmęczonej cerze. Można używać jej również solo i tylko przypudrować dla uzyskania większej świetlistości.

Baza nie zapycha, nie obciąża, nie przesusza, jest idealna do mieszanej cery. Jest bardzo komfortowa w noszeniu, nie sprawia, że skóra staje się tłusta po kilku godzinach. Baza wygładza skórę, jest jak jedwabista, subtelna warstwa.

Opakowanie jest eleganckie, stonowane - miękka tubka to idealne rozwiązanie, jest higieniczne i wygodne, można wycisnąć idealnie tyle, ile potrzeba. Do tego pięknie się prezentuje, lubię taką kolorystykę.

Nie znałam wcześniej kolorówki Nyx (tzn. tylko "z widzenia"), a szkoda, bo w ofercie mają prawdziwe perełki - jak niniejsza baza.