Garnier, Fructis, Papaya Hair Food (Regenerująca maska do włosów zniszczonych (stara wersja))

Jedyna którą obecnie używam, a przetestowałam sporo.

Zalety:
– bez spłukiwania!
– skład niezły, ale nie najlepszy
– wydajna
– dość gęsta
– dobre działanie
– włosy dobrze się rozczesują
– nie za mocny zapach

Wady:
– brak sreberka ochronnego
– powinna być wersja 200 ml dla półdługich włosów, nie da się zużyć takiej ilości przy włosach niezbyt długich
– dla alergików świetna byłaby wersja bez substancji zapachowych i barwników!!!!!
– można byłoby wyprodukować wersję gęstszą i tłustszą dla bardziej suchych włosów

Ogólna ocena: dobra, ale do bardzo dobrej sporo brakuje. Fajna.

Włosy: zadbane, proste, średniej długości i gęstości, niefarbowane.

Mimo to, hit. Jest moją ulubioną na ten moment. Jednak może się to zmienić.

Najlepsza maska do włosów, duża pojemność super działanie i niska cena. Znakomicie odżywia włosy, po myciu są bardzo łatwe do rozczesywania i mniej podatne na kręcenie, odgniecenia po gumce.

Maska do włosów Papaya Fructis Hair ma świetny efekt na moich włosach. Regeneruje je, odżywia i łatwo się rozczesuje mimo długich blond włosów 10 lat rozjaśnianych. Od kiedy pierwszy raz kupiłam ją po przeczytaniu ebooki pewne włosomaniaczki została ona ze mną aż do teraz. To już kolejne moje opakowanie maski z lini Garniera. Szczerze polecam :)

Ta maska do włosów to moje odkrycie tego roku. Zakochałam się w niej od pierwszego użycia. Najczęściej od razu po umyciu nakładam ją na włosy i trzymam około 15-20 min. Przez ten czas maska zregeneruje moje włosy, sprawi, że nie będą się one tak puszyć. Najlepsze jest to, że odkąd używam tej maski to moje włosy przestały się plątać od razu po umyciu, a było to dla mnie bardzo uciążliwe.

Zapach tej maski jest po prostu nieziemski, nie da się go opisać, ale przywołuje mi we wspomnieniach lato. Maska ułatwia rozczesywanie włosów kręconych, nawilża ich łuskę i domyka. Kondycja włosów zdecydowanie bardzo mi się poprawiła.
Opakowanie produktu jest trwałe i naprawdę wygodne w użytkowaniu.
Cena również jest dość niska, szczególnie w promocji, dlatego uważam, że należy spróbować tej maski na własnych włosach.

Chciałabym podzielić się moją opinią na temat Regenerującej maski do włosów zniszczonych Garnier Fructis Papaya Hair Food. To produkt, który miałam przyjemność wypróbować. Oto moje wrażenia:

Zalety:

Zapach: Zapach tej maski jest absolutnie boski! Pachnie soczyście papają i owocami tropikalnymi, co sprawia, że aplikowanie produktu staje się prawdziwą przyjemnością. Po umyciu włosów zapach utrzymuje się przez długi czas.

Składniki: To, co przyciągnęło mnie do tego produktu, to jego skład. Jest bogaty w naturalne składniki, takie jak papaja, która jest znana z właściwości regeneracyjnych i odżywczych dla włosów.

Działanie: Maska ta naprawdę działa! Moje włosy były wcześniej zniszczone, suche i matowe, ale po regularnym stosowaniu zauważyłam ogromną poprawę. Moje włosy stały się miękkie, lśniące i bardziej sprężyste.

Uniwersalność: Ta maska ma wiele zastosowań. Można ją stosować jako tradycyjną maskę do włosów, odżywkę lub nawet jako lekki odżywiający balsam, który nie wymaga spłukiwania. To świetna opcja dla osób, które lubią różnorodność w pielęgnacji włosów.

Wady:

Konsystencja: Konsystencja maski jest dość gęsta, co sprawia, że trudno jest ją równomiernie rozprowadzić na włosach. Jednak to nie jest duży problem, biorąc pod uwagę jej skuteczność.

Opakowanie: Choć jest poręczne, w pewnym momencie może być trudno wydobyć resztę produktu, gdy zbliża się on ku końcowi.

Podsumowując, Garnier Fructis Papaya Hair Food to naprawdę fantastyczna maska do włosów. Jej zapach, składniki i działanie są naprawdę imponujące. Pomogła mi odzyskać zdrowy wygląd włosów, a ja bardzo ją polecam wszystkim, którzy borykają się z uszkodzonymi włosami. To jest naprawdę skarb w dziale pielęgnacji włosów!

Maska działa świetnie na zniszczone włosy. Stosowana regularnie poprawia ich kondycję - nawilża, wygładza, regeneruje. Włosy stają się bardziej błyszczące. Maska nie podrażnia wrażliwej skóry głowy i nie wywołuje swędzenia. Jest bardzo gęsta i nie spływa z włosów. Ma przyjemny owocowy zapach. Czasem nakładam ją na 2-3 minuty, a innym razem, gdy mam więcej czasu, na pół godziny.
Maska łatwo się spłukuje. Wystarcza na długo, jest wydajna. Bardzo odpowiada mi opakowanie w formie słoiczka. Kupuję ją, gdy jest w cenie promocyjnej.

Maska odżywia włosy, przy czym pięknie pachnie i jest bardzo wydajna. Ma gęstą konsystencję i wystarczy niewielka ilość, aby pokryć długie włosy. Włosy po użyciu maski są pachnące, delikatne, miękkie, ładnie lśnią i dobrze się rozczesują. Polecam <3

Garnier Fructis Papaya Hair Food to bardzo dobra maska do włosów każdego rodzaju. Jest to maska emolientowo-humektantowa zamknięta w dużym, wygodnym opakowaniu z zakrętka. Produkt ten ma bardzo ładny, niedrażniący zapach. Jeśli chodzi o konsystencje to jest to coś na zasadzie gęstego zimnego budyniu. Produkt bardzo dobrze rozprowadza się na włosach, jest dość wydajny i takie opakowanie starcza na dłuższy czas. Odżywka ta jest idealna do stosowania na pierwsze O stosując metodę OMO przy myciach zarówno emolientowych jak i nawilżających, trzeba jednak pamiętać, że posiada humektanty więc osobiście nie używałabym kilka razy pod rząd by nie przesadzić. Maska ta zostawia włosy nawilżone i wygładzone, łatwo się rozczesują a po umyciu są miękkie i przyjemne w dotyku. Wystarczy nałożyć ją na 5 minut by osiągnąć porządane efekty. Ja bardzo ją polecam ze względu na skład i efekty.

Moje włosy są farbowane, często rozjaśniane, falowane ze skłonnością do kręcenia

Maskę przetestowałam na wiele sposobów. Do omo, na pierwsze jak i drugie o. Do emulgowania oleju, do miodowania czy laminowania włosów, a także solo. W każdym z tych przypadków sprawdziła się świetnie. Nawilżała włosy, nie miałam problemu z przeciążeniem, za to ładnej wygłaszała. Ma boski zapach, czasami nawet po myciu był wyczuwalnym. Maska ma wygodne opakowanie, cały produkt można wykorzystać.

Maska bardzo dobrze odżywia włosy. Na moje rozjaśnione, zniszczone włosy działa świetnie, choć martwych końcówek nie odratowała. Nie mniej jednak to nie znaczy, że nie pomaga. Włos spalony, rozdwojony i łamiący się niestety można tylko ściąć. Jednak to bez wątpienia najlepsza maska jaką kiedykolwiek miałam - włosy ogólnie są błyszczące, sypkie i pięknie pachną.

Niestety nie dla mnie ale świetnie sprawdza się mojej mamie

Kupiłam ją z polecenia ale niestety u mnie się zupełnie nie sprawdziła.
Posiadam włosy proste, nie puszące się, wręcz przylizane do głowy.
Ta odżywka sprawiła, że były jeszcze bardziej obciążone.
Moja mama natomiast ma włosy puszące się i zniszczone i w jej przypadku sprawdziła się bardzo dobrze. Włosy wyglądały na zdrowsze i bardziej lśniące i nie puszyły się tak mocno.
Dużym plusem może być jej formuła i zapach!

Świetna maska do włosów o przepięknym zapachu. Spore opakowanie, które wystarcza na dluzej. Włosy po niej są miękkie, nie puszą się i ładnie wyglądają. Co najważniejsze nie obciąża moich włosów co wiele produktów powoduje. Polecam bardzo.