CeraVe, Odbudowujący krem pod oczy

Mam bardzo wrażliwe oczy i jeżeli chodzi o krem na te okolice to jestem mega wymagająca. Wiele kremów podraznua mi oczy. I tak jest również z tym. Ten krem testowałam na górną i dolną powiekę.
Zacznę od tego, że krem ma bogatą konsystencję ale faktycznie dobrze się wchłania. Nie roluje się pod makijażem i bardzo dobrze nawilża.
Niestety podrażnia mi oczy i czułam pieczenie i jakby piasek pod powiekami po kilku godzinach od nałożenia.
Ale okazuje się, że na noc świetnie się sprawdza. Rano nie mam worków pod oczami. Skóra dobrze nawilżona i rozjaśniona. Oczy bez podrażnień.
Reasumując krem bardzo dobry na noc i tak go stosuje. Zużylam już całe opakowanie i zaczęłam drugie.

Krem jest bardzo delikatny i nie powoduje podrażnień nawet bardzo wrażliwych oczu.
Jego konsystencja jest lekka.
Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.
Po miesięcznym stosowaniu zauważyłam długotrwałe nawilżenie skóry pod oczami i jej regenerację.

Przyjemne opakowanie dla oka, niewielkich rozmiarów tubka. A kolorach bardzo kojarzących się z marką. Przyjemna kremowa konsystencja, bardzo wydajna. Przyjemnie nawilża, uelastycznia i w wyraźny sposób wygładza.
Krem mnie absolutnie nie uczuli, nie pachnie. Jest naprawdę wydajny. Myślę, że warto przetestować.

Od zawsze byłam wierna marce Cerave i nie mogłam oprzeć się pokusie, aby wypróbować ich najnowszy krem pod oczy. Z tej serii używałam już wielu produktów, więc miałam wysokie oczekiwania, które jak zawsze ta marka spełniła z godnością.

Pierwszym, co przykuwa uwagę, to opakowanie tego cudownego kremu. Zamknięty w małej, podłużnej tubce o pojemności 14 ml, krem nie tylko jest kompaktowy, ale również wygodny w użyciu. Cena, około 40 zł, zdaje się być całkowicie przystępna, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego wydajność - mimo regularnego stosowania przez drugi miesiąc, wciąż mam wrażenie, że to opakowanie nie skończy się nigdy. Dzięki podłużnemu dziubkowi na końcu tubki, nakładanie kremu bezpośrednio pod oczy staje się łatwe, choć ja wolę najpierw wycisnąć niewielką ilość na dłoń, aby potem delikatnie wklepać w delikatną skórę wokół oczu.

Konsystencja tego kremu jest dosyć gęsta, ale mimo to zaskakująco łatwo i szybko się wchłania. To, co naprawdę mnie zachwyca, to jego zdolność do zanikania, bez pozostawiania tłustego filmu na skórze. Jest to szczególnie ważne dla osób, które chcą go stosować pod makijażem - krem bezproblemowo wtapia się w skórę, tworząc idealną bazę.

Po dwóch miesiącach regularnego stosowania, efekty są zauważalne i zadowalające. Skóra pod oczami jest nie tylko nawilżona, ale również naprężona i rozświetlona. Cienie, które wcześniej były problemem, zostały znacząco zniwelowane, co sprawia, że moje spojrzenie wydaje się bardziej promienne i świeże. Krem Cerave spełnił wszystkie moje oczekiwania, oferując kompleksową pielęgnację dla delikatnej skóry wokół oczu.

Podsumowując, Cerave udowodniło raz jeszcze, dlaczego jest jednym z moich ulubionych producentów dermokosmetyków. Ich krem pod oczy to prawdziwy klejnot w gamie produktów, który nie tylko dostarcza skutecznej pielęgnacji, ale także sprawia, że codzienny rytuał pielęgnacyjny staje się czystą przyjemnością.

Tubka kremu jest poręczna i przyjemnie trzyma się ją w palcach. Jest także zakończona wąskim dziubkiem, który wspomaga precyzyjne nakładanie kremu od razu na powiekę. Jeśli chodzi o sam krem, jest on zupełnie bezzapachowy, co przemawia na jego plus, ponieważ kremy zapachowe często podrażniały moje oczy. Jest on również lekki i nie pozostawia na powiekach uczucia ciężkości ani ich nie skleja. Po wchłonięciu, skóra jest bardzo miękka i wyraźnie nawilżona. Używałam go głównie na noc i po jego systematycznym używaniu zauważyłam, że mam mniej cieni pod oczami i czułam się bardziej wypoczęta i zrelaksowana. Jedyny problem pojawił się przy nakładaniu kremu pod oczy podczas dnia. Wtedy po ok. 6 godzinach zaczynałam czuć, że krem powędrował mi do oczu, ale jest to zupełnie normalne przy tego typu kremach, ponieważ i one parują, i czy tego chcemy czy nie, dostają się do naszych oczu. Niemniej jednak jestem z niego bardzo zadowolona i polecam go każdemu, a zwłaszcza jeśli ktoś dużo pracuje przy komputerze :D

Krem ma w sobie to coś co sprawiło że sięgnę po niego ponownie:
- szybko sie wchłania i nie zostawia filtru
- mimo to skóra jest ukojona i nie ma uczucia ściągniecia
- jest bezzapachowy
- nie uczula
- tubka zajmuje mało miejsca i jest idealna żeby zabrać ze sobą w podróż
- przestępna cena

Kremowa konsystencja zamknięta w małej tubeczce w idealny sposób spełnia moje oczekiwania, skóra pod oczami jest odpowiednio elastyczna, nawilżona, elastyczna i gładka. Stosuję krem od roku i jestem bardzo zadowolona. W pełni spełnia moje oczekiwania. Krem nie pachnie, nie uczula, nie powoduje alergii. Jest wydajny. Przez rok zużyłam dwa opakowania. warty swojej ceny.

Delikatny, łagodny krem pod oczy pozwalający długotrwale nawilżyć wrażliwą skórę, odbudować i odżywić. Krem dobrze wchłania się w skórę, szybko sprawia, ze odczuwam komfort, skóra staje się gładsza i bardziej napięta. Krem starcza na dość długo. Używam go na dzień i na noc. Dozowanie wygodne. Bezzapachowy.

Idealne długotrwałe nawilżenie:)

Kremik mam u siebie od m-ca ,korzystam z niego przeważnie wieczorem wraz z kremem tej samej serii wersja na wieczór, ale zdarza mi się sięgać po niego też podczas porannej pielegancji. Oba te kremy pasują do siebie idealnie :)- na zdjęciu wersja pod oczy i Creme Hydratante Visage( ta na wieczór).
Zaznaczę odrazu że mam suchy typ cery z drobnymi zmarszczkami i małymi przebarwieniami.
A teraz za co tak lubię odbudowujący krem pod oczy:
* pierwsze za nawilżenie- naprawdę długotrwałe nawilżenie
* pod drugie odbudowa naskórka (najczęściej mam podrażnioną skórę w kącikach oczu przez częste łzawienie )i bardzo dobre wygładzenie skóry powiek- ja używam krem na dolne i górne powieki
* sprawdza się bardzo dobrze pod makijaż- skóra po nałożeniu korektora jest gładka i nie sprawia wrażenia suchej
* konsystencja- podobna do kremu na noc tej samej serii - bogata ale szybko się wchłania
* słabo wyczuwalny zapach- cała seria bezzapachowa
* wydajność też na plus- niewielka ilość wystrczy do jednorazowej apliakcji.

Dostępność- nie wiem jak stajonarnie ,ale można go zamówic przez internet.
Cena moim zdaniem ok coś koło 45 zł, biorąc pod uwagę jaką robi robotę to warto dać tyle ,poza tym jak podzielmy to na jakieś 2m-ce to kwota się już nie wydaje wysoka.

Na pewno będę wracać do tego kremu jeszcze nie raz:).

Uważam, że to dobry krem chociaż nie widzę żeby zmarszczki, których nie mam zbyt wiele zmieniły się lub choćby spłyciły. co mi nie odpowiada - jak wstaję po nocy to mam pod oczami efekt ściągania skóry, który uwydatnia zmarszczki. Efekt ten mija po posmarowaniu kremem nawilżającym pod oczy. Ogólnie za tę cene krem godny polecenia.

Poręczna tubka z bezzapachowym lekkim kremem krem pod oczy
Najważniejsze cechy:
☆do skóry normalnej i suchej
☆zawiera 3 kluczowe ceramidy i kwas hialuronowy
☆redukuje cienie i opuchnięcia pod oczami
Zauważyłam większe nawilżenie, skóra wokół oczu jest mniej opuchnięta.

Krem CeraVe zakupiłam z myślą o stosowaniu go na noc, jako bogatą pielęgnację i nie zawiodłam się. Ten niepozorny kremik w małej tubce ma bardzo miłą, bogatą konsystencję, która szybko się rozprowadza i ładnie wchłania otulając delikatne okolice pod oczami i zabezpieczając je. Dla mnie jego działanie jest bardzo dobre, nawilża, ujędrnia skórę i zmniejsza cienie pod oczami - generalnie mam wrażenie, że skóra jest jakby zagęszczona i ożywiona a o to mi właśnie chodziło. Jak na działanie kosmetyku jestem bardzo zadowolona i z pewnością będę kontynuowała jego stosowanie na noc, bo na dzień mam krem rozświetlający.
Z istotnych aspektów jest to, że nie podrażnia, nie uczula, nie szczypie i nie piecze w oczy. Ma komfortową konsystencję i brak zapachu, który mógłby podrażniać.
Jak dla mnie cena do zaakceptowania.