Ardell Lashes, Glamour, Invisiband Demi Wispies Black (Sztuczne rzęsy)

Świetnie wykonane rzęsy wielokrotnego użytku. Ardell lashes wyglądają bardzo naturalnie. Wielkie plus za to że są na elastycznym i przezroczystym pasku, który z łatwością dopasujemy do każdego kształtu oka. Silikonowy pasek sprawia że sa lekkie i komfortowo się je nosi.

Kupiłam te rzęsy na jakąś okazję, nie pamiętam już jaką, bo ostatecznie ich nie założyłam.
Rzęsy same z siebie były ładne, dobrze wykonane, dodawały makijażowi tego czegoś, pasek był elastyczny.
Nie wiem jednak co robiłam nie tak.
Pasek z rzęsami skróciłam, zgodnie z filmikami na yt.
Kupiłam klej duo, zgodnie z poleceneniami makijażystek.
Używałam specjalnego aplikatora z Ardell.
I co?
Rzęsy nie dość, że nie chciały się trzymać to jeszcze inaczej wyglądały na jednym oku, a inaczej na drugim.
Próbowałam aplikacji kilka razy, za każdym razem to samo, aż w końcu się poddałam.

Ardell Lashes, Glamour, Invisiband Demi Wispies Black. Sztuczne rzęsy idealne na większe wyjścia. Dają bardzo fajny efekt i dobrze się trzymają powiek nie obciążając ich nadmiernie.
Łatwo się je zakłada.

Bardzo fajne sztuczne rzęsy, gęste. Dobrze sprawdziły mi się na weselu. Robią efekt wow. Na co dzień nie lubię tak mocnego makijażu i tak wyraźnych rzęs, ale innym na pewno się spodobają. Wygodne.

Choć moje prywatne rzęsy są mało spektakularne, nigdy nie byłam fanką sztucznych. Wyszło tak, że przez całe swoje dotychczasowe, prawie trzydziestoletnie życie nigdy nie miałam takich rzęs - ani założonych przez kogoś ani tym bardziej przez siebie samą. Ale przyszedł i na mnie czas przy okazji pewnej przebieranej imprezy.
W drogerii nabyłam tenże model rzęs, głównie dlatego że był w dobrej cenie i akurat miał dołączony do zestawu klej. Nie wróżyłam tej misji sukcesu. Jakże się pomyliłam!
Za pierwszym razem udało mi się je założyć bez większego problemu - wytrzymały do rana.
Po drugie - są pięknie. Nikt by oczywiście nie uwierzył że są naturalne, ale nie wyglądają tandetnie.
Po trzecie - po 4 użyciach nadal się nie rozleciały i czekają na kolejne wyjście.

Zatem polecam gorąco początkującym i nieprzekonanym - dla mnie ten produkt odczarował pewne stereotypy w głowie :)

Rewelacja

Rzęsy nadają się rewelacyjnie dla osoby, która nigdy nie miała styczności ze sztucznymi rzęsami. Dają przepiękny naturalny efekt. Rzęsy są na prawie niewidocznej żyłce, są miękkie, nie są sztywne dzięki czemu, aplikacja jest bardzo prosta, oraz nie są wyczuwalne na oku. Rzęsy są dłuższe w zewnętrznym kąciku oka, co daje efekt kociego oka.
Są solidnie wykonane, można je kilka razy założyć.
Polecam

Rzęsy są rewelacyjne, pieknie wyglądają na oczach, są długie, dodaja seksapilu każdemu spojrzeniu. Można je kilka razy nakładać więc co dzięki temu wydajne, trzeba je przyciąć po bokach jak każde rzęsy. Ogólnie polecam.

Rzęsy ardell towarzyszą mi już od kilku lat. Każda inna marka której próbowałam miała zbyt sztywny pasek lub niesamowicie nienaturalny wygląd. W przypadku tych rzęs nie mam się do czego przyczepić. Są wygodne, lekkie i wyglądają pięknie!

Rzęsy są mocne sztywne dla niektórych może to jest plus dla niektórych minus, rzęsy można przyciąć, polecam go osobom z dużymi oczami, dla małych oczu rzęski sięgają aż do brwi co wygląda dosyć dramatycznie( teatralnie) jak ktoś lubi taki efekt to polecam !
Rzęsy są wielokrotnego użytku co jest ich ogromnym plusem , jednak spodziewałam się lepszej jakości po zamoczeniu ich w wodzie odkształciły się i nie wróciły do pierwotnego wyglądu. Ostatecznie polecam je, są ledziutkie nie czuć ich świetny duet tworzą w parze z klejem duo , trzeba uważać podczas mycia ich :)

Testowalam już kilka różnych rodzajów rzęs, lecz od firmy Ardell podpasowaly mi najlepiej. Dołączony jest do nich klej, który trzyma je bardzo dobrze.

Dla mnie jest to produkt, z którym na pewno zostanę na dłużej. Te sztuczne rzęsy zmieniły znacząco moje zdanie oraz podejście do produktów z tej "branży". Zawsze wydawało mi się, ze uzyskany efekt z ich pomocą musi być sztuczny i na pierwszy rzut oka widać tego typu modyfikacje, ale w pełni się zaskoczyłam. W tym wypadku efekt jest owszem widoczny, lecz bardzo naturalny oraz subtelny, co sprawia że ostatecznie rzęsy wyglądają lepiej, lecz sam produkt nie przytłacza reszty oka.

Co do minusów, które jak w przypadku chyba każdego produktu, muszą być. To jest ciężka dostępność oraz wysoka cena w stacjonarnych sklepach. Oczywiście w internecie można je kupić za 20 złotych, a widziałam i za 15, lecz czasami potrzebuję ich na już i wtedy w drogerii muszę zapłacić za nie kilkukrotnie więcej.

Podsumowując, jest to produkt na pewno wart swojej ceny, oczywiście tej internetowej. Za 40 złotych wolałabym skorzystać nawet z mniej jakościowych zamienników, gdyż u mnie tych sztucznych rzęs idzie naprawdę bardzo sporo

Rzęsy kupiłam sugerującą się opiniami dziewczyn kilka lat temu i nie zawiodłam się. Rzęsy są dla mnie idealne. Swoje naturalne mam dosyć krótkie i rzadkie więc na wielkie wyjścia potrzebowałam czegoś co podkreśliło by moje oko i dało efekt wow. Pomimo efektów jakie dają, rzęsy są naprawdę bardzo naturalne i łatwo się je przykleja. Pasek który je podtrzymuje jest naprawdę niewidoczny i bardzo elastyczny, łatwo się nimi operuje. A dodatkowo rzęsy można użyć kilkukrotnie, ale trzeba naprawę ostrożnie je czyścić z resztek kleju, aby nie uległy zniszczeniu.